Recenzje

• aleksandra Kuznowicz

  2018-03-21

  Fajna choc spodziewalam sie troche wiecej. Lecz I tak zalecam

• anonymous

  2018-03-21

  książka ebook ciężka dla takich laików jak ja, lecz wiele cennych informacji mimo wszystko można z niej wynieść

• Magdalena Senderowicz

  2018-03-21

  Po książkę „Medycyna mitochondrialna” sięgałam naprawdę z dużym zaangażowaniem. Nie tylko ze względu na to, że to stosunkowo świeża tematyka na naszym rynku i nie znajdziemy wielu ebooków w tym temacie, lecz też ze względu na sam tytuł. Mitochondria zawsze były moimi ulubionymi organellami komórkowymi (takie zboczenie zawodowe) i wiem, jak olbrzymi potencjał może leżeć w uzdrawianiu ciała za pomocą ingerencji w szlaki metaboliczne, które w nich zachodzą. Bardzo nierzadko szukając przyczyny choroby i stawiając diagnozę, doktorzy skupiają się tylko na ogólnych objawach i podstawowych problemach. Rzadko kiedy zdarza się, żeby ktoś postanowił sięgnąć głębiej. Tak naprawdę przyczyn danego zaburzenia może być wiele, a ja zawsze będę twierdzić, że rozpoczyna się to już na etapie komórkowym. Każda komórka to istna fabryka, w której wciąż wszyscy pracują, żeby zapewnić jak najlepsze funkcjonowanie tej podstawowej jednostce budulcowej, co z kolei wpływa na kolejne poziomy, takie jak tkanki, aż w końcu wiąże się to z całym organizmem. Medycyna mitochondriala nie jest kolejnym wymysłem lekarzy niekonwencjonalnych, to czysta nauka. Bodo Kuklinski i Anja Schemionek posiadają tytuł doktora, więc ich publikacja nie zalicza się do tych normalnych i lekkich pozycji. Trochę trudno mi ocenić poziom trudności, jeżeli chodzi o zrozumienie przedstawianych przez nich zagadnień, bowiem tłumaczone są tutaj takie procesy jak cykl Krebsa czy beta-oksydacja kwasów tłuszczowych, jak i dużo innych dziwacznych pojęć, chociażby dysmutaza ponadtlenkowa. A dlaczego nie jestem w stanie jednoznacznie stwierdzić, że każdy idealnie poradzi sobie z przyswojeniem tej wiedzy? Bowiem znam ją na jeszcze wyższym poziomie od tego, który został tutaj zaprezentowany. Jednak myślę, że takie wprowadzenie było konieczne, żeby każdy czytelnik był w stanie zrozumieć, czym zajmują się mitochondria i jakie związki chemiczne są im do tego potrzebne. To oczywiście wiąże się z odpowiednią suplementacją. W pierwszej części książki autorzy nawiązują do samego postawienia diagnozy, który wiąże się z przeprowadzeniem badań i testów laboratoryjny. Przejrzyste tabelki dają nam obraz tego, na co powinno się zwracać uwagę i jakie są poprawne przedziały referencyjne w organizmie człowieka dla danego składnika. Nie są to podstawowe badania krwi, lecz coś znacznie więcej. Kolejnym punktem jest już sama terapia mitochondrialna, opisanie wpływu poszczególnych pierwiastków na nasze ciało a także przedstawienie paru powszechnych schorzeń i sposobów ich leczenia zgodnie z założeniami medycyny mitochondrialnej. Książka ebook Bodo Kuklinskiego i Anji Schemionek jest naprawdę doskonałą pozycją, która wyjątkowo mi się spodobała. Przedstawia konkretne i naukowe podejście, które z pewnością może pomóc wielu osobom wyleczyć się z chorób, które do tej pory wydawały się być nieuleczalne. Jest to też interesujący zestaw wiedzy o funkcjonowaniu mitochondriów, działaniu składników odżywczych na nasze ciało i o odpowiedniej suplementacji. W „Medycynie mitochondrialnej” nie spotkamy się z przysłowiowym laniem wody, tylko ze szczegółową i rzetelną wiedzą na dany temat. To naprawdę idealna publikacja, z którą warto się zapoznać.

• Zuzanna

  2018-03-21

  Od zawsze byłam zwolenniczką medycyny konwencjonalnej. Uważałam, że ma ona lek na każde schorzenie tego świata, a zawierzanie własnego zdrowia rozmaitym uzdrowicielom uznawałam za przejaw głupoty. Za szarlatanów uważałam zresztą wszystkich, którzy nie mieścili się w tzw. medycznym mainstreamie. Moja beztroska trwała aż do momentu zdiagnozowania u mnie cukrzycy. Wówczas niespodziewanie moja ukochana medycyna całkowicie rozłożyła ręce i powiedziała, że nie jest w stanie wskórać nic długotrwałego. Wówczas w moje ręce wpadła ta książka ebook i uświadomiła mi, jak kluczowe jest szukanie alternatywnych rozwiązań. Gorąco zalecam wszystkim, nie tylko diabetykom.