Mniej złości, więcej miłości okładka

Średnia Ocena:


Mniej złości, więcej miłości

Kinga pracuje w redakcji pisma modowego „Pearl”. Jej życie jest doskonale poukładane i pozbawione problemów. Fajna praca i  zakochany w kobiecie po uszy fotograf Daniel są cudownym uzupełnieniem sielanki. Nic nie zapowiada nagłego załamania…Życie Kingi zmienia się jednak diametralnie, gdy kobieta dowiaduje się, że jej ukochany wyjeżdża na międzynarodowy kontrakt do Afryki i zostawia ją na kilka miesięcy. Lecz nie jest to jedyna szokująca wiadomość…Uczucia Kingi zostaną wystawione na ciężką próbę. Będzie musiała znaleźć w sobie odwagę, by stawić czoła przeciwnościom. Na szczęście może liczyć na wsparcie rodziny i niezawodnej przyjaciółki. Czy z taką pomocą Kinga zdoła odnaleźć utracone szczęście i spełnić własne marzenia? „Mniej złości, więcej miłości” to historia o przyjaźni, uczuciach, rodzinnych więziach, nierozwikłanych zagadkach, niedopowiedzeniach i olbrzymim poświęceniu. Burzliwe emocje biorą tu górę, złość pojawia się niejednokrotnie, a miłość odgrywa jak zwykle bardzo ważną rolę.

Szczegóły
Tytuł Mniej złości, więcej miłości
Autor: Sońska Natalia
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Czwarta strona
Rok wydania: 2016
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Mniej złości, więcej miłości w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Mniej złości, więcej miłości PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Anonim

    zalecam

  • kitten85

    Cudowna! Uwielbiam lekke pióro autorki. Każdą książkę Natalii jak do tej pory czytam bez mrugnięcia oka :) Fajna fabuła i akcja

  • Julia

    Super książka, naprawdę wciąga i jest bardzo wzruszająca. Zalecam ją każdemu. :)

  • Dorotaaa

    Po przeczytaniu powieści: ,,Obudź się,Kopciuszku" byłam pod wrażeniem,dlatego sięgnęłam po kolejną powieść tej autorki. Niestety,zawiodłam się. Tak naprawdę akcja zaczęła się pojawiać na jakieś ostatnie 30 stron książki,wcześniej nie dało się czytać, dialogi były bardzo dziwne, nudne. Ogólnie lekko się czyta,ale spodziewałam się czegoś lepszego.

  • Magnolia044

    Wcześniej miałam okazję czytać debiutancką opowieść Natalii Sońskiej: Garść pierników, szczypta miłości, którą wspominam bardzo miło. Toteż nie zawahałam się sięgnąć po najnowszą książkę autorki: Mniej złości, więcej miłości. Spodziewałam się, że dostanę lekturę, której warto poświęcić zarówno czas, jak i uwagę – nie pomyliłam się! Pierwsze co przykuwa uwagę czytelnika to oprawa graficzna: bardzo ciepła, w letnim klimacie, budząca same pozytywne myśli. Mimo to niech ta okładka Was nie zmyli, bowiem w książce pdf nie otrzymacie pięknej i romantycznej historii miłosnej, dostaniecie fabułę słodko-gorzką o zaskakującym zakończeniu. Radziłabym przeczytać wpierw debiutancką książkę, ponieważ obie w pewnym stopniu się ze sobą łączą.Główną bohaterką jest Kinga, najlepsza przyjaciółka Hani, którą mieliśmy okazję poznać w Garść pierników, szczypta miłości. Kinga od paru miesięcy spotyka się z Danielem i powoli budują wspólną przyszłość. Daniel jest fotografem, pewnego dnia dostaje obiecującą propozycję pracy w RPA. W tym samym okresie Kinga dowiaduje się, że jest w ciąży. Spada to na nią jak grom z jasnego nieba, lecz ma nadzieję, że dzięki temu Daniel zrezygnuje z wyjazdu. Rzeczywistość okazuje się bardziej brutalna, bo Daniel w ogóle się nie cieszy na wieść, że zostanie ojcem, a wręcz przeciwnie. Dochodzi pomiędzy kochankami do wymiany zdań i facet kolejnego dnia wyjeżdża do Afryki. Czy wróci i zmieni zdanie co do ojcostwa? Czy Kinga będzie zmuszona samotnie wychowywać dziecko? Być może pozna kogoś innego?To nie sztuką jest napisać i wydać książkę, sztuką jest napisanie książki, która zachwyci czytelników. Natalia Sońska udowodniła, że potrafi pisać dobre powieści, złożone fabularnie, budzące w odbiorcy szereg emocji. Klimat od początku sterowany jest przez Kingę, tym samym jest ona narratorem powieści i cała akcja toczy się wokół jej osoby. Żywe dialogi, lekki i przyjemny styl autorki, perfekcyjnie wkomponowują się w fabułę. Na planie pojawiają się również nowe postaci: Mirka, która niechcący wplątała się w niebezpieczną przygodę, gdzie główną rolę odegra jej były chłopak – połączony ze światem przestępczym. Jej brat Kamil z racji własnego zawodu – mocno powiązany z byłym chłopakiem siostry. Autorka dodaje również wątek powrotu Kingi do jej korzeni, która wraz z babcią rozwiązuje zagadkę z dalekiej przeszłości. Dziwacznym trafem poznaje historię bardzo podobną do własnej. Przy czym niektóre sprawy zakończą się zupełnie inaczej, niż byśmy się spodziewali. Natomiast postać Kingi jest zmuszona do podejmowania różnorakich decyzji. Czy okażą się słuszne?Autorka w swej książce pdf przypomina, że ludzie się zmieniają i nie koniecznie na lepsze. Autorka wpasowała też wątek miłosny. Miłość brata do siostry; miłość kochanków; miłość do rodziny. Mówi także o sile przyjaźni i więzach rodzinnych. Ukazuje, jak dużo wszyscy są w stanie poświęcić dla niezła najbliższych, niezależnie od grożącego niebezpieczeństwa. Dzięki niej dostrzegamy, że porzucona dziewczyna potrafi nosić żal w sercu do końca życia.Autorka w swej książce pdf tworzy takie zdarzenia, dzięki którym nasza fantazja funkcjonuje na najwyższych obrotach. To wciągająca historia, która spowoduje, że na kilka godzin oddalicie się od otaczającej rzeczywistości, całkowicie oddacie się lekturze i wspólnie z bohaterami będziecie przeżywać całą historię. Jestem przekonana, że kilka zwrotów akcji, autentycznie Was zaskoczy.Mniej złości, więcej miłości to powieść, która skłania do wielu refleksji, wzrusza, a czasami bawi. Pokazuje, że życie lubi być przewrotne, nieprzewidywalne i wszystko może się zdarzyć. Utwierdza w przekonaniu, że najistotniejsza jest wiara w to, że w życiu wygrywają prawdziwe wartości, takie jak: miłość, dobro i szczęście.

  • ejotek

    "Mniej złości, więcej miłości" to cudownie napisana powieść. Taka, którą można się delektować, udzielać sobie po kęsku i smakować... Lecz w praktyce to się nie udaje! I lektura dynamicznie zostaje uznana za przeczytaną. Tylko i wyłącznie z uwagi na naszą wrodzoną ciekawość i sekrety niesamowicie ją rozbudzające. Ponieważ przecież każdy z nas ma w oczach pragnienie wyjaśnienia zagadek czy raczej śledztw - policyjnego i historycznego. A to co autorka przygotowała dla bohaterów - no cóż... nie istnieje prawdopodobnie czytelnik, któremu udałoby się odgadnąć jej zamierzenia. Lecz to dobrze, że nie wszystko jest przewidywalne a zakończenie szokuje. Zresztą... kilkakrotnie zbierałam "szczękę z podłogi".Styl autorki jest idealny, dzięki czemu opowieść czyta się nieźle i dynamicznie i tylko jeden minus jest dla mnie wart wspomnienia - czcionka, która mogłaby być nieco większa :)Podsumowując to pozycja obowiązkowa dla fanów polskich obyczajówek, dla wielbicieli twórczości Natalii Sońskiej a także dla tych, którzy uwielbiają powieści, w których wiele się dzieje. Nietuzinkowi bohaterowie, tajemnice, zbiegi okoliczności, rodzące się uczucia a także już trwające a wystawione na próbę, nie zabraknie też pościgów ulicami Warszawy. I prawdopodobnie dlatego skłaniam się ku stwierdzeniu, że nie jest to zwykła obyczajówka, gdyż doprawiono ją wątkiem sensacyjno-kryminalnym a na deser podano fragmenty sagi rodzinnej. Ja jestem całkowicie na tak i już nie mogę się doczekać świeżych wrażeń podczas lektury kolejnej książki Natalii Sońskiej.całość recenzji: http://czytelnicza-dusza.blogspot.com/2016/11/natalia-sonska-mniej-zosci-wiecej-miosci.html

  • Agata Falenta

    Książka ebook z szybkim rozwojem akcji, z każdym epizodem miałam większą ochotę do czytania. Zaskakujące i niesamowite zakończenie z uronieniem łezki. Zachęcam wszystkich do przeczytania.

  • mkwolek

    Cudowna książka ebook o przyjaźni i miłości silniejszej niż złośc, która nierzadko widziana jest na pierwszy rzut oka. Bardzo zalecam tę książkę :) Zapraszam do recenzji na:http://rozanygajslow.blogspot.com/2016/09/natalia-sonska-mniej-zosci-wiecej-miosci.html

  • Regał Nowości - Wiadomości z rynku książki

    Lato to czas, kiedy wśród ebooków zabieranych na urlop dominują powieści obyczajowe, szczególnie chętnie wybierane przez kobiety. Nic w tym dziwnego, bo to książki tego gatunku najczęściej uprzyjemniają nam chwile spędzane podczas wakacyjnych wojaży. Chętnie identyfikujemy się z bohaterami, których życie jest podobne do naszego, z codziennymi kłopotami i towarzyszącymi im emocjami. Dlatego latem na półki księgarń trafia dużo ebooków z pozytywnym przesłaniem, odprężających i oferujących rozrywkę. Do takich pozycji zaliczyć można najnowszą opowieść młodej polskiej autorki – Natalii Sońskiej „Mniej złości, więcej miłości”. Nie miałam okazji przeczytać wcześniejszej książki studentki prawa, debiutującej w 2015 roku powieścią „Garść pierników, szczypta miłości”. Miałam więc obawy związane z tym, że nie znam poprzednich perypetii bohaterów a także zdarzeń towarzyszących im w pierwszej części powieści. Postanowiłam jednak spróbować i sprawdzić, na ile możliwe będzie wejście do świata stworzonego przez autorkę bez bagażu wcześniejszych doświadczeń. Okazało się bowiem, że „Mniej złości, więcej miłości” stanowi opowieść, która skupia się na życiu innej niż poprzednio bohaterki. Starczy wiedzieć, że tym razem środek ciężkości przeniesiony został na sprawy Kingi, młodej dziennikarki, która w pierwszej powieści Natalii Sońskiej była ważną, lecz drugoplanową postacią. Jej kłopotom towarzyszą dzieje bohaterów słynnych wcześniej, autorka sprawnie nawiązuje do poprzednich zdarzeń i bardzo prosto jest się we wszystkim zorientować.„Mniej złości, więcej miłości” to, przede wszystkim, opowieść obyczajowa, lecz wzbogacona wątkami sensacyjnymi. Dzięki temu udało się uniknąć sztampy, która nierzadko towarzyszy tego rodzaju gatunkom. W powieści Natalii Sońskiej mamy do czynienia z historią, raczej wiarygodną, choć niektóre fragmenty fabuły mogą nieco zgrzytać. Szczególnie te związane z warstwą kryminalną a także poczynaniami bohaterek w ramach samodzielnego śledztwa przeciwko mafii. Jednak nie wpływa to diametralnie na odbiór powieści, bo autorka posługuje się łatwym i zrozumiałym językiem, stara się wprowadzać fragmenty humorystyczne, które odrobinę przywodzą na myśl perypetie bohaterów kryminałów Joanny Chmielewskiej.Główną bohaterką powieści jest Kinga, reporterka pracująca w redakcji pisma modowego „Pearl”. Wydaje się, że jej życie jest nieźle poukładane. Młoda dziewczyna ma pracę, w której się sprawdza, jest zakochana z wzajemnością w utalentowanym i popularnym zdjęcia Danielu, udaje jej się naprawić relacje z wieloletnią przyjaciółką Hanią. Wszystko mogłoby toczyć się spokojnym rytmem, gdyby nie zrządzenie losu, które jak zwykle postanowiło wystawić uczucie dwojga ludzi na ciężką próbę.Schemat klasycznego romansu został przełamany dzięki intrydze, w którą zamieszani są nowi bohaterowie mający znaczący wpływ na życie Kingi. To dzięki nim dziewczyna zostaje wciągnięta w wir zupełnie nieprzewidywalnych zdarzeń. I chociaż zazwyczaj jesteśmy w stanie odgadnąć następstwa opisanych sytuacji a także kolejne kroki podejmowane przez bohaterów, to zakończenie tej powieści wymyka się oczekiwaniom. Uważam, że niezwykle podkreśla kruchość naszego przekonania o tym, że zawsze jesteśmy w stanie poprawnie pokierować swoim życiem. Zanim wybrzmi ostatnie słowo zapisane przez autorkę mamy szansę porównać nasze wybory i metody postępowania w podobnych sytuacjach. To jest jedna z najistotniejszych pobudek, dla których sięgamy po powieści obyczajowe. Lubimy poznawać dzieje innych ludzi, oceniać ich, poszukiwać podobnych emocji albo dziwić się wyborom, których dokonują.W drodze do szczęścia i poszukiwaniu odpowiedniego wyjścia z trudnego położenia, w jakim odnalazła się główna bohaterka powieści, niebagatelną rolę odegrała bliska rodzina. Dwie najistotniejsze dziewczyny w życiu Kingi, czyli matka i babcia. Szczególnie ta ostatnia, przedstawiona jako zażywna staruszka, z olbrzymim doświadczeniem i obalająca stereotypy na temat ludzi w jesieni życia. To ona jest opoką, lecz także bardzo energiczną i słuchającą podszeptów intuicji seniorką.Rodzina jest wsparciem, lecz też źródłem pewnej tajemnicy, której rozwikłanie uświadamia wszystkim, jak nie należy kierować się w życiu pozorami. Bohaterka odnalazła stary klucz i kilka pamiątek, tym samym otworzyła sobie drzwi do nowej przyszłości. Przyszłości, która choć przewrotna i gorzka, potrafi też ofiarować nadzieję. Z tym przekonaniem pozostawia czytelników autorka powieści „Mniej złości, więcej miłości”. W gruncie rzeczy, niezależnie od gorzkich słów, które wypowiadamy, smutnych myśli, które nas gnębią, złych emocji, które czasem nami targają, jedno jest niezmienne. Miłość, wiara w dobro i szczęście, które możemy sobie zbudować. Ktoś powie: banał. Lecz większość z nas do tego banału dąży za wszelką cenę, próbując prześcignąć czas i godząc się na najmniej wiarygodne rozwiązania....

  • KobieceRecenzje365

    Natalia Sońska skradła moje serducho, swoim debiutem literackim, czyli powieścią „Garść pierników, szczypta miłości”. Do powieści tej bardzo nierzadko wracam myślami, gdyż niezmiernie polubiłam Hanie, Wiktora a także wszystkie ich perypetie. Jak było tym razem? Czy Natalia Sońska następny raz zachwyciła mnie własną powieścią? Zapraszam na recenzję.„Masz ochotę poznać historię barwną jak lato? Usiądź, odpręż się i poznaj inne oblicze miłości...”Kinga najlepsza przyjaciółka Hani, którą poznaliśmy w „Garść pierników, szczypta miłości” stale pracuje w magazynie modowym Pearl. Życie miłosne Kingi kwitnie, dziewczyna jest oszałamiająco szczęśliwa u boku Daniela, wziętego fotografa. Jednak sielanka nie trwa długo, gdyż ukochany informuje Kingę, że dostał trzymiesięczne zlecenie w RPA i zamierza tam polecieć. Czy ciąża dziewczyny, powstrzyma go przed wylotem? Wyjazd Daniela to niejedyne zmartwienie z jakim będzie musiała się zmierzyć nasza bohaterka. Na miejsce Hani, która odeszła z Pearl, zostaje zatrudniona Mira, którą Kinga zdążyła już przez przypadek poznać. Mira będzie miała dużo swoich problemów, a nawet zacznie grozić jej śmiertelne niebezpieczeństwo. Kinga świadomie zagłębi się w kłopoty koledzy i tym samym sama narazi się na niebezpieczeństwo. Czy Daniel zostanie? Czego tak naprawdę obawia się Mira? Odpowiedzi na te zapytania znajdziecie w najwieższej opowieść Natalii Sońskiej.„Natalia Sońska to dwudziestotrzyletnia studentka, autorka pełnej ciepła, zimowej opowieści „Garść pierników, szczypta miłości”. W własnej twórczości stara się przekazać, że życie potrafi zaskakiwać i to w znacznej mierze od człowieka zależy, jak potoczą się jego losy. Niepoprawna optymistka. Tancerka z zamiłowania.”„Mniej złości, więcej miłości” to bardzo niezła opowieść obyczajowa połączona z wątkiem miłosnym. Jednak wątek miłosny nie jest jedynym, który wplotła autorka do fabuły własnej książki. Ku mojemu zdziwieniu autorka pokusiła się o umieszczenie wątku kryminalnego i przyznam szczerze, że byłam pełna obaw czy to wszystko będzie miało ręce i nogi. Na szczęście moje obawy się nie potwierdziły, a Natalia Sońska udowodniła, że wszystko co wychodzi spod jej pióra jest wciągające a także perfekcyjne w najdrobniejszym szczególe.Ta opowieść to prześliczna historia o miłości i tym ile jesteśmy w stanie zrobić dla tej drugiej osoby, nie bacząc nawet na grożące nam niebezpieczeństwo. To opowiadanie o sile przyjaźni a także o więziach rodzinnych, które są nierozerwalne. Zawsze możemy liczyć, że w domu w ramionach mamy albo babci inaczej spojrzymy na kłopoty, które spędzają nam sen z powiek. Czym nasze życie by było bez miłości, rodziny a także przyjaciół?Ogromną zaletą tej powieści są bohaterowie, którzy są bardzo wyraziści a także charakterystyczni. Kinga to kobieta, która czasami jest cicha, zdystansowana, a za chwilę to wulkan niewyobrażalnej energii. Nie sposób jej nie lubić, gdyż to postać bardzo pozytywna a także sympatyczna, a każdy smutek a także radość przeżywamy razem z nią. Mira to szalona, zwariowana młoda kobieta. To taki klasyczny lekkoduch, który najpierw coś robi, a potem dopiero myśli. Miejscami mnie irytowała, lecz doskonale uzupełniała się z Kingą. Muszę także napomknąć o Kamilu, bracie Miry, który jest postacią bardzo opiekuńczą a także wrażliwą. Kamil namiesza trochę w życiu naszej bohaterki, a tajemnice, które skrywa złamią jej serce.„Mniej złości, więcej miłości” to piękna opowiadanie o miłości, pełna tajemnic a także tajemnic, miejscami niesamowicie wzruszająca, a czasem wywołująca uśmiech na twarzy. Natalia Sońska prezentuje nam jak kluczowa w życiu człowieka jest miłość a także przyjaźń, bez tych uczuć nasze życie nigdy nie będzie pełne i w pełni wartościowe. Autorka uzmysławia nam także, że nie warto zbyt dynamicznie oceniać postępowania drugiego człowieka i rozstawać się w złości a także żalu, gdyż może zdarzyć się tak, że nie będziemy mieli już okazji by naprawić i wyjaśnić sobie wszystko...Piękna historia z zaskakującym zakończeniem, które zszokuje niejednego czytelnika!Mam cichą nadzieję, że kropka ponad i nie została jeszcze postawiona i autorka napisze kolejną książkę o przygodach sympatycznej Kingi.Nie mogę napisać nic innego, jak tylko to, że zalecam Wam tę opowieść serdecznie. Jestem przekonana, że się nie zawiedziecie.Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona.

  • Katarzyna Tuszyńska-Jąkalska

    Na książkę "Mniej złości, więcej Miłości" zwróciłam uwagę przeglądając zapowiedzi wydawnictwa. Mój wzrok przyciągnęła cudowna okładka kojarząca się z latem, słońcem, samymi ciepłymi uczuciami. Intuicja mi podpowiadała, że zapewne zawiera niesamowitą historię, nastrajającą pozytywnie do życia i przepełnioną radością. W pewnym stopniu moje przeczucie mnie nie zawiodło, opowiadanie jest bardzo interesująca i wciąga od samego początku. Jednak to nie jest tak do końca optymistyczna książka, choć w wielu momentach uśmiech pojawia się na twarzy. Porusza bowiem życiowe, trudne tematy i problemy, które wywołują smutek, żal, a nawet łzy. Traktuje o miłości i jej wielu obliczach, przyjaźni, tęsknocie, więzach rodzinnych, trosce, poświęceniu, problemach w pracy, chęci rozwikłania sekretów z przeszłości, dążeniu do poznania prawdy, a także poszukiwaniu szczęścia. To opowieść obyczajowa z wątkiem kryminalnym w tle.Kinga i Hania przyjaźnią się od lat. Jeszcze do niedawna wspólnie dzieliły biuro w redakcji gazety modowego "Pearl", lecz Hanka zwolniła się i przyjęła lepszą posadę w konkurencji. Tymczasem zwolnione przez Hankę stanowisko zajmuje Mirka, którą Kinga miała okazję poznać kilka dni wcześniej w restauracji, w której doszło do pewnego zabawnego incydentu. Świeża koleżanka pomogła wtedy Kindze. Dziewczyny zaprzyjaźniają się. Pewnego dnia Mirka zwierza się Kindze, że odeszła z poprzedniego miejsca pracy ze względu na szefa i jego podejrzane interesy. Zaczęła się nawet jego obawiać. Przyznała również, że coś ich łączyło. Kinga postanawia zatem pomóc koleżance. Jednocześnie Daniel informuje ją, że otrzymał propozycję wyjazdu do RPA w celu realizacji kampanii reklamowej. Postanawia skorzystać z tego zlecenia. Na początku Kinga jest załamana, lecz ostatecznie wspiera partnera i spędza z nim jak najwięcej czasu przed wylotem. Jednak pewnego dnia dowiaduje się, że jest w ciąży. Decyduje się powiedzieć o tym ukochanemu, mając nadzieję, że ten zrezygnuje z wyjazdu. Okazuje się, że facet nie jest gotowy na bycie ojcem i wcale nie zamierza porzucać kariery. Zrozpaczona Kinga podejmuje decyzję o wyjeździe do Szczecina, do rodzinnego domu. W trakcie pobytu tam, Kinga wraz z mamą i babcią przeglądają zawartość pewnej pamiątkowej walizki, w której znajdują stare zdjęcia a także pewien zagadkowy kluczyk. Kinga postanawia dowiedzieć się, kim jest dziewczynka ze fotografie i jaką tajemnicę skrywa klucz...Powieść, krótko mówiąc, mnie urzekła pod każdym możliwym względem. Przede wszystkim bardzo polubiłam wszystkich jej bohaterów, z którymi naprawdę się zżyłam i żal mi było się z nimi rozstawać. Mam nadzieję, że autorka nie zakończy własnej twórczości literackiej na tej książce pdf i będzie możliwość poznania ich dalszych losów. Każda z przedstawionych osób jest nieźle scharakteryzowana, doskonale odzwierciedlane są jej emocje w zależności od tego, w jakiej znajduje się sytuacji w danym momencie. Te wszystkie odczucia przenoszą się w trakcie czytania na czytelnika, dzięki czemu można bardziej wczuć się w rolę danej osoby i starać się zrozumieć targające nią emocje. Uważam, że fabuła książki jest bardzo nieźle skonstruowana. Opowieść wciąga już od pierwszej strony i trzyma w napięciu do ostatniej kartki. Cały czas coś się losy w życiu bohaterów, dzięki czemu nie ma momentów znudzenia. Przedstawionych jest dużo interesujących wątków, które są idealnie poprowadzone. W szczególności zaintrygował mnie ten, dotyczący rozwikłania zagadki z przeszłości. Książkę czytałam z olbrzymim zaangażowaniem i niecierpliwością. Z jednej strony chciałam już dotrzeć do końca i poznać zakończenie ukazanej historii, a z drugiej strony pragnęłam, żeby ta opowieść się nigdy nie skończyła. W pewnym momencie książki, wydawało mi się, że wiem jaki będzie jej koniec. Niestety myliłam się. Przyznaję, że takiego obrotu spraw w ogóle się nie spodziewałam. Zakończenie mnie zaskoczyło, mocno wzruszyło i popłynęły łzy.Podsumowując, "Mniej złości, więcej Miłości" to piękna, refleksyjna, ciepła, pełna sekretów i wzbudzająca mnóstwo skrajnych emocji powieść, zawierająca niejedno głębokie przesłanie. Uzmysławia, że miłość może przyjmować różnorakie oblicza, a także uświadamia, że nie należy zbyt dynamicznie i prosto oceniać postępowania drugiego człowieka, nie wiedząc do końca co się za tym kryje. Warto zatem ze sobą rozmawiać i objaśniać zaistniałe nieporozumienia. Ponadto należy w pełni korzystać z życia, cieszyć się każdą chwilą i z nadzieją patrzeć w przyszłość.