Masa o żołnierzach polskiej mafii okładka

Średnia Ocena:


Masa o żołnierzach polskiej mafii

Wstrząsająca opowiadanie o ludziach od czarnej roboty polskiej mafii. Ta książka ebook jest inna od pozostałych z serii „Masa o polskiej mafii”. Tym razem znani bossowie i najgłośniejsze akcje polskich gangsterów stanowią jedynie tło dla bohaterów tego tomu – szeregowych członków rodzimych gangów. Oddajemy głos osławionym „karkom” z bejsbolami w ręku, którzy budzili grozę na ulicach dużych miast, i eleganckim „załatwiaczom”, pośredniczącym pomiędzy gangami a światem biznesu. Wprawdzie ich pseudonimy rzadko są szerzej znane, lecz to oni tworzyli historię polskiej mafii – stali w pierwszym szeregu wojen z konkurencyjnymi gangami, zarabiali dla swych szefów miliony dolarów, wreszcie to oni trafiali do więzienia, gdy bossowie uznali, że nie są im już więcej potrzebni. Opowieści mafijnych „dołów” są i zabawne, i tragikomiczne, i przygnębiające. Chłopcy żyli szybko, pełnią życia, lecz ze świadomością, że śmierć czyha za każdym rogiem. Nierzadko nie tylko czyhała, lecz także brała co swoje. Ci, którzy przeżyli, w tym tomie dokonują obrachunku sumienia.

Szczegóły
Tytuł Masa o żołnierzach polskiej mafii
Autor: Górski Artur
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Prószyński Media
Rok wydania:
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Masa o żołnierzach polskiej mafii w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Masa o żołnierzach polskiej mafii PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Anonim

    Masa jak zwykle obnaża tajemnice Polskiej mafii jeśli przeczytaliście poprzednie części warto zainwestować w kolejną część.

  • anonim m

    Nie wiem, czy tych ebooków nie ma już trochę za dużo, lecz jak na razie cały czas MASA w formie.

  • Anonim

    Książkę czyta się jednym tchem. Naprawdę dobra. Polecam.

  • Katarzyna Woźniak

    W zeszłym miesiącu kupiłam kilka książek. Powzięłam wówczas postanowienie – to ostanie książki w tym roku! Było to szczere i naprawdę chciałam dotrzymać danego sobie słowa. Dwa tygodnie temu stałam w kolejce w sklepie z prasą i książkami. Obok na półce: „Masa. O żołnierzach polskiej mafii”. Ileż podobnych pozycji już opublikowano! Ile już rozmów z Masą przeprowadził pan Górski?! O kobietach, o bossach, o porachunkach…? Dodamy może jeszcze dysputy o słoniach, paprociach i domkach letniskowych? Ciągłe wywiady z Masą. Nie ma w tym państwie innych byłych gangsterów, z którymi warto by porozmawiać? Inni nie chcą? Nie są tak otwarci, jak pan Sokołowski? Jednak biorę książkę do ręki. Otwieram na przypadkowej stronie i czytam. Czytam aż nie dojdę do kasy. I tak moje postanowienie umarło w konwulsjach. Biorę! Lektura szybka. Ciężko tu mówić, że „przyjemna”, ponieważ temat parszywy, a jednak nie mogę kłamać – przyniosła satysfakcji co nie miara. Rozmowy z osobami „ze środowiska” to od jakiegoś czasu moja ulubiona forma literatury. Zawierają bowiem nie tylko ciekawe historie, lecz bywa że zaskakują „bogactwem” językowym (tym kuchennym, prawdziwym). Nie każda rozmowa jest taka sama i nie każdy redaktor jest jednakowo dociekliwy. Artur Górski w tych dysputach radzi sobie świetnie. Może sprawiły to liczne wypite z rozmówcami whiskacze, a może wrodzony urok, że byli gangsterzy stają przed nim w prawdzie. Dzielą się opowieściami, które czasami prawdopodobnie powinni zachować dla siebie (jak opowiadanie o zdobywaniu, przerabianiu i przewożeniu broni z Niemiec do Polski). Tam, gdzie jednak gryzą się w mowa i nie dopowiadają pewnych rzeczy, odnosiłam wrażenie puszczonego oka do redaktora i czytelnika jednocześnie. Dopowiedzieć można sobie wiele. Momentami, historia opowiadana przez gangsterów (nie tylko Masę) przybiera formę kryminału. Można się zapomnieć. I to prawdopodobnie zasługa redaktora Górskiego, który z pewnością tekst edytował. Podkręcił nieco tu i ówdzie używając własnej smykałki literata. Jeśli wydaje się wam, że wiecie już wszystko, o czym kiedykolwiek, gdziekolwiek opowiedział Masa, a nie czytaliście książki „O żołnierzach…”, to zdecydowanie macie braki! Zachęcam do uzupełnienia wiedzy.

  • Agnieszka Woźniak

    super

  • Michał Zawartko

    Następna element serii Masa o.... dla każdego fana powinna znaleźć się na półce razem z innymi ksiazkami

  • hraees

    Seria z Masą w roli głównej zaciekawiła mnie już jakiś czas temu. Ta jest kolejną którą właśnie przeczytałam. Nie powiem, pozycja bardzo ciekawa, dająca do myślenia, Masa przytacza dużo różnorakich szczegółów z życia mafijnego światka, opowiada o osobach, sytuacjach, nierzadko całkiem zabawnie, prawdopodobnie się wyrobił. Dlatego nieźle się to czyta, tak jak i poprzednie części, a wiadomo, że to co skrywane, osnute mgiełką tajemnicy cz dwuznaczności, ciekawi i uwodzi jeszcze bardziej. Niemniej książka ebook warta polecenia, tym bardziej jeśli lubimy gangstersko - mafijne klimaty w najróżniejszych ich odcieniach.

  • Arturion

    Tym razem Artur Górski wraz ze swym "koronnym" rozmówcom zajęli się szeregowymi przestępcami zwanymi nierzadko "karkami". Ba, paru tych "karków" nawet udziela wypowiedzi do książki i mówią ciekawiej niż Silny z "Wojny polsko-ruskiej..." Masłowskiej. Oczywiście, to są bardziej rozgarnięci z nich, no i ci, którzy zgodzili się rozmawiać. "Masa" nie ukrywa, że szeregowy gangster nie był z reguły człowiekiem światowym ani fanem kultury i sztuki. Imponowały im głównie atrakcyjne "towary" do wyrwania i "gabloty" do ścigania się. Żołnierze (sami nie używali tego określenia) byli traktowani różnie, w zależności od tego, dla kogo pracowali. Gdy byli traktowani źle, czasami potrafili szefa "odstrzelić". W ostateczności pójść do innego całą grupą. Sytuacja nierzadko się zmieniła, bowiem tylko kilkunastu "bossów" potrafiło cały czas utrzymać bezwzględny posłuch.Zarówno "Masa", jak i inni rozmówcy szczegółów codziennej bandyterki nie szczędzą... Pewną nowością jest rozmowa z psychoterapeutą, który pracował z przestępcami. Możemy się dowiedzieć, że wcale to nie są tak bezproblemowi ludzie, za jakich chcieliby uchodzić. Częstym kłopotem wśród nich jest na przykład... seksoholizm. Wiadomo, do czegoś takiego koledze w żaden sposób nie idzie się przyznać.Oczywiście, jak przy każdej książce pdf z tej serii możemy zastanawiać się ponad wiarygodnością "Masy". Pewne jest, że całej prawdy nie mówi, lecz czy mówi tylko prawdę? No czasami można zastanowić się, czy przypadkiem Artur Górski nie za bardzo wczuwa się rolę. Przez sporą element książki siedzi z "Masą" na Wyspach Zielonego Przylądka, gdzie delektują się cygarami i drogimi alkoholami. Zaczyna prawdopodobnie tego "Masę" autentycznie podziwiać...No i na koniec muszę dodać, że jest kilka naprawdę śmiesznych anegdot z najsłynniejszego świadka koronnego "heroicznych" lat.

  • fressa

    Książka ebook na prawdę godna polecenia, warto przeczytać tę jak i inne z tej serii :) zalecam !

  • andzia96

    Książka ebook warta uwagi, wciąga. Bardzo fajnie napisanaPolecam

  • Aneta Wiśniewska

    Masa powraca, a wraz z nim nowe wspomnienia. Tym razem, wraz z Arturem Górskim, przywołują żołnierzy w polskiej mafii. Brzmi paradoksalnie? Żołnierze i mafia? Spoglądając na ówczesne realia – nie powinno to nikogo dziwić. Lecz do rzeczy. Z ostatnią książką Masy uznałam, że to już musi być koniec. Ile można stale opowiadać o jednym i tym samym z różnorakiej perspektywy? Zaczynało się robić nie tylko nudno, lecz również miałam wrażenie, że chwilami autora troszkę poniosło w stronie baśni i bajek. Jednak tytuł zwrócił moją uwagę. Po tym, jak nie tak dawno przeczytałam „Służby specjalne” Patryka Vegi uznałam, że może być to ciekawa konfrontacja. I muszę przyznać, że tego się nie spodziewałam… Po pierwsze, Masa mówiąc o żołnierzach ma na myśli… „karki”. Napakowane na siłowni koksy, których głównych celem było „lanie po mordzie”(wszystkie określenia są słowami Masy). Nieźle, pomyślałam. Natomiast, gdy doszłam do momentu, gdy omawiał siebie jako kapitana, a jego „żołnierze” mieli za zadanie przynosić „zielone”, „dupy”, a nawet żaby do sadzawki (tylko czyste, ponieważ brudnych nie będzie wpuszczał do własnego oczka wodnego) to parsknęłam niepohamowanym śmiechem. Dobrze jak na polskiego gangstera. Jednak trzeba przyznać, że pojawiły się nowe elementy. Książka ebook była pisana na Wyspach Zielonego Przylądka (stresujący proces twórczy wymagał wypoczynku), więc przy okazji dowiadujemy się jaki alkohol i cygara lubi Główny Gangster Kraju, mamy opisy pełnego przepychu domu Najsłynniejszego Świadka Koronnego w za czasu jego świetności a także wyjątkowo inspirującą anegdotkę o tym jak postanowił nie ukraść samochodu jednego z profesorów (choć intelektualistów nie zdzierży, ponieważ oni to nic o życiu nie wiedzą!), ponieważ był w sumie stary i już mógł sobie to odpuścić ( cytuję: ” w tym wypadku mogłem sobie pozwolić na wielkopański gest”). Oczywiście, Jarosław wspomina stare czasy w dużym sentymentem i utęsknieniem. Przykład: „Jak pruszkowscy bili, to tak, jak się dziś nie bije. Doprowadzało się gościa do granicy śmierci i tylko od łaskawości losu zależało, czy ją przekroczy”. Perełkę zostawiłam natomiast na koniec. Masa skomentował film Patryka Vegi „Pitbull. Nowe porządki”. Historia przedstawiona w filmie była inspirowana prawdziwymi wydarzeniami, dlatego byłam bardzo ciekawa, co „specjalista od spraw mafii” powie na ten temat. Z racji wzajemnej antypatii Panów nie spodziewałam się pochlebnej recenzji, lecz argument, który podał Masa był niesamowity. Najistotniejszym punktem, który rozwinął była postać Stracha zagrana przez Tomasza Oświecińskiego. Jak dla mnie to była jedna z najzabawniejszych tam postaci. Masa jednak uznał, że jest to największe zakłamanie tego filmu. Zaciekawiona czytam dalej, że … w mafii nie było miejsca na takich idiotów. I w tym momencie dostałam histerycznego ataku śmiechu. Prawdopodobnie nie muszę tłumaczyć dlaczego… Masa ma ogromne parcie na szkło, co udowadnia każdą kolejną książką. To niesamowite, jak ktoś nie wstydzi się mówić o własnej przeszłości w taki sposób, w jaki robi to on. Przyznaje się do pobicia wielu ludzi, nierzadko do skatowania – i jest z tego dumny. W każdej z kolejnych części prezentuje coraz bardziej jak tęskni do tamtych czasów, ile ma sobie do zarzucenia i jak straszne życie prowadził. W dodatku nie widzi własnych błędów. Wszyscy byli źli, lecz nie on. Jestem zdziwiona, że Artur Górski dalej w to brnie. Lubiłam czytać jego artykuły, mam jego książkę o izraelskich siłach specjalnych i naprawdę go szanowałam. Teraz? Teraz kojarzy mi się głównie z Masą i jego bezsensownym potokiem słów. Szkoda. Naprawdę szkoda. O ile poprzednie książki niosły ze sobą jakąś wiedzę o tym, jak wyglądała struktura takiej organizacji, tak ta, jest hołdem samouwielbienia Masy. Obawiam się, że wielu oddanych wielbicieli tej serii będzie zawiedzionych tak jak ja.

  • Renata Nowak

    Książka ebook trochę inna od poprzednich z tej serii lecz czyta się dynamicznie i jest bardzo wciągająca. Wiele interesujących ,nowych wątków.

  • Tomasz Walaszek

    Książka ebook bardzo ciekawa. Napisana w łatwy a zarazem ciekawy sposób. Wciągająca od pierwszej strony. Polecam...

  • werka1987

    Masa to idealna książka. Pochłonięta w dwa wieczory. Zalecam do przeczytania. Warta uwagi.

  • Diane Rose

    Mafia nie jest firmą, w której pracowników rekrutuje się na podstawie CV, i w której pracodawca wymaga od niego działania w ramach jego kompetencji. Boss wybiera sobie żołnierza z ulicy lub bierze go z polecenia i wymaga od niego wszechstronności. Nie starczy mu, że żołnierz jest specjalistą od haraczy, musi jeszcze potrafić kraść samochody i spełniać zachcianki bossa.Bossowie mogli szanować własnych żołnierzy, lecz niekoniecznie musieli. Żołnierze byli niżej w hierarchii, niektórzy mieli szansę i zadatki na awans, inni na zawsze mieli pozostać nisko. Boss mógł mieć życzenia, takie jak np. łapanie żab do własnego ogrodu.Bardzo interesujący był rozdział, w którym A. Górski rozmawiał z Andrzejem Gryżewski, który jest psychologiem i seksuologiem. Niektórymi z jego pacjentów byli członkowie polskiej mafii: aktywni i nieaktywni. Leczyli się u niego z seksoholizmu, lęków i paranoi. Pozwoliło to spojrzeć na naszych "mafiozów" jako osoby, które nie są niezniszczalne, ani fantastyczne, mają własne problemy, mniej albo bardziej wstydliwe.

  • Anonim

    dokładnie to czego mozna oczekiwać w tej serii

  • Ciacho

    Następna książka ebook z byłym pruszkowskim gangsterem Jarosławem Sokołowskim "Masą", który we współpracy z reporterem i pisarzem Arturem Górskim utworzyli serię kryminalną "Masa o...", opowiadającą o różnorakich działalnościach i tematach dotyczących polskich mafii. Historie przedstawiane są w formie wywiadów i do tej pory była okazja dowiedzieć się więcej o porachunkach, pieniądzach, kobietach, bossach i kilerach polskiej mafii. Najwieższa przedstawia licznych żołnierzy zasilających szeregi mafii, i ich historie. Najniżsi rangą, szeregowi, doły, postaci z drugiego i trzeciego planu, mniej znane, lecz bardzo istotne. Ochroniarze bossów, ich kierowcy, drobne złodziejaszki, handlarze, przemytnicy, rozbójnicy, pośrednicy pomiędzy bossami a biznesmenami - to wszystko to żołnierze polskich mafii. Osoby o ograniczonym sumieniu, skłonnościach do ponoszenia dużego ryzyka, odporne psychicznie na ból wyrządzany niewinnym, silni, uparci, zwyrodniali, psychopatyczni, wykonujący bez zawahania każde polecenie i zachciankę własnych bossów. Masa po raz następny przybliża historie własne i osób z otoczenia mafijnego, głównie właśnie żołnierzy, wśród których sam długo przebywał, a później stając się osobą bardzo liczącą się w mafii miał wielu takich na własnych usługach. Sokołowski opowiada jak wysoko się nosił, ciągle było mu mało, szastał pieniędzmi na lewo i prawo, omawia własne nabytki, dom w marmurze, sprzęty za kilkaset tysięcy złotych, wysyłanie własnych ludzi na różnorakie zadania (np. zachciało mu się żab, które żołnierze mieli nałapać i wpuść wyczyszczone i ładne do jego ogromnego basenu, aby mógł w wolnych chwilach w domu dumać przy ich kumkaniu), kradzieżach aut, układach z policją i biznesmenami czy o sławnej piosenkarce, która zgłosiła się do niego w sprawie pewnego napastnika Legii, który zadarł z jednym urką z Mokotowa, dzięki czemu za rozwiązanie sprawy cała ekipa Legii pojawiła się w prywatnej restauracji Masy z podpisanymi koszulkami i piłkami dla jego syna.Warto jednak zaznaczyć, że Górski nie prowadzi wywiadu z samym tylko Sokołowskim. Rozmawia też z innymi, byłymi członkami różnorakich grup mafijnych, szeregowcach, którzy teraz prowadzą spokojne życie, czy z psychoterapeutą, który opowiada o swoim leczeniu mafiozów z zaburzeniami lękowymi, paranojami, uzależnieniami od seksu (ale takiego ostrego dla wyładowania emocji, czyli niemającego nic wspólnego z romantyzmem), depresjami, kryzysami tożsamości, niską samooceną. Historie opowiadane tutaj są momentami tak niesamowite, spektakularne, zabawne, tragiczne i niepokojące, że włos się jeży i ciężko w nie uwierzyć, a jednak są prawdziwe. Na koniec tradycyjnie została zamieszczona "Gangsterska galeria według Masy", która przybliża w skrócie co ważniejszych polskich mafiozów.Nie ulega wątpliwości, że Masa ma jeszcze dużo materiału czekającego do przerobienia (a może już gotowego?) z Górskim i przełożenia go na kolejne książki, aby znowu sprzedać czytelnikom. Wyczuwa się to czytają te książki. Czuć, że jeszcze coś można by powiedzieć, lecz niekoniecznie teraz, ponieważ lepiej zachować to na poczet kolejnej publikacji. Cóż. Grupa docelowa czytelników tych ebooków się nie zmienia i jak ktoś przeczytał wszystkie poprzednie pozycje z tej serii lub chociaż jedną i się spodobało to chyba następne również przeczyta i niespecjalnie trzeba do tego zachęcać. Osobiście nie czytuję takich ebooków na co dzień, chociaż lubię tematy mafii i gangsterki, ponieważ naoglądałem się już dużo filmów i ciągle pojawiają się nowe, po które również chętnie sięgam. Lecz jest to zdecydowanie książka, która jest stricte rozrywkowa i nadaje się na wypełnienie czasu pomiędzy pozycjami bardziej ambitnymi, kiedy my i nasz ośrodek mózgowy potrzebujemy zrobić sobie przerwę od większego wysiłku, jednocześnie nie robiąc przy tym przerwy od czytania, aby móc po prostu czytać dalej, lecz coś lekkiego, żeby się wyluzować i odprężyć. "Masa o żołnierzach" jest odpowiednią do tego książką, ponieważ jest ciekawa, lekka, bardzo dynamicznie się czyta, jest na faktach, no i jeśli ktoś lubi taką tematykę i interesują go polskie mafie to pozwala zgłębić jeszcze bardziej wiedzę na ten temat o nowe ciekawostki i info przekazane łatwo od byłych gangsterów. Jeśli poszukujecie takich ebooków o mafijnych strukturach i jednostkach to może wam się spodobać.Recenzja pochodzi z: swiat-bibliofila.blogspot.com