Maraton do szczęścia okładka

Średnia Ocena:


Maraton do szczęścia

Co mają wspólnego rybki akwariowe, niesforny, gustujący w pożeraniu ubrań amstaff, zagadkowy dręczyciel i pocięte opony? Tu nie ma mowy o przypadku! Aleksandrze przyjdzie stawić czoła niecodziennym sytuacjom, które sprawią, że zaplanowana w najdrobniejszych szczegółach codzienność zacznie przypominać kryminalny film z romansem w tle. Choć już wielokrotnie zawiodła się na związkach, lekceważy ostrzeżenia Dariusza przed zbyt bliską znajomością z jego bratem, Łukaszem, mieszkającym w państwie zaledwie od paru tygodni. Tylko czy oni na pewno są braćmi? Jak duży chaos w pozornie uporządkowanym życiu trzydziestoletniej instruktorki fitness wprowadzi pojawienie się tajemniczego mężczyzny? Ta opowieść ma idealnie skrojoną fabułę, wartką akcję, sekrety i rodzinne sekrety, lecz również trochę humoru i… dreszczyk grozy! Do szczęścia, gotowi, START!

Szczegóły
Tytuł Maraton do szczęścia
Autor: Radomska Marta
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Czwarta strona
Rok wydania:
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Maraton do szczęścia w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Maraton do szczęścia PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Natalia

    Bardzo wciągająca książka... nie można się od niej oderwać. Zalecam

  • Kto czyta - nie pyta

    Ostatnio w moim życiu jest nerwowo... Dużo zmian związanych z pracą i remontem w domu sprawia, że chodzę lekko podminowana. Czwarta Strona jak zwykle odnalazła na to sposób i wysłała mnie na Maraton do szczęścia. Przebiegłam go w tempie, o które sama bym siebie nie podejrzewała, a teraz, walcząc o oddech, zdam Wam relację z mojej szalonej przygody z Aleksandrą. Nie bez powodu we wstępie recenzji napisałam o stresie. Debiut Marty Radomskiej potrafił mnie bowiem idealnie relaksować i sprawiać, że choć na chwilę przestawałam się denerwować. Książka ebook jest napisana lekko i przyjemnym językiem, dzięki czemu czyta się ją galopem i z uśmiechem na ustach. Autorka ewidentnie lubi ironię, co świadczy na korzyść o jej inteligencji. Brawo! Właśnie takie poczucie humoru lubię najbardziej. Na pochwałę zasługuje też niezła kreacja postaci. Ola, główna bohaterka, jest inteligentna, choć ewidentnie pechowa i mało taktowna. Kobieta dynamicznie wpada w kłopoty i ma spore kłopoty ze znalezieniem mężczyzny, który będzie miał więcej męskich cech niż ona. Trafiając na same ciamajdy idzie przez życie angażując się przede wszystkim w sprawy przyjaciół, a własne zostawiając pod warstwą kurzu. Czeka ją jednak idealna przygoda, zarówno miłosna jak i nieco bardziej dramatyczna… Przebite opony, głuche telefony, zagadkowe koperty i pies przybłęda, to tylko element jej najwieższych zmartwień, których przybywa w tempie ekspresowym. Nie wiem dlaczego w ebookach coraz mniej dba się o wygląd postaci. Ja rozumiem, że dużo ma zależeć od wyobraźni, lecz lubię wiedzieć chociaż, jaki kto ma kolor oczu, włosów i posturę. I jeszcze najlepiej, aby nie był ideałem. Trochę mi tu tych opisów zabrakło, jak w wielu książkach, które ostatnio czytam. Na szczęście pod wobec charakterów postacie diametralnie się od siebie różniły. Sama bardzo zazdrościłam Oli prawdziwych przyjaciół i pewnego przystojnego mężczyzny! Choć akurat on mógłby być czasem mniej idealny. Muszę przyznać, że tytuł jest bardzo adekwatny… Ja przez Maraton do szczęścia dosłownie przebiegam, a ostatnie 200 stron, to prawdopodobnie nawet przeleciałam. Autorka dbała o dynamizm, sekrety rodzinne, wątki miłosne i o zwroty akcji, dzięki czemu można spokojnie wybaczyć częściową przewidywalność fabuły. Trzeba przy tym pamiętać, że Maraton do szczęścia nie jest kolejną ckliwą i bezmyślną książką dla kobiet… Jest książką pełną refleksji, humoru i trudnego do określenia ciepła, które zostawia po skończonej lekturze.