Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Pełna emocji i imponująca rozmachem opowiadanie o miłości i stracie, tożsamości i przynależności. Dwunastoletnia Lila Langdon jest świadkiem rodzinnej tragedii - przy zaproszonych na wystawną kolację gościach jej matka wręcza ojcu prezent: ręcznie tkany, misternie wykonany obrus. Dziewczynka nie widzi, co dokładnie się na nim znajduje, lecz wynik jest porażający – goście uciekają w popłochu, a ojciec udaje się do własnego gabinetu, gdzie popełnia samobójstwo. Ta dramat kładzie kres jej dzieciństwu w Indiach i prowadzi do nowego życia w Sussex u boku ciotecznej babki Wilhelminy. Tu postanawia rozwikłać rodzinną zagadkę, którą będzie musiała poskładać z listów pisanych przez własną babkę mieszkającą w Indiach, a także dzienników własnego ojca. Wraz z nią zanurzamy się w mrocznych rodzinnych sekretach, ostatecznie splatającej się w całość historii o miłości, namiętności, konfliktach klasowych i rasowych, a także poszukiwaniu własnego miejsca na Ziemi. Od najmroczniejszych dni brytyjskiego panowania w Indiach po następstwa Pierwszej Wojny Światowej, "Miejsce na ziemi" opowiada o misternie splecionych losach trzech pokoleń i ich potyczce o wyzwolenie się spod ciężaru historii naznaczonej kolonialną przemocą. To dojrzała, wyważona i rozwijająca się w niepowstrzymany sposób opowieść o przyjaźni, wyobcowaniu, zdradzie, stracie, samopoznaniu i niespełnionej miłości. Opowiada także o tajemnicach – przemilczanych i wyjątkowych historiach, które kształtują ludzkie czyny i relacje.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Miejsce na ziemi |
Autor: | Sinha Umi |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Marginesy |
Rok wydania: | 2016 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
„Miejsce na Ziemi” zmusza do refleksji ponad nami samymi. Prześledzenie życia trzech mocno ze sobą powiązanych postaci uświadamia czytelnikowi, jak kluczowe jest poczucie tożsamości i przynależności. Tę niebywałą opowieść podsumowałbym słowami Doroty Terakowskiej: „Nie można żyć prawdziwie, nie mając pojęcia o miejscu, w jakim się żyje, i o tym, jakie ono było kiedyś.” Chociaż to debiut, napisany jest w sposób wielowymiarowy – każdy może dowolnie interpretować tę historię, wzbogacając się o niepowtarzalne emocje, wrażliwość i refleksję ponad sobą. Myślę, że opowieść przetrwa próbę lat i nigdy nie straci na własnej aktualności, a to świadczy o książce pdf wybitnej klasy. Gorąco polecam!Więcej: http://recenzjeoptymisty.blogspot.com/2016/08/kazdy-z-nas-ma-swoje-miejsce-na-ziemi.html#more
Interesująca, lecz brak pazura, nie porywa tak jak myślałam.
Odnaleźć własne miejsce na ziemi nie jest łatwo. Miejsce, w którym serce przepełnia spokój, szczęście i harmonia. Ludzie stale go szukają, ale nie każdemu się udaje do niego trafić. Niektórzy się poddają, inni wytrwale szukają własnych korzeni. Lila Langdon w wieku zaledwie dwunastu lat przeżywa prawdziwą tragedię. Traci ojca, który tuż obok popełnia samobójstwo. Przyczyną jest prezent, jaki otrzymuje na narodziny od własnej żony, a jest nim ręcznie haftowany obrus. Ten moment na zawsze odmienia życie Lily. Mimo, że musi opuścić rodzinne strony, wydarzenia których była świadkiem stale do niej powracają i skłaniają do zgłębienia historii rodziny. Skrywa ona więcej bólu i mroku niż na początku sądziła.Umi Sinha – pochodzi z Indii. Dziesięć lat prowadziła wykłady na University of Sussex. Obecnie jest współprzewodniczącą klubu narracji artystycznej a także poprzez prowadzone zajęcia pomaga pisarzom.Od razu zaznaczę, że właśnie takie debiuty do mnie przemawiają. Po przeczytaniu opisu moje zainteresowanie wzrosło, lecz jeszcze nie wiedziałam, jak pisarka poradzi sobie z realizacją pomysłu na fabułę. Teraz już wiem, że wykonanie jest równie elektryzujące jak opis.Od początku opowiadanie przyciąga i stopniowo pogłębia zainteresowanie. Wydarzenia w niej przedstawione związane są z wieloma ludzkimi tragediami, przemocą, walką, trudną miłością a także traumatycznymi przeżyciami. Umi Sinha tworząc opowieść korzystała z wielu źródeł i opierała się na faktach historycznych, co otwiera oczy na pewne problemy. Niewiele na ten temat historii Indii wiedziałam, a przedstawienie jej części w tak przystępnej formie przykuło moją uwagę i zachęciło do sięgnięcia po kolejne książki związane z tą tematyką. Możecie dowiedzieć się więcej o ruchu sufrażystek, czy na temat rządów Brytyjczyków w Indiach i krwawych żniwach, jakie zbierała walka. Pisarka wiarygodnie obrazuje czasy i miejsca, w których rozgrywają się poszczególne wydarzenia. Na kanwie tych bolesnych skrawków historii przeplatają się dzieje trzech pokoleń, czyli głównych bohaterów.Książka została skonstruowana w przemyślany i interesujący sposób. Autorka zgrabnie wplotła przeskoki czasowe, ukazując czytelnikowi dzieje fikcyjnych, lecz jakże wyraziście wykreowanych bohaterów. Dużo emocji wywołują zarówno bardzo osobiste listy Cecily, jak i dzienniki Henry’ego – ojca Lily. Stopniowo dozowane info potęgują również napięcie. Równie ciekawy jest los Lily, która składa w całość wszystkie skrawki przeszłości i odkrywa jej tajemnice. Wiele fragmentów mnie zaskoczyło, inne natomiast skłoniły do przemyśleń. Warto wspomnieć także o rozbudowanej warstwie psychologicznej dodającej barw. Miłość, przyjaźń, walka, samotność, ludzkie tragedie, uprzedzenia: wszystko to wywołuje kalejdoskop wrażeń.„Miejsce na ziemi” to satysfakcjonująca i ambitna lektura, którą czyta się z rosnącym zainteresowaniem. Cudowna i jednocześnie wypełniona bólem opowieść, w której przeplatają się wydarzenia oparte na faktach historycznych z dziejami fikcyjnych bohaterów. Zakończenie pozostawia miejsce na domysły i nie w pełni odkrywa wszystkie karty. Zalecam tę wzruszającą opowieść o poszukiwaniu własnych korzeni i sile przeszłości.http://ksiazki-moj-maly-swiat.blog.pl/2016/07/23/miejsce-na-ziemi-umi-sinha/
Wyjątkowo klimatyczna proza. Dla mnie: mistrzostwo konstrukcji, fabuły, atmosfery, układanka, której poszczególne fragmenty powoli się do siebie dopasowują. Wydawnictwo Marginesy następny raz porywa i nie zawodzi.A po pełną recenzję (i uzasadnienie moich zachwytów) zapraszam na Nerw Słowa:http://nerwslowa.blogspot.com/2016/07/ksiazka-zagubione-dusze-czyli-umi-sinha.html#more