Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Malwina, rodowita warszawianka, w wyniku drogowych zawirowań poznaje mężczyznę idealnego. Niestety, wyjątkowo męski książę z bajki nie trafia na niezły moment, ponieważ jego świeża wybranka ma już narzeczonego. Co prawda Szymon nie jest może facetem ze snów, ma na sumieniu znacznie cięższe grzeszki niż notoryczne zostawianie skarpetek na środku pokoju, lecz przynajmniej ją kocha, prawda? Ona jego zresztą też… chyba. Tak przynajmniej myślała do tej pory.Skoro jednak ma zostać szczęśliwą żoną Szymona, dlaczego stale wraca myślami do głębokiego, czekoladowego spojrzenia Roberta?Pozorne zbiegi okoliczności i przypadkowe spotkania sprawiają, że w poukładane życie Malwiny wkrada się wieszczący zmiany chaos. A że wszelkich nowości Malwina boi się jak ognia, niełatwo będzie przekonać ją, by uwierzyła w spełnienie swoich marzeń.Cóż – okazuje się, że los nie zawsze jest ślepy; zwłaszcza kiedy pomaga mu czuwająca ponad nami mądra ciotka Wiesia.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Miłosne kolizje |
Autor: | Kłosińska-Moeda Michalina |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Replika |
Rok wydania: | 2013 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Przeczytałam trzy książki Michaliny Kłosińskiej - Moedy i to będzie prawdopodobnie koniec. Po następne prawdopodobnie się nie skuszę. Wszystkie spisane w tym samym tonie.I w "Miłosnych kolizjach" jest wielka miłość która rodzi się powoli. Lecz dla mnie jest to historia banalna, wyjątkowo przewidująca. Jak dla mnie za bardzo rzewna i cukierkowa. Ja nie znalazłam tu poczucia humoru niestety. Zmęczyła mnie ta książka. Mimo to czyta się ją bardzo szybko.
Przepraszam, że zaczynam od tyłu, lecz Miłosne Kolizje tak mi się spodobały, że mam olbrzymią nadzieję, że Pani Michalina jak najszybciej napisze kolejną książkę.Do tej pory pisanie romansów było prawdopodobnie domeną zachodniej części Europy lub i świata. A tu niespodzianka; mamy świetną autorkę i w Polsce. Mariaż Polski z Hiszpanią (dedukuję po nazwisku Moeda), wyszedł Pani Michalinie, no i nam – czytelniczkom romansów – naprawdę dobrze.Autorka ma doskonałe wyczucie i wie, jak pisać, aby nie przesadzić. Aby było lekko, zabawnie, lecz i z humorem, a nie ckliwie, z patosem i po prostu kiczowato. Pani Michalina pisze bardzo subtelnie, a Miłość u niej zaczyna się z znacznej litery, nie jest sprowadzona do doszczętnie (sic!) omówionych aktów miłosnych, które nierzadko budzą niesmak i rozbijają delikatność romansów. Wszystko to osadzone w większej części w polskich realiach, a wiec ma się wrażenie, że bohterowie zaraz wyjdą zza rogu ulicy, trzymając się za ręce.Gorąco polecam!!!!!!!
Doskonała opowieść na plażę. Ostre słońce wymusza przymrużenie oka, a wszędobylski piasek - oka przymknięcie. Dawno się tak nie uśmiałam ponad książką.