Recenzje

• books_holic

  2018-03-20

  Sny stanowią jedną trzecią naszego życia. Są cennymi poradami i informacjami, które możesz w końcu zrozumieć. Zacznij kontrolować własne sny – a zaczniesz kontrolować własne życie. Z tego sennika możesz dowiedzieć się: • Jak zapamiętywać senne obrazy a także odczytywać z nich przyszłość; • W jaki sposób interpretować zakodowane w nich info i symbole; • Jak świadomie tworzyć swoje sny, w których wszystko jest możliwe; Początkowo nie byłam przekonana do tej lektury, lecz po jakimś okresie stwierdziłam, że czasami warto odejść od tego, co zazwyczaj się czyta i to może być ciekawym doświadczeniem. Dlatego wzięłam książkę z półki i zaczęłam czytać. Pierwsze, co chciałabym zauważyć, to prześliczna oprawa. Wierzcie mi na słowo, jest jeszcze piękniejsza na żywo niż na zdjęciach. Jest to jedna z tych książek, na które zawsze się przyjemnie patrzy, więc cieszę się, że taką okładkową perełkę mam w własnej niewielkiej biblioteczce i pewnie niejedna okładkowa sroka byłaby zadowolona „Mały sennik” został podzielony na dwie części i według mnie jest to bardzo fajny zabieg. Możemy zrozumieć czym są sny, skąd się biorą, a dodatkowo w każdej chwili mamy możliwość sprawdzić ich znaczenie. Pierwsza składa się z siedmiu rozdziałów, z których powinniśmy zrozumieć ludzki umysł, dlaczego śpimy, czym jest marzenie senne. Poznamy symbolikę snów. Będziemy mogli również przeczytać o tym, czego prawdopodobnie nikt nie lubi – o koszmarach. Dowiemy się także czy możemy kontrolować własne sny i jak powinniśmy je interpretować. Natomiast druga element jest po prostu słownikiem snów, gdzie mamy podane znaczenia różnorakich motywów. Nie ukrywam, że podchodzę do pisania drugi raz. Pierwszą opinię napisałam zaraz po przeczytaniu „Małego sennika”, lecz po odczekaniu paru dni niektóre rzeczy ułożyły się klarowniej w mojej głowie i postanowiłam napisać to po raz kolejny. Według tej lektury sny są ważnym fragmentem w naszym życiu i może rzeczywiście tak jest, lecz ja nie biorę ich do siebie i się nimi nie przejmuję, więc to, co przeczytałam, nieszczególnie mnie przekonało. To jednak nie oznacza, że zamierzam skreślić książkę – wręcz przeciwnie, ponieważ chodzi mi tylko o pierwszą część. Nie zapominajmy, że w drugiej mamy słownik i w każdej chwili możemy do niego zajrzeć, by sprawdzić co znaczyło to, o czym śniliśmy. Na pewno to będę robiła, lecz raczej dla zabawy, ponieważ nigdy nie podchodziłam do snów jako do czegoś istotnego. I zdecydowanie do tej części będzie sięgała moja rodzina, ponieważ jak nie interesują się moimi książkami, tak „Mały sennik” został mi od razu zabrany jak tylko go zobaczyli. Więc najistotniejsze pytanie. Czy zalecam tę pozycje? Myślę, że tak, ponieważ jak wspominałam wcześniej, to było dla mnie interesujące doświadczenie z racji tego, że nigdy nie czytałam żadnego sennika. Choć jeśli kogoś ta tematyka w ogóle nie interesuje, to nie uważam by mogła im się lektura spodobać. Natomiast jeśli ktoś lubi czytać o snach, zdecydowanie znajdzie coś dla siebie. I wydaje mi się, że mogłaby być to niezła opcja na upominek dla kogoś. Na koniec jeszcze powiem, że po przeczytaniu tej książki powinno się odczekać kilka dni z wystawieniem własnej opinii, by wszystko mogło nam się w głowie ułożyć i byśmy mogli wszystko starannie przemyśleć.

• AgaZaczytana

  2018-03-20

  Każdy z nas śni. Nie każdy jednak te sny pamięta i nie każdy zastanawia się co one oznaczają. Sama co jakiś czas sprawdzałam w internetowym senniku znaczenie niektórych, a teraz mogę je sprawdzać częściej, ponieważ na półce odnalazła się książka ebook o tej właśnie tematyce! 'Nie tylko spanie jest niezbędne dla utrzymania zdrowia, lecz też śnienie!' Książka ebook podzielona jest na dwie części. W pierwszej z nich, która jest swego rodzaju wstępem otrzymujemy dawkę informacji na temat własnych snów i umysłu. W siedmiu tematycznych rozdziałach dowiemy się czym jest sen i senne marzenia, poznajemy rodzaje snów. Dowiemy się także czy można kontrolować sny i jak unikać koszmarów. Tematyka poparta została odkryciami Freuda czy Junga. Całość zawarta w niecałych 100 stronach przedstawia tematykę tak codzienną, jak sen. Druga element to ta, która interesuje mnie najbardziej - słownik snów. Wszelkie hasła są wyjaśnione w sposób wyczerpujący i wystarczający do tego, żeby zaspokoić własną ciekawość. Nierzadko po przebudzeniu pamiętam sen, a po jakimś okresie blaknie na tyle, że nie jestem w stanie sobie przypomnieć co faktycznie chciałam sprawdzić. Teraz mogę w każdej chwili sięgnąć po książkę i zweryfikować znaczenie snu. Idealna sprawa, więc jeśli również chcecie mieć pod ręką skarbnicę wiedzy o śnie, zalecam ten sennik! 'Wydaje się, że im jesteśmy starsi, tym mniej snu potrzebujemy. Przeciętnie przesypiamy jedną trzecią własnego życia.'

• Anonim

  2018-03-20

  Z sennika korzystam odkąd sięgam pamięcią, a zagadnienia dotyczące snów bardzo mnie interesują. ▶▶▶ Mały snnik jest pięknie wydanym kompendium snów. Prócz znaczeń podstawowych marzeń sennych znajdziecie wstęp (ok. 100 stron ) w którym autorka w interesujący sposób informuje nas m.in : - jaki jest cel snów? - dlaczego potrzebujemy snu? - jak interpretować marzenia senne i koszmary? - jak nauczyć się kontrolować sny? - czym są sny telepatyczne i prorocze? . Moim zdaniem warta uwagi pozycja. Polecam!

• Z książką u boku

  2018-03-20

  Gdyby każdy z nas potrafił pokierować własnymi snami, jakże przyjemniejsze i intrygujące byłoby wówczas nasze nocne życie, a raczej śnienie. Dlaczego intrygujące? Odpowiedź jest bardzo prosta. Przecież śnilibyśmy o tym co się nam żywnie podoba, o naszych ukrytych pragnieniach, marzeniach i możliwościach dokonywania wyborów, z opcją ,,a’’ i ,,b’’. Kto by nie chciał posiadać takiej zdolności? Prawdopodobnie tylko Ci, którzy boją się dowiedzieć co również życie przygotowało im w zanadrzu. Lecz dla niektórych możliwość wyśnienia zbliżających się wydarzeń i rozwiązań kłopotów to coś zupełnie normalnego, najprostszy sposób na życiowe spełnienie. Mimo iż nie posiadamy niemal żadnej wiedzy na temat wykorzystywania potęgi snów, są metody gdzie umiejętne ich wykorzystanie i praktykowanie pozwoli kontrolować nasze senne życie i świadomie w nim uczestniczyć. Chęci, odpowiednie wykorzystanie porad a także kompletny i praktyczny słownik snów może zdziałać niewiarygodne cuda. Możecie mi uwierzyć lub nie, lecz ja własnymi snami potrafię perfekcyjnie pokierować. Z tych moich snów powstałby niejeden powalający scenariusz filmowy. ,,Mały sennik’’ podzielony został na dwie części. Pierwsza, dość obficie omówiona przez autorkę, składa się z siedmiu krótkich, lecz za to konkretnych rozdziałów, gdzie dowiadujemy się całe mnóstwo interesujących informacji. Autorka szczegółowo omawia fakt, że żeby dojść do świadomej i bezpiecznej kontroli snów należy przede wszystkim zrozumieć ludzki umysł. Musimy odpowiedzieć sobie również na zapytania dlaczego śnimy i czym jest senne marzenie. Po tych podstawach przechodzimy stopniowo do symboliki snów, gdzie zagłębiamy się w kolory, liczby i ich znaczenie. Możemy też dowiedzieć się co jest celem naszych snów a także czy przepowiadają one naszą przyszłość. Jest również oczywiście miejsce na senne koszmary, jakie są ich przyczyny, skutki i znaczenie, a także w jaki sposób sobie z nimi poradzić. W rozdziale o tym jak kontrolować własne sny poznamy trzy podstawowe warunki, które musimy spełnić żeby przejąć kontrolę ponad sennymi fantazjami. Kolejnym, a zarazem i ostatnim epizodem części pierwszej, jest epizod o interpretacji snów. Tutaj poznamy bliżej czym jest sen proroczy, jak radzić sobie ze złymi snami i jak w ogóle przypomnieć sobie nocne sny. Do czego przyda nam się ich zapisywanie, analiza i co wspólnego z tym mają symbole, które Jung, szwajcarski psychiatra nazwał motywami sennymi. Po całej tej przybliżonej analizie, autorka wprowadza nas w element drugą, czyli w świat tradycyjnego słownika snów. Odpowiednia analiza, zrozumienie i umiejętność korzystania z wszystkich faktów zamieszczonych w tym poradniku na pewno przybliży nas do rozwikłania sennych obrazów i co najistotniejsze do spokojnego i szczęśliwego śnienia. Ja osobiście uwielbiam tego typu poradniki. W własnej biblioteczce mam już jeden, dość grubaśny sennik innego wydawnictwa i co róż do niego powracam. W ,,Małym senniku’’ przede wszystkim należy zwrócić uwagę na przepiękną okładkę. Piękne, mieniące się łapacze snów dają niesamowity efekt. Książkę trzyma się w rękach i nie sposób zaprzestać się nią zachwycać. Środek natomiast jest bardzo genialny i inspirujący. Wszystko jest opisywane w skrócie, lecz za to w sposób perfekcyjny i adekwatny do danego tematu. Ja nie miałam problemu ze zrozumieniem treści i myślę, że wy też takich kłopotów nie będziecie mieć. Według mnie wszystko jest opisywane z wyjątkową precyzją. To taka mała kopalnia wiedzy z której zaczerpniemy dużo interesujących informacji i skupimy się na interpretacji naszych sennych marzeń. Myślę, że każdy maniak snów powinien mieć go w własnej kolekcji. U mnie, obok drugiego sennika zajmuje już honorowe miejsce.