Recenzje

• Mama Tosiaczka

  2018-03-22

  "Małego Księcia" miałam okazję czytać już kilkakrotnie. Po raz pierwszy z książką spotkałam się w II klasie gimnazjum na lekcji języka polskiego. Należała ona do kanonu lektur obowiązujących. Wywarła na mnie ogromne wrażenie i przyznam, że za każdym kolejnym razem gdy ją czytałam, skupiłam się na innym wątku. To książka ebook ponadczasowa, klasyka światowej literatury. Myślę, że prawdopodobnie każdy zna tę historię? To cudowna opowiadanie o wyjątkowej przyjaźni lotnika-pisarza z małym chłopcem. Pilot z powodu awarii silnika, musiał awaryjnie wylądować na Saharze i właśnie tam spotkał niezwykłego chłopca. Dzidziuś ni stąd ni zowąd prosi pilota żeby ten narysował mu...baranka (na pustyni???). Zaczyna też opowiadać o sobie i swoim wyjątkowym jak się okaże świecie.Każdego dnia Mały Książę opowiada pilotowi własną historię a także to, w jaki sposób odnalazł się na Ziemi. Mówi o innych planetach i jego mieszkańcach. Na jednej z nich mieszkał Król, na drugiej Zarozumialec, trzecia z kolei należała do Pijaka. Na czwartej Biznesmen liczył gwiazdy, na piątej (najmniejszej) Latarnik na przemian zapalał i gasił latarnię. Na szóstej mieszkał Geograf. Podczas tej podróży uświadomił sobie, że "Dorośli są naprawdę dziwni". Siódmą planetą była Ziemia...Cała historia jest bardzo pouczająca, niezwykła i niezwykła, wręcz baśniowa, jednak dużo w niej realizmu. Twórca opowiada ją nam sześć lat od tamtego pamiętnego spotkania. Mówi o przyjaźni, miłości, o ludzkich słabościach (zarozumialstwie, pijaństwie, zachłanności). Mówi też o tym, co w życiu jest kluczowe i bez czego życie nie ma sensu. Dużo w niej życiowych mądrości i cudownych dających do myślenia cytatów. Cała książka ebook wzbogacona jest dość oryginalnymi, cudownymi w pewien sposób ilustracjami autora. "Mały Książę" - jedna z moich ulubionych lektur szkolnych, dziś w nowszej odsłony i pięknym wydaniu z płytą CD na dokładkę :) Myślę, że powinien zapoznać się z nią nie tylko młody czytelnik, lecz wręcz każdy dorosły. Wierzę, że gdy moje dzidziuś "dorośnie" do tej lektury, zachwyci się nią tak samo, jak ja. Mnóstwo prawdziwych prawd i myśli, wzruszających wypowiedzi małego chłopca czy lisa daje do myślenia. Zakończenie historii "Małego Księcia" sprawiło, że uroniłam łzę i jeszcze przez dłuższą chwilę siedziałam książką na kolanach. Jeśli nie macie czasu na czytanie, nie ma problemu! Do książki dołączony jest bonus, w postaci płyty CD z nagraniem. Lektorem jest słynny aktor, Maciej Stuhr! Inną opcją jest jednoczesne czytanie lektury razem ze słuchaniem nagrania z płyty. Ja na początku chciałam przypomnieć sobie wersję pisaną, a dopiero potem wysłuchałam nagrania. Ogromnie mi się podobało! Prawdopodobnie powinnam słuchać więcej audiobooków! :) Cała recenzja na: mamatosiaczka.blogspot.com