To twoja książka?

Recenzje

• Aleksandra Pękala

  2018-03-21

  Kilka dni temu skończyłam "Między życiem a życiem" i muszę przyznać, że miałam nie mały kłopot z zabraniem się za napisanie recenzji. Pani Shirvington dobrze namieszała mi w głowie bawiąc się przy tym moimi uczuciami...Jak zapewne wiecie z opisu książki główną bohaterką jest osiemnastoletnia Sabine, która odkąd pamięta żyje podwójnie. W doskonałym Wellesley ma wszystko czego można sobie zapragnąć, lecz to w Roxbury czeka na nią młodsza siostra i Ethan. Kobieta jest zmęczona ciągłymi "przeskokami" i kiedy dowiaduje się, że być może istnieje szansa na zwykłe życie usiłuje podjąć decyzje. I tu pojawia się pytanie. Wymarzone życie czy wymarzona miłość?Jessica Shirvington bez wątpienia stworzyła coś niezwykłego. Ta dziewczyna ma talent jeśli chodzi o przekazywanie emocji czytelnikowi. Czytając powieść, a raczej kończąc ją, nie mogłam powstrzymać morza swoich łez. Muszę przyznać, że jeszcze nigdy coś takiego mi się nie przytrafiło(przynajmniej nie na taką skalę). Książka ebook jest bardzo wzruszająca, co w zasadzie dość mocno mnie dziwi i już tłumaczę dlaczego. Pomiędzy życiem a życiem to niecałe trzysta stron, przez które nie jest nam dane zbyt nieźle poznać bohaterów a jednak się do nich przywiązujemy. Ponadto książkę czyta się wyjątkowo szybko. Osobiście pochłonięcie całości zajęło mi tylko jeden dzień.Mimo tego, iż opowieść mogła zostać napisana o dużo lepiej i bardziej rozwinięta to ma w sobie to coś, co nie pozwala mi ocenić jej inaczej niż 5/5. Wydaje mi się, że stwierdzenie "idealnie nieidealna" pasuje tu 100%.Między życiem a życiem to niezwykła książka, która na długi długi czas zagości w moim sercu <3 Zalecam ją zarówno starszym jak i młodszym. Nie pozostaje mi nic innego tylko życzyć Wam miłego czytania ;)

• Maadziuulekx3

  2018-03-21

  Każdy z nas chce mieć swój wybór, jakimi drogami podąży w swoim życiu, by osiągnąć upragnione szczęście. Nikt przecież za nas nie zadecyduje, to my jesteśmy kowalami naszego losu. Choć czasem zastanawiamy się ponad tym, co byłoby, gdyby... Gdyby na przykład można przeżyć to, co już za nami od nowa, lecz po drodze przemienić te z naszych wspomnień, które na zmianę zasługują... Co jednak, jeśli moglibyśmy przemieniać przeszłość, lecz nie w taki sposób, o jakim marzylibyśmy?Sabine otrzymuje właśnie taką szansę. Co dwadzieścia cztery godziny następuje przeskok, przechodzi z jednego życia do drugiego, z biednego miejsca do bogatego. Czy jest szczęśliwa? Czy może sama decydować o tym, jak potoczy się jej dalsze życie? Czy ma wybór? Czy jednak zagadkowa siła ma ponad nią przewagę i to ona wie, co dla niej najlepsze?Sabine nie jest zwykłą nastolatką. Jej życie wygląda zgoła inaczej niż u przeciętnych kobiet w jej wieku. W jej życiu, zawsze o północy nastaje przeskok, najpierw żyje w Roxbury dzielnicy Bostonu, a następnie w bogatym Wellesley i tak przez osiemnaście lat. Jest dwoma osobami w jednym ciele. Cechy fizyczne, pamięć a także imię pozostają niezmienne, cała zaś reszta podlega zmianom. Najpierw w jednym wcieleniu, gdzie ma najmłodszą siostrę, jej rodzina jest nie zamożna, ledwo wiążą koniec z końcem, a gdy wybija północ nastaje zwrot i żyje w drugim wcieleniu, gdzie jej rodzina jest bogata, ma wielu przyjaciół i wszystko, o czym, jako uboga kobieta może tylko marzyć. Niestety to, co się wydarzy w jednym życiu nie ma kontynuacji w tym drugim. Rzeczy materialne zawsze zostają po jednej stronie. Gdy coś zmieni w swoim wyglądzie, jest chora, czy się skaleczy wszystko ma odzwierciedlenie w obydwu rzeczywistościach. Jednak pewnego dnia wszystko się zmienia. Kobieta dostrzega pewną szansę... Co postanowi? Jak potoczą się jej losy? Tego musicie się już dowiedzieć sami.Bardzo zaciekawił mnie tytuł książki, a także opis na okładce, więc bez zastanowienia sięgnęłam po ,,Między życiem, a życiem". Zastanawiałam się, o czym może być, dużo scenariuszy przewinęło się w mojej głowie o czym może opowiadać, jednak to co otrzymałam przerosło moje najśmielsze oczekiwania. Czasami miałam kłopot w odnalezieniu się w historii, gdyż przeskakiwałam z jednego miejsca do drugiego, jednak książka ebook bardzo mnie zaciekawiła. Pierwszy raz miałam styczność z taką tematyką i zostałam pozytywnie zaskoczona. Opowieść jest lekka, bardzo dynamicznie się ją czyta, wręcz pochłania z ciekawości dalszych losów naszej głównej bohaterki. Nie sposób o niej zapomnieć na długo. To cudowna i genialna książka ebook pokazująca nieustającą walkę Sabine samej ze sobą, by w końcu jej życie mogło stać się takie, jak każde inne. Bez ciągłych przeskoków, zmian, tylko zwykłe życie nastolatki z jego zwyczajnymi problemami, które prosto można rozwiązać. Autorka idealnie ukazuje dwa życia dziewczyny. Możemy poznać jej marzenia, przeżycia, emocje, mamy wrażenie jakbyśmy siedzieli w jej głowie i wszystko widzieli jej oczami; to, co ją otacza i kto jej towarzyszy w obydwu rzeczywistościach. Kobieta stara się w miarę zwyczajnie żyć, jednak częste przeskoki męczą ją, a nawet przerażają. Gdy któregoś dnia pojawia się promyk nadziei na zmianę postanawia wykorzystać własną szansę, lecz czy jej się uda?Uważam, że pomysł na taką fabułę jest bardzo udany, zaciekawi nie tylko młodzież, lecz także osoby starsze. Warto się z tą powieścią zapoznać, po pierwsze dlatego, że pobudza ciekawość i zadziwia, a czasem nawet szokuje, po drugie zaś jej akcja nie zwalnia ale stale bardzo zdecydowanie podąża do przodu. Emocje towarzyszą nam na każdym kroku, razem z bohaterką odczuwamy radość, smutek, ból, miłość i dużo więcej. To była dla mnie niezapomniana przygoda i na pewno nie raz ją powtórzę. Gorąco polecam.

• Maja Gajewska

  2018-03-21

  W tej książce pdf od razu spodobała mi się fabuła. Ponieważ jak to jest mieć dwa życia, dwie tożsamości? Zamysł fabuły bardzo się udał i oto mamy ciekawą, niebanalną historię. Godny uwagi jest także styl autorki, książka ebook mnie wciągnęła i całość przeczytałam z zaciekawieniem nie mogąc się doczekać jak wszystko się skończy.

• Magdalena Senderowicz

  2018-03-21

  Czy mieliście kiedyś głowę wypełnioną myślami o tym, jak wyglądało by Wasze życie, gdybyście byli kimś zupełnie innym niż jesteście obecnie? Pewnie tak. Myślę, że każdy, czy to w chwilach zwątpienia czy nostalgii, schodzi na podobną drogę myślową. Marzymy o drugim życiu, gdzie można by być kimś innym, zacząć wszystko od nowa… A główna bohaterka „Między życiem a życiem” jest taką właśnie szczęściarą, że ma okazję żyć w dwóch życiach. Tylko czy „szczęściara” to na pewno dobre słowo? Niekoniecznie… bowiem okazuje się, że jej dar to czyste przekleństwo.Północ jest dla Sabine godziną zero. To właśnie wówczas dokonuje przeskoku z jednego życia w drugie. Sabine żyjąca w Wellesley jest idealna. Zamożni rodzice, oddane przyjaciółki, świetne oceny w szkole, doskonały chłopak. Jednym słowem: żyć nie umierać! Jednak Sabine z Roxbury to zupełnie odmienna sprawa… Jej rodzice starają się jakoś łączyć koniec z końcem, nie da się ukryć, że kochają własną córkę, lecz gdy ona ujawnia im własny największy sekret, nie wierzą jej. Kobieta zaczyna się zastanawiać, dlaczego w ogóle postanowiła wyjawić własną tajemnicę komukolwiek. Powinna żałować, lecz dzięki takiemu obrotowi spraw, spotyka Ethana. Intrygującego, przystojnego i czarującego, który jako jedyny potrafi jej wysłuchać.Zarówno w jednym, jak i w drugim życiu Sabine otacza mnóstewo ludzi. Rodzina, przyjaciele, chłopak… a jednak jest ona całkowicie samotna. Nikt tak naprawdę jej nie zna i nie wie, jakie myśli towarzyszą jej każdego dnia. Nic dziwnego, że kobieta pragnie zrobić wszystko, żeby pozostać tylko przy jednym życiu – stan zawieszenia trwający już tak długo jest po prostu męczący. Przez 18 lat nie spotkała nikogo tak wyjątkowego jak ona, nikogo, kto mógłby jej wytłumaczyć zasadę działania przeskoków. I mimo tego, że wizja dwóch żyć wydaje się być wyjątkowo kusząca, to ta opowieść uświadamia nam, że tak naprawdę nie jest to nic przyjemnego. Wręcz przeciwnie, potrafi człowieka zamęczyć. Trzeba przyznać autorce, że jej pomysł jest oryginalny i ciekawie przedstawiony – potrafiła zrobić klątwę z czegoś, co na pierwszy rzut oka wydaje się być cudem.Chwilami aż się dziwiłam, że główna bohaterka nie pogubiła się w tym wszystkim. Wewnętrzne rozdarcie, które jest jej nieodłącznym elementem, widać gołym okiem, a to naprawdę potrafi zawrócić w głowie. Sabine jest jednak mądrą i rozgarniętą dziewczyną, zyskującą z łatwością sympatię i uwagę czytelnika. Książka ebook jest napisana lekkim, typowo młodzieżowym językiem, więc z pewnością trafi do wielu osób, tym bardziej, że nie jest to taka klasyczna obyczajówka. Nie ma tutaj jednak żadnych wątków paranormalnych, jak mogłoby się chwilami nasuwać na myśl. Właściwie trochę żałuję, że autorka nie objaśniła całkowicie zasady działania przeskoków Sabine… Teoretycznie zakończenie wskazywałoby na to, że może poznamy jej dalsze dzieje i dowiemy się czegoś więcej, lecz z tego co wiem, jest to opowieść jednotomowa.A skoro już o zakończeniu mowa… autorka zrobiła z niego emocjonalną bombę. Teoretycznie podobne rzeczy mnie nie ruszają, praktycznie jakoś tak same te łzy leciały. Nie spodziewałabym się takiego rozwoju wydarzeń, chociaż to, co zrobiła autorka, jest ostatnio dosyć słynne w literaturze młodzieżowej. Tempo akcji jest umiarkowane i z płynnością przeskakujemy z jednego życia Sabine do drugiego. Czy któreś z nich jest lepsze czy gorsze? Trudno określić nie tylko nam, lecz też głównej bohaterce. Mimo wszystko książkę czyta się miło i z zaangażowaniem.„Między życiem a życiem” to nieźle napisana i skonstruowana powieść. Z pewnością nastoletni czytelnicy, a może bardziej czytelniczki, odnajdą się w tej historii i być może zżyją się z Sabine. Być może kogoś najdą nagłe refleksje i przemyślenia odnośnie podejmowania wyborów, chociażby takich, z jakimi przyszło się zmierzyć głównej bohaterce. Idealne życie czy doskonała i szczera miłość? Niekoniecznie trzeba być zawieszonym pomiędzy dwoma życiami, żeby zmierzyć się z takim problemem. Jessica Shirvington stworzyła wzruszającą opowiadanie o dziewczynie, która stara się odnaleźć siebie i zrozumieć, czego naprawdę pragnie. Polecam.bookeaterreality.blogspot.com

• PaniKa

  2018-03-21

  Czy nie zastanawialiście się czasem jak by to było mieć drugie życie? Dwa razy przeżywać dzieciństwo, dwa razy doświadczać młodości, dwa razy dorastać. Żyć tu i tam, ze świadomością że tylko Ty posiadasz taką możliwość. Lecz wiedzieć że, za żadne skarby, nie wolno Ci wyjawić własnego sekretu, ponieważ może to mieć przykre konsekwencje dla Twojego dalszego istnienia. Dar czy przekleństwo? Przekonajcie się...Sabine ma osiemnaście lat. Niestety nie jest taka jak inne nastolatki. Odkąd pamięta żyje podwójnie, w dwóch równoległych rzeczywistościach. Co dwadzieścia cztery godziny następuje przeskok z jednego życia do drugiego, z jednej tożsamości do drugiej. W jednym życiu, w Wellesley, Sabine ma wszystko czego sobie zapragnie. Drogie ciuchy, imponujące przyjaciółki, wysokie stopnie w szkole i chłopaka którego wszyscy jej zazdroszczą. Życie wręcz idealne. W drugiej rzeczywistości, w Roxbury, sprawy wyglądają zupełnie inaczej. Sabine jest typową buntowniczką. Wyrazisty strój, ostry makijaż i przyjaciele, którzy nie cieszą się zbyt dużą sympatią ze strony rodziców dziewczyny. Życie w dwóch światach to olbrzymi ciężar, a ciągłe przeskoki stają się coraz bardziej męczące. Po skończeniu osiemnastu lat wszystko się jednak zmienia, Sabine odkrywa że ma możliwość wyboru. Jednak nie będzie to takie proste. Żeby podjąć ostateczny krok, kobieta musi najpierw zdobyć niezbędne informacje, które potwierdzą jej przypuszczenia. Nagle na jej drodze pojawia się Ethan, który całkowicie niweczy jej plany.„Życie jest dziwne. Kiedy postanowisz żyć, podejmiesz taką decyzję, to nie znaczy, że ono ci pozwoli.” *str. 278Autorka zabiera czytelnika do świata dziewczyny, która prowadzi dwa różnorakie życia. Niestety Sabine nie ma wpływu na to co się dzieje, a ciągłe przeskoki z jednej rzeczywistości do drugiej sprawiają jej ogromne trudności. Kobieta pragnie żyć, lecz nie tak jak teraz. Marzy jej się zwyczajne życie, w jednej rzeczywistości. Choć każda z jej tożsamości jest inna, to są pewne rzeczy które się nie zmieniają. Gdy Sabine choruje, skaleczy się, bądź zmieni coś w swoim wyglądzie zewnętrznym, zmiany są momentalnie widoczne w obydwu rzeczywistościach. W pewnym momencie reguły jednak ulegają zmianie. Kobieta dostrzega własną szansę i postanawia dokonać wyboru. Które życie wybierze? Jak dużo będzie musiała poświęcić? Czy zdecyduje się na ostateczny krok?Pomysł na fabułę okazał się naprawdę świetny. Autorka w pełni wykorzystała możliwości i potencjał, kreując niebanalną historię, która zachwyca i pobudza wyobraźnię. Mowa jest prosty, a akcja nie zwalnia ani na minutę. Choć na początku książka ebook wydawała mi się przewidywalna, to koniec wręcz wbił mnie w fotel. Mogłabym snuć najróżniejsze domysły, wymyślać scenariusze i łzawe zakończenie, jednak nawet przez myśl by mi nie przeszło, że zakończenie może być tak inne, tak wyjątkowe, tak nieprzewidywalne. Nie takiego obrotu spraw się spodziewałam. Finał jest zaskakujący i zdecydowania funkcjonuje na korzyść powieści. Jeśli miałam jakieś wątpliwości wobec taj książki, to sam koniec skutecznie je rozwiał."(…) niektóre rzeczy są tak prawdziwe, że czuje się to dogłębnie. Gdziekolwiek pójdziesz, one pójdą z tobą. Wszędzie." *str. 285"Między życiem a życiem" to niezwykła książka ebook opowiadająca o prawdziwej miłości i uczuciu, które jest w stanie przezwyciężyć wszystko. Autorka cudownie prezentuje emocje. Razem z główną bohaterką doświadczamy bólu, strachu, niezrozumienia, odrzucenia, lecz też radości, szczęścia i właśnie miłości. Miłości delikatniej, nieśmiałej, takiej która rodzi się powoli, lecz wyjątkowo trwałej i silnej. Historia Sabine jest niesamowita. Wciąga od pierwszych stron i intryguje, a im dalej się czyta, tym więcej wywołuje emocji. Bohaterka przedstawiona jest w sposób realistyczny i szczegółowy. Jessica Shirvingston rozkłada każde z żyć Sabine na czynniki pierwsze, co daje nam jasny i klarowny obraz sytuacji. Choć przyglądamy się wszystkiemu z boku, to staramy się wejść w skórę kobiety i poczuć to co ona. Roztrząsamy bieżące problemy, szukamy rozwiązania i analizujemy wszystkie za i przeciw, a gdy dochodzimy do punktu kulminacyjnego, jesteśmy równie zaskoczeni jak główna bohaterka."Między życiem a życiem" to lekka, fascynująca i idealnie napisana powieść. Autorka w prosty, lecz wyjątkowo poruszający sposób, prowadzi czytelnika przez życie Sabine. To cudowna i genialna historia, która skłania do refleksji i zmienia sposób myślenia. Jessica Shirvington stworzyła nietuzinkową opowieść opowiadającą o ludzkich pragnieniach i wyborach. O tym, co w życiu najistotniejsze i najpiękniejsze. "Między życiem a życiem" to gwarancja niezapomnianych wrażeń i przygody, która nie pozwoli o sobie zapomnieć. Koniecznie przeczytajcie!

• Karolina Ziółkowska

  2018-03-21

  Fajna książka, opowiadająca o młodej dziewczynie, która żyje w dwóch rzeczywistościach. Niby to lekka, przyjemna, obyczajowa historia, a jednak daje do myślenia. Do przeczytania jednym tchem, doskonała na wakacje, dla młodego odbiorcy. Z czystym sumieniem wystawiam ocenę 4,5/5 i zalecam fankom tego typu książek.

• KZTK

  2018-03-21

  Rozpoczynając lekturę książki Jessici Shirvington spodziewałam się lekkiej historii dla nastolatek, z fragmentami paranormalnymi. Przenikanie pomiędzy jednym, a drugim życiem zdawałoby się, że nie może być nic wspanialszego. Możliwość posiadania dwóch żyć, daje przecież tyle możliwości. Dynamicznie jednak przekonałam się, że pozycja ta kryje w sobie coś więcej, a przedstawiona historia zupełnie odbiega od tego, co sobie wyobraziłam. I całe szczęście! Bo zamiast banalnej, otrzymaliśmy inteligentom opowieści o życiu i wyborach, jakie musimy dokonać.Sabine, nastolatka o dwóch życia. Co 24 godziny następuje przeskok, który sprawia, ze raz żyje jako Sabine z Wellesley w bogatej rodzinie, otoczona gronem przyjaciół doskonała dziewczyna. Młoda, inteligenta i kochana. Sabine z Roxbury nie wiedzie się tak dobrze. Jej rodzina ledwo wiąże koniec, z końcem, a ona sama uważana jest za odludka. Jedyną pociechą jest dla niej młodsza siostra, którą wielbi i zagadkowy Ethan, z który krzyżują się jej drogi. Podwójna tożsamość jest dla bohaterki prawdziwym utrapieniem, ciągłe ukrywanie tego faktu, brak możliwości zwierzenia się ze własnego problemu mogą doprowadzić człowieka do szaleństwa. Jednoczesne chorowanie w dwóch światach, czy chociażby zmiany w wyglądzie przenoszące się z jednego świata do drugiego uniemożliwiają jej zwyczajną egzystencję. Tak przynajmniej było, aż do osiemnastych urodzin dziewczyny, od których pojawiają się zmiany i ustępstwa od ustalonych reguł, a tym samym szansa na zwyczajną egzystencję. Jaka jednak będzie cena za wymarzone życie?Głównym tematem, jak nietrudno się domyślić, będzie samobójstwo, które umożliwiłoby Sabine zwyczajną egzystencję. Rezygnacja z jednego z dwóch żyć. Niektórzy będą potępiać postawę bohaterki, element doceni odwagę jaką trzeba mieć by zdecydować się na taki krok, uważam jednak , że autorce przede wszystkim chodziło o próbę zrozumienia jej decyzji, która bynajmniej nie należała do łatwych. Liczne argumenty i rozważania Sabine mają temu dowodzić i zmusić czytelnika do wczucia się w jej trudną sytuację. Wszystko jednak wywraca się do góry nogami, gdy pojawia się wspomniany już Ethan, który sprawi, że Sabine niczego już nie będzie pewna.Oczywiście nie tylko główni bohaterowie są warci uwagi, postacie poboczne, zarówno w jednym jak i drugim życiu, odgrywają ważne role i sprawiają , że czytelnik ma ochotę dowiedzieć się o nich czegoś więcej. Co więcej, fakt iż obserwujemy jednocześnie dwa różnorakie światy sprawia, że na kartach książki zmieściło się ich naprawdę sporo!Akcja pędzi do przodu, przez co książkę czyta się bardzo dynamicznie i ani przez chwile nie można narzekać na nudę. Zaś przeskoki z jednego życia do drugiego następują zazwyczaj w najbardziej emocjonujących momentach, co dodatkowo sprawia, że czytelnik koniecznie chce wiedzieć, co się losy dalej z Sabiną w innej rzeczywistości. I tak w kółko przez całą opowieść, która jest niczym samo napędzająca się maszyna.Kolejną rzeczą, która mnie zaskoczyła była informacja na tylnej stronie okładki mówiąca iż 10% ze sprzedaży książki zostanie przekazane na cele charytatywne. Może nie każdego będzie to obchodziło, lecz jak dla mnie jest to następny powód dla którego warto sięgnąć po książkę. Jeżeli poza przyjemnym spędzeniem czasu ponad dobrą lektura, przy okazji można komuś pomóc, to ponad czym się tutaj wahać?"Między życiem a życiem" udowadnia czytelnikowi, że życie to nie bajka, a gdy posiadamy ich więcej niż jedno wówczas zaczynają sie prawdziwe kłopoty. Brutalne zderzenie dwóch rzeczywistości, w których żadna nie jest idealna, trudne wybory i kluczowe tematy poruszane w historii to tylko początek góry lodowej jaka na Was czeka podczas lektury, która składnia do refleksji i zmiany poglądów na niektóre tematy. Zdecydowanie jedna z pozycji, które trzeba przeczytać.Ocena: 9/10Andromeda

• recenzent.com.pl

  2018-03-21

  Niekiedy wydaje mi się, że jedno życie to za mało, a innym razem, że zdecydowanie za dużo. Czasami chciałabym wydłużyć dobę, rozciągnąć godzinę, zyskać dodatkowy tydzień, miesiąc lub rok. Innym razem spoglądam na zegar albo kalendarz wyczekująco. Mój brzuch zwija się w stresie z bólu, w ustach zasycha, a oddech się spłyca. Pragnę, żeby czas przyspieszył i minął bezpowrotnie. Aby już było po. Nieważne, po czym. To trochę jak dwa życia, prawda? Nie, wcale nie. Ponieważ nie zmieniają się ludzie, nie zmieniają się krajobrazy, nie zmieniają się bezpieczne kąty i aromat pościeli. A co, gdyby się zmieniały?Sabine mogłaby uchodzić za absolutnie przeciętną uczennicę. Zarówno w Wellesley, jak i Roxbury. Zarówno w jednym życiu, jak i w drugim. Ponieważ chociaż kobieta nie potrafi zrozumieć natury własnego istnienia, to każdej doby, o północy dokonuje „przeskoku”. Czas w jednym życiu zatrzymuje się na chwilę, a minuty w drugim zaczynają płynąć. Do osiemnastych urodzin wszystko, co wydarzyło się w jednym życiu z ciałem Sabine, powtarzało się w drugim. Skaleczenia, złamania, a nawet farbowanie włosów. Ale wraz z osiągnięciem pełnoletniości ta niesamowita zależność zostaje zerwana. Jeżeli zechce, kobieta może wybrać jedno z żyć. Wybierze wyższe sfery, czy klasę średnią? Jedno i drugie ma własne zalety, lecz seria zbiegów okoliczności doprowadza do zadziwiającej klarowności w tej sprawie. Przynajmniej do chwili, gdy w jednym z żyć Sabine poznaje Ethana…Okładkę „Między życiem, a życiem” Jessici Shirvington nazwałabym typową i przeciętną. Na froncie tomu znajduje się urodziwa, acz pogrążona w melancholii młoda kobieta. W oknie odbija się jej twarz. Całość na zasadzie kontry wypełniono złamanym różem i chłodnym błękitem. Z kolei tył okładki nie zawiera nic poza blurbem. To obwoluta, która nieszczególnie przyciąga, lecz i nie odstręcza. Pewnie pominęłabym ją, przeglądając regały w księgarni. A szkoda.Szkoda, ponieważ sama opowieść jest całkiem ciekawa. Podchodziłam do niej z pewną rezerwą. Na początku, bo nie byłam przekonana, co do jej gatunkowości. Zastanawiałam się, czy opis na okładce traktować dosłownie, czy to jedynie metafora podwójnego życia. Potem z powodu nijakiego opakowania i tytułu, który brzmiał tak jakoś infantylnie i niemądrze. Ostatecznie, gdy wreszcie usiadłam do lektury, skończyłam ją w niespełna trzy godziny. Ponieważ to właśnie taka lektura – jak zaczniesz, to skończysz dopiero wraz z ostatnią stroną.Umówmy się, opowiadanie o kimś, kto wiedzie dużo żywotów jednocześnie, nie jest już szczególnie oryginalna. Zmienia się nieco mechanizm, kłopot bohatera; fakt, czy podróżuje w okresie czy również nie, lecz zasadniczy koncept pozostaje ten sam. To jednak idealny przykład tego, że pozornie wyświechtane pomysły, stale mogą sprawiać czytelnikowi przyjemność. „Między życiem, a życiem” czyta się przede wszystkim lekko, z napięciem (może niedoprowadzającym na skraj omdlenia, lecz jednak napięciem), a nawet z chęcią kibicowania głównej bohaterce. Nietrudno zrozumieć podstawy jej dylematów, jakkolwiek niełatwo również pojąć niektóre decyzje.Sabine jest bowiem całkiem nieźle wykreowaną postacią. W teorii jest dwukrotnie starsza od własnych rówieśników w obydwu wymiarach (żyje przecież podwójnie), lecz nie daje tego do końca po sobie poznać. Najdojrzalszą z decyzji, jaką podjęła – co jednak świadczy o wyprzedzeniu „dorosłością” kolegów – wydaje się próba dostosowania w obydwu „wymiarach” a także nie zdradzanie swojego problemu. Przynajmniej przez większość czasu. Jej perfekcyjne wtapianie się w realizm sytuacji, było dla mnie nieco zbyt idealistyczne i z tego powodu nieco przerażające, lecz w pewnym sensie logicznie do przyjęcia. Sama Sabine to trochę egoistka, a trochę zagubione dziecko, w którym odwaga trwa w odwiecznej wojnie z brawurą. Z kolei Ethan to postać raczej papierowa. Swoisty nośnik prawdy a’la Paulo Coelho i bodziec, który napędza działanie Sabine.Sposób prowadzenia narracji i mowa jest tutaj naprawdę nieskomplikowany. Żadnej finezji, czy zgrabności. To rzetelnie zrealizowany pomysł a także uczciwie poprowadzona fabuła, która w warstwie technicznej nie proponuje nic nad miłą przeciętność. Bardzo dobrze, ponieważ Jessica Shirvington nikogo w ten sposób nie oszukuje. To lekka lektura, która tylko odrobinę gra na emocjonalnych strunach. Pozycja doskonała, gdy chce się odpocząć, zrelaksować i niezobowiązująco zająć wolny czas.Nie mam żadnych wątpliwości, że „Między życiem, a życiem” bardzo dynamicznie zyska rzeszę może nie tyle fanów, co ludzi, którzy uznają ją za sympatyczną odskocznię. Niestety lekka opowiastka z gatunku new czy young adult bardzo dynamicznie wyleci czytelnikowi z głowy. Ponieważ chociaż gwarantuje pewne emocje i niemalże zmusza do skończenia lektury na jednym posiedzeniu, to brakuje jej swoistego pazura albo zachęty do refleksji. Zdaje się być tak lekka i niezobowiązująca, że po prostu niczym bańka mydlana ulatuje i… bardzo dynamicznie pęka nie pozostawiając po sobie nawet najsubtelniejszego śladu.

• Kasia W.

  2018-03-21

  Kiedy zdecydowałam, że chcę przeczytać "Między życiem a życiem", nie było jeszcze żadnych opinii o tej książce pdf i podejmowałam swego rodzaju ryzyko. Opis książki niesamowicie mnie zaintrygował i po prostu MUSIAŁAM ją poznać! Sabine ma osiemnaście, dwie rodziny i dwa życia w równoległych rzeczywistościach. Każdy dzień przeżywa dwa razy, ma dwa razy dłuższe wakacje, lecz też... dwa razy dłuższe miesiączki!W pierwszym z żyć Sabine mieszka w Wellesley, jest bogata, nosi ubrania od najlepszych projektantów, jeździ nowiutkim audi i ma chłopaka, z którym tworzą idealną parę. To życie to bajka.Drugie życie kobiety nie jest już takie cudowne. Tu nastolatka ma zupełnie przeciętną rodzinę, mieszka w małym domku w Roxbury, ma nieciekawych przyjaciół...Sprawy komplikują się dodatkowo, gdy Sabine wyznaje rodzicom prawdę o swoim drugim życiu i poznaje Ethana, który nieodwołalnie odmieni jej spojrzenie na świat."Między życiem a życiem" zainteresowało mnie ze względu na historię, jaką w sobie zawiera. Nie spodziewałam się jednak, że ta opowiadanie tak mnie poruszy! Skończyłam czytać dzisiaj o pierwszej w nocy, cała zapłakana. Ponieważ choć opowieść wydaje się być lekką lekturą dla młodzieży, to okazuje się, że potrafi uderzyć w serce, sprawić ból i niesamowicie wzruszyć. Ośmielę się nawet porównać książkę do tych, które wyszły spod pióra Johna Greena! Jessica Shirvington stworzyła historię, którą czyta się bardzo przyjemnie, lecz nie jest to głupia, pusta historyjka! "Między życiem a życiem" nauczyło mnie doceniać to, co mam. Dzięki lekturze tej powieści uświadomiłam sobie, że każdego dnia na własnej drodze życiowej mogę dotrzeć do ostrego zakrętu, który wszystko zmieni. To, co piękne, niespodziewanie może utracić wartość, a to, co szare, może nabrać głębi. Nie mamy, tak jak Sabine, dwóch żyć, lecz i tak z powieści możemy wyciągnąć dużo niezłych dla nas wniosków!Bardzo, bardzo serdecznie zalecam Wam lekturę "Między życiem a życiem", ta książka ebook zostawi w Was ślad!

• Monika Szulc

  2018-03-21

  Jedna osoba, dwa życia. Każde w całkowicie innym świecie. Sabine, co 24 godziny przeskakuję z jednego życia do drugiego. Świat w Wellesley, wydaję się idealny. Bogata rodzina, olbrzymi dom, irytujący bracia i idealny chłopak. Przychodzi jednak czas, kiedy kobieta przenosi się do przeciętnego Roxbury, gdzie jej życie nie jest usłane różami. Koledzy nie należą do śmietanki towarzyskiej i w całej tej szarości, tylko ukochana siostra stanowi światło. Kiedy jej podwójna tożsamość wychodzi na jaw, jej już i tak skomplikowane życie zaczyna się burzyć.Opis jest intrygujący a książka ebook zaciekawiła mnie ogromnie. Pomyślałam sobie, że to pozycja, przy której odetchnę i nawet przez myśl mi nie przeszło, że „Między życiem a życie” okaże się tak wartościową powieścią. Sabine, żyje podwójne i choć może wydawać się, że jest to wyjątkowa przygoda, to rzeczywistość nie jest taka piękna. To olbrzymi ciężar, żyć całkowicie w dwóch różnorakich sferach. Różni przyjaciele, inni rodzice a także możliwości, to wszystko przytłoczyło Sabine. Mimo różnic w tych światach, jedno pozostawało takie samo. Kiedy Sabine chorowała, bądź wpływała w jakikolwiek sposób na własny wygląd, odbijało się to w jej drogim życiu. Kiedy kobieta kończy osiemnaście lat, reguły ulegają zmianie i nadarza się możliwość wyboru. Taka alternatywa sprawia, że Bohaterka całkowicie się otwiera, ukazuję własne wewnętrzne rozterki. Istotną rolę odgrywa temat samobójstwa. Niektórzy potępią bohaterkę, inni pochwalą, pozostali zrozumieją. Ja należę do tej ostatniej grupy. Motywy i argumentacja wyboru Sabine, były dla mnie akceptowalne. Dlatego kiedy, w życiu kobiety pojawia się Ethan i stara się jej uwierzyć a także nakłonić do zmiany decyzje, zaczynałam przemieniać zdanie. Ta książka ebook nie tylko zmienia Sabine, ale też czytelnika. Pozostali bohaterowie są na tyle ciekawi, by chcieć poznać ich lepiej. Już sam fakt, że można by stworzyć odrębne powieści o tych dwóch światach, gdyż oba są wyjątkowo interesujące, sprawiło, że skumulowanie ich w jednej książce pdf zwala z nóg. Czuję niedosyt, gdyż mogłabym zgłębiać tę historię w nieskończoność, a niestety książka ebook skończyła się stanowczo za szybko. Akcja toczy się błyskawicznie i dotyczy paru dni. Śledząc życie Sabine w Roxbury czułam zniecierpliwienie, bo chciałam by przeskoczyła do Wellesley, taka sytuacja się powtarzała, gdy skok się dokonał. Czułam niewyobrażające napięcie związane z jej decyzją a także dalszymi planami. Autorka omówił tę historię prostym mową i dosłownie przykuła czytelnika do tej lektury. „Między życiem a życiem” to brutalne zderzenie dwóch światów, smutne, radosne, ale w tym lekko surrealistycznej rzeczywistości, historia ta wypada ponad wyraz prawdziwie. Książka ebook wnika w czytelnika i zmienia jego sposób myślenia. Ukazuję urok a także trud życia i skłania do refleksji. To genialna i zaskakująca książka ebook o ludzkich pragnieniach i wartości życia, które należy szanować. Ważność tej powieści jest bezapelacyjna a emocje, w które obfituję, wywołają w was prawdziwą rewolucję. Polecam!5+/6

• Optymista

  2018-03-21

  Recenzję tę zacząć powinienem od pochwalenia autorki za wykreowanie głównej bohaterki. Sabine jest oryginalną osobowością, która ujawnia przed nami własne dwa oblicza. Raz obserwować możemy ją jako dziewczynę z problemami, dziwacznymi przyjaciółmi i nie za bardzo udanym życiem, z drugiej zaś strony obcujemy z rozpieszczoną osiemnastolatką, która ma wszystko, czego zapragnie. Prócz miłości. Przyglądając się wewnętrznym rozterkom postaci i jej eksperymentami dotyczącymi dwóch żyć, potrafimy wczuć się w jej sytuację a także poczuć się tak jak ona - zagubiona, niepewna. Sabine to bohaterka wyjątkowa, o której nie da się tak prosto zapomnieć, kobieta potrafiąca zarazić nas własnymi emocjami."Między życiem a życiem" to historia opowiedziana lekkim, prostym w odbiorze stylem. Nie doszukamy się tu żadnych ukrytych metafor, czy refleksji. Po prostu jest to opowieść lekka, dla osób, które chciałyby bardzo miło spędzić kilka wieczorów przy przyjemnej lekturze. Warto zaznaczyć, że nie tylko Sabine jest postacią realistyczną i dla nas ważną. Ta kobieta jest dla nas najważniejszą z poznanych osób, lecz Shirvington dbała też o to, byśmy polubili też towarzyszy Sabine. Zarówno z Wellesley jak i Roxbury. Tak jak stykamy się z dwoma obrazami głównej bohaterki, tak samo poznajemy bohaterów z całkiem odwrotnych rzeczywistości. Muszę się przyznać, że o dużo bardziej do gustu przypadła mi społeczność z Roxbury. Ci biedni, lekko zwariowani, niewiedzący do czego dążą ludzie natychmiastowo zaskarbili sobie moja sympatię.