Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Kontynuacja „Nocnego życia”. Dennis Lehane, twórca bestsellerów „New York Timesa” – „Miasta niepokoju” i „Nocnego życia” – powraca z niejednoznaczną psychologicznie i moralnie historią zbrodni, namiętności i zemsty, rozgrywającą się na Kubie i w Ybor City na Florydzie podczas drugiej wojny światowej. Jego bohater Joe Coughlin musi się w niej rozliczyć ze własną kryminalną przeszłością i teraźniejszością. Od dnia, w którym wrogowie Joego Coughlina zabili jego małżonkę i zniszczyli jego imperium, minęło dziesięć lat. Zniesiono prohibicję, świat ponownie ogarnęła wojna, a syn Joego, Tomas, jest już wielkim chłopcem. Obecnie były władca kryminalnego półświatka pracuje jako consigliere przestępczej rodziny Bartolo, krążąc pomiędzy Tampą i Kubą, ojczyzną własnej żony. Joe Coughlin, który z mistrzowską zręcznością manewruje pomiędzy czarnym, białym i kubańskim podziemiem kryminalnym, potrafi z równym wdziękiem utrzymywać stosunki towarzyskie ze śmietanką towarzyską Tampy, ludźmi z wywiadu marynarki wojskowej, gangsterami Lansky’ego i Luciana a także opłacanym przez mafię rządem Fulgencia Batisty. Ma wszystko – pieniądze, władzę, piękną kochankę i anonimowość. Lecz sukces nie osłoni go przed nadciągającym mrokiem przeszłości. Nadchodzi czas uiszczenia rachunków za życie w zbrodni. Dennis Lehane kreśli barwny portret mafii w czasach drugiej wojny światowej – od rozplanowanej z wirtuozerią choreografa strzelaniny w Środę Popielcową po mrożący krew w żyłach, rozdzierający punkt kulminacyjny na kubańskim polu trzciny cukrowej.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Miniony świat |
Autor: | Lehane Dennis |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Prószyński Media |
Rok wydania: |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Jest to trzecia element losów członka rodziny Coughlinów. O ile "Miasto niepokoju" w drugim tle przestawia małego Joe Coughlina, o tyle dwie pozostałe części "Nocne życie" i właśnie "Miniony świat" koncentrują się na historii jego życia. Chłopak wychowany w rodzinie o tradycjach służby w policji, wcale nie kultywuje tej drogi kariery. "Miniony świat" to nie tylko opowieść o jego losach,o jego rozterkach jako rodzica, członka mafii i człowieka, którego ściga przeszłość, lecz książka ebook wielopłaszczyznowa ukazująca też lata II wojny światowej na Kubie i Florydzie.
(...)Książkę czytałam na raty i nie sposób było mi się całkowicie w niej zapomnieć. Ciągle z tyłu głowy kołatało się „wolałam Angie i Pata, gdzie Angie i Pat, chcę kontynuacji”. Tak prawdopodobnie losy się, gdy wyrastamy na serii czytanej po kilkanaście razy, a potem twórca oferuje nam coś zgoła odrębnego, o czym my – jako wielbiciele – nie pragniemy słyszeć, marząc o dalszym realizowaniu tego co sprawdzone, słynne i lubiane.(...)Dlaczego zatem, przy tylu niewątpliwych zaletach, napisałam na początku, że nie jest to moja ulubiona część? Ponieważ się wlecze. Początek jest niemiłosiernie niespieszny, monotonia, ślimacze tempo. Dopiero końcówka – jak to ma w zwyczaju robić Lehane – przyspiesza okrutnie, przekreślając flegmatyczność ostatnich kilkudziesięciu stron. Dla niej warto tę książkę przeczytać, może nawet przemęczyć, tym bardziej, że nie należy ona do najdłuższych, tym bardziej w porównaniu do objętości poprzednich tomów.Fanów Lehane’a zapewne nie muszę zachęcać (szczególnie entuzjastów tejże serii – z doświadczenia wiem, że fani autora dzielą się na dwa obozy), pozostałych jednak namawiam do zakosztowania tej bostońskiej, nieporównywalnej z niczym prozy.źródło:http://shczooreczek.blogspot.com/2015/10/miniony-swiat-dennis-lehane.html
Moje ostatnie spotkanie z Dennisem Lehane miało miejsce w połowie 2013 roku. Kiedy sięgnęłam po jego najnowszą powieść, "Miniony świat", która stanowi kontynuację i bestsellerowego Nocnego życia, uświadomiłam sobie jak bardzo tęskniłam za piórem tego autora. Joe Coughlin przeżył już niejedno, a dużo z tych doświadczeń można zaliczyć raczej do gatunku nieprzyjemnych – pobyt w więzieniu, ciągłe niebezpieczeństwo życia, zdrada, śmierć ukochanej. Joe nie należy jednak do ludzi, którzy prosto się poddają. Samotnie wychowuje syna pracując jednocześnie jako consigliere rodziny Bartolo, której głową jest jego przyjaciel – Dion. Jest kurą znoszącą złote jaja, inteligentnym facetem potrafiącym zadbać o interesy własne i rodziny. Dlatego w momencie, w którym Theresa – zawodowa morderczyni, skazana za zabójstwo męża – dowiaduje się o zleceniu na Coughlina, nie może pojąć, kto miałby zyskać na jego śmierci. Joe też tego nie pojmuje, jednak zaczyna odczuwać oddech śmierci na karku. Opowieść amerykańskiego autora ma w sobie wszystko, za co wielbiciele zdążyli go pokochać: humor, świetną historię, barwnych, nieźle umotywowanych bohaterów, lekki styl i (czym charakteryzuje się przede wszystkim cykl z Coughlinem) fantastycznie nakreślone tło społeczne. Wszystko to sprawia, że "Miniony świat" jest nie tylko kolejną książką cenionego na całym świecie pisarza, lecz po prostu literacką ucztą, która – niestety – dynamicznie się kończy. Bo, zaręczam Wam, wciągniecie tę opowieść w jeden wieczór. " – Nie można zamordować diabła. – To nie diabeł – oznajmił Joe. – Diabeł jest czarujący."W poprzedniej części, "Nocnym życiu", Lehane skupiał się przede wszystkim na ciemnej stronie życia, gangsterskich porachunkach, lecz także kwestiach rasowych, które zajmowały ważne miejsce w fabule. Tym razem twórca postanowił przyjrzeć się... gangsterskiej moralności. Joe nie jest już młodzieniaszkiem, zdaje sobie sprawę z popełnionych przez siebie grzechów jednak za nic nie przeprasza. Lehane silnie zaznacza pewnego rodzaju kodeks zabijania, zachowań, które przyjmowane są za normalne albo odbiegające od normy, choć dla czytelnika każde z nich jest dalekie od tego, co pojmujemy jako normalne. Twórca niejednokrotnie zastanawia się ponad różnicą pomiędzy człowiekiem a zwierzęciem. Co odróżnia mężczyznę w modnie skrojonym garniturze, zabijającego własną ofiarę czystym strzałem w potylicę od rozszarpującego ciało wilka?"Joe wpatrywał się przez okno w prehistoryczną roślinność i pomyślał, że dokładnie to go niepokoi, właśnie to dręczy jego duszę – ta różnica pomiędzy nim a dzikusem. Powiedział sobie – a później przysiągł – że ta różnica istnieje.I istniała.Istniała.Jeszcze parę łyków żytniówki i niemal w to uwierzył."Prócz wspomnianych przeze mnie rozmyślań ponad moralnymi aspektami życia przestępców, twórca nie zapomina o tym, co w jego powieściach niemal nigdy nie kuleje – o fabule. Tak, tak, mistrz Lehane nie pozwala swoim czytelnikom nudzić się podczas lektury. Choć "Miniony świat" rozkręca się powoli, jakby twórca pozwalał nam najpierw lekko zamoczyć nogi w brudnym bajorze zanim każe nam w nim pływać, to dość dynamicznie można wciągnąć się w sprawę, w którą wplątał się nasz bohater. A i zakończenie może niejednego przyprawić o zawrót głowy. Jedynym minusem jest pewien brak proporcjonalności w powieści Lehane’go. Początek jest niespieszny i pozostaje taki, choć niektóre sytuacje mogą porządnie unieść nam ciśnienie. Jednak od pewnego momentu (niebezpiecznie bliskiego zakończenia) akcja zaczyna pędzić na łeb na szyję. Wszystko rozgrywa się w zawrotnym tempie i niespodziewanie bach! koniec książki, stopka redakcyjna, a my zbieramy szczękę z podłogi. Żałuję, że twórca trochę tego nie przedłużył, jednak nie mam zamiaru marudzić bez potrzeby, ponieważ pięknie bawiłam się podczas czytania. "Poza próżnością, arogancją i cichym przekonaniem, że przerasta inteligencją wszystkich słynnych mu ludzi, Joe przez te trzydzieści siedem lat na tej planecie dodał do listy własnych grzechów także zabójstwa, kradzieże, okaleczenia i napaści. Lecz nawet gdyby żył sto lat, nie zdołałby zrozumieć tego ciemnogrodu.""Miniony świat" to idealnie napisana, niesamowicie zabawna (choć jest to czarny humor) i inteligentna opowieść o mrocznym życiu amerykańskich gangsterów lat czterdziestych dwudziestego wieku. Przeczytałam ją w kilka godzin i czuję, że inna opcja nie wchodziła w grę – takie powieści czyta się za jednym posiedzeniem.