Wprawdzie wielbicielką Michaela Douglasa nie jestem, lecz moje zainteresowanie kinem i jego postacią sprawiło, iż musiałam sięgnąć po tę książkę. Dzięki niej dowiedziałam się wielu interesujących rzeczy na temat tego aktora i producenta filmowego, poznałam jego dzieciństwo, szaloną młodość, stopniowo rozwijającą się karierę hollywoodzką, perypetie małżeńskie, narkotykowe a także walkę z rakiem. Eliot pisze bardzo szczegółowo, na stronicach biografii pojawia się mnóstwo nazwisk, tytułów, od czasu do czasu można również natknąć się na czarno-białe zdjęcia z życia gwiazdora. Mimo iż Douglas miewał chwile słabości, zawsze starał się po nich stanąć na nogi, by dalej pracować i imponować ojcu, Kirkowi, który bardzo długo nie potrafił zaakceptować sławy syna. Lektura tej książki była dla mnie ciekawym doświadczeniem, z zapałem poznawałam kolejne lata życia tego człowieka, obiecując sobie, że w najbliższym okresie nadrobię nieco zaległości i przyjrzę się bliżej paru filmom, w jakich wystąpił Douglas. Polecam!