Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Eve Singer zarabia na życie, opisując zbrodnie. Pracuje w telewizji jako dziennikarka kryminalna, lecz jej kariera utknęła właśnie w martwym punkcie. Eve zdaje sobie sprawę, że musi zrobić wszystko, by sprostać oczekiwaniom żądnych sensacji widzów. Podobnie jest z mordercą: on też karmi się śmiercią, która go fascynuje. Ma w zwyczaju reklamować własne makabryczne występy, chce, aby cały świat podziwiał urok umierania. Kiedy kontaktuje się z Eve, reporterka początkowo cieszy się, że jako pierwsza będzie mogła przesłać relację z miejsca zbrodni. Jednak dynamicznie zrozumie, że morderca ma dwie obsesje. Pierwszą jest mordowanie ludzi w miejscach publicznych. A drugą – ona sama…
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Martwa jesteś piękna |
Autor: | Bauer Belinda |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo MUZA S.A. |
Rok wydania: | 2018 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Kryminał to gatunek literacki, który od niedawna stał się jednym z moich ulubionych. Teraz częściej sięgam po tego typu pozycje, niż byle jakie romanse, które nie różnią się od siebie niczym szczególnym. Thrillery mają to do siebie, że za każdym razem serwują różnorakie historię, od których czytelnik nie jest w stanie się oderwać. Niedawno miałam okazję przeczytać naprawdę niezły thriller, o którym chcę wam opowiedzieć. Eve Singer jest dziennikarką i jej zadaniem jest bycie zawsze w centrum wydarzeń. Gdy tylko zostanie popełnione przestępstwo, ona pierwsza jest na miejscu i zdaje relacje własnej stacji telewizyjnej. Pracuje jako dziennikarka kryminalna i jest w tym naprawdę dobra, trudno jej dorównać, lecz dziewczyna zdaje sobie sprawę, że utknęła w martwym punkcie i nic nie wskazuje na to, by miała się poprawić jej sytuacja. Eve wie, że musi sprostać oczekiwaniom widzów, im okrutniejsze przestępstwo, tym większa oglądalność i zadowolenie szefa. Gdy pojawia się następna sprawa, zrozumiałe jest, że zajmie się nią Eve. Nikt jednak nie podejrzewał, że zabójca zainteresuje się dziewczyną i to właśnie jej zaproponuje pewien układ, twierdząc, że skorzysta na nim ona jak i on. Jej zadaniem będzie udokumentowanie jego zbrodni, które sam nazywa "sztuką". Eve dynamicznie zda sobie sprawę, że podpisała umowę z diabłem, a konsekwencje tego chorego układu, mogą skończyć się tragedią... Muszę przyznać, że nie oczekiwałam za dużo od tej książki. Spodziewałam się czegoś przeciętnego, może przewidywalnego, lecz na pewno nie przeczuwałam, że Belinda tak mnie zaskoczy akcją i całym pomysłem na rozegranie tej historii. Początkowo nawet nie miałam zamiaru czytać tej książki, lecz po trzecim e-mailu z propozycją zrecenzowania tego tytułu uległam pani z wydawnictwa i zgodziłam się. I wiecie co? To była najlepsza decyzją, jaką podjęłam. "Martwa jesteś piękna" okazała się być genialnym thrillerem, który do ostatniej strony trzymał mnie w niepewności, akcja ani na chwile nie zwalniała, co sprawiło, że oceniłam tę książkę naprawdę dobrze. Najbardziej intrygującą postacią w książce pdf okazał się nikt inny, jak nasz morderca, który własne zabójstwa, traktował jak dzieła sztuki, które inni mieli podziwiać. Wykreowanie tej postaci wyszło autorce znakomicie, dość głęboko przedstawiła nam jego psychikę, odtworzyła to, co działo się w jego głowie i sprawiła, że ten bohater z jednej strony nas przerażał, a z drugiej, mogę stwierdzić, że fascynował. Morderstwa, które popełniał były naprawdę okrutne, lecz z drugiej strony, to czego się dopuszczał, miało jakiś ukryty sens, którego czytelnik podczas czytania tak silnie poszukuje. Muszę przyznać, że ta postać niezwykle mnie zaciekawiła i byłam okropnie zaabsorbowana jego przewinieniami. Oczywiście, główna bohaterka - Eve Signer - także została wykreowana bardzo dobrze. Spodobało mi się to, że bohaterka twardo stąpała po ziemi, nie wiedziała co to strach, w chwili, gdy jej groziło zagrożenie albo jej bliskim. Była pełna podziwu poprzez własną zadziorność, cięty mowa i urzekła mnie własną ogólną postawą w tej książce. "Martwa jesteś piękna" sprawia, że nie można się od niej oderwać już od pierwszych stron. Uczucie niepokoju pojawia się już na pierwszych stronach książki i z każdą kolejną potęguje jeszcze bardziej. Sceny obserwujemy z perspektywy Eve i zabójcy i to właśnie na nich najbardziej się skupiamy. Lecz autorka nie pominęła również tych postaci drugoplanowych, którym poświeciła kilka stron, tworząc ich krótką charakterystykę, co było idealnym podejściem do wykreowania wszystkich bohaterów książki. Naprawdę zalecam sięgnąć po "Martwa jesteś piękna". Ta książka ebook jest tak doskonała, że ja nie znalazłam w niej żadnej wady. Wszystko zostało doskonale wyważone, nic nie jest przesadzone w tej książce, no może z wyjątkiem króciutkiego epizodu miłosnego, który był zupełnie zbędny. Lecz cała reszta jak najbardziej pokazuje się dobrze.
Muszę przyznać, że do przeczytania tej książki zachęcił mnie przede wszystkim jej tytuł, który wydawał mi się szalenie ciekawy. "Martwa jesteś piękna" - czy można przejść obok tych słów obojętnie? Ja nie potrafiłam, dlatego postanowiłam zapoznać się z twórczością Belindy Bauer. Czy była to niezła decyzja? Czy historia stworzona przez autorkę zrobiła na mnie pozytywne wrażenie? Zabierając się za czytanie tej pozycji, miałam co do niej spore oczekiwania. Liczyłam na emocjonujący thriller psychologiczny, którego zakończenie wbije mnie w fotel. Czy tak się rzeczywiście stało? Zapraszam do przeczytania dalszej części recenzji, w której z pewnością odnajdziecie odpowiedzi na powyższe a także inne pytania. Eve Singer jest reporterką kryminalną, choć trzeba przyznać, że jej kariera nie rozwija się według oczekiwań bohaterki. Kobieta zdaje sobie sprawę, że musi dać z siebie wszystko, żeby nie utracić pracy. Jest gotowa poświęcić naprawdę wiele, żeby utrzymać własne stanowisko. W mieście dochodzi do makabrycznych zbrodni, a zabójca za wszelką cenę chce mieć widownię. Własne zbrodnie traktuje jak spektakl i sztukę. Ma w zwyczaju reklamować własne koszmarne występy. Chce, aby cały świat podziwiał urok umierania. Kiedy kontaktuje się z Eve, reporterka początkowo jest zafascynowana i cieszy się, że jako pierwsza będzie mogła zrelacjonować wydarzenia z miejsca zbrodni. Dynamicznie jednak jej zaciekawienie zamienia się w strach o swoje życie, bowiem zabójca ma na jej punkcie obsesję... Fabuła książki jest naprawdę intrygująca i momentami mrozi krew w żyłach. Autorka stworzyła ciekawą i bardzo spójną historię, która fascynuje czytelnika już od pierwszych stron. Do samego końca akcja nie zwalnia ani na moment, a my nie możemy oderwać się od lektury. Każda następna strona dostarcza nam mnóstwa emocji i trudnych wydarzeń. "Martwa jesteś piękna" to pozycja idealna dla każdego miłośnika thrillerów psychologicznych, makabrycznych zbrodni i oryginalnych bohaterów. Belinda Bauer zdecydowanie sprostała moim oczekiwaniom i rozbudziła moją ciekawość co do jej twórczości. Jestem pewna, że prędzej czy potem sięgnę po jej poprzednią powieść, która nosi równie fascynujący tytuł: "Szczątki". Główni bohaterowie są bardzo nieźle wykreowani i zdecydowanie wyróżniają się na tle drugoplanowych postaci. Muszę przyznać, że Eve była momentami naprawdę okropnie irytująca, a jej zachowanie niejednokrotnie doprowadzało mnie do szału. Nie potrafiłam zrozumieć podejmowanych przez nią decyzji, a tym bardziej ślepej pościgu za sensacją i zbrodnią - nawet kosztem swojego bezpieczeństwa. Autorka idealnie ukazała szaleństwo zabójcy i jego fascynację śmiercią. Największe wrażenie zrobiła na mnie więź, która wytworzyła się pomiędzy dziennikarką a mordercą. Było to naprawdę interesujące i oryginalne posunięcie ze strony autorki tej powieści. Język, którym posługuje się Belinda Bauer jest prosty, lecz nie infantylny. Fabuła jest idealnie zrozumiała dla czytelników i nie sądzę, aby ktokolwiek miał większy kłopot z jej przyswojeniem. Opowieść czyta się w błyskawicznym tempie, a to wszystko dzięki lekkości z jaką tworzy autorka. Pomimo tego, że książka ebook liczy niemal czterysta pięćdziesiąt stron, absolutnie nie można tutaj mówić o naszym znudzeniu czy nawet odrobinie monotonii. Podsumowując - "Martwa jesteś piękna" to naprawdę nieźle napisany thriller psychologiczny, który z pewnością zachwyci wielu czytelników. Decyzja o przeczytaniu tej powieści była strzałem w dziesiątkę i cieszę się, że zbyt długo nie zwlekałam z jej lekturą. Mam nadzieję, że wy też skusicie się na tę historię i zakochacie się w twórczości Belindy Bauer.
Eve Singer pracuje jako dziennikarka kryminalna. Jej kariera stoi pod znakiem zapytania, kiedy nagle kontaktuje się z nią seryjny morderca, lubujący się w zabójstwach dokonywanych w miejscach publicznych. Eve wyczuwa w tym zawodową szansę, a jednocześnie obawia się, do czego może doprowadzić niebezpieczna gra z poszukiwanym przestępcą – z którym, jak twierdzi on sam, łączy ją pewna rzecz. Żądza sensacji. Lubię książki o psychopatach. Trochę dziwnie i niepokojąco to brzmi, lecz nie ma co się oszukiwać – uwielbiam, kiedy w thrillerach czy kryminałach profil potencjalnego sprawcy jest niemalże tak samo barwny i szczegółowy, jak sam proces dochodzenia do prawdy. W przypadku książki Belindy Bauer dokładnie tak jest; co jakiś czas dostajemy urywki z perspektywy mordercy, które są co prawda bardzo tajemnicze, lecz niesamowicie działają na wyobraźnię i wzmagają atmosferę grozy. Autorka zaczyna z grubej rury: ci, którzy nie przepadają za długimi wstępami i wolą od razu przejść do rzeczy, na pewno będą usatysfakcjonowani. Niebezpieczna walka z zabójcą dynamicznie nabiera tempa i już wkrótce orientujemy się, że nieznajomy facet nie cofnie się przed niczym. Podobnie jak Eve, która nawet z najbardziej kryzysowej sytuacji potrafi wyjść z twarzą, prezentując wydarzenia z reporterską dociekliwością i zacięciem. Poruszony tutaj został interesujący problem, czyli moralność dziennikarza. To próba odpowiedzi na pytanie, na ile może on sobie pozwolić, aby dociec prawdy? Czy media powinny publikować drastyczne materiały? Czy reporter, nawet w chwili, kiedy życie jego i innych może być zagrożone, powinien zachować zimną krew i kontynuować własną pracę? Akcja nie koncentruje się wyłącznie na kolejnych zbrodniach i poszukiwaniu przestępcy. Zamiast tego nieźle poznajemy Eve: jej charakter, zwyczaje, tło rodzinne, życie codzienne. Nie brakuje również paru idealnie zarysowanych bohaterów drugoplanowych, dzięki którym świat przedstawiony jest pełniejszy, a fabuła nabiera głębi. Trzeba również zaznaczyć, że sam motyw psychopatycznego, seryjnego zabójcy został poprowadzony bardzo oryginalnie, niesztampowo: liczne nawiązania do sztuki czy spektakli teatralnych powodowały, że przez większość czasu odczuwałam lekko niepokojące i jednocześnie niepowtarzalne wrażenie groteski. Poetyckie sformułowania sprawiały, że byłam niemal niezdrowo zafascynowana postacią naszego mordercy. Muszę przyznać, że uwielbiam tak charyzmatycznie przedstawionych antagonistów: nie ma wątpliwości, że są przesiąknięci złem do szpiku kości, nie mogą budzić sympatii, a jednak podsycają ciekawość, z którą czytelnik czuje się nieco niekomfortowo, lecz nie potrafi jej stłumić. Technicznie książka ebook pokazuje się niemalże tak samo dobrze, jak od strony fabularnej. Nie znajdziemy tu dialogów z cyklu „zapchaj-dziura” czy również przesadnych opisów. Nie, Belinda Bauer idealnie wie, czemu należy poświęcić większą uwagę, a co pozostawić fantazji odbiorcy. Dodatkowo do samego końca zachowuje nutkę tajemnicy, nie ujawniając wszystkiego i nie podając tego jak na tacy. Z jednej strony chciałabym dowiedzieć się o zabójcy jeszcze więcej, a z drugiej nie da się ukryć, że takie dryfowanie w sferze domysłów wyszło książce pdf na plus. Bauer zgrabnie łączy ze sobą poszczególne fragmenty i idealnie prowadzi do punktu kulminacyjnego. Kompozycja książki jest na tyle płynna i przemyślana, że nie ma tu miejsca ani na nudę, ani na brak emocji, ponieważ te są stopniowo i w skrupulatnie zaplanowany sposób wzmagane. Finał powieści to, jak dla mnie, absolutny majstersztyk. Akcja gwałtownie przyspiesza i tak naprawdę do ostatniej strony nie wiemy, jak to się wszystko potoczy. Rozwiązanie ani trochę nie rozczarowuje, co więcej, nie doczekacie się rozbudowanego podsumowania, które pozwoli wam uspokoić oddech – zamiast tego po, wydawałoby się, paru stronach orientujecie się, że dotarliście do końca i sami musicie przetrawić to, czego byliście świadkami u boku Eve. Ten zabieg sprawił, że wynik końcowy utrzymywał się jeszcze dłużej, choć wydaje mi się, że tak idealnie rozegrane zakończenie poradziłoby sobie nawet bez tego. Co łączy seryjne morderstwa z wystawami sztuki? Ile telewizyjne programy informacyjne są w stanie pokazać, byleby zwiększyć oglądalność? Gdzie powinna zostać postawiona granica, której reporter nie powinien przekraczać? I przede wszystkim – co może się czaić tuż za naszymi plecami, w ciemnej uliczce? Ciężko uwierzyć, lecz ta książka ebook odpowiada na wszystkie te pytania. „Martwa jesteś piękna” to świetny, wciągający thriller, który nie pozwoli go wam zbyt dynamicznie odłożyć. Idealny styl i przede wszystkim niebanalna, pieczołowicie poprowadzona fabuła sprawiają, że nietrudno poczuć się uczestnikiem opisanych wydarzeń. I chociaż chętnie obejrzałabym film na podstawie tej powieści, wydaje mi się, że tylko książka ebook potrafiłaby tak idealnie utrzymać w niepewności.
Całość recenzji pod linkiem: http://bookwormpl.blogspot.com/2018/02/60-martwa-jestes-piekna-belinda-bauer.html?m=1 Eve Singer zarabia na życie, opisując zbrodnie. Pracuje w telewizji jako dziennikarka kryminalna, lecz jej kariera utknęła właśnie w martwym punkcie. Eve zdaje sobie sprawę, że musi zrobić wszystko, by sprostać oczekiwaniom żądnych sensacji widzów. Podobnie jest z mordercą: on też karmi się śmiercią, która go fascynuje. Ma w zwyczaju reklamować własne makabryczne występy, chce, aby cały świat podziwiał urok umierania. Kiedy kontaktuje się z Eve, reporterka początkowo cieszy się, że jako pierwsza będzie mogła przesłać relację z miejsca zbrodni. Jednak dynamicznie zrozumie, że morderca ma dwie obsesje. Pierwszą jest mordowanie ludzi w miejscach publicznych. A drugą – ona sama… źródło opisu: https://muza.com.pl Ten rok zaczęłam naprawdę od fajnych thrillerów. A ten mogę w stawce zapisać na wysokiej pozycji! Fabuła książki dotyczy głównie zabójstw osób, których kompletnie nic nie łączy, prócz śmierci z rąk tego samego zwyrodnialca. Eve Singer jest za to młodą dziennikarką, która pragnie nie tylko kariery, lecz także ustatkowanego życia, by móc opiekować się chorym ojcem. Pierwsze sto stron wprowadza nas w życie dziennikarki i przedstawia jej największe lęki i problemy. Jednak po przeczytaniu tej części książki wkraczamy naprawdę na grząski grunt. Akcja nabiera tempa, a czytelnik coraz więcej zaczyna się dowiadywać o motywach zabójcy. Podobał mi się sposób w jaki autorka kawałek po kawałeczku pozwalała nam rozgryźć całą tajemnicę, a na samym końcu i tak czujemy się wyrolowani. Każdy fragment tej historii musi pasować do całości i jeśli na pierwszy rzut oka wydaje się nam coś niemożliwe, to tu, uwierzcie mi może mieć własne ważne zadanie. (...)
Czy można polubić książkę o psychopatycznym mordercy? Zdecydowanie tak, jeśli tylko trafi się na opowieść Belindy Bauer, brytyjskiej pisarki odpowiedzialnej za kryminał "Martwa jesteś piękna". Wśród wielu powieści kryminalnych i thrillerów, historia seryjnego mordercy, który zabijał dla rozgłosu, spełniła moje oczekiwania, które mam względem ebooków utrzymujących mnie w niepewności i strachu. Nawet jeśli czynią to tylko w niewielkim zakresie. Chociaż fabuła powieści Belindy Bauer nie odbiega diametralnie od innych opowieści o seryjnych mordercach, to zdecydowanymi atutami książki "Martwa jesteś piękna" są ciekawie skonstruowane postaci bohaterów a także odpowiednio stopniowane napięcie. Przy czym należy dodać, że historia kryminalna nie należy do niezwykle skomplikowanych. Gdy już poznałam zabójcę, bo autorka nie trzymała czytelnika w niepewności i ujawniła dużo faktów związanych z jego życiem, oczekiwałam na rozwiązanie intrygi. Przyznam, że finał nieco mnie zaskoczył. Nie sądziłam bowiem, że psychopatyczny morderca, fascynat sztuki i śmierci w dość jednostronnym ujęciu, okaże się tak marnym tchórzem. Z drugiej strony, czego można oczekiwać po kimś kto jest tak normalny i jednocześnie szalony? Moim zdaniem, najciekawszym fragmentem fabuły jest konfrontowanie dziennikarki - Eve Singer - z planami zabójcy, dokonywanie przez nią moralnych wyborów i codzienne zmagania z swoją prozą życia. Eve narażona na ciągły stres, zarówno w pracy jak i w domu rodzinnym, zostaje wciągnięta w niebezpieczną grę z psychopatycznym mordercą. Towarzyszy jej przyjaciel - kamerzysta a także cierpiący na demencję ojciec. Postaci te wnoszą dużo realizmu, lecz także nutę humoru i ciepła, ożywiając ponurą historię. Istotnym zagadnieniem, które porusza opowieść "Martwa jesteś piękna" jest też kondycja współczesnego społeczeństwa, które owładnięte magią mediów społecznościowych, nie potrafi angażować się w życie innego człowieka. Zamiast reagować na krzywdę czy zło, ludzie wolą robić zdjęcia, udostępniać najbardziej makabryczne elementy rzeczywistości, która ich otacza. Selfie z miejsca wypadku? Proszę bardzo. Żadnych ograniczeń. Niektórzy robią to z obawy o własne bezpieczeństwo, jeszcze inni pragną zaistnieć w sieci. Można by rzec, że jest to przegrana współczesnych ludzi, spragnionych mocnych wrażeń, lecz także rozpaczliwie poszukujących bliskości z drugim człowiekiem. "Martwa jesteś piękna" to wciągająca historia o zabójcy, który chce być artystą i szuka zrozumienia. Poszukując prawdy o śmierci odnajduje swą muzę. Pragnąc zaistnieć przed szeroką publicznością potrzebuje odpowiedniego komentarza, a to może zapewnić mu jedynie reporterka telewizyjna, która na co dzień zrobi wszystko, by jej stacja miała najlepszą oglądalność. Zerkając na okładkę książki, zastanawiałam się, czy nie jesteśmy niczym nocne ćmy, które podążają za światłem, zupełnie bezwiednie. Dziennikarze, uczestnicy mediów społecznościowych, żądni sensacji, poklasku i blasku fleszy. Opowieść Belindy Bauer nie rozczarowała mnie. Podobał mi się zamysł, wokół którego została skonstruowana fabuła, dobre tempo, akcja wypełniona niespodziankami a także bohaterowie, których z ciekawością poznałam. I na koniec dodam jeszcze, że z przyjemnością zajrzałam do Londynu - miasta, które lubię i każdy pobyt w nim, choćby na kartach powieści, sądzę za udany. Belinda Bauer idealnie zbudowała poczucie miejsca i czasu. Bardzo prosto odnalazłam się w tej rzeczywistości, odwiedzając przedmieścia Londynu i podróżując metrem. Jeśli lubicie wciągające historie kryminalne - opowieść "Martwa jesteś piękna" na pewno przeznaczona jest dla Was. Zalecam i zachęcam do jej lektury.
kasiaxczyta.blogspot.com Eve Singer jest silną, atrakcyjną, opanowaną kobietą, która mimo, że nie ma lekko w życiu, radzi sobie świetnie. Dlaczego nie ma lekko? Ma 29 lat. Pracuje jako dziennikarka kryminalna, a jak wiadomo, kamera wielbi młode i cudowne kobiety. Mimo, że Eve pasuje doskonale do tego opisu, to zaczynają pojawiać się głosy, że mógłby zastąpić ją ktoś młodszy, ziarno niepewności zostało zasiane... Dlatego też, Eve potrzebuje jakiejś głośnej sprawy, by pokazać, że stale jest świetna. Ponadto dziennikarka jest samotną kobietą. Mieszka ze swoim chorym ojcem, którym musi się opiekować, co wcale nie jest łatwe, choć Duncan jest przemiłym facetem. Więc widzicie sami, że naprawdę nie jest jej łatwo. Zabójca karmi się śmiercią - dosłownie. Jest przekonany, że zabijając kradnie życie innych dla siebie. Dzięki temu ciągle żyje, a tak naprawdę zaczyna żyć, gdy jego ofiara umiera. Przerażające przekonanie. Równie przerażającą obsesją jest jego zainteresowanie Eve. Uważa, że pewnego wieczoru, zrodziła się, pomiędzy nimi niesamowita i niezwykła więź. Jak do tej pory nikt, nigdy nie powierzył mu swego życia z taką ufnością... (zaintrygowani?) Całe życie Eve zmienia się, gdy na scenę wkracza ON - morderca. Kontaktuje się z nią i przygotowuje specjalny spektakl na wyłączność dla reporterki. Ich drogi się splatają. Eve zaczyna rozumieć całą sytuację, a także to, że prócz zabijania, ona też nieustanna się obsesją mordercy. Czy Eve uda się przeżyć w potyczce z mordercą? Idealny thriller psychologiczny, który trzyma w napięciu do ostatniej strony. Całość zdarzeń poznajemy z dwóch perspektyw - Eve i mordercy. Choć zdecydowana większość należy do Eve, to równie bogate w info są krótkie wstawki pochodzące z umysłu mordercy. Dzięki nim możemy odtworzyć jego pełny wizerunek, który po mistrzowsku został wykreowany przez autorkę. Ponadto kolejnym plusem są świetne dialogi i specyficzne poczucie humoru, dzięki któremu książka ebook od pierwszych stron spotkała się z moją aprobatą. Kolejnym atutem jest ukazanie życia reporterki telewizyjnej poza pracą. My widzowie, nie jesteśmy w stanie dostrzec drugiego końca przysłowiowego kija. Książka ebook wciąga od pierwszych stron, jednak dzięki zagłębieniu się w życie głównej bohaterki, pozostawia także chwilę na oddech i odprężenie, by za moment znów nasze serce biło jak szalone. Jeśli uwielbiacie zagłębiać się w umysły morderców, lubicie się obawiać i nie boicie ciężkich tematów morderstw - ta książka ebook na pewno się Wam spodoba!
SZTUKA (PO) ŚMIERCI Eva Singer to doświadczona i pewna siebie dziennikarka telewizyjna. Jednak ze względu na kłopoty rodzinne unika ryzyka, bez którego dynamicznie może pożegnać się z posadą. Od tego może ją uchronić tylko niezła relacja, w sam raz dla żądnych krwi widzów. Podobnie jest z mordercą – on też marzy o sławie i rozgłosie. Pragnie, by jego „wystawy” przyciągały tłumy widzów. I prawdopodobnie nawet nieźle wie, jak z pomocą Evy to osiągnąć… „Martwa jesteś piękna” to jedna z lutowych premier wydawnictwa Muza, którą miałam okazję przeczytać dzięki agencji Business&Culture. Gdy tylko zobaczyłam tytuł książki, od razu poczułam się zainteresowana, a pomysł na fabułę wydał mi się niezwykle oryginalny. Miałam już do czynienia z wieloma kryminałami i thrillerami, jednak nigdy nie słyszałam o współpracy dziennikarki telewizyjnej z mordercą. Sam początek powieści trochę mnie jednak rozczarował. Pierwsze z zabójstw okazało się dziwne, krótko opisane, pozbawione grozy. Być może jestem po prostu zbyt mocno przyzwyczajona do napięcia, strachu i dreszczu emocji. Na szczęście chwilę potem akcja dynamicznie się rozwinęła i z apetytem połykałam kolejne strony. Bardzo polubiłam główną bohaterkę. Eva to silna, niezależna i pełna charyzmy kobieta, którą ciężko wystraszyć. Jest przyzwyczajona do radzenia sobie samemu i nie boi się przejąć inicjatywy ponad jakąkolwiek sprawą. Trudno pracuje na własny sukces, jednak obecnie jej kariera utyka w martwym punkcie. Współpraca z mordercą może stać się dla niej kluczem do dalszego rozwoju zawodowego. Zdesperowana decyduje się na spełnienie jego żądań, choć kłóci się to z jej sumieniem. Morderca to najbardziej intrygująca postać w tej powieści. Artysta, fan sztuki, który pragnie, żeby jego „dzieła” błyszczały w blasku fleszy. Cały czas głodny wrażeń, świeżych ciał i widowni. Zafascynowany wnętrzem człowieka i jego pośmiertnym pięknem. „Dobrze wiesz, że mówię prawdę, Eve. Pracujemy w bardzo podobnych branżach. Ja też nie mogę żyć bez śmierci. To moje paliwo. Jesteśmy tacy sami i mamy takie same potrzeby.” Muszę powiedzieć, że książka ebook naprawdę mnie zaskoczyła. Wprawdzie nie jest to zwykły kryminał – nie mogę go również określić mianem dreszczowca, ponieważ nie wywołał ciarek na mojej skórze ani tym bardziej strachu. Zupełnie nie czułam w nim napięcia ani strachu. Lecz jednak mimo wszystko – zainteresował mnie, wciągnął do własnego świata, chociaż nie przytłoczył, nie wywołał obłędu. Pomimo zbrodni i zabójstw wydał mi się jednym z bardziej pozytywnych kryminałów, jakie miałam okazję przeczytać. I zastanawiam się teraz, czy to może coś ze mną nie tak, czy nie przeczytałam już zbyt wielu pozycji z tego gatunku i po prostu przestałam na nie reagować? Nie wiem. W każdym razie podobało mi się. Nawet bardzo. „Martwa jesteś piękna” to interesująca i warta przeczytania (a właściwie połknięcia) książka. Może nie znajdziemy w niej napięcia, lecz wartka akcja i charyzmatyczni bohaterowie na pewno zyskają naszą sympatię. Zalecam 🙂 www.carolinelivre.pl
Martwa jesteś cudowna to thriller, opowieść psychologiczna, której fabuła umiejscowiona została współcześnie, w Londynie. Eve Singer jest około trzydziestoletnią singielką, mieszkającą z chorym na Alzheimera ojcem. Jest reporterką telewizyjną, opisującą zbrodnie. Pracuje w telewizji, jako dziennikarka kryminalna, lecz jej kariera utknęła właśnie w martwym punkcie. Dziewczyna zdaje sobie sprawę, że musi zrobić wszystko, by sprostać oczekiwaniom żądnych sensacji widzów. Podobnie jest z mordercą: on też karmi się śmiercią, która go zachwyca. Jako mały chłopczyk ocalono mu życie wszczepiając serce, i dlatego myśli, że każda śmierć daje mu kolejną szansę na życie. Ma w zwyczaju reklamować własne makabryczne występy, nazywając je wystawami. Chce, żeby wszyscy podziwiali urok umierania. Lecz dla większej reklamy i publiczności potrzebuje pomocnika. Kiedy kontaktuje się z Eve, reporterka początkowo cieszy się, że jako pierwsza będzie mogła przesłać relację z miejsca zbrodni. Jednak dynamicznie zrozumie, że morderca ma dwie obsesje. Pierwszą jest mordowanie ludzi w miejscach publicznych. A drugą – ona sama… Cytat z książki. (…) - Nieźle wiesz, że mówię prawdę, Eve. Pracujemy w bardzo podobnych branżach. Ja też nie mogę żyć bez śmierci. To moje paliwo. Jesteśmy tacy sami i mamy takie same potrzeby. - Jak śmiesz mówić, że jesteśmy tacy sami! – Stale miała rozedrgany głos, lecz przynajmniej przestała się jąkać. – Dzieli nas przepaść! Przecież ty jesteś pieprzonym mordercą! (…) Przyznam szczerze, że dawno nie czytałam tak mocnej książki. Może dlatego, że ostatnio unikam thrillerów, lecz ta wciągnęła mnie dosłownie od pierwszej strony. To książka ebook z tych, które od początku do końca trzymają czytelnika w bezlitosnym napięciu. I chociaż wątek główny, co rusz przeplatany jest wątkami obyczajowymi, nierzadko bardzo tragicznymi niemającymi dużo wspólnego z fabułą książki, to przyznam szczerze, że ciężko mnie było od tej lektury odciągnąć. Niemal cały czas towarzyszą czytelnikowi interesujące postacie, nie tylko głównych bohaterów, których osobowości zostały przedstawione niezwykle fachowo i realistycznie. Ich portrety psychologiczne, to dosłownie majstersztyk. Eve, przedstawiona początkowo w dość negatywny sposób, jako hiena dziennikarska, karmiąca własne reporterskie ego tragedią innych ludzi po pewnym okresie zaczyna wzbudzać w czytelniku coś w rodzaju sympatii. To samo jest z mordercą, niby bezwzględny, karmiący własny umysł krwią i śmiercią innych, gdzieś w środku jest biednym, chorym człowiekiem. Wartka akcja, która wypełnia fabułę nie pozwala na nudę. Przyznaję jednak, że w pewnym momencie czytania musiałam zostawić książkę i na kilkanaście minut zająć myśli czymś innym. Wystraszyłam się bicia swojego serca, które mogłoby nie wytrzymać napięcia. Może to głupie i śmieszne, lecz nigdy nie zastanawiałam się ponad tym, czy można w trakcie czytania dostać na przykład zawału serca. Teraz wiem, że można, na szczęście go nie dostałam. Z pewnością nie jest to lektura dla czytelników o słabych nerwach, a ja najwyraźniej do takich się zaliczam. Interesujące, trzymające w napięciu dialogi są kolejnym plusem tej powieści. Momentami bardzo błyskotliwe, czasami spisane z humorem, lecz z pewnością równie przyciągające jak fabuła. Nie zawsze udaje się autorowi zgrać ciekawą intrygę z nieźle poprowadzonymi dialogami, a jak do tego jeszcze umieści w własnej książce pdf postacie, które zaciekawiają tak jak fabuła, to… czy trzeba coś więcej na ten temat pisać? Idealnie wykreowane wątki psychologiczne, dotyczące zabójcy i jego spojrzenia na śmierć, a także wątek psychologiczny dotyczący kontaktów dziennikarki ze swoim chorym ojcem i ze współpracownikami, to kolejne dowody na to, że autorka zna się na tym o czym pisze. Myślę, że bardzo wnikliwie przygotowała się do tego. Dodam jeszcze pracę reporterów opisaną tak szczegółowo i realnie, że w trakcie czytania dosłownie można było „zobaczyć” co i jak robią, zobaczyć ich w akcji tak, jakby się oglądało to w telewizji. W trakcie czytania pomyślałam sobie, że wciągając się w tę historię, czuję się tak, jakbym jechała w rozpędzonym Pendolino. Chcę jak najwięcej zobaczyć, lecz nie mam możliwości wysiąść. Pociąg momentami przyspiesza, momentami zwalnia, lecz się nie zatrzymuje. Taka właśnie jest ta powieść, momentami akcja przyspiesza tak, że ciężko złapać oddech, a po chwili spokojnie przenosi czytelnika w inny regestr treści. Mimo mocnych wrażeń, uważam, że styl pisarski autorki jest lekki chociaż bardzo wyrazisty. Malowniczo wręcz opisywane miejsca czy sytuacje pozwalają na to, żeby fantazja czytelnika zadziałała w pełnej krasie. Tytuł książki z pewnością również przyciągnie niejednego czytelnika, chociaż sama okładka… no cóż z pewnością kojarzy się z mroczną stroną życia, ponieważ wiadomo ćmy to ciemność, noc… Moim zdaniem okładka jest dość zagadkowa. Z całą stanowczością stwierdzam, że jest to książka ebook z tych, których fabuła na długo pozostaje w pamięci czytelnika. Nierzadko określam książki, że są takie, które się czyta, takie któ
Miałem okazję przeczytać tę książkę przedpremierowo. Bardzo się z tego cieszę, bo jest to chyba jeden z najlepszych thrillerów, jaki w tym roku wyjdzie. Trzyma w napięciu, wbija w fotel i zaskakuje :) Belinda Bauer wykreowała dwie świetne kobiece postacie, które mogą być pewnego rodzaju autorytetem dla nastolatek. Są one pewne siebie, dążące do własnego celu i samodzielne. Pokazany zostało również to, że dziennikarze nie zawsze postępują ludzko. Autorka zna ten temat doskonale, bo sama pracowała w tym zawodzie. Zakończenie bardziej mnie rozśmieszyło, aniżeli oburzyło. Spodobało mi się też to, że został pokazany tragizm osoby zajmującej się bliskim cierpiącym na bardzo poważną przypadłość. Podsumowując, to mądra książka, o której musi być bardzo głośno. Wielbiciele thrillerów i kryminałów powinni być usatysfakcjonowani z lektury tego utworu.
WYSTAWA MIEJSCE: TUTAJ DATA: 28.02 PREMIERA Eve Singer pracuje jako dziennikarka kryminalna. Jej zadaniem jest opisywanie zbrodni, im więcej informacji i mrożących krew w żyłach ujęć, tym lepsza płaca a także sława. Kiedy w jej życiu pojawia się zawodowy przestój, a szef straszy wymianą na najmłodszą pracownicę, na horyzoncie pojawia się seryjny morderca, który ma na jej punkcie obsesje. Z jego punktu widzenia pracują w tej samej branży, dlatego również dostarcza jej „materiały do pracy”. W pewnym momencie sprawy zaczynają wymykać się spod kontroli… Ta książka ebook jest tak dobra, że aż nie wiem jak ubrać w słowa własne odczucia, lecz się postaram! Wciągnęłam się w historię stworzoną przez Belinde Bauer do tego stopnia, że świat rzeczywisty przestał dla mnie istnieć. Zarwałam dwie noce i już byłam po lekturze tej zapierającej dech powieści. Ze wszystkich przeczytanych w tym roku przeze mnie książek, ta zdecydowanie zajmuje pierwsze miejsce. Ci, którzy śledzą moje wpisy na bieżąco, wiedzą, że ze wszystkich gatunków, największym uczuciem darzę thrillery, lecz mało jest takich, które spełniają moje oczekiwania. Na szczęście „Martwa jesteś piękna” ma wszystko to, co niezły dreszczowiec mieć powinien. Akcja książki jest dynamiczna jak błyskawica. Losy się w niej dużo, nawet jeśli akurat na tapecie nie jest morderca, to wątki poboczne skutecznie zapełniają luki. Do tego finał w mistrzowskim stylu, czego pragnąć więcej? Główna bohaterka nie należy do bojaźliwych kobiet. Oprócz ciężkiej pracy, musi opiekować się schorowanym ojcem, toczyć walkę z szefem a także opędzać się od natrętnego kolegi z konkurencji. Czuje się samotna i bezsilna, lecz za żadne skarby nie daje tego po sobie poznać. Polubiłam ją właśnie za ten hart ducha a także wole walki. Igranie z mordercą może nie jest zbyt rozsądne, lecz za to dostarcza czytelnikowi rozrywki. Zabójca też został wykreowany w interesujący sposób. Podoba mi się forma, w jakiej obwieszcza on światu o planowanej zbrodni, jest ona dla niego prawdziwą sztuką. Jest to człowiek psychicznie chory, lecz nie głupi. Oczywiście nie mogę zdradzić szczegółów, by nie odebrać Wam przyjemności z czytania. Dodam tylko, że siedząc nocą w pustym mieszkaniu, po lekturze książki, fantazja może zadziałać. „Martwa jesteś piękna” wciąga od pierwszej strony. Wyraziste postacie, przebiegły morderca, nieustające napięcie, to cechy przewodnie tej powieści. Koniecznie sięgnijcie po nią, jeśli lubicie poczuć dreszcz na skórze. Polecam!
Moje pierwsze spotkanie z twórczością Belindy Bauer sądzę za udane i być może sięgnę po inne książki pisarki – podejrzewam, że to nie będzie nasze ostatnie "starcie". "Martwa jesteś piękna" to historia, która zaintrygowała mnie przede wszystkim opisem – poczułam, że to będzie to, więc bez wahania zdecydowałam się na lekturę tej książki. Gdybym miała omówić ją jednym słowem, użyłabym stwierdzenia, że jest inna. To nie taki klasyczny thriller, na co wpływ ma przede wszystkim sylwetka dość nietypowego mordercy. To też coś więcej – gorzka refleksja o współczesnym, totalnie medialnym, cyberświecie, gdzie liczy się... no właśnie. Wystawa: tu Historii, które opowiadają o psychopatycznych mordercach, znamy aż nadto. Mordercy wyskakują nam zza każdego rogu, łypią na nas niemalże z każdej karty kolejnych powieści. Czasem odnosimy wrażenie, że już niczym nie są w stanie nas zaskoczyć, ponieważ przecież każdy chce tylko jednego: zabijać. Oczywiście każdy z nich ma (lub przynajmniej myśli, że ma) jakiś konkretny powód, lecz nierzadko jest on "na wyrost". Po prostu autorzy wciskają w umysły swych literackich oprawców, co się tylko nawinie, by jakoś te krwawe zbrodnie uatrakcyjnić. A jednak można inaczej. Czasem zabójca może być atrakcją samą w sobie. Nasz zabójca ma misję: nadaje nieśmiertelność, uwypukla pominięte, naświetla zapomniane. Swoim ofiarom nadaje miano sztuki – cudownych martwych eksponatów, które zasługują na to, by je podziwiać. Zdecydowanie nie możemy identyfikować go ze "sztuką dla sztuki", bowiem tu liczy się po prosu poklask. Zabójca nagłaśnia zatem własne czyny – zaprasza widzów, informuje ich o miejscu i czasie, kiedy to mogą podziwiać jego dzieło. Pozornie niepowiązane ze sobą zgony z czasem tworzą krwawą wystawę. Wstęp wolny, dla widzów o mocnych nerwach i... w sumie jest taki mały szkopuł: każdy może zostać ofiarą. Zabójca i jego ofiary to oczywiście podstawa, jednak – żeby obraz był pełny – brakuje nam jeszcze tej "drugiej strony". Tu nie będziemy mieć do czynienia z idealnie wytrenowanym, doświadczonym detektywem, który niczym pies gończy bada kolejne tropy i siedzi temu paskudnikowi na ogonie. Nie, tu sprawa wygląda nico inaczej. Nasz zabójca upatrzył sobie ofiarę – to reporterka kryminalna – z którą połączyła go dość nagle niecodzienna relacja. On pragnie podarować jej piękno, bo ona (jako jedyna) obdarzyła go zaufaniem. Dziewczyna daje się wciągnąć w grę (kontaktuje się z facetem telefonicznie), a kiedy stawka rośnie, postanawia wziąć sprawy w własne ręce. Co jej z tego wyjdzie i czy w ogóle coś? Warto się przekonać. Zbrodniom towarzyszy – ku wielkiej uciesze zabójcy – medialna otoczka. Niewątpliwie nasz bohater lubi być na widoku, co więcej – gdyby nie jego nietypowe zaproszenia na wystawę, nikt nie powiązałby zapewne tych ofiar. Wracając jednak do mediów, autorka poruszyła bardzo kluczowy problem: internetową (albo raczej ludzką) znieczulicę. Dziś, kiedy niemal wszyscy mają przyklejone do dłoni smartfony, rejestracja sensacyjnych wydarzeń nie stanowi żadnego problemu – każdy świadek wydarzenia może nagrywać, podawać dalej, informować. Ciężko jednak mówić o zaletach takich akcji, kiedy człowiek zamiast pomóc, woli nakręcić filmik albo cyknąć fotkę, które zyskają mnóstwo łapek w górę... Czyta się dynamicznie Książka ebook jest niezła – to jednak z tych opowieści, które nie wywarły na mnie ogromnego wrażenia, nie porwały mnie tak do końca (tu prawdopodobnie zadziałała postać reporterki, która nie przypadła mi do gustu), lecz weszłam w tę opowiadanie dynamicznie i nawet nie zauważyłam, kiedy się skończyła. Może historia nie należy do najlżejszych, bowiem dużo tu obrzydliwości, lecz zasnęłam po niej ze spokojem – nie zmiażdżyła mnie. Poza motywem kryminalnym (zbrodnie), fragmentami thrillera psychologicznego (wejście w umysł psychopatycznego szaleńca), autorka pokusiła się o uzupełnienie treści nieźle skomponowanymi wątkami obyczajowymi. Tu na pierwszym planie znajdziecie córkę, która opiekuje się chorym ojcem, flirty i miłostki a także wzmianki o równości kobiet, ważności statystyk (słupki oglądalności muszą się zgadzać) i wspomnienie przeszłości. Dużo tego, a jednak większość dość zgrabnie się zazębia. Zabrakło mi połączenia "kiedyś" z "teraz" (w przypadku życia naszej bohaterki), lecz potraktowałam to po prostu jako delikatny zapychacz – niekonieczny, lecz nieszkodliwy. Wydaje mi się, że książka ebook przypadnie Wam do gustu – jest dobra, a – z tego, co wiem - zdobyła dużo pozytywnych recenzji. Być może i na mnie podziałałaby mocniej, gdyby żartobliwe dialogi czy potoczne odzywki (a jest ich wiele) nie były nagminnie wplatane w sprawy wagi ciężkiej. W wielu momentach brakowało mi powagi, dużo można było podać czytelnikowi z przytupem, wbijając go w fotel. Takie humorystyczne wstawki wybijały mnie z rytmu i w gruncie rzeczy napięcie, oczekiwanie, dreszcze gdzieś ulatywały... Czy polecam? Jasne, ponieważ to niezła książka ebook z ciekawym (świetnie skonstruowanym) mordercą w roli głównej, no niemal głównej.
RECENZJA PRZEDPREMIEROWA "Na początku kobieta rzucała się po podłodze jak ryba wyjęta z wody, jednak kiedy zrozumiała własną sytuację, uspokoiła się i umarła tak jak powinna. Pięknie. (...) Po raz pierwszy od bardzo dawna zaczęło bić jego serce. Wiedział, że zrobi to znowu." Eva Singer to ambitna dziennikarka kryminalna, opiekująca się chorym na Alzheimera ojcem. Stara się unikać zawodowego ryzyka ale równocześnie pragnie rozpędzić własną zawodową karierę. Stara się prześcignąć konkurencję i być pierwsza z ukazaniem najbardziej wstrząsających faktów. Pewnej nocy morderca, sam temu nie dowierzając, postanawia darować jej życie. Dochodzi do następnych krwawych zbrodni a sam zabójca jest coraz bardziej zafascynowany młodą dziennikarką. W pewnym momencie Eve z przerażeniem odkryje, że nieustanna się pionkiem w jego groźnej grze. Zabójca wodzi ją za nos a ona robi dokładnie to czego on pragnie. On zyskuje sławę a jej kariera coraz szybciej się rozwija. Każda zbrodnia staje się dla niego dziełem sztuki a wystawę jego dzieł tworzy Eve. Zabójca wyprzedza o krok osoby próbujące go powstrzymać. Jak zakończy się ta gra? "Martwa jesteś piękna" jest ... GENIALNA. Pierwsze co przychodzi mi do głowy to "WOW, co to było?!" Mordercę poznajemy już na samym początku, wiemy co nim kieruje, jakie są jego motywy, co "siedzi" w jego chorej głowie lecz kim dokładnie on jest odkrywamy dopiero na samym końcu. Praca reporterów za wszelką cenę goniących za sensacją została przedstawiona bardzo realistycznie. Współpraca Eve i zabójcy będzie bardzo emocjonująca. ta sprawa będzie prawdopodobnie największą w jej karierze i Eve na pewno nigdy o niej nie zapomni. Oj na pewno! "Martwa jesteś piękna" to najlepiej napisany thriller jaki do tej pory przeczytałam. Akcja przypomina jazdę bez trzymanki. Opisy zbrodni są bardzo precyzyjne i mocno działają na wyobraźnię. W tej historii nie brakuje momentów, w których wstrzymamy oddech z niepokoju. Nie przypuszczałam, że ta książka ebook dostarczy mi aż tak silnych emocji. Zwrotów akcji nie brakuje a napięcie jest idealnie budowane już od pierwszych stron. Przebieg zdarzeń jest bardzo zaskakujący i ciężko spodziewać się czegoś konkretnego. Belinda Bauer z każdą kolejną stroną wciąga nas w własną brutalną historię o niesamowitym klimacie. Bohaterowie są doskonale wykreowani, ciężko dopatrzeć się wad w ich postawach. Zabójca - nieobliczalny, okrutny i przerażający ma dokładnie zaplanowane kilka ruchów do przodu a dla Eve przewidział rolę, której ona sama nawet się nie spodziewa. "Martwa jesteś piękna" to historia z nieprzewidywalnym przebiegiem zdarzeń. Styl pisania autorki jest lekki i przyjemny. Autorka dopracowała tę książkę w każdym najmniejszym szczególe. Historia wzbudza dużo emocji, przeraża i sprawia, że poziom adrenaliny wciąż wzrasta. Świat zbrodni wciąga nas coraz bardziej i trudno odłożyć jej lekturę na później. "Martwa jesteś piękna" to oryginalna, wstrząsająca, mądra i intrygująca historia. Prawdziwy hit! uwielbiam ją! "- Bądź ze mną szczera - ciągnął. - Oboje łakniemy śmierci. I potrzebujemy widowni. Zaległa głucha cisza. Eve już chciała wszystkiemu zaprzeczyć. Lecz tego nie zrobiła. Bo miał rację." https://zaczytanapatka.blogspot.com/2018/02/martwa-jestes-piekna-belinda-bauer.html
"Zdawał sobie jednak sprawę, że ten stan nie będzie trwał wiecznie i w pewnym momencie będzie musiał zacząć pożyczać od obcych. W zamian chciał ich unieśmiertelnić przez sztukę." Mocne zagęszczenie akcji, dużo się dzieje, w zasadzie cały czas trzymani jesteśmy w napięciu i niepewności. Pomimo, że autorka stosunkowo dynamicznie decyduje się na ujawnienie czytelnikowi sylwetki mordercy, to jednak potrafi umiejętnie podkręcić atmosferę. Zastanawiamy się, czy ciemne i mroczne strony osobowości, negatywne wzorce zachowań, zatrważająca aura manipulacji i osaczenia, wygra w groźnej rozgrywce, podstępnie omami chorym i wypaczonym umysłem, niejako przejdzie na kolejną osobę, mądrze wciągnie w posępne myśli i refleksje. Właśnie to ryzykowne i zdradliwe zrównanie dwóch pozornie wydawałoby się różnorakich charakterów, których jednakże łączy wspólna płaszczyzna zbrodni, najbardziej podobało mi się w pomyśle na fabułę. Książkę czyta się dobrze, dynamicznie mkniemy po kolejnych stronach w poszukiwaniu odpowiedzi na wysuwane przypuszczenia, odgadywane kierunki scenariusza wydarzeń i portretowanych bohaterów. Czasami przeszkadza znaczna naiwność i nieostrożność kluczowej postaci, choć przebojowość i nieustępliwość powinny być trwale wpisane w specyfikę zawodu dziennikarki. To tylko prezentuje jak prosto zagubić się w wyznawanej hierarchii wartości, kiedy grozi bezpośrednie niebezpieczeństwo, kiedy następuje zamiana miejsc pomiędzy zaintrygowanym obserwatorem a przerażonym uczestnikiem zdarzeń. Trzydziestoletnia Eve Singer, telewizyjna dziennikarka kryminalna, po nawiązaniu specyficznej więzi z seryjnym mordercą, odsłania własne prawdziwe słabości, lecz również przekonuje się o mocnych stronach. Sytuację podgrzewają rodzinne problemy i zmartwienia dziennikarki, zaniepokojenie stagnacją w budowaniu karierze, tak naprawdę brak ciepłych barw w życiu osobistym. Zwodnicza rozgrywka z niezwykle brutalnym zabójcą, mająca początkowo wymiar pozyskiwania informacji z pierwszej ręki, możliwości wyprzedzenia medialnej konkurencji, przeobraża się w walkę o życie własne i bliskich. Oboje potrzebują publiczności i oboje chcą nawzajem wykorzystać się, lecz kto wygra w tym układzie, kto komu ulegnie, komu uda się postawić na swoim, wyjść obronną ręką? Przyznam, że chętnie obejrzałabym film oparty na tym thrillerze, mógłby powstać fascynujący i porywający obraz, z sensacyjną finalną odsłoną i odniesieniami do moralnych dylematów, społecznych postaw i etyki zawodu dziennikarza. bookendorfina.pl
kasiaiksiazki.blogspot.com Główną bohaterką powieści jest młoda reporterka kryminalna Eve Singer. Do jej głównych zadań należy odnalezienie się na miejscu zbrodni i nagranie jak najciekawszego reportażu. Wiadomo nie od dziś, że konkurencja nie śpi. W dodatku na dziewczynie spoczywa ogromna presja ze strony przełożonego. W życiu prywatnym Eve też nie ma lekko. Mieszka z chorym na postępujące zaniki pamięci ojcem, którym w wolnym od pracy okresie się opiekuje. Nie ma partnera i praktycznie nie wiedzie życia towarzyskiego. Jedyną jej opoką jest młodszy o kilka lat kumpel z pracy - Joe. Walkę o własną publikę w tym samym okresie rozpoczyna psychopatyczny morderca. Fascynuje się sztuką i śmiercią. Dąży do tego, aby jego "eksponaty" podziwiało wielu ludzi. W tym celu kontaktuje się z Eve. Chce, by relacje z miejsc zbrodni, które popełnił, były rejestrowane i przedstawiane właśnie przez tę dziennikarkę. Początkowo dziewczyna zadowolona jest z takiego obrotu sprawy. Być na miejscu makabrycznego morderstwa tuż przed kumplami z branży, to dla niej szansa na "zadowolenie" szefostwa. Niestety dynamicznie okazuje się, że zagadkowy morderca nie tylko interesuje się mordowaniem niewinnych ludzi w miejscach publicznych, lecz też samą Evą. Pomiędzy tą dwójką zacieśnia się pewnego rodzaju relacja. Wkrótce w mieście zaczynają pojawiać się ogłoszenia, informujące o "wystawach", które mają odbyć się w konkretnych miejscach, o konkretnej porze. Ich autorem jest zabójca. Do akcji schwytania faceta zaangażowana zostaje policja. Rozpoczyna się wyścig z czasem. Czy uda się powstrzymać kolejne zabójstwa? Zabierając się do lektury książki Belindy Bauer, przyznam szczerze, nie znałam jej wcześniejszej twórczości. Miała zatem czystą kartę - nie mogłam porównać tej powieści, do poprzedniej książki autorki. Szczerze mówiąc nie zapoznałam się także z opisem, który zwykle znajduje się na tylnej okładce. Nie wiedziałam czego mogę się zatem spodziewać. Kiedy więc rozpoczęłam lekturę, za jednym zamachem przeczytałam 1/3 książki. Od samego początku okazała się ona interesująca. Autorka poprowadziła w niej narrację trzecioosobową, którą nie ukrywam - lubię najbardziej. Książka ebook okraszona jest nieskomplikowanymi dialogami. Epizody na przemian przedstawiają perypetie Evy a także mordercy. Właśnie na nich, jako na ważnych postaciach, opiera się powieść. Bardzo ciekawie przedstawione są tu także relacje córki z ojcem, jej rozterki i zmartwienia związane z jego chorobą. Nie chcę zdradzać zbyt wielu szczegółów, lecz Bauer pokazuje, że pewne zdarzenia mogą całkowicie zweryfikować nasze myślenie... Zalecam
„Martwa jesteś piękna” Belindy Bauer to emocjonujący kryminał. Jednocześnie trzymający w napięciu psychologiczny thriller wielokrotnie nagradzanej pisarki. Eve Singer samotnie opiekuje się chorym na alzheimera ojcem. Pracuje jako kryminalna reporterka. Wykonywany zawód wymaga od niej ciągłej sensacji, nierzadko brutalnej, najlepiej krwawej. Taka najlepiej się sprzedaje. Taką widzowie masowo oglądają. Eve uważa własną pracę za ekscytującą. Mimo tego stale nie może się przyzwyczaić do widoku krwi. Po trzech latach pracy w zawodzie stale spoglądając na nią wymiotuje. Aby nie utracić posady, na co w żadnym wypadku nie może sobie pozwolić, musi zabiegać o to czego wymaga od niej pracodawca i żądni sensacji widzowie. W pewien zimowy weekend na parterze biurowca zostaje zabita dwudziestoczteroletnia Layla. Zabójca zadaje brutalny cios nożem. Ofiara oparta plecami o zimną szybę za którą podążają w różnorakich kierunkach liczni przechodnie osuwa się na podłogę. W tym momencie serce zabójcy przyspiesza. Dokonał tego. Jest artystą a to jego pierwsza wystawa. Nie zabrakło publiczności. Facet poczuwszy ulgę nie może powstrzymać łez. Już wie, że zrobi to po raz kolejny. Tylko śmierć sprawia, że czuje się żywy. Póki umiera ktoś inny. Następnego dnia zabójca podąża za reporterką wracającą późnym wieczorem do domu. Podenerwowana relacją z miejsca zbrodni Eve nie czuje się bezpieczna na drodze, którą przemierza od lat. Usłyszawszy kroki zbliżającego się faceta instynktownie zatrzymuje się i prosi go o odprowadzenie. Nie ma wtedy pojęcia, że tą spontaniczną decyzją ratuje sobie życie. Jednak do czasu... Można by sądzić, że oboje, zarówno dziennikarka kryminalna jaki i zabójca uważający się za artystę pragną tego samego. Martwych ciał i publiczności. Tak w każdym razie myśli seryjny morderca. Po kolejnej zbrodni kontaktuje się z Eve i zmusza ją do współpracy powiadamiając o następnych wystawach z motywem śmierci. Do czasu... „Martwa jesteś piękna” Belindy Bauer od samego początku wciąga czytającego. Napięcie rośnie ze strony na stronę. Widać, że autorka ma lekkie pióro. Obok scen mrożących krew w żyłach niczym w prawdziwym horrorze znienacka pojawiają się momenty zabawne. Są jak perełki, które czytelnik z przyjemnością wychwytuje korzystając z chwilowego, pozornie spadającego napięcia. „Martwa jesteś piękna” to kryminał. Oczywistym jest więc wątek kryminalno- psychologiczny. Belinda Bauer pokusiła się jednak o coś więcej. Eve, dziennikarka kryminalna musi pogodzić pracę z opieką ponad chorym na alzheimera ojcem. Chwilami ma dość zarówno pracy, która jej nie satysfakcjonuje jak i ojca, który jest coraz większym balastem w jej życiu. Do czasu... „Martwa jesteś piękna” Belindy Bauer to doskonały kryminał. Wyraziste postaci, idealnie nakreślone portrety psychologiczne bohaterów, przebiegły morderca, liczne ofiary i stopniowo narastające napięcie z kulminacyjnym zakończeniem przy którym czytelnik wstrzymuje oddech. Dla fanów tego gatunku prawdziwa gratka. GORĄCO POLECAM!
Z początku nie byłam zainteresowana tą książką. Przeczytałam opis, zerknęłam na okładkę, opinii jeszcze żadnych nie było – stwierdziłam, że nie wezmę. Lecz potem włączyłam jeszcze raz maila, przyjrzałam się okładce i mówię „kurczę, ładna”. Pomyślałam, że spróbuje, nawet jeśli to nie moje klimaty. Jak to wyszło? Eve Singer jest dziennikarką kryminalną, widok zwłok i krwi jest u niej na porządku dziennym. Musiała wrócić do rodzinnego domu, by zająć się ojcem, który powoli zapomina o całym swoim życiu. Eve jest silna i zdeterminowana, by dawać z siebie wszystko w własnej pracy. Pewnego dnia ginie Layla Martin, a Eve musi nagrać o niej materiał. Zaraz później zabita zostaje następna osoba i kolejna, a wszystkie one są ze sobą powiązane: zabójca potrzebuje do tego publiczności. Jak się okazuje, potrzebuje również Eve Singer, która może nagłośnić jego zabójstwa w mediach, a ona sama chce zaplusować u szefa. Eve i zabójca zaczynają odgrywać niebezpieczną, psychologiczną grę, której efektem może być nie tylko śmierć kolejnych ludzi, lecz też jej samej. Zapowiadało się zwyczajnie. Zaczęłam czytać z myślą, że to będzie po prostu kryminał, w którym będziemy musieli razem z bohaterami wykryć i złapać mordercę; nic specjalnego, lecz może być ciekawe. Trochę się pomyliłam, ponieważ książka ebook na pewno nie zasługuje na miano "zwyczajnej". Prócz epizodów Eve i innych bohaterów, mamy również mordercę i możemy poczytać o tym, co siedzi w jego głowie. Zabójca sądził zabójstwa za sztukę, dla niego to było piękne, własne zbrodnie nazywał "wystawami" i choć dla mnie to było jednocześnie chore, to również intrygujące. Podobał mi się kontakt nawiązany pomiędzy nim i Eve, to było coś innego od zwykłych gróźb, Eve miała miejsce vip na jego wystawach i oboje mieli w tym własny cel. Wiązała ich interesująca nić psychologiczna i ten wątek bardzo mi się podobał. Nie spotkałam się jeszcze z takim zagraniem w ebookach i muszę powiedzieć, że czuć w nim świeżość. Fabuła nie jest od góry do dołu oparta na schematach, przez co to naprawdę jest ciekawie. Co do samej postaci Eve, to bardzo ją polubiłam. Jest wytrwała, zdeterminowana, pewna swego, a nawet niegłupia, choć niektóre jej postępowania były lekkomyślne. Dziewczyna nie dawała sobie w kasze dmuchać i to było super. Prócz niej są też inni bohaterowie, jak operator kamery, Joe, czy sierżant Aguda i oni wszyscy mieli w sobie coś, co pozwalało ich lepiej poznać i polubić. Belinda Bauer rozdzieliła uwagę na każdego z nich, a nawet zostawiła trochę dla ofiar mordercy. Autorka sprawnie operuje słowami, rzekłabym, pisze lekko, z humorem, nie upiększa i nie przesadza. Potrafi zaciekawić czytelnika, a nawet zwodzić i zaskoczyć. Niektóre sceny rzeczywiście były krwawe, lecz nie było ich tak dużo. Nie powiem, że jest to perfekcyjna książka ebook bez wad i na pewno spodoba się każdemu, lecz uważam, że warto dać jej szansę, nawet jeśli wydaje się, że to nie są nasze klimaty. Mamy epizody ofiar, więc mogłoby się wydawać, że książka ebook będzie przewidywalna, lecz nic bardziej mylnego. Autorka rozegrała to tak, że będziemy zaskoczeni, nawet jak domyślimy się o co chodzi. Od siebie jak najbardziej polecam.
Zawód, praca, realizacja na płaszczyźnie zawodowej to coś o czym marzy każdy z nas. O przyjemności podczas obowiązków codziennych. To prawdopodobnie jest klucz do szczęścia, do lepszych możliwości, do samozadowolenia, zdobywania świeżych szczytów, samorozwoju. Tylko co wówczas jeśli nasza praca stanowi zagrożenie? Eva Singer to reporterka kryminalna. Znajduje się na miejscu każdej zbrodni. Tworzy relacje na żywo, artykuły, omawia zbrodnie. Przyzwyczajona do własnej pracy, zaprawiona w swoim zawodzie, którego zna wszelkie tajniki. Wydaje się, że jest weteranem branży, nic jej nie zaskoczy. A jednak… kiedy trafia na miejsce przestępstwa nieumyślnie staje się celem seryjnego mordercy. Kiedy w końcu zdaje sobie sprawę, że nieustanna się jego obsesją wszystko nabiera innego punktu widzenia, nic nie jest takie samo, a próba zapewnienia bezpieczeństwa nie zawsze będzie skuteczna. Zadaniem reportera jest przede wszystkim szybkość, bystrość, radzenie sobie z adrenaliną i inteligencja. Trzeba przyznać, że nasza bohaterka ma wszystkie te cechy. Nie ma jednak świadomości po jak cienkim stąpa lodzie. W końcu nikt z nas nie zastanawia się czy seryjny zabójca ma na naszym punkcie obsesję czy nie. Tak samo jest w tym przypadku. Kobieta wykonuje tylko własną pracę, która jest jej potrzebna do życia, opłacenia pomocy dla ojca, przetrwania. Jednak zarówno ją jak i seryjnego mordercę połączyło coś jeszcze. Oboje muszą mieć widownię. Eve żeby jej reportaże były popularne, a szef zadowolony, on natomiast dla zaspokojenia własnego ego, własnej fantazji, żeby podzielić się pięknem umierania. Jak zakończy się ta gra w kotka i myszkę? Eve to młoda i genialna kobieta, w dodatku przykuwająca uwagę mężczyzn. Wie na czym opiera się jej branża, zna jej wady i zalety. To dzięki temu potrafi stworzyć relacje przykuwające widzów. Jako dziewczyna dźwiga dość spory bagaż odpowiedzialności, nie tylko za własne życie, lecz także za chorego ojca. Nie dzieli się z nikim trudem własnego życia, nie skarży się. Zmaga się z codziennością, ze własnymi emocjami, z kłopotami dnia codziennego. Dlaczego właściwie nieustanna się obsesją mordercy? Bo zachowała się niestandardowo w sytuacji grożenia, zaufała człowiekowi, których chciał pozbawić ją życia, a to uruchomiło szereg procesów w jego głowie. I tutaj zaczyna się historia… „Martwa jesteś piękna” to zdecydowanie jedna z lepszych ebooków tego gatunku jaką miałam przyjemność przeczytać. Rozbudowana sylwetka bohaterów, zaskakujący przebieg zdarzeń i niestandardowe zachowania sprawiają, że świat w którym przebywamy dostarcza nam nie tylko adrenaliny, lecz też wciąga w własny groźny klimat i zmusza do zapoznania się z tematem. Moja fantazja podczas czytania jest zawsze na najwyższych obrotach w związku z czym wielokrotnie umysł dostarczał mi druzgocące obrazy scen przebiegu zdarzeń i całej fabuły. Mamy możliwość dokładnie poznać profil zabójcy, jego sposób myślenia, poznać bodźce, które nim kierują, schemat myślenia, jego przeszłość. Czy mu współczujemy? Nie. Czy go rozumiemy? Nie. Natomiast Eve wielokrotnie wykazywała się lub naiwnością i nadmierną głupotą jeśli chodzi o własne zachowania albo odwagą i zimną krwią. Wszystko zależy od punktu widzenia. Jej działania na swoją rękę nie zawsze należały do najmądrzejszych, lecz kiedy w żyłach płynie nadmierna adrenalina niczego nie można przewidzieć. Pewne zachowania są po prostu samoistne. Autorka wielokrotnie mnie szokowała przebiegiem fabuły, który stworzyła. Nie jest to oklepany schemat, przewidywalny ciąg zdarzeń. Zarówno mowa jak i styl są proste, lecz wszystko bardzo mocno dopracowane. Krok po kroku poznajemy bohaterów, ich emocje, sposób działania, myśli. Dzięki temu nie możemy oderwać się od książki, a fabuła systematycznie się rozwija. Wielkie znaczenie maja tutaj zarówno bohaterowie pierwszo planowi jak i drugoplanowi. Nie ma przypadkowych osób. Wszystko dopracowanie w najmniejszym szczególe. To właśnie dzięki temu całość wypada tak dobrze. Zastanawiałam się dość długo ponad okładką książki. Dlaczego zamysł akurat taki? Nie wiem, lecz muszę przyznać, że przykuła moją uwagę, sprawiła, że zaintrygowała mnie jeszcze bardziej. Trzeba przyznać, że książka ebook wzbudza dużo emocji w czytelniku, sprawia, że zapominamy oddychać, a poziom adrenaliny zamiast opadać wciąż wzrasta. Nie możemy oderwać się od lektury, a świat zbrodni uwodzi nas coraz bardziej i bardziej. Nie znajdziecie tutaj bardzo drastycznych opisów, lecz te, które tutaj są do łagodnych też się nie zaliczają. Mimo wszystko całość wypada bardzo fajnie dla zwolenników tego rodzaju literatury. Mimo, że z twórczością autorki mam do czynienia pierwszy raz sprawiła, że chcę sięgnąć po więcej. Jedynym minusem, który jest moim subiektywnym odczuciem to brak wątku z tajemnicami i mrocznymi sekretami. Jednak tak jak wspominałam – to moje prywatne odczucia, które nie mają nic wspólnego z samą książką.
Eve Singer - dziennikarka, pracująca dla stacji telewizyjnej żerującej na najniższych ludzkich instynktach, zajmuje się w reportażami kryminalnymi. Gdy dochodzi do morderstwa młodej dziewczyny, jej szef oczekuje zdjęć z workiem na zwłoki, w którym ofiara będzie wynoszona. Eve, mając świadomość faktu, że w tej branży „mężczyźni z wiekiem dojrzewają, a dziewczyny znikają” musi znaleźć jakiegoś „konia pociągowego” własnej kariery. Raty kredytu, chory na Alzheimera ojciec są idealnymi motywatorami do działania, skutecznie obniżając zdolność do oddzielania tego, co przyzwoite od tego, co już takie nie jest. Wracając po zakończeniu relacji z miejsca zbrodni do domu słyszy kroki podążającego za nią mężczyzny. Wiedziona instynktem, zatrzymuje się i prosi nieznajomego o odprowadzenie, gdyż nie czuje się bezpiecznie idąc samotnie. To ratuje jej życie, bo osobą, która podążała jej śladem jest właśnie morderca, którego czyn przedstawiła w reportażu. I jak to bywa w takich sytuacjach, psychopata, będący seryjnym mordercą uznaje Eve za własną „bratnią duszę” gdyż w obu przypadkach mają korzyści z popełnionych przez niego czynów. On – sławę i satysfakcję -ona – pieniądze za relacje w telewizji. Żeby udowodnić własną „przyjaźń” i oddanie za coś, co uznaje za wspieranie własnych chorych czynów podejmuję z Eve grę, która może napędzić jej karierę do II prędkości kosmicznej. Lecz jak to z psychopatami bywa, nie jest to dar, za który nie oczekuje rewanżu w postaci życia samej Eve. To nie tylko ciekawie napisany thriller, lecz też całkiem dobra analiza tego, w jakim kierunku zmierza nasza cywilizacja.
Pierwszy raz zetknęłam się z powieścią Belindy Bauer. Byłam więc zaintrygowana i pełna obaw, jak to w przypadku autora, którego po raz pierwszy czytam powieść. Moje obawy okazały się jednak mylne. Historia wciąga od pierwszych stron. Akcja i pogoń za przestępcą sprawiają, że nie sposób się nudzić. Idealnie został też zarysowany wątek psychologiczny głównej bohaterki, zaś realnie przedstawiona praca dziennikarzy, daje pełen obraz czytelnikowi. Pochłaniająca, emocjonująca, oryginalna, pełna napięcia i dynamiki - istny raj dla każdego czytelnika. Na pewno zapamiętam nazwisko autorki. Zalecam z całego serca.
Podobała mi się bardzo, od początku do końca. Pomimo, że bardzo wcześnie poznajemy mordercę, fragment zaskoczenia i strachu towarzyszy nam do ostatniej strony. Czyta się tak dobrze, płynnie i ciekawie, że nawet się nie zorientujecie, a już będzie finał. Nic w tej książce pdf nie losy się bez powodu, nie ma zbędnych opisów, które mielibyście ochotę przekartkować. To thriller, lecz według mnie bardzo przystępny. Trzyma w napięciu, chwilami ocieka krwią, jednak spodoba się nawet tym, którzy nie gustują w mrocznych i krwawych historiach.