Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Opowiadanie o ludziach, którzy uwierzyli w świeży porządek świata, o tych, którzy sprawowali ponad nimi kontrolę, i o tych, którzy przeszli na drugą stronę, gdy wiatr przemienił kierunek. Powieść o władzy, strachu i zdradzie. W Sztokholmie ginie facet – spada z wysokiego tarasu. Okazuje się, że ma w kieszeni albański paszport, lecz władze zaprzeczają jego istnieniu! Na miejscu wypadku pojawiają się trzy osoby. Pierwsza bada okoliczności zdarzenia, druga szuka prasowego newsa, a trzecia po prostu miejsca do spania. Z czasem wszyscy odkrywają, że prawda o facetowi z Albanii jest bardziej skomplikowana, niż mogło się początkowo wydawać…
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Mężczyzna z Albanii |
Autor: | Montelius Magnus |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Czarna Owca |
Rok wydania: | 2014 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
„Mężczyzna z Albanii”, mówiąc krótko, to opowieść kryminalna na dobrym poziomie. Ma w sobie wszystko to, czego potrzebuje interesująca opowieść tego typu: zagadkę, interesujące śledztwo, barwne postacie czy również dobre zakończenie. Opowieść Monteliusa to też nieźle rozegrana historia, w której każdy wątek zostaje domknięty, lecz lekka nuta niepewności stale pozostaje w czytelniku i ten fragment prawdopodobnie najlepiej świadczy o jej wartości, zwłaszcza, iż to pierwsza opowieść tego autora. Dla fanów tego gatunku będzie to interesujące doświadczenie, dlatego z miejsca zalecam każdemu, kto czuje się zainteresowany tą historią. Z pewnością nie pożałujecie.
Mężczyźni z Albanii to debiut Mangusa Monteliusa, który trzeba przeczytać koniecznie. Jako wielbiciel kryminałów mogę stwierdzić, iż książka ebook ta to powiew świeżości w skandynawskiej twórczości. Jestem wielbicielem wielowątkowych kryminałów a do takich należy zaliczyć książkę Monteliusa. Idealna fabuła a także idealnie prowadzona narracja to klucz do sukcesu tej ksiązki.
Jeśli chodzi o skandynawskie kryminały to rzecz ma się tak: lub je kochasz lub nienawidzisz. Tu nie ma półśrodków. Pamiętam jak zaczynałam przygodę z ebookami Monsa Kallentofta - kiedy sięgnęłam po pierwszy tytuł to sposób prowadzenia akcji i styl pisania wydawał mi się dziwny, jakiś taki nie taki jak być powinien. Na szczęście nie porzuciłam lektury i doczytałam książkę do końca i to było najlepsze co można było zrobić, ponieważ okazuje się, że właśnie ta inność wynosi skandynawski kryminał na wyżyny. Inność, której nie da się wytłumaczyć - można to zrozumieć tylko sięgając po książkę jednego ze skandynawskich autorów.No, lecz do rzeczy, ponieważ wstęp długi i szeroki jak rzeka, lecz o co tu właściwie chodzi? A chodzi o to, że Wydawnictwo Czarna Owca całkiem niedawno wprowadziło książkę kolejnego skandynawskiego autora, a jest nią "Mężczyzna z Albanii" Magnusa Monteliusa, która wchodzi w skład Czarnej Serii i zaklasyfikowana została jako thriller. No i właśnie, od początku jak zaczęłam ją czytać to coś mi się tu nie zgadzało, coś mi jakby nie pasowało i jakoś ciężej mi się tę książkę czytało niż inne z kategorii thriller. W miarę jak akcja się rozwijała pojęłam co tak mnie dręczyło od początku. Otóż "Mężczyznę z Albanii" ciężko nazwać thrillerem, ponieważ ona po prostu nie trzyma w napięciu tak jak ten gatunek ma to w zwyczaju. Dla mnie jest to 100 % kryminał, co oczywiście nie oznacza, że kryminał nie ma nas trzymać w napięciu. Ot po prostu przy thrillerach jest to trochę inny rodzaj literackiego napięcia. Co oczywiście w żadnym wypadku nie dyskredytuje książki autorstwa Monteliusa. Po prostu pomyślałam, że warto to zaznaczyć, ponieważ ktoś kto zaczyna dopiero własną przygodę z literaturą skandynawską może się lekko zdziwić i mylnie ocenić książkę jako słabą. Gdzie przy klasyfikacji jako kryminał zapewne zmienicie zdanie."Mężczyzna z Albanii" to historia człowieka, który pewnego wieczoru ginie w wyniku upadku z tarasu widokowego. Istotną rzeczą jest odnaleziony przy denacie albański paszport. Rzecz, która staje się ważna dla całej historii. Jednocześnie z miejscem wypadku zostają powiązane 3 osoby - policjant, który bada okoliczności zdarzenia, dziennikarz, który szuka historii do kolejnego prasowego newsa a także bezdomny, który odnalazł się w tym miejscu, gdyż nieopodal miał własną miejscówkę do spania. Niby nic, łatwa historia, więc zapewne i łatwe rozwiązanie. Z tym tylko, że w "Mężczyźnie z Albanii" nic nie jest łatwe i nic nie jest tym czym się wydawało na początku. Mężczyzna, który ma przy sobie albański paszport i władze Albanii, które uważają, iż obywatel Aron Bektashi nigdy nie istniał. Kim więc jest zagadkowy mężczyzna?Autor wplata w historię dużo wątków historycznych i to one nie jako definiują postać Arona Bektashi. To nie bieżące wydarzenia, a właśnie przeszłość bohatera poprowadziła go do takiego, a nie innego zakończenia. Czy Aron Bektashi to tak naprawdę Aron Bektashi? Co spowodowało, że dużo lat wcześniej niespodziewanie zniknął? Dlaczego po tylu latach powrócił? I jaki związek mieli z tym jego przyjaciele? Jeśli oczekujecie prostej historii i autora, który będzie Was prowadził za rączkę przez każdy wątek to możecie zapomnieć o "Mężczyźnie z Albanii". Tu nie znajdziecie nudy i zagadek, które można rozwiązać w tempie szybszym od błyskawicy. Magnus Montelius zaserwuje Wam historię, w której każdy może okazać się podejrzanym, każdy ma jakiś tajemnica i każdy ma jakiś powód by nie do końca mówić prawdę. W połączeniu z zakończeniem zawierającym pierwiastek zaskoczenia "Mężczyzna z Albanii" jawi nam się jako nieźle skonstruowany kryminał przeplatany wątkami politycznymi i wiarą, że systemy państwowe nigdy się nie zmieniają. Na pewno jest to pozycja warta przeczytania jeśli książki, które wyszły spod pióra skandynawskich twórców są tym co Was kręci literacko ;)