Moja kuzynka jest specjalistką od Wicci. Zawsze, gdy się spotkamy, opowiada mi o dobrodziejstwach płynących z tej magicznej sztuki. Wstyd się przyznać, lecz najzwyczajniej w świecie jej zazdrościłam. Nie jest bowiem sztuką korzystać z uroków i mocy natury, gdy się codziennie chadza wśród pól, łąk i lasów. Dzięki tej książce pdf zrozumiałam jednak, że ja też mogę korzystać z magii. Moc potrzebna do wykonywania czarów czy zaklęć jest bowiem wszechobecna, a zaklęcia miejskie wcale nie muszą być mniej skuteczne.