To twoja książka?

Recenzje

• anna

  2018-03-22

  Super książka ebook zalecam

• Dorota

  2018-03-22

  Seria godna polecenia, nie mogłam się oderwać, dosłownie pochłaniałam każda ksiązke.

• AgaCerazy

  2018-03-22

  Następna pozycja Evansa, która podobija serca. Zalecam wszystkim do poduszki ☺☺

• Dorota Sadowska

  2018-03-22

  Po chodzeniu przez co najmniej 30 minut między pólkami i poszukaniu czegoś luźnego do poczytania podczas podróży, udało mi się natrafić na tą niesamowitą książkę. Książkę opowiadającą o wyjątkowym człowieku, który poprzez przeciwności losu w tragiczny sposób traci najistotniejsze wartości w życiu i samą chęć życia.Bohater Alan Christenson w tragiczny sposób został pozbawiony najbliższych. Nie potrafiąc poradzić sobie ze wspomnieniami i odnalezieniu samego siebie, decyduje się na pieszą wędrówkę wzdłuż Stanów Zjednoczonych, poczynając od Seattle. Bez planu, z małym plecakiem i na przekór głosowi rozsądku a także gorącym prośbom ojca o zaniechanie wyprawy, wchodzi na szlak, dążąc do oczyszczenia umysłu.Samotna wędrówka skazuje go na nieustanne rozmowy z samym sobą i okazuje się być naszpikowana trudnościami. Kiedy wydaje się, że sytuacja jest bez wyjścia i przerywa podróż, pojawia się ktoś kto bezinteresowanie proponuje pomoc i staje się niezwykłym fragmentem jego życia. Po miesiącach szukania swojej drogi Alan budzi się w szpitalu i zostaje poddany kolejnej ciężkiej próbie. Książka ebook opowiada o przezwyciężanie trudności i o tym, że życie może być piękne, nawet w niełatwych chwilach, lecz tylko wówczas jeśli tego chcemy. Przeżywamy tutaj życiową lekcję, którą powinniśmy zachować głęboko w sercu. Urok i siła książki Evansa tkwi w prostocie. "Dzienniki pisane w drodze" są historią człowieka, którego przeżycia pozwalają zapytać się o swoje życie, znaleźć rozwiązanie w niełatwych sytuacjach. Pokazują wyraźnie, jak można znaleźć pomoc i ukojenie a także jak człowiek żałuje popełnionych w przeszłości błędów. Evans prezentuje nam jakim ważnym czynnikiem jest autorefleksja w naszym życiu, jak ważne jest swoje wyciszenie i odrobina samotności. Wszystko po to żeby umiejętnie uporządkować własne wnętrze. Jeśli szukasz życiowej opowieści i pragniesz wyruszyć w głąb siebie "Dzienniki pisane w drodze" są właśnie dla Ciebie.Książka doskonała dla czytelników spragnionych spokojnej, poruszającej lektury, działającej kojąco i dającej nadzieję.

• Przy kawie z ksiazka

  2018-03-22

  To czwarta element serii "Dzienników pisanych w drodze". Następny raz nie udało mi się zacząć czytać serii od początku, czego w tym przypadku żałuję. Jeżeli ktoś zacznie tak jak ja, to nie przeszkadza to aż tak bardzo nieznajomości jej poprzedniczek. Cykl ten zawiera wspomnienia z podróży Alana Christoffersena po Stanach Zjednoczonych z Seattle do Key West. Facet ten w nagły i tragiczny sposób utracił bliskich co wywołało u niego załamanie. Żadna metoda nie poprawiała jego nastawienia do życia i wypróbowania życia na nowo. Jego ukojeniem miała stać się właśnie podróż przez Amerykę... pieszo. Wszystko zaczęło się w Seattle.Alan nie miał zaplanowanej podróży. Jego ojciec namawiał go, żeby sobie odpuścił tę drogę. Alan na przekór ojcu wziął plecak, nie słuchając głosu rozsądku udał się na szlak. W samotnej podróży towarzyszą mu kłopoty - techniczne, w rozwiązaniu których może liczyć jedynie na pomoc przypadkowo spotkanych po drodze ludzi, psychiczne i fizyczne. Jest poniekąd skazany na rozmowy z samym sobą.Pewnego dnia Alan słabnie na drodze i zostaje przewieziony do szpitala, gdzie słyszy przerażającą diagnozę: ma raka mózgu. Na szczęście guz nie jest złośliwy i dochodzi do szybkiej operacji. Kilka tygodni po niej Alan znów pojawia się na szlaku. Czy tym razem uda mu się bez przeszkód dojść do celu?Książka ta uczy nas, że nie kluczowe co by nam się w życiu przytrafiło, jest ono piękne. Przeżywamy tutaj życiową lekcję, którą powinniśmy zachować głęboko w sercu. Urok i siła książki Evansa tkwi w prostocie. Myśli oplatane są tu w cudowne metafory. "Dzienniki pisane w drodze" są historią człowieka, którego przeżycia pozwalają zapytać się o swoje życie, znaleźć rozwiązanie w niełatwych sprawach. Pokazują wyraźnie, gdzie należy szukać pomocy i ukojenia a także jak człowiek żałuje popełnionych w przeszłości błędów. Dynamicznie bowiem możemy nie mieć okazji do tego, żeby powiedzieć swoim bliskim i tym, na których nam zależy jak bardzo ich kochamy.Evans prezentuje jak kluczowa jest autorefleksja, jak kluczowe jest swoje wyciszenie i odrobina samotności. Wszystko po to, żeby umiejętnie uporządkować własne wnętrze. Jeżeli pragniesz wyruszyć w głąb siebie albo szukasz życiowej opowieści "Dzienniki pisane w drodze"są właśnie dla Ciebie.

• Gosia

  2018-03-22

  Główny bohater Alan był człowiekiem sukcesu -właściciel Agencji reklamowej, cudowna kochająca małżonka i wielkie pieniądze. Niespodziewanie traci wszystko. Po stracie małżonki załamuje się, traci firmę a także oszczędności. W celu odnalezienia sensu życia wyrusza w pieszą wędrówkę po całych Stanach. Osoby i zdarzenia, które go spotykają pozwalają zrozumieć co naprawdę jest dla nas ważne. Książka ebook skłania do autorefleksji i pokazuje, że od każdego dna można się odbić i iść dalej z kluczowymi dla nas osobami i uczuciami.

• Katarzyna Antos

  2018-03-22

  Na początku lektury byłam rozczarowana. Być może zupełnie inaczej wyobrażałam sobie tę historię. Jednym z czynników wpływających na pierwsze wrażenie zapewne był fakt, że nie czytałam wcześniejszych części dzienników. Historia głównego bohatera – Alana, była więc dla nie czymś nowym. Ludzie są w stanie robić różnorakie dziwne rzeczy. Takie, które wywołują podziw, zaskoczenie a także niezrozumienie. Alan jest przykładem postaci, w której kryje się mnóstwo szaleństwa. W końcu nie każdy decyduje się na pieszą wędrówkę przez Stany Zjednoczone. Każda podróż niesie ze sobą ryzyko, które można określić w różnoraki sposób. Nasz podróżnik ma zarówno dużo pecha i szczęścia jednocześnie. Jego wędrówkę przerywa choroba. Diagnozą okazuje się guz mózgu. W „Miejscu dla dwojga” poznajemy Alana, który odnalazł się w niełatwej sytuacji. Może umrzeć, a przecież tak bardzo zależy mu na dokończeniu wędrówki, w którą wyruszył po śmierci żony. W tym momencie jego życia poznajemy również dwie kobiety. Jedna z nich podała mu dłoń w potrzeba, druga zaś zawsze była blisko, służąc pomocą. Alan nie do końca zdaje sobie sprawę z tego, że jedna z nich najprawdopodobniej jest dziewczyną jego życia. Bohater, za namowa ojca wraca do rodzinnego domu, gdzie czeka go operacja usunięcia guza. Zabieg kończy się powodzeniem, a Alan po krótkim czasie rekonwalescencji decyduje się wrócić na trasę, by dotrzeć wreszcie do celu – Key West na Florydzie. Mimo bólu, osłabienia i obaw ojca, postanawia kontynuować podróż życia. Na własnej drodze spotyka osoby, które wraz z nim tworzą różnorakie historie. Dopiero podczas podróży Alana przekonałam się do książki Evansa. Zainteresował mnie wątek z człowiekiem mieszkającym na bagnach czy groźnej przygody z sektą. Żałowałam, że to były tylko niewielkie fragmenty całej opowieści. Gdyby twórca bardziej je rozwinął, opowieść zdecydowanie zyskałaby w mojej ocenie. Jak to w podróży czasem bywa, zdarzają się zwroty akcji i nieoczekiwane sytuacje. Pisarz serwuje nam takowe zakończenie. Alan musi następny raz przerwać wędrówkę, z powodu ataku serca swego ojca. Doskonały zabieg, by zachęcić czytelnika do sięgnięcia po kolejną cześć dzienników i przekonania się, czy Alan dotrze do celu. Evans prezentuje ludzką determinację, siłę i niezwykłą otwartość na to, co obce i nowe. Samotny człowiek idzie pieszo przez Stany, spotyka różnorakich ludzi, a mimo wszystko zachowuje pewien spokój i opanowanie. Podróż jest dla niego lekarstwem na smutek i pustkę. Pozwala dostrzec to, co do tej pory było nieosiągalne. Pokazuje, że człowiek tak naprawdę nigdy nie jest sam, lecz nie zawsze zdaje sobie z tego sprawę. Co będzie dalej? Czy w życiu Alana jest „Miejsce dla dwojga”? Ciąg dalszy nastąpi…

• milablondi

  2018-03-22

  Alan miał kochającą żonę, dom i swoją firmę. Traci wszystko. Żeby zagłuszyć ból rusza na pieszą wędrówkę przez Stany Zjednoczone. To jego sposób na poradzenie sobie ze stratą.W połowie drogi nieoczekiwanie trafia do szpitala, gdzie dowiaduje się, że ma raka mózgu. Leczenie, któremu zostaje poddany, przynosi pozytywny wynik - Alan wraca do zdrowia. Własna choroba a także spotkane podczas wędrówki osoby, ich doświadczenia i historie, skłaniają go do przemyśleń ponad stratą, dalszym sensem życia. Wraz z każdym pokonanym kilometrem odzyskuje nadzieję, wracają marzenia a także gotowość na nową miłość.Książka jest elementem większej całości dzienników, ale nie trzeba znać poprzednich części, żeby wgłębić się w treść niniejszego dzieła. W zabieganym życiu codziennym lektura ta pozwala na zwolnienie rytmu, zastanowienie się ponad tak ważnymi kwestiami, jak wiara, miłość czy samotność. Daje również nadzieję, że z czasem zaakceptujemy to, co zsyła nam los, nawet jeśli są to sprawy trudne i niespodziewane.

• ada

  2018-03-22

  R. Evans 'Miejsce dla dwojga' - spodziewałam się czegoś więcej, ponieważ nierzadko polecano mi pozycje Evans'a. Niestety nie znalazłam w tej pozycji niczego co by mnie w niej porwało :-( banalne przemyślenia głównego bohatera, przewidywalne zakończenie i łatwy mowa który sprawia ze książka ebook mimo ze to listy z podróży to podróżą dla mnie nie była.

• Szara Dama

  2018-03-22

  "Miejsce dla dwojga" to idealna opowiadanie o przezwyciężaniu przeciwności losu i radzeniu sobie z wieloma kłopotami w życiu codziennym. Według mnie jest to książka, która może motywować do dalszego działania i ponownego wstawania na nogi. Główny bohater - Alan Christoffersen - utracił żonę, pracę, a nawet zdrowie. Mówiąc w skrócie, dosłownie wszystko, a mimo to stale się nie poddał. W sumie dzięki "dziennikom pisanym w drodze" miałam okazję choć trochę poznać stany Ameryki Północnej, na co tak szczerze nie miałam nigdy czasu. Oceniłabym ją jw. na 9/10, a składało się na to dużo czynników takich jak: przystępność czytania, estetyczna i nie męcząca oczu czcionka, bardzo interesujące cytaty i dużo innych. Przyznam szczerze, że już z niecierpliwością wyczekuję pojawienia się kolejnej części - choć ta dopiero wyszła. Czuję po niej olbrzymi niedosyt, więc na 100% przeczytam trzy poprzednie części.

• Anna Pruska

  2018-03-22

  Polubiłam tę wędrówkę Alana. Towarzyszę mu od początku. Współczuję mu tragedii, która go dotknęła. Podziwiam za upór, odwagę i konsekwentność. Zaskakuje mnie własną otwartością na drugiego człowieka. Także umiejętnością wybaczania. Zazdroszczę mu ludzi spotykanych podczas tej nieprawdopodobnej wędrówki.„Miejsce dla dwojga” Richarda Paula Evansa to następna relacja z jego pieszej wędrówki zapisana w „Dziennikach pisanych w drodze”. Alan wędrując trafia na różnorakich ludzi. Bywają źli, lecz w większości są dobrzy, otwarci na drugiego człowieka, bezinteresowni. Aż niewiarygodni. Bohater dzienników jest ufny, zbyt ufny po tylu przejściach, po tym czego w życiu doświadczył. Jego wędrówka zbliża się do końca. Minął rok od tragedii zakończonej śmiercią jego młodej żony. Alan rozmyśla co ma zrobić z resztą własnego życia. Nie tylko on. Czytelnik sugerując się tytułem zastanawia się kto wypełni olbrzymią pustkę u boku Alana. Czy na pewno nadszedł czas dla dwojga?A może i tym razem życie spłata mu figla chcąc go następny raz boleśnie doświadczyć, jakby mu było mało?Kres wędrówki, Key West tuż tuż… Starczy przekroczyć granicę stanu Floryda…„Miejsce dla dwojga” Richarda Paula Evansa - książka, która zmusza do refleksji, odmienia nasze spojrzenie na życie, inspiruje, motywuje, pozostawia ślad…"Wcześniej nie zdawałem sobie sprawy z tego, że możliwość naprawienia krzywd, które wyrządziliśmy innym, jest przywilejem. Zrozumiałem to dobitnie teraz, gdy złamałem czyjeś serce i nie mogę tego naprawić"GORĄCO POLECAM!

• Marciaxme

  2018-03-22

  Czy można zacząć czytać serię ebooków od połowy i być usatysfakcjonowanym? Wychodzi na to, że tak! Zrobiłam tak z najnowszą książką Richarda Paula Evansa "Miejsce dla dwojga" i nie żałuję. Mimo iż nie znałam wcześniejszych losów Alana, głównego bohatera dzienników, twórca idealnie mi je przedstawił, gdy było to konieczne. Dowiedziałam się co działo się we wcześniejszych częściach a także poznałam kolejne, bardzo trudne, dzieje mężczyzny. Spodobała mi się ta pozycja i z przyjemnością sięgnę w przyszłości po resztę ebooków by dowiedzieć się jak zakończyły się dzieje Alana i jego bliskich. Książka ebook ta prezentuje całe spektrum uczuć targających bohaterem, który nie może pogodzić się ze stratą drugiej, ukochanej osoby. Każdy z nas przeżywa żałobę na własny sposób, jednak uczucia, które temu towarzyszą są nierzadko do siebie podobne... Warto o tym czytać i mówić. Naprawdę należy sięgnąć po "Miejsce dla dwojga" i bliżej poznać głównego bohatera.

• Monika Kaźmierczak

  2018-03-22

  Miejsce dla dwojga to moja druga opowieść Evansa, zaraz po Stokrotkach w śniegu. I to, co rzuca mi się w oczy po przeczytaniu książki to wspólny mianownik. Evans daje swoim bohaterom lekcję zobaczenia, jak dużo stracili w swoim dotychczasowym życiu i zarazem szansę, żeby wszystko naprawić. Pokazuje, jak w obliczu wizji swojej śmierci, zaczynamy przewartościowywać własne życie i doceniać to, co mamy, dostrzegać to, czego do tej pory nie zauważaliśmy. Miejsce dla dwojga to naprawdę przyjemna i ciepła powieść, która zmusza czytelnika do refleksji ponad swóim życiem i bardzo długo pozostaje w pamięci.

• Małgorzata Szustkiewicz

  2018-03-22

  Miejsce dla dwojga to następny tom z cyklu Dzienników pisanych w drodze, a zarazem moje pierwsze spotkanie z autorem. Po raz następny sięgnęłam po kontynuacje, nie znając wcześniejszych części. Jakże żałuję, że dopiero teraz zdecydowałam się na ten krok!Wyobraźcie sobie, że niespodziewanie tracicie wszystko, co dla Was najważniejsze. Jak się z tym czujecie? Co wówczas robicie? Aż strach pomyśleć... Tymczasem Alan, główny bohater powieści Evansa, utracił ukochaną żonę, odebrano mu firmę. Nie miał już nic, na czym by mu zależało. Sprzedał wszystko co posiadał, spakował mały plecak i wyruszył w drogę przez całe Stany Zjednoczone. Pieszo. Dlaczego? Co chciał odnaleźć, kiedy dojdzie do celu? To nie było ważne, nie myślał o tym. Po prostu chciał iść, marsz miał mu pomóc. Nie zawsze jednak wszystko idzie po naszej myśli. Alan po raz drugi musi przerwać własną wędrówkę. Choroba zmusza go do powrotu do domu, pod opiekę ojca. Jednak bezczynność nie jest tym, czego Alan pragnie. Bezsilność, którą odczuwa, męczy go z każdym dniem bardziej. Podobnie jak wspomnienia o zmarłej żonie, która za czasów młodości mieszkała w pobliżu. Kiedy tylko stan zdrowia mu na to pozwala, facet wraca na trasę. Miejsce dla dwojga to ciepła opowiadanie o tym, jak przypadkowe spotkania na drodze mogą poruszyć nasze serca, zainspirować i dodać pozytywnej energii, sprawić że na naszej twarzy pojawi się uśmiech. Obcy ludzie pomagają Alanowi, obdarzają go zaufaniem. Pokazują, że świat stale ma własne dobre strony, nie wszystko jest złe, można żyć dalej pomimo ciężkich wspomnień i niełatwej przeszłości. To też historia o miłości. Tej utraconej, a także nowej. Czy można zakochać się po raz drugi? Alan nie dopuszcza do siebie myśli, że ktoś mógłby zająć w jego sercu miejsce McKale, najdroższej mu kobiety. Evans porusza bardzo trudne tematy, lecz pisze o nich w sposób lekki, przyjemny. Być może niektóre dialogi nie pasowały do rozmów dojrzałych ludzi, jednak to tylko drobne elementy, do których ewentualnie można byłoby się przyczepić. Zastanawiam się tylko czy warto, skoro cała lektura była wciągająca, a dzięki temu łatwemu – w dobrym tego słowa znaczeniu – stylowi, poczułam na twarzy powiew wiatru, jakbym towarzyszyła Alanowi w jego podróży. Nie tylko śledziłam jego losy, lecz też myślałam ponad nimi, zastanawiałam się co ja bym zrobiła na jego miejscu. Bardzo żałuję, że nie czytałam wcześniejszych części Dzienników pisanych w drodze. Pomimo iż znam już kilka zdarzeń z przeszłości Alana, chętnie nadrobiłabym zaległości. Miejsce dla dwojga wciągnęło mnie, książkę czytało mi się bardzo dynamicznie i połknęłam ją w jeden wieczór. Jeden przyjemny wieczór spędzony przy ciepłej lekturze.

• książko miłości moja

  2018-03-22

  Miejsce dla dwojga to książka ebook mówiąca o potrzebie pogodzenia się z swóim losem, o poszukiwaniu drogi do całkowitego oczyszczenia się duszy. Mówi nam o trudach przechodzenia żałoby, widzimy, że każdy człowiek radzi sobie w inny sposób ze stratą najbliższych osób. Zalecam tę książkę niemalże wszystkim, lecz jest jeden warunek, należy ją przeczytać i poczuć, ponieważ samo przyswojenie treści jeszcze nie gwarantuje miłości do tej pozycji. Ja wiem, że sięgnę po inne książki Evansa, ponieważ jak dla mnie przerósł Nicholasa Sparksa...http://ksiazkomiloscimoja.blogspot.com/2016/05/zycie-to-ciaga-wedrowka.html

• dladiabetyka.pl

  2018-03-22

  Pisanie dziennika to swego rodzaju terapia, która może pomóc w uporaniu się z depresją – tutaj wywołaną stratą ukochanej osoby. Bohater „dzienników”, Alan, po śmierci żony, ciągle zmaga się ze smutkiem, żalem i brakiem chęci do życia. Wędrówka, jaką sobie zaplanował niespodziewanie musiała zostać przerwana, gdyż dowiaduje się o chorobie wymagającej natychmiastowej operacji. Wraca do domu, godzi się na leczenie… lecz stale żyje jak w transie. Nic nie odwraca jego uwagi od trawiącej i niszczycielskiej rozpaczy. Nie chce dostrzegać życia, które upomina się o niego, ludzi, którym na nim zależy i możliwości, jakie stawia przed nim ta świeża sytuacja. Wyrusza w dalszą podróż – i to niestety nie jest najlepsze posunięcie… Wracając na szlak powraca również do codziennych relacji z podróży: pisze o tym, gdzie przybył, co zjadł, jak nazywał się hotel, w którym nocował, lub co powiedzieli ludzie, których spotkał. Po dłuższym okresie jednak te same, powtarzające się czynności prowadzą do znużenia. Ale może te wyuczone, schematyczne zachowania, niewymagające wnikliwej konfrontacji z drugim człowiekiem są właśnie fragmentem terapii, dzięki której bohater usiłuje „nie oszaleć” zatracając się całkowicie w depresji?Czytając tę element „dzienników” ciężko oprzeć się wrażeniu, że twórca przeciąga fabułę do granic możliwości. W tej części nie losy się właściwie nic znamiennego, brak jakiegoś przełomu w życiu bohatera. Nie znalazłam również głębszych przemyśleń, ani „złotych myśli” (tak charakterystycznych w powieściach Evansa). Mam nadzieję, że następna książka ebook z serii okaże się ciekawsza. I może w końcu bohater dojrzeje do jakiejś konkretnej decyzji? Zalecam czytanie "dzienników" od pierwszej części, gdyż dużo spraw zostało tam wyjaśnionych, a bez ich znajomości lektura może wydawać się monotonna a działanie bohatera niezbyt zrozumiałe. Fanom prozy Evansa chyba spodoba się ta książka, zgodnie z zasadą, że "stara miłość nie rdzewieje" :)

• emciak

  2018-03-22

  Richard Paul Evans ciągle w drodze i tym razem oddaje w Nasze ręce "Miejsce dla dwojga". Ta element cyklu zaczyna się w szpitalu, gdzie Alan Christoffersen trafia z powodu kłopotów ze zdrowiem. Otaczają go najbliższe, poznane w pracy albo już w trasie dziewczyny a także ojciec. Okazuje się, że ma guza na mózgu i ten kłopot znowu przerywa jego podróż. Alan tafia w ręce specjalistów, którzy przeprowadzają operację, a następnie pod skrzydła taty, który pragnie pomóc synowi, nie tylko w kwestiach zdrowotnych. Alanowi cały czas towarzyszą myśli i wspomnienia dotyczące "życia przed podróżą", przez co ucieka mu dużo kluczowych zdarzeń. Przez wyłączenie się na świat i ludzi otaczających go, traci miłość i normalne, szczęśliwe życie. Powoli zaczyna do niego docierać, że sam nie da porady i nie może być egoistą. Kontynuuje drogę, lecz coraz częściej myśli o przyszłości i o Falene, którą wreszcie zaczął dostrzegać. Książka ebook jest warta polecenia, z niecierpliwością czekam na kolejną odsłonę i szczerze zachęcam do uzupełnienia lektury o wcześniejsze części.

• KasiaW

  2018-03-22

  Najwieższa książka ebook Richarda Paula Evansa „Miejsce dla dwojga” to bardzo interesująca pozycja dla tych, którzy lubią „powieści drogi”. To wzruszająca opowiadanie o potyczce z samym sobą i przeciwnościami losu, które potrafią zaskoczyć nas w najmniej oczekiwanym momencie naszego życia, pokrzyżować plany na bliską i dalszą przyszłość, zweryfikować podejście czy przyszłość ta w ogóle jest nam pisana..Główny bohater książki podczas wędrówki po Ameryce dowiaduje się , że jest trudno chory. Podróż, która ma odmienić jego życie, zostaje brutalnie przerwana i zmusza go do powrotu do domu, gdzie pod opieką przyjaciółki i ojca stara się dojść do zdrowia. Jego sytuacja nie powstrzymuje go przed kontynuowaniem przerwanej podróży. Decyduję się powrócić do miejsca, w którym porzucił niedokończoną wędrówkę i zrealizować wcześniej założony plan. Po drodze spotyka różnorakich ludzi, dzięki których historiom i podejściu do życia, jego podróż nabiera zupełnie innego wymiaru.Czwarta element z cyklu „Dzienniki pisane w drodze” jest książką bardzo prawdziwą i przejmującą. Warto sięgnąć po poprzednie pozycje tej serii i samemu przekonać się, że każda podróż niesie ze sobą nieprzecenione doświadczenie.

• Małgorzata Poznańska

  2018-03-22

  "Czasami możemy odnaleźć samych siebie tylko wtedy, gdy najpierw się zgubimy"."Miejsce dla dwojga" to czwarta z kolei opowieść Dzienników pisanych w drodze. Nie miałam szansy zapoznać się z pierwszymi częściami lecz zupełnie mi to nie przeszkadzało... W dużym skrócie:… Głównym bohaterem jest Alan Christoffersen - kiedyś człowiek sukcesu. Nieźle prosperująca firma, pieniądze i cudowna żona, to wszystko co miał i wszystko co potem stracił. By pogodzić się z utratą ukochanej, wyruszył w podróż po Stanach Zjednoczonych, od Seatlly w Waszyngtonie to Key Wast na Florydzie. W życiu Alana pojawiło się dużo kluczowych osób, jednak przez żałobę tego nie dostrzegał. Dopiero później, zdał sobie sprawę jak bardzo odepchnął wszystkich, którzy go kochali. Nawet własnego ojca, który nie rozumiał i nie popierał jego decyzji o wyprawie lecz jednak stale przy nim był. Jego wędrówkę przerwała wiadomość o chorobie. Po udanej operacji i rekonwalescencji w domu rodzinnym, Alan znowu wrócił na trasę. Podczas własnej podróży spotykał wielu ludzi. Niektórzy, tak jak on, ponieśli w swoim życiu dużo strat. Większość z nich dawała mu nadzieję i pozwalała przetrwać ten niełatwy czas. Do wielu z tych ludzi był podobny. Jest to książka, która prezentuje nam, aby nigdy nie należy się poddawać, nawet pomimo licznych niepowodzeń. Uświadamia, że dużo kluczowych rzeczy mamy tuż przed nosem, a nierzadko tego nie dostrzegamy. "Miejsce dla dwojga" jest ekscytującą powieścią... daje do myślenia. "Każdy potrzebuje miłości. Każdy. Ci, którzy w to nie wierzą, trochę mnie przerażają."

• Recenzje Kiti

  2018-03-22

  Myślę, że twórczość Richarda Paula Evansa można z powodzeniem przyrównać do ebooków Nicholasa Sparksa. Obaj panowie piszą bardzo wzruszająco, życiowo, zmuszając własnymi powieściami czytelników do przemyśleń. ,,Miejsce dla dwojga" to czwarta element ,,Dzienników pisanych w drodze" Richarda Paula Evansa, którą można czytać jako oddzielną powieść, jednak zalecam zapoznawanie się z tą serią od początku, co zresztą uczyniłam.Jeszcze niecały rok wcześniej Alan miał wszystko, o czym mógłby zamarzyć - kochającą żonę, nieźle prosperującą firmę reklamową, wspólnika, któremu, wydawałoby się, mógł zaufać, mnóstwo klientów. Nic nie zapowiadało tragedii. Pewnego dnia jego małżonka spadła z konia, doznała urazu kręgosłupa, miesiąc potem zmarła. Wspólnik oszukał Alana, facet utracił wszystko, został bez dachu ponad głową. To właśnie wówczas postanowił wyruszyć do Key West na Florydzie, najdalej wysuniętego miejsca od miasta, w którym mieszkał z żoną. Przez 4 tomy trzy razy musiał zrezygnować z wędrówki. Czy tym razem także wróci na własną drogę? Czy zrozumie, że to nie wędrówka powinna stać się sensem jego życia?Pisząc ten wpis, nie mogę skupić się jedynie na czwartej części serii. Moim zadaniem jest ukazać, jak zmieniał się Alan przez wszystkie książki cyklu. Pierwsza publikacja to śmierć małżonki i początkowa wędrówka, druga - przymusowy przystanek, lepsze zapoznawanie się z Angel/Nicole, na końcu trzeciej dowiadujemy się o tym, że jest bardzo chory, koniec czwartej to poważna choroba bliskiej mu osoby. Jestem ciekawa, co czeka na czytelników w części piątej.Na początku każdej pozycji została przedstawiona mapka narysowana przez Alana, obrazująca jego drogę, którą przebywa w danym tomie. Następnie na początku każdego rozdziału jest jakaś krótka albo czasem dłuższa myśl z dziennika głównego bohatera. Facet po śmierci małżonki utracił sens życia, chciał się zabić, jednak nie mógł tego zrobić, gdyż obiecał ukochanej, że będzie żył. Jego wędrówka ma na celu nie tylko dojście do Key West na Florydzie i poradzenie sobie ze stratą żony. Po drodze spotyka osoby, którym to on pomaga, choć zupełnie nie był na to przygotowany. Czwarty tom to także wątek miłości dwóch dziewczyn zakochanych w jednym mężczyźnie. Czy Alan zdecyduje się na nową miłość?,,Miejsce dla dwojga" Richarda Paula Evansa to czwarty tom ,,Dzienników pisanych w drodze", najdłuższej serii pisarza. Jestem ciekawa, z iloma częściami jeszcze będę miała okazję się zapoznać. Wszystkie cztery publikacje czytałam jedna po drugiej i sądzę to za najlepsze rozwiązanie. Jedną książkę czyta się średnio 3-4 godziny, więc jedna książka ebook jest doskonała na jeden dzień. Droga Alana udowadnia, że odejście bliskiej osoby może być dla nas końcem świata, lecz jednocześnie stara się pokazać, że w jakiś sposób musimy się z tym uporać, choć wiadomo, że nie będzie to łatwe. ,,Dzienniki pisane w drodze" to bardzo emocjonalna seria, którą zalecam każdemu z Was. Moja ocena: 5,5/6