Margo okładka

Średnia Ocena:


Margo

Co się losy z osobą, kiedy jej swój umysł staje się wrogiem? Nie wiem. I boję się dowiedzieć. W Bone jest dom.W domu mieszka dziewczyna.W kobiecie mieszka ciemność… Margo nie jest jak inne nastolatki. Żyje w ponurym miasteczku Bone, które przejezdni omijają szerokim łukiem. Własny dom nazywa "pożeraczem". Jej cierpiąca na depresję matka nie odzywa się do niej i traktuje ją niczym służącą. Kobieta trzyma się na uboczu, dni spędza w samotności. Wszystko nieoczekiwanie się zmienia, kiedy poznaje Judaha – starszego chłopaka z sąsiedztwa. Sparaliżowany, na wózku inwalidzkim, odkrywa przed Margo świat, jakiego do tej pory nie znała. Kiedy w okolicy ginie siedmioletnia dziewczynka, dwójka osobliwych przyjaciół rozpoczyna prywatne śledztwo. W głowie Margo pojawia się desperackie pragnienie, żeby wytropić morderców. I przykładnie ukarać… Oko za oko. Krzywda za krzywdę. Ból za ból. Rozpoczynając bezlitosne polowanie na zło, kobieta nie zdaje sobie sprawy, jaką cenę przyjdzie jej za to zapłacić. "»Margo« to nie tylko mroczny thriller, lecz przede wszystkim wyjątkowa historia nieprzeciętnej dziewczyny. Nieszablonowy sposób narracji w połączeniu ze wstrząsającą fabułą sprawia, że od książki nie można się oderwać. Radzę przygotować wielkie ilości ciepłej herbaty na bezsenne noce…"Olga Kalicka, aktorka "Codzienność, która przytłacza. Brak nadziei na lepsze jutro. I przemoc, tak bardzo wpisana w ludzką naturę. »Margo« wciąga, hipnotyzuje, zaskakuje. Ciężko o niej zapomnieć!"Anita Boharewicz, Book Reviews by Anita "Trupie życie w trupim Bone, w krainie bez Boga, pośród strachu i rozpaczy, gdzie codzienność przypomina koszmar – witajcie w świecie Margo. Urodziny stwora już dawno nie były tak satysfakcjonujące! Szykujcie się na pyszną lekturę, zarwaną noc i niezapomniane wrażenia!"Olga Kowalska, WielkiBuk.com

Szczegóły
Tytuł Margo
Autor: Fisher Tarryn
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo SQN
Rok wydania: 2017
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Margo w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Margo PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • PaulinaD

    To nie jest zwykła następna książka ebook o zabijaniu. Jest sobie miasto- Bone. Miasto pełne ćpunów, które każdy chciałby omijać z daleka. Mieszkańcy mają Bone za więzienie, z którego nie potrafią się wydostać. Jest jeden dom, który nazywany jest przez główną bohaterkę pożeraczem. Mieszka w nim ona sama , a na imię ma Margo a także jej matka. Sytuacja w domu jest dość ciężka. Matka prostytutka, która choruje na depresje ,traktuje Margo jak własną służącą. Z czasem zaczyna ją ignorować. Pewnego razu doszło do morderstwa. Zginęła ośmioletnia dziewczynka, za która. Margo już wie, że chce się zemścić. Do czego posunie się Margo? Jak sytuacja w domu wpłynie na jej życie ? Czy Margo zdoła opuścić Bone i zacząć nowe życie ? Jakiej prawdy o sobie dowie się Margo ?Książka interesująca. Zaciekawia nas z każdym kolejnym rozdziałem. Daje 4 na 5 możliwych gwiazdek i zalecam do przeczytania.

  • Merry

    Od czego zaczęła się moja przygoda z tą książką? Już jakiś czas temu miałam ochotę sięgnąć po tę powieść, jednak wtedy schodziła w ostateczności na dalszy plan. Teraz, po zapoznaniu się z paroma recenzjami zarówno w blogosferze, jak i na booktubie, bardzo chciałam poznać historię Margo. Dodatkowo natrafiłam na opinie, że zakończenie jest dość dziwne, co tym bardziej podsyciło moją ciekawość. O kim? O czym? To historia pewnej nastolatki imieniem Margo, która mieszka wraz z matką w zapomnianym miasteczku zwanym Bone. Tutaj na porządku dziennym dzieją się rzeczy, które w każdym innym miejscu uchodziłyby za patologiczne. Nikogo nie dziwi przemoc, nikogo nie dziwi handel narkotykami. Wszechobecna znieczulica. W tym wszystkim Margo, która stara się zrozumieć, dlaczego życie biegnie tak, a nie inaczej. Dlaczego jej matka tak się zmieniła? Dlaczego jest, jak jest? Poznaje Judah, niepełnosprawnego chłopaka z sąsiedztwa, z którym zaczyna spędzać coraz więcej czasu, a dzięki któremu zmienia się jej postrzeganie świata. Pewnego dnia następuje w jej życiu przełomowy moment i Margo już nigdy nie będzie taka sama... Wrażenia po przeczytaniu. Jakie są moje wrażenia po przeczytaniu? Szok. W zasadzie zakończenie zbiło mnie z tropu, lecz cała opowieść jest niesamowicie wciągająca, poruszająca, momentami przerażająca. Nie jest to jednak taki typowy strach. To jakaś głębsza mroczna siła, która, zdaje się, na dobre zagościła w Bone, a potem też w samej Margo. Przerażająca jest także niewątpliwie owa znieczulica, o której wspominałam wcześniej. Przyzwolenie na przemoc, też względem dzieci. Zwłaszcza jeden element opisujący właśnie ten rodzaj znęcania się ponad bezbronnymi, najbardziej mną wstrząsnął. Myślę, że ci, którzy czytali już "Margo", wiedzą, o jaki element chodzi. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że takie sytuacje stale mają miejsce na świecie. Bohaterowie. Co do bohaterów, postanowiłam skupić się na Margo. Kiedy "poznałam" główną bohaterkę, nie przypuszczałam, że jej dzieje potoczą się w takim kierunku. Z każdą kolejną stroną przekonywałam się, że żyje ona według swoich zasad, które zdecydowanie różnią się od tych przyjętych przez ludzi za właściwe. Czy można ją za to krytykować? To kwestia dość kontrowersyjna. Ciężko ocenić kogoś, jeśli samemu nie było się w podobnej sytuacji, a to, co jej się przytrafiło, było niezwykle tragiczne. Z drugiej strony nie wiem, czy bardziej powinnam ją podziwiać, czy uznawać jej zachowanie za efekt traumy, jaką wywołało u niej całe życie. Przyznam szczerze, że jej "zimna krew", gdy nieustanna się ofiarą (i nie tylko), była sama w sobie napawająca strachem. Co zapamiętam z tej historii? Z tej powieści na pewno zapamiętam tę wszechobecną obojętność na los drugiego człowieka i w zasadzie również własny. To ciche przyzwolenie na przemoc i patologię. To, jak należy doceniać, że żyjemy w świecie, w którym takie sytuacje nie mają miejsca... Polecić, czy nie? "Margo" to mądra książka, która porusza bardzo trudne tematy. Jest smutna, wstrząsająca, lecz bardzo dobra. Nie poprawi Wam humoru jako tako. Zapomnijcie o tym. To zdecydowanie nie te klimaty. Jednak jeśli chcecie przeczytać coś naprawdę mocnego, co momentami dosłownie wbije Was w fotel, to jak najbardziej zachęcam do sięgnięcia po nią. Zanim ją poznałam, myślałam, że to taki młodzieżowy thriller. Według mnie, owszem, jest to thriller, lecz nie do końca młodzieżowy, co jednak nie należy uznawać za wadę tej książki. Ja z pewnością długo będę o niej pamiętać. Polecam. http://fascynacja-ksiazka.blogspot.com/2018/01/margo-tarryn-fisher.html

  • Dominika Dolecka

    Już od dawna chciałam przeczytać Margo, a dzięki portalowi Czytam Pierwszy, w końcu mi się to udało i żałuję tylko, że stało się to tak późno. Oczywiście słyszałam dużo pozytywnych opinii na temat tej pozycji, lecz dopiero kiedy sama się z nią zapoznałam, mogę podzielić ten zachwyt i bez dwóch zdań stwierdzić, że potrzebuję WIĘCEJ Tarryn Fisher w moim życiu. Margo, główną bohaterkę, poznajemy, gdy jest jeszcze dzieckiem. Już wówczas możemy dostrzec, jak destrukcyjne staje się jej życie. Staje się samotną, niedowartościowaną dziewczyną, która nie ma żadnego wsparcia w matce czy jakiejkolwiek rodzinie i jest to najzwyczajniej w świecie smutne. Uważam, że każdy powinien doznać tego matczynego ciepła i miłości. I gdyby Margo miała to zapewnione, jej życie mogłoby wyglądać zupełnie inaczej. W każdym bądź razie Margo dorasta, znajduje sobie pracę i zaprzyjaźnia się z jeżdżącym na wózku sąsiadem. Kobieta nienawidzi Bone, w którym się wychowała, lecz życie idzie do przodu. Do czasu, aż nie zaginie mała dziewczynka, a Margo odkryje, że w jej umyśle czają się mroczne cienie. To, co autorka nawyprawiała w tej książce, bardzo mi się podobało. Było w niej dużo mroku, który przyciągał mnie do siebie i sprawiał, że wertowałam kolejne strony z coraz większym zainteresowaniem. W pewnym momencie szczaiłam się, jaka jest wielka sekret Margo, lecz tak czy inaczej, skończyłam książkę zadowolona, tym bardziej, że do końca nie wiedziałam, jak potoczy się to, co spotkało główną bohaterkę. Kiedy myślałam, że sprawa dobiegła końca, wszystko znów obróciło się o sto osiemdziesiąt stopni. Może brakowało mi przy zakończeniu czegoś, co naprawdę wbije mnie w fotel, lecz nie będę się już czepiać. Historia Margo nie jest historią o szczęśliwej nastolatce. To obraz świata ciemnego, otoczonego złem i smutkiem. Jesteśmy obserwatorami tragedii, które dzieją się na łamach książki. Lecz czy to na pewno żeby wszystko prawda? Jeśli ktoś jeszcze nie czytał, serdecznie polecam. Historia niesamowicie wciągająca, napisana językiem, dzięki któremu czytanie staje się jeszcze przyjemniejsze i pochłaniamy kolejne słowa bez żadnego wysiłku. A ja mam nadzieję, że w najbliższym okresie uda mi się przeczytać inną opowieść Tarryn Fisher.

  • maggie90

    Tytułowa bohaterka "Margo" to córka cierpiącej na depresję i prostytuującej się matki a także nieznanego ojca. Mieszka w Bone, miasteczku tak ponurym jak to tylko możliwe, takim w którym na próżno szukać nadziei na lepsze jutro. Własny dom nazywa "pożeraczem". Pożeraczem tego co dobre i ujawniajacego tego co złe. Jedynym światłem w jej pełnym ciemności życiu staje się niepełnosprawny sąsiad Judah. Poruszający się na wózku chłopak dynamicznie zjednuję sobie sympatię dziewczyny. "Margo" to nie jest historia z kategorii tych "i żyli długo i szczęśliwie". Przecież Fisher nie jest z takich znana. Ona tworzy genialne historie skupiające się na psychologii bohaterów. Kiedy, któregoś dnia w Bone znika siedmiolatka, z którą Margo nierzadko jeździła tym samym autobusem, kobieta postanawia wyjaśnić tę sprawę na swoją rękę. Prawda okażę się bardziej brutalna niż mogłaby podejrzewać nasza główna bohaterka. Bardziej brutalna niż mogłabym podejrzewać ja sama. Nie chcę psuć wam przyjemności z jej odkrywania, dlatego nie ujawnię, kto stał za zniknięciem małej Nevaeh. Znacie powiedzenie "Oko za oko, ząb za ząb"? Na pewno. W "Margo" dostajemy jego rozbudowaną wersję "Oko za oko. Krzywda za krzywdę. Ból za ból". "Uśmiecham się smutno do księżyca. Niektórzy widzą w jego kształcie obcięty paznokieć, lecz ja dostrzegam raczej wykrzywione usta. Księżyc jest zły, zazdrosny o słońce. Ludzie robią nikczemne rzeczy nocą, pod pustym spojrzeniem księżyca. Uśmiecha się teraz do mnie, dumny z mojego grzechu. Ja nie jestem dumna, nic nie czuję. Oko za oko, mówię sobie. Krzywda za krzywdę." Zadam wam pytanie. Jak daleko byście się posunęli gdybyście wiedzieli, że ktoś zrobił coś złego. Poszlibyście na policję i to zgłosili? A co, gdybyście nie byli pewni, czy wymiar sprawiedliwości wam uwierzy, czy dowody jakie macie będą wystarczające? Czy wzięlibyście sprawiedliwość we swoje ręce? Czytając "Margo" zaczęłam się mocno zastanawiać ponad swóim zdrowiem psychicznym. Dlaczego? Ponieważ gdzieś w głębi duszy, mój mózg zaczął usprawiedliwiać zbrodnię. "Jestem Margo Moon. Jestem morderczynią. Wierzę w poezję zemsty. [...] Nadszedł czas, nadszedł czas, nadszedł nasz... na polowanie." Powiem jedno - umysł autorki jest tak pokręcony, jak moje włosy po myciu, gdy zasnę bez ich wcześniejszego wysuszania.

  • Czytaczyk

    Początkowo życie Margo nie wyglądało tak źle. Jej matka miała pracę i w miarę nieźle się im powodziło. Jednak wszystko się zmieniło, gdy utraciła posadę i jakąkolwiek nadzieję na polepszenie ich sytuacji materialnej. Tym metodą Margo wylądowała w rozpadającym się domu, w ponurym i przygnębiającym miasteczku. Codzienność kobiety nie wygląda kolorowo musi się zmagać z matką cierpiącą na depresję, która traktuje ją jak służącą i gości w swoim domostwie mężczyzn. Niełatwo było jej dorastać w takich warunkach i wychowywać się bez ojca. Nastolatka utraciła wszelkie marzenia o lepszym życiu i jest zdana praktycznie tylko na siebie. Jej życie wywraca się do góry nogami, gdy poznaje niepełnosprawnego Judaha. Chłopak jest częściowo sparaliżowany, porusza się na wózku inwalidzkim, a jednak ma siłę, aby pokazać Margo lepszy świat. Pewnego dnia ponure miasteczko aż wrze na wieść o zaginięciu siedmioletniej dziewczynki. Niebawem jej ciało zostaje odnalezione, lecz to jeszcze nie wszystko, co ma spotkać mieszkańców. Margo i Judah decydują się podjąć swoje śledztwo. Zdeterminowani do rozwiązania tajemnicy, zdają się zupełnie nie zważać na niebezpieczeństwo. „Margo” zainteresowała mnie już jakiś czas temu, jednak gdy przychodziło do wypełniania koszyka w księgarni, to jakoś nie mogła do niego trafić. Aż tu nagle, nadarzyła się okazja i muszę przyznać, że troszkę się rozczarowałam. Szczególnie zawiodłam się na zakończeniu, które przecież nie mogło tak wyglądać! Lecz i początek mi nie podszedł. Zupełnie nie mogłam się wgryźć w historię i trochę się namęczyłam, zanim się wciągnęłam i zaczęłam czerpać przyjemność z lektury. Oddanie mrocznego klimatu miasteczka i mentalności szarych, wyblakłych ludzi wyszło Tarryn ponad wyraz dobrze. Plastyczne opisy stwarzały realny obraz w wyobraźni. Główną bohaterkę poznajemy na różnorakich etapach jej życia, widzimy jak z dziewczynki staje się kobietą. Myślę, że był to fajny zabieg. Nawet mimo tego, że nie zasysał czytelnika. Akcja rozwija się stopniowo. Fabuła była dość interesująca i intrygująca, jednak mnie nie była w stanie porządnie wciągnąć. Nie lubię pytań pozostawionych bez odpowiedzi, więc zakończenie nie było dla mnie satysfakcjonujące, a wręcz mnie zirytowało. Mimo tych paru wad, które rzuciły mi się w oczy uważam, że książka ebook jest godna polecenia. Nakłania do refleksji a także porusza istotną tematykę dorastania w szorstkim świecie.

  • migaweczka

    Skojarzynki: dzielnica * slumsy * chłopak * uczucia * zbrodnie * decyzje Margo to nastolatka z zupełnie innego świata. Mieszka w domu, który określa mianem "pożeracza". Jej matka od dawna nie wychodzi na dwór, więc to Margo załatwia wszystkie sprawunki. Nie rozmawiają. Matka zostawia córce kartki z informacją o tym, czego akurat potrzebuje. Dom rządzi się własnymi zasadami, podporządkowanymi nocnej działalności jego właścicielki. Margo chodzi do szkoły, a po powrocie spędza czas w swoim pokoju. Jej życie zmienia się, kiedy dostrzega mieszkającego po sąsiedzku chłopaka, Judaha. Jest bardzo męski i kompletnie nie pasuje do tej dzielnicy ze własną dobrocią i pozytywnym podejściem do życia. Wokół tylko szarość, bieda i negatywne emocje. Judaha jest według Margo idealny, choć jeździ na wózku. Znika mała dziewczynka, Nevaeh Anthony. Margo znała ją i nawet rozmawiała z nią, gdy mała jechała do babci. Niebezpieczna okolica dała o sobie znać. Dziewczynka zaginęła, wszyscy ruszyli na poszukiwania. Dziewczyna została napadnięta i brutalnie zgwałcona. Margo rozszyfrowała zwyrodnialca, który jej to zrobił. Podobnie, jak w przypadku małej Nevaeh. Też odkryła winnego. Jak wykorzystała tę wiedzę? To druga opowieść autorki, która trafiła w moje ręce. Podobny, niepokojący styl intryguje i nie pozwala oderwać się od omawianej historii. Margo jest specyficzna ze swoim podejściem do życia i czynionymi obserwacjami otoczenia. Serwuje czytelnikowi dużo zaskakujących przemyśleń. Początkowo jest kobietą wpatrzoną w czubki swoich butów, która nie wyobraża sobie wyjazdu z małej mieściny, w której mieszka. Z czasem jej podejście się zmienia, co skutkuje zmianą miejsca zamieszkania i odmianą osobowościową. Jakie doświadczenia wpłynęły na zmianę, która w niej zaszła? Kim jest dla kobiety Judaha? Jak potoczy się jej życie i jakie wybory postawi przed nią życie i jej własna osobowość? Okładka doskonale odzwierciedla sedno problemu omówionego w książce. Chaos w głowie Margo prawdopodobnie nie ma sobie równych... Książkę mogłam przeczytać dzięki czytampierwszy.pl

  • Anna Rydzewska

    "Margo" to zdecydowanie pozycja, która prezentuje wpływ dzieciństwa na kształtowanie się osobowości, jednak ukazana tu wizja jest mroczna, nawet brutalna, lecz z pewnością szczera, prawdziwa. Bez owijania w bawełnę, czy koloryzowania, autorka przedstawia, jak zaniedbanie w młodych latach rujnuje psychikę, samoocenę czy postrzeganie rzeczywistości. Fenomenalnie opisywane zostało co losy się w głowie głównej bohaterki. Początkowo pragnie tylko miłości, ucieczki z miasteczka bez perspektyw, docenienia, jednak żal do matki za złe traktowanie sprawia, że chce ukarać każdego, kto postępuje względem ludzi nie tak, jak powinien. Zaczyna kierować nią chęć zemsty, która zmienia się w prawdziwą obsesję i całkowicie przejmuje ponad nią kontrolę. Rozterki Margo są idealnie słynne czytelnikowi, przecież tak prosto się pogubić w otaczającej nas bestialskiej rzeczywistości. Czy jednak można zlikwidować całe zło tego świata w pojedynkę? Z jednej strony ją idealnie rozumiałam, z drugiej natomiast jej zachowanie napawało mnie lękiem i przyprawiało o dreszcze. Bez wątpienia największymi plusami tej książki są idealnie nakreślony portret psychologiczny głównej bohaterki a także tajemniczy, niepokojący, mroczny, wręcz psychodeliczny klimat. Czarne myśli dziewczyny, jej stan psychiczny, pesymizm a także chaotyczny umysł intensywnie udzielają się czytelnikowi, a nawet go obezwładniają. Opowieść wnika w najgłębsze zakamarki ludzkiej psychiki. Margo czyni zło, lecz przecież w dobrej wierze, karze tych, którzy postąpili okrutnie, brutalnie względem własnych ofiar. Autorka nie ocenia zachowania bohaterki, jej osąd zostawia czytelnikowi. Nie jest to jednak łatwe, ani tym bardziej jednoznaczne. Szczerze i dosadnie zostało tu ukazane też okrucieństwo naszego świata a także jak trudno uwolnić się od przeszłości i rozpocząć zupełnie nowe życie. Styl Tarryn Fisher jest nienaganny, bardzo przystępny. Tak naprawdę w okresie lektury czułam się jak w transie. Nie sposób oderwać się od czytania, pędziłam z zapałem po kolejnych stronach w olbrzymim napięciu, gdyż fabuła jest mądrze nieobliczalna. Nikt nie jest w stanie odgadnąć, co spotka nas na następnej kartce. Może zabrzmi to dziwnie i niepokojąco, lecz totalnie zakochałam się w tej książce pdf i będę zalecać ją każdemu! Lecz uwaga! Czytając opis przed lekturą natknęłam się wielokrotnie na ostrzeżenie, że po poznaniu treści, niepokój długo nie opuszcza czytelnika, a w nocy mogą dręczyć go koszmary i muszę wam przyznać, że to akurat jest czysta prawda! Podsumowując "Margo" to bez wątpienia wyjątkowo mocna, sugestywna i nieszablonowa powieść, która silnie wstrząsa czytelnikiem i wywołuje masę głębokich przemyśleń, niestety niekoniecznie optymistycznych. To pozycja, która zarówno fascynuje, miesza w głowie, mrozi krew w żyłach, lecz także wywołuje dużo wątpliwości, jak i przepełnia strachem. Jest historią o mrocznej stronie człowieka, jaką ma każdy z nas, po której trudno się otrząsnąć. Zapewniam, że wielokrotnie was zaskoczy, zszokuje i wywoła ciarki. To nie jest horror, lecz gwarantuję, że będziecie podczas lektury wielokrotnie przerażeni do szpiku kości. Zalecam wszystkim, którzy są ciekawi, jak mroczne sekrety skrywa ludzki umysł i dusza!

  • ewa

    "Walczcie o siebie. Macie prawo żyć i żyć dobrze." Myśli które pozostaną ze mną po przeczytaniu książki na długo. Walczmy o to co mamy ... życie ... to najistotniejszy dar. ..pamiętajmy o tym..

  • annrecenzuje

    Witaj w świecie Margo Moon – mrocznym, destrukcyjnym, bez szans na ratunek. Główną bohaterkę poznajemy, gdy ta ma zaledwie trzynaście lat. Jej życie polega głównie na przetrwaniu w domu (nazywanym przez nią „Pożeraczem”) a także w szkole, w której rówieśnicy nie chcą mieć z nią nic wspólnego z powodu matki „cieszącej się” złą opinią. W każdym kolejnym rokiem sytuacja życiowa kobiety staje się jeszcze gorsza, a młodziutka Margo stopniowo zamyka się w sobie, bez wiary w lepszą, a raczej jakąkolwiek sensowną przyszłość. Do czasu… Gdy bliżej poznaje Judaha, niepełnosprawnego sąsiada, na którego wcześniej nie zwracała uwagi, wszystko zaczyna nabierać sensu. Wszystko utrudnia się, gdy pewna dziewczynka z jej rodzinnego Bone ginie. Margo wraz ze swoim przyjacielem postanawiają sami odszukać zaginione dziecko, jednak im się nie udaje… W tym samym okresie Margo odkrywa ciemność, która po rozpoczęciu przyjaźni z Judahem wyciszyła się, jednak nie zniknęła… „Ból czyni z ludzi egoistów. Izoluje ich. Sprawia, że spoglądają tylko do wewnątrz, nigdy na zewnątrz.” Postać głównej bohaterki może wywoływać mieszane uczucia. Z jednej strony trochę jej żal, momentami wywołuje uczucie niezrozumienia, lecz przede wszystkim przeraża. Strach wywołuje to do czego może doprowadzić nas nasz swój rozum. Jak odróżnić prawdę od fałszu? I gdzie kończy się granica sprawiedliwości? „Margo” nie jest książką na przysłowiowy jeden wieczór. Zmusza czytelnika do głębokich przemyśleń. Godna polecenia.

  • Trishya

    Margo nie jest zwykłą dziewczynką chociaż prawdopodobnie za tą zwyczajnością tęskni najbardziej. Mieszka w ponurym domu, w ponurym mieście pamiętającym lepsze czasy u boku matki cierpiącej na depresje i agorafobię, która zatopiła się w swych lękach i rozczarowaniu życiem do tego stopnia, że przestała zauważać własne dziecko. W tych niesprzyjających warunkach stara się żyć najlepiej jak umie, kończy szkołę z wyróżnieniem, znajduje pracę, poznaje chłopaka z sąsiedztwa, przy którym widzi jak mógłby wyglądać jej świat. I pewnie gdyby książka ebook była romansem wszystko zakończyłoby się szczęśliwie a Margo miałaby takie życie na jakie zasługuje. Lecz w tej opowieści nic nie jest proste. Znika dziewczynka, którą Margo znała i chyba widziała jako ostatnią. Wraz z przyjacielem kobieta uczestniczy w poszukiwaniach lecz widząc wyniki a raczej ich brak postanawia sama przejąć inicjatywę i wymierzyć sprawiedliwość. Jak to się skończy? Nic nie jest proste gdy wrogiem stają się nie tylko źli ludzie lecz jeszcze nasz swój umysł. Książkę Fisher przeczytałam z przyjemnością, autorka ma lekkie pióro. Niestety opowiadanie przez nią wymyślona już nie jest taka lekka bo porusza dużo niełatwych tematów jak wpływ rodziców na przyszłość dzieci czy demony, które siedzą w każdym z nas

  • Marlena Mitka

    Sięgając po książkę Tarryn Fisher nie wiedziałam czego mam się spodziewać. Kupiłam ją impulsywnie i w każdej wolnej chwili – ponieważ trwała wówczas sesja – zagłębiałam się w jej zawiłą historię. Po jej zakończeniu miałam mętlik w głowie. Nie umiałam sobie odpowiedzieć na łatwe zapytanie – czy jest dobra, czy zła? A co gorsza – nie wiedziałam czy to co przeczytałam mi się podobało. I powiem: i tak, i nie. Styl pisania Fisher jest poprawny. Tematyka powieści jest taka, że nie da się używać barwnych, patetycznych i rozbudowanych opisów. Jedyne co wprawiło mnie w lekki stan irytacji to skakanie – dość częste – z wątku na wątek, przez co czułam się lekko zdezorientowana i musiałam wracać do wcześniejszej strony, by upewnić się czy czegoś nie przeoczyłam. Pojawiał się temat 1, a później niespodziewanie autorka skacze do tematu 2 i wspomina jeszcze o temacie 3, a później ponownie kontynuuje temat 1 – no, to można się lekko pogubić. Sądzę też, że kilka kwestii w książce pdf mogłoby zostać wytłumaczone dokładniej, bo gdy dotarłam do końca powieści zastanawiałam się, czy zrozumiałam wszystko to, co autorka chciała przekazać. Wydarzenia w tej książce pdf są wstrząsające, jednak podczas czytania nie czułam strachu, przerażenia ani obrzydzenia. Po prostu nie czułam tych zdarzeń tak mocno. Może przez bezemocjonalny opis? A może przez to, że naczytałam się już Kingów, Larssonów i Cobenów – którym, nie okłamujmy się, Tarryn Fisher nie dorasta (jeszcze) do pięt. Jednak wierzę w tą młodą pisarkę i jej potencjał. O bohaterach również wypada wspomnieć. Z pewnością są to bohaterowie barwni i nietuzinkowi z którymi jednak nie udało mi się zżyć ani utożsamić. Kłopot polegał na tym, że pochodzimy z różnorakich światów. Co do najważniejszego w tej książce: wątku moralnego – muszę przyznać, że z tym autorka poradziła sobie najlepiej. Czytelnik śledząc akcję stale zastanawia się czy to co robi Margo jest dobre czy złe i… co ja bym zrobiła na jej miejscu, gdybym odnalazła się w podobnej sytuacji? Bardzo lubię książki, które zmuszają do refleksji, a „Margo” z pewnością taką książką jest i to od nas zależy czy dostanie rozgrzeszenie, czy ją potępimy. Psychologii w tej książce pdf jest bardzo dużo, co akurat mi się podoba, jednak „Margo” wydaje mi się książką pozbawioną duszy – (dosłownie i w przenośni). Fisher nieźle ją prowadzi, jej styl jest w pewien sposób oryginalny, a cała akcja przemyślana, jednak czegoś na stronach „Margo” zabrakło. Jakiejś ukrytej mocy, która robi z książki (arcy)dzieło. Podsumowując: Książka ebook jak dla mnie średnia. Czytając „Margo” ani nie zbladłam z przerażenia, ani nie zalałam się łzami, ani nie oblał mnie zimny pot, ani świat nie zawirował mi przed oczami.

  • anna

    Zanim zaczęłam czytać Margo wiedziałam ze to thriller, więc byłam przygotowana na wszystko. Tak przynajmniej mi się wydawało. Ta książka ebook zaskoczyła mnie na niemal każdej stronie. Niby zwykła nastolatka, a jednak ... Życie w pożeraczu razem z taką matką na pewno nie jest proste, lecz to, co losy się dalej jest po prostu przerażające. Momentami na chwile przerywałam czytanie, aby poukładać sobie w głowie co się właśnie wydarzyło. Jest to naprawdę bardzo fajna, lecz i przerażająca książka.

  • Anonim

    ,,Nienawiść do samego siebie to forma obsesji na swoim punkcie, czy nie? Zawiść tak wielka, że na przejmowanie się osobami trzecimi nie ma już miejsca.” Bone, Wessex Street- ulica na której handel narkotykami, alkoholizm i prostytucja są na porządku dziennym. W takim środowisku wychowuje się Margo. Mieszka razem ze własną matką w domu, który nazywa ,,pożeraczem”. Ich stosunki są dalekie od idealnych – chorująca na depresję matka Margo traktuje córkę jak służącą, nie rozmawia z nią, woli poświęcać czas mężczyznom, którzy licznie do niej przychodzą… Wypadkową tych różnorakich czynników jest poczucie osamotnienia, odrzucenia i zagubienia głównej bohaterki. Jednak w momencie kiedy poznaje Judaha – jeżdżącego na wózku chłopaka z sąsiedztwa jej sytuacja odmienia się. Później, kiedy w pobliżu zostaje zabita siedmioletnia dziewczynka, obsesją Margo staje się chęć pomszczenia jej. To zdarzenie pociąga za sobą lawinę kolejnych tragicznych zdarzeń. Trudno było mi się od tej książki oderwać, przyciągała jak magnes. Czytelnik ma możliwość uczestniczyć w metamorfozie Margo (psychicznej jak i fizycznej) przez co z każdą stroną zainteresowanie rośnie jeszcze bardziej. Powiedziałabym, że postać głównej bohaterki jest jedną z najlepiej wykreowanych postaci jakie miałam okazję ,,poznać’’ w ostatnim czasie. Lektura skłania do refleksji np. czy kara w postaci ,,oko za oko”, która przez większość ludzi jest oceniana jako zła i niedopuszczalna, czy tak naprawdę taka jest? Czy może jednak nie? Końcówka książki sprawiła, że byłam najbliższa obłędu, ponieważ już sama nie wiedziałam co jest prawdą, a co nie. Lecz taki zabieg również oceniam jak najbardziej na plus. Ogólnie, całość czytało mi się łatwo, dynamicznie i mimo tematyki – przyjemnie. Mimo, że książka ebook została zaklasyfikowana do literatury młodzieżowej, to jednak ze względu na tematykę i sporą dawkę brutalności nie poleciłabym jej 13-latkowi, a ewentualnie starszej młodzieży. To moje drugie spotkanie z Tarryn Fisher, które utwierdziło mnie w przekonaniu, że muszę ,,upolować’’ więcej ebooków tej autorki.

  • Anonim

    Ludzie zazwyczaj wolą czytać pozytywne, śmieszne i lekkie książki, ale trochę gorzej jest z tymi, które poruszają trudne tematy, dają do myślenia i zwracają uwagę na rzeczy o jakich zazwyczaj nie myślimy. Zdecydowanie takie powieści są potrzebne każdemu z nas, dlatego warto co jakiś czas po taką sięgnąć. W "Margo" został zawarty skomplikowany wątek. Przede wszystkim język tam o mrocznej naturze człowieka jaka wychodzi na wierzch w najgorszym momencie życia. Autorka chciała, abyśmy z tej lektury wyciągnęli wnioski i otworzyli się na rozpacz innych ludzi. Po skończeniu nie wiedziałam co powiedzieć, po prostu brakło mi słów i przez cały czas myślałam o tym co się tam wydarzyło. Jest to brutalna, okrutna i przerażająca książka, gdzie nie znajdziemy zbędnego owijania w bawełnę. To idealny thriller psychologiczny, a w niektórych momentach nawet horror. Nie jest to opowieść dla wszystkich. Trzeba być przygotowanym na przeczytanie jej, dlatego zalecam ją bardziej dojrzałym osobą.

  • Anonim

    Co to była za książka ebook ! Przeczytałam ją z zapartym tchem. Jest to pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki i śmiało powiem, że chce więcej ! Mimo iż tematyka poruszana w książce pdf jest dosyć ciężka (nie ma co ukrywać) to czyta się bardzo szybko. Historia nastolatki, która wychowywała się bez ojca i częściowo bez matki, na początku wydaje się, że będzie o jej trudnym życiu, ale pozory mylą. Już samo miasteczko Bone jest tak mrocznie i odrażająco przedstawione, że śmiało można stwierdzić, iż każdy mieszkaniec musi mieć nierówno pod sufitem, że tam dalej mieszka. Dzięki przyjaźni kobieta nabiera chęci do życia, chęci by w końcu uciec z tej „Dziury”, ale nie sama. Niestety seria wydarzeń, które dotykają również Margo, wytwarzają w jej głowię chęć naprawienia świat, a na pewno sprawienie by coś takiego więcej się nie powtórzyło. Gorąco zalecam wszystkim, którzy jeszcze nie czytali. Cała recenzja znajduje się na moim blogu www.mrsbookbook.cba.pl

  • Karolina Szymczak

    Bone jest miastem pełnym patologii, stagnacji i beznadziei. Tyle że to nie jest do końca miasto, to bardziej stan umysłu. Myślę, że wielu z nas może tam znaleźć element siebie. Tę część, która chce czegoś więcej od życia, lecz nie robi nic, żeby to osiągnąć! A także tę część, która nie jest normalna. To bardzo mocna powieść. Słuchałam jej jako audiobook i był to doskonały dla niej format. Książka ebook jest pisana w pierwszej osobie, więc cały czas miałam wrażenie, że Margo opowiada mi własną historię. W pewnym sensie polubiłam ją, może momentami nawet zrozumiałam. Chociaż uwierzcie mi na słowo — ona nie jest godnym zaufania narratorem. Historia jest niesamowicie klimatyczna. Spowija ją taka ciężka aura. Podczas czytania dosłownie czułam, jak coś zaciskało mi się na piersi i spłycało oddech. Tam jest tak pełno smutku, patologii i popieprzonych sytuacji! Gdybym miała omówić książkę jednym słowem, powiedziałabym, że jest "popieprzona". Uwierzcie mi, że ono doskonale oddaje jej klimat. Tyle że popieprzona w bardzo pozytywnym świetle. Szalona, nieprzewidywalna i tak bardzo ludzka. Fisher tak umiejętnie kluczy pomiędzy zakamarkami ludzkiej psychiki i tych najgłębiej skrywanych, ciemnych pragnień. Książka ebook zaskakuje, pobudza do refleksji ponad sobą i ponad światem. Kreuje pytania, lecz stoi również twardą stopą w obronie skrzywdzonych dziewczyn i dzieci. Niesamowita powieść, którą bardzo polecam. Na pewno będę sięgać po więcej twórczości Tarryn Fisher!

  • Anonim

    Główna bohaterka Margo mieszka w małym miasteczku Bone, w którym nikt nie jest niewinny. Sąsiedzi uprawiają i sprzedają narkotyki, za zamkniętymi drzwiami domów istnieje przemoc, a starsza dziewczyna uważa się za jasnowidza, a jeszcze ktoś inny tak jak np.jej matka jest prostytutką. Margo mieszka w ,, Pożeraczu" ( tak nazwała własny dom) z matką, która z z czasem kompletnie przestała się nią interesować . Kobieta pracuje w sklepie z odzieżą używaną; ukradkiem podbiera pieniądze własnej rodzicielce by móc kupić sobie coś do jedzenia. Pewnego dnia główna bohaterka postanawia zagadać do chłopaka z sąsiedztwa, który jeździ na wózku inwalidzkim, imieniem Judah. Stają się najlepszymi przyjaciółmi, a Judah wyzwala w kobiecie to co najlepsze, pozwalając jej uwierzyć w siebie.Gdy pewnego dnia Margo jedzie porannym autobusem do pracy, spotyka w nim 7-letnią Nevaeh, dziewczynkę ze własnej okolicy, która jedzie odwiedzić babcię. Jak się potem okazuje ta śliczna dziewczynkanigdy nie dotarła do domu babci. Gdy lepiej poznamy główną bohaterkę zauważamy, że te wszystkie lata spędzone przy zaniedbującej ją matce, tajemnicach które odkryła, a których spodziewałaby się tylko na horrorach, ludziach którzy okazują się samolubni i bezduszni, zmieniły ją w kogoś, o kim dawniej miałaby odrażające zdanie. Samo zakończenie według mnie jest dość otwarte, ponieważ w pewnym sensie wracamy do samego początku lecz i dużo rzeczy się zmieniło.Książkę sądzę za napisaną na bardzo wysokim poziomie, jednak na pewno nie każdemu przypadnie do gustu. Nie jest to także opowieść dla ludzi o słabych nerwach, nieprzepadających za ebookami psychologicznymi.

  • she__vvolf

    *** zapraszam na mój blog - shevvolf.blogspot.com *** Z racji tego, że bohaterów w książce pdf jest wielu, uwagę własną skupię wyłącznie na Margo, bo koniec końców to o niej właśnie jest ta książka, to ona jest swego rodzaju spoiwem, które łączy wszystkie fragmenty składające się na tę poruszającą lekturę. Dlaczego mówię o niej w tak sentymentalny sposób? Bo mimo negatywnych opinii z jakimi spotkałam się zaczynając własną przygodę czytelniczą z "Margo"? Ja nie uważam, że to najgorsza z ebooków Tarryn Fisher, dla mnie jest to thriller? powieść? która jest niezwykła na własny swój sposób i z pewnością jeszcze przez długi czas będę spoglądała na nią, stojącą na jednej z półek mojej prywatnej biblioteczki, z dużą dozą zadumy i smutku. Margo nie jest typową nastolatka, nie jest też typową młodą kobietą, z jaką stykamy się w drugiej części książki. Jest 'wytworem' kultury, a raczej jej braku, w której wzrastała. Jest wynikiem końcowym braku wychowania i miłości, środowiska ćpunów, prostytutek, morderców, mieszkania w zapyziałej dziurze jaką jest Bone, a także faktu, że już na potyczka była skazana na porażkę. Czy gdyby narodziła się w innej rodzinie? W inny mieście? W innym środowisku? Czy wówczas miałaby szansę być 'normalną'? Czy szaleństwo i pokręcone poczucie biblijnej sprawiedliwości 'oko za oko, ząb za ząb' zapisane było w jej DNA w tak silny sposób, że nigdy nie zdołałaby od niego tak naprawdę uciec? Margo poznajemy jako dziecko, potem nastolatkę, a na końcu młodą kobietę, która zaczyna własne życie na nowo zamieszkując w Seattle. Obserwujemy świat jej oczami, co ułatwia nam narracja pierwszoosoba, która pozwala nam wniknąć w umysł bohaterki, jej uczucia i przemyślenia. Myślę, że każdy z nas ma w sobie taką 'Margo'. Niektórzy potrafią trzymać ją na wodzy, inni pozwalają jej dojść do głosu i cóż, wówczas zaczyna się prawdziwe szaleństwo. Abstrahując od tego, co zrobiła i do jakich czynów się posunęła? Polubiłam ją. Nie wiem, czy bardziej było mi jej żal, czy bardziej fascynowało mnie to, że przekroczyła pewne granice, słuchając głosu tkwiącego w jej głowie, kierując się swoim poczuciem sprawiedliwości. Nie zmienia to faktu, że darzę ją sympatią. Prawdopodobnie nawet tę Margo z Seattle minimalnie bardziej, bo z szeroko otwartymi oczami patrzyłam, jaką przemianę przeszła. Od zahukanej dziewczynki z nadwagą? Nieustanna się wysportowaną i fascynującą kobietą, która wie czego chce i potrafi po to sięgnąć, ucząc się cieszyć życiem i drobnymi przyjemnościami; studiującą, pracującą, zgłębiającą wiedzę o sobie samej i tym, do czego właściwie jest zdolna. Cóż, nie da się ukryć, że "Margo" to dosyć specyficzna książka, koło której trudno jest mi przejść obojętnie. Zaraz po przeczytaniu ostatniej strony poczułam żal, że to już koniec, że już nie dowiem się, co będzie dalej. Tylko jakiego 'dalej' bym właściwie oczekiwała? Więcej morderstw? 'Zabawne' jest to, że gdy superbohaterowie w komiksach zabijają 'złych ludzi'? Odczuwamy ulgę, cieszymy się, że następna bestia zniknęła z powierzchni ziemi i możemy choć na chwilę odetchnąć. Kiedy jednak mamy do czynienia ze 'zwykłą' nastolatką, która nie może pogodzić się z bólem i rozpaczą w jakim wzrasta i które wręcz pożera ją dzień po dniu? I która w związku z tym bierze sprawiedliwość w własne swoje ręce? Od razu pojawia się to niepokojące uczucie, które wzrasta z każdą przeczytaną stroną. Wiemy, że to co robi Margo jest złe, jednak gdzieś na dnie naszego serca cieszymy się, że rozpacz niewinnych? Jest pomszczone. Że oprawcy już nikogo nie skrzywdzą, nie złamią kolejnego życia. Dlatego "Margo" jest tak poruszająca. Bo nie pozwala nam spokojnie zagłębiać się w własny mroczny świat. To, co niepokoiło mnie najbardziej to fakt, że do samego końca nie wiem, co dokładnie się wydarzyło naprawdę, a co było wytworem fantazji głównej bohaterki. Czy rzeczywiście zabijała? Czy wyjechała z Bone? Kim tak naprawdę jest kaleki Judah? Czy żyje tylko w jej głowie, a może jest facetem z krwi i kości, jedynym, który naprawdę ją miłował i wspierał? Nie chcę zdradzać Wam zbyt wielu szczegółów, jednak muszę jeszcze dodać, że korzenie Margo, świat w którym wzrastała? Niekochająca, prostytuująca się matka, która sprowadzała do swojego domu kolejnych mężczyzn, traktując swoje dzidziuś jak sprzątaczkę i 'chłopca na posyłki'? Sprawił, że nie mogę na spokojnie ocenić jej zachowania, postępowania, jej decyzji i czynów. Po prostu nie mogę. Coś we mnie krzyczy, że to nie jej wina, że to co zrobiła? Ma własne usprawiedliwienie. Na własny sposób chcę dla niej happy endu. Chcę by odnalazła własne szczęście, by mogło zacząć wszystko na nowo, z dala od Bone i śmierci, które za sobą pozostawiła. Jednak moja głowa wie lepiej. I z tym zamętem i rozdarciem pozostawiam Was, byście sami mogli ocenić Margo i jej życie. Czy rzeczywiście da się to zrobić w tak 0-1-nkowy sposób, w jaki chcielibyśmy widzieć świat? Da się?

  • Karolina001

    Z Tarryn Fisher miałam do tej pory do czynienia jedynie w powieści „Never, never”, którą przeczytałam głównie ze względu na Colleen Hoover, która jest drugą autorką. Jednak tym razem postanowiłam sięgnąć po książkę napisaną w całości przez Tarryn i padło na „Margo”. Muszę przyznać, że zdecydowanie się nie zawiodłam, a co więcej, nabrałam ochoty na przeczytanie pozostałych jej książek. Główną bohaterką jest tytułowa Margo, która mieszka wraz z matką prostytutką w miasteczku Bone w domu, który nazywa „Pożeraczem”. Kobieta nie ma przyjaciół, a życie w tak ponurym miejscu jakim jest Bone wpłynęło na nią negatywnie i widać jej zniechęcenie i brak radości z życia. Pewnego dnia w mieście ma miejsce okropna tragedia. Ginie mała dziewczynka. Margo zaprzyjaźnia się z Judah i postanawia za wszelką cenę dopaść mordercę i wymierzyć sprawiedliwość. Poznajemy spojrzenie na tę sprawę z perspektywy Margo, znamy jej uczucia i motywacje i wszystko to co ją do tego skłania. Na początku powiem może, że dość sceptycznie podchodziłam do tej książki. Opinie na jej temat były podzielone - jedni ją miłowali a inni wręcz przeciwnie. Jeżeli chodzi o mnie to mi się wyjątkowo spodobała. Od samego początku coś się losy i trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. Wywołuje w czytelniku różnorakie emocje i odcina od otaczającego świata ponieważ jest tak wciągająca. Styl autorki jest lekki i sprawia, że historia nie tylko pochłania uwagę, lecz również bardzo dynamicznie i miło się ją czyta. Polubiłam też bohaterów, zwłaszcza tytułową Margo, z którą czuję się związana ze względu na narrację pierwszoosobową i możliwość „wniknięcia” do jej umysłu. Książka ebook porusza też kluczowe tematy, więc nie jest to tylko błaha lekturka na kilka godzin, lecz angażuje czytelnika emocjonalnie. Podsumowując, bardzo zachęcam Was do przeczytania „Margo” ponieważ jest to naprawdę wartościowa opowieść z ciekawą fabułą i ważnym przekazem.

  • wrotka

    ...wrotkaczyta.blogspot.com....... "Oko za oko. Krzywda za krzywdę. Ból za ból" Zachęcona pozytywnymi recenzjami sięgnęłam po opowieść Tarryn Fisher z olbrzymim zaciekawieniem, ponieważ jak tu nie być zaciekawionym gdy pierwsze zdanie opisu na okładce brzmi: "W Bone jest dom. W domu mieszka dziewczyna. W kobiecie mieszka ciemność...". Momentalnie skojarzyło mi się to z zabawą, którą w ciemne noce opowiadaliśmy sobie na obozie: Był ciemny, ciemny las, a w tym ciemnym, ciemnym lesie, nieustanna ciemna, ciemna chatka, a w tej ciemnej, ciemnej chatce itd itd. ... Jestem świadoma, że młodsi czytelnicy nie znają tej rymowanki, lecz zapewniam, że ma ona swoja mroczną moc. Tego również oczekiwałam od lektury. Główna bohaterka Margo nie mieszka w normalnym mieście, nie mieszka również w normalnym domu, nie ma normalnej rodziny ani normalnych przyjaciół, ponieważ Margo nie jest normalna i jej życie również takie nie jest. Od młodszych bowiem lat musiała radzić sobie sama, praktycznie odcięta od świata, nieznająca własnego ojca, tłamszona przez matkę cierpiącą na depresję. Gruba, pozbawiona uczuć dziewczynka, której jedynym przyjacielem jest niepełnosprawny Judah. Dni Margo wyglądają podobnie, aż do chwili gdy zabita zostaje siedmioletnia Nevaeh. Jej jedyną winą było to, że narodziła się w |Bone, mieście które nie ma nikomu nic do zaoferowania. Rozpoczyna się śledztwo, niestety bez rezultatów. Krzywda została zadana, lecz zło nie zostało ukarane. I wówczas Margo postanawia wziąć sprawy w własne ręce i wymierzyć sprawiedliwość. Od tego momentu będzie naprawiać ten zły świat...narodziła się bowiem mścicielka. Czytając te opowieść dosłownie zanurzamy się w realizm miejsca nakreślony przez autorkę. Widzimy wyraźnie to wszystko co widzi Margo. Czujemy to, co ona czuje. Śledzimy rzeczywistość jej oczami, na swoją zgodę zanurzając się w ten mrok, ponieważ to co losy się w duszy Margo jest nieprzewidywalne. Lecz mnie osobiście bardzo to się podobało. Ani przez sekundę nie potępiałam głównej bohaterki, wręcz przeciwnie, kilka razy zadałam sobie zapytanie co bym zrobiła będąc na jej miejscu. A Panśtwo, co Wy byście zrobili na miejscu Margo? "Badałam swoją duszę, raz za razem, próbując dociec, dlaczego z taką łatwością pozbawiam ludzi życia. I w ten sposób dotarłam do paru prawd: zabijam, ponieważ mogę. Zabijam, ponieważ nikt mnie nie powstrzymuje. Zabijam, ponieważ nikt nie powstrzymuje ich. Zabijam, by bronić niewinnych"