Recenzje

• rybka007

  2018-03-23

  O tym, do czego może doprowadzić chora ideologia. Prawicowy reżim mordujący swoich obywateli po przeszkoleniu przez Amerykę, która hojnie go dotowała. A przy tym idealny reportaż.

• Katarzyna

  2018-03-23

  Masakra w El Mozote, prosty, zdawałoby się normalny tytuł książki, a jednocześnie określenie przerażającej zbrodni, która miała miejsce w niewielkim salwadorskim miasteczku, w trakcie wojny domowej. W dniu 11 grudnia 1981 roku wysokiej klasy, szkolony przez Amerykanów oddział miejscowych żołnierzy i najemników, wkroczył do El Mozote i wymordował bez mała wszystkich mieszkańców. Ocalała tylko jedna kobieta, Rufina Amaya.Pisząc własną książkę Danner opierał się nie tylko na opowieści Rufiny, lecz rozmawiał z wieloma żołnierzami, którzy brali w niej udział, a także z tymi, którzy stali z boku.Obojętnie, co byśmy nie napisali, powiedzieli o tej książce, nie odda nawet w ułamku jej zawartości. Mimo okrutnej tematyki, jaką porusza Mark Danner, zachęcam do sięgnięcia po Masakrę w El Mozote. To idealny reportaż, który mam nadzieję, chociaż w części przybliży nas do poznania prawdy o strasznych 3 dniach w niewielkiej, salwadorskiej osadzie.

• Niłka

  2018-03-23

  "Masakra w El Mozote" to wstrząsający i brutalny reportaż opowiadający o strasznej zbrodni dokonanej na ludności cywilnej, mieszkańcach niewielkiej miejscowości El Mozolte w Salwadorze. W państwie tym na przełomie lat 70’ i 80’ XX wieku wybuchła wojna domowa między dyktaturą wojskową a lewicową partyzantką. Mieszkańcy El Mozole trzymali się z daleka od wszelkich zamieszek. Fakt ten jednak nic nie znaczył dla rządowego batalionu Atlacatl, króy w ciągu paru godzin wymordował całe miasteczko. "Masakra w El Mozote" to opowiadanie o tym, jak chore ideologie niszczą własne społeczeństwo - brutalnie, bez ubarwień i przekoloryzowań. Idealny reportaż!