Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Adelina Amouteru przeżyła epidemię zarazy. Lecz zostawiła ona na niej, i innych dzieciach, które przeżyły, własne piętno. Czarne włosy Adeliny zmieniły się w srebrne, rzęsy wyblakły, a w miejscu lewego oka ma bliznę. Jej okrutny ojciec uważa, że jest ona malfetto – odmieńcem, który niszczy dobre imię rodu i stoi na drodze do bogactwa. Jednak, jak głoszą pogłoski, niektórzy z ocalonych z zarazy mają nie tylko bliznę, lecz też zagadkowe i potężne dary. Choć ich podobieństwo pozostaje niewyjaśnione, zaczynają być określani jednym mianem – Malfetto. Teren Santoro służy królowi. Stoi na czele Osi Inkwizycji i do jego obowiązków należy wytropienie wszystkich Malfetto i zniszczenie ich, zanim oni zniszczą naród. Wierzy, że Malfetto są niebezpieczni i mściwi, lecz to właśnie Teren może być w posiadaniu jeszcze mroczniejszej tajemnicy. Enzo Valenciano jest członkiem Bractwa Sztyletu. Ta zagadkowa organizacja wyszukuje Malfetto zanim zrobi to Oś Inkwizycji. Lecz kiedy Bractwo odnajdzie Adelinę, poznają kogoś z mocami, jakich nigdy nie widzieli. Adelina chce wierzyć, że Enzo jest po jej stronie, zaś Teren to prawdziwy wróg. Lecz drogi tej trójki skrzyżują się w nieoczekiwany sposób, gdzie każdy będzie walczył z każdym w odmiennej, swojej bitwie. Lecz wszyscy są pewni jednego: Adelina posiada moce, które nie należą do tego świata. Mściwa ciemność w jej sercu. I pragnienie, by zniszczyć każdego, kto ośmieli się stanąć jej na drodze.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Malfetto. Tom 1. Mroczne piętno |
Autor: | Lu Marie |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Zielona Sowa |
Rok wydania: | 2015 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Marie Lu do tej pory znałam z serii "Legenda", którą pochłonęłam bardzo szybko. W związku z tym z chęcią poznałam początek nowej serii. Mafletto nazywane zostały osoby, których dotknęła zaraza, a jednak przeżyli. Czasem wiązało się to też z posiadaniem nadludzkich mocy. Właśnie taka zaraza dotknęła rodziny Adeliny, kiedy ta była jeszcze dzieckiem. W wyniku jej na swoim ciele ma liczne blizny. Jednak czy tylko to jej zostało po tym zdarzeniu? Nie ciężko się domyślić, że ludzie tacy jak dziewczyna, nie byli szanowali, ani pożądani w własnej rodzinie. "Nie ma sensu wierzyć w to, co się widzi, jeśli widzi się tylko to, w co się wierzy." Pierwsze co przychodzi mi na myśl po przeczytaniu książki to fakt, że to zupełnie coś innego niż fantastyka, z którą miałam do czynienia do tej pory. Z jednej strony jest skierowana do młodzieży, a z drugiej nie musicie się obawiać, że zasypie was ckliwą historią miłosną. W historii tej mamy trzech prowadzących bohaterów. Co mi się spodobało to fakt, że każdy z nich jest omówiony na okładce książki. Prócz Adeliny mamy też do czynienia z Terenem i Enzo. Każdy z nich skrywa tajemnice, posiada własną drugą twarz, która bywa nieprzewidywalna. Możecie być pewni, że Marie Lu nie zasypie was schematami. Posiada wielu oryginalnych pomysłów na dzieje bohaterów. Nie jednokrotnie szokował mnie rozwój wydarzeń. Jedak lubię kiedy książka ebook mnie zaskakuję, dzięki temu tym bardziej nie mogę się od niej oderwać. Książka ebook napisana została w pierwszej osobie, jednak z perspektywy paru bohaterów. Czytało mi się ją bardzo szybko, a wszystko dzięki temu, że ciągle coś się działo. Jeśli chodzi o wykonanie techniczne książki to spodobały mi się zdobienia pierwszych liter w rozdziałach. Zdecydowanie ten zabieg powinien być częściej stosowany w książkach. Po takim zakończeniu jaki zgotowała nam autorka już w pierwszej części tym bardziej nie mogę doczekać się jej kontynuacji. Przyznam się, że tamte zdarzenia prawdopodobnie najbardziej mnie zszokowały, ponieważ w życiu nie przypuszczałam, że tak się to wszystko potoczy. Tym bardziej, że kilka osób mi mówiło, że jest jeszcze lepsza. Interesująca jestem czym teraz mnie Adelina zaskoczy. Zalecam tą książkę zdecydowanie. Uważam, że wielbiciele fantastyki nie będą zawiedzeni. Jestem pewna, że spędzicie wieczór z dobrą lekturą, która was wciągnie w własny świat. Jak określiłabym tą książkę w trzech słowach? Zagadkowa Mroczna Nieprzewidywalna
Historia toczy się w alternatywnej odsłony renesansowych Włoch. Przez Europę przechodzi zaraza. Nieliczni chorzy, którzy przeżyli, okazują się być posiadaczami nadnaturalnych mocy. Główna bohaterka – Adelina – to nastolatka, której sercem zawładnęła ciemność. Opowiadanie ukazuje jej pogrążanie się w złu.Główną postacią tej historii jest Adelina Amouteru, dziewczyna, która przeżyła zarazę, lecz zostawiła ona po sobie piętno z którym kobieta musi się zmierzyć. Czarne włosy Adeliny zrobił się srebrne, rzęsy wyblakły, a w miejscu lewego oka ma bliznę. Jej okrutny ojciec uważa ją za malfetto - odmieńcem, który niszczy dobre imię rodu i stoi na drodze do bogactwa. Jednak jak głoszą plotki, niektórzy z ocalałych posiadają nie tylko blizny, lecz też zagadkowe i potężne dary. Zaczynają być oni określani Mrocznym Piętnem. Nasza bohaterka przez całe życie była popychadłem, ojciec porównywał ją do pięknej siostry, która miała większe szanse na odnalezienie sobie porządnego męża. Podczas wypadku Adelina zabija własnego ojca i zostaje skazana na śmierć, kiedy zostaję wyprowadzona na ulicę żeby egzekucja się odbyła, jej życie się odmienia, zostaję uratowana przez Enzo Valenciano, członka Bractwa Sztyletu. Jest to organizacja, która wyszukuję malfetto zanim zrobi to Oś Inkwizycji. Kiedy Bractwo odnajduję Adeline, odnajdują w niej moc o której nawet się im nie śniło. Kiedy zaczynałam czytać tą książkę, w głowie miałam tylko jedną myśl, ja już nam tą historię, sama nie umiem powiedzieć skąd, lecz po prostu jakbym już kiedyś czytała coś bardzo podobnego, mimo iż książki Marie Lee trzymam pierwszy raz w życiu. Oczywiście słyszałam o tej autorce, lecz nie o tej serii, bowiem ja słyszałam o serii Legenda, którą bardzo chciałam i dalej chcę przeczytać. Co do malfetto to jestem mile zaskoczona, ponieważ nie spodziewałam się, że powieść, będzie aż tak przyjemna, lecz książkę czytało mi się dynamicznie i z zaciekawieniem a więc nawet więcej niż oczekiwałam.Muszę przyznać, że autorka lubi zaskakiwać czytelnika, było kilka momentów, które wbiły mnie w ziemie i jeszcze z większym zaangażowaniem kartkowałam książkę. Co do samej oprawy graficznej, to jest ona minimalistyczna, lecz trzeba przyznać, że przyciąga wzrok czytelnika już z daleka. Książka ebook bardzo przyjemna, lecz jak już mówiłam bardzo podobna do innych dzieł, może to również przez to, że przez ostatni czas czytałam bardzo dużo podobnych ebooków i to było oczywiste, że w końcu mi się znudzi, pora na coś nowego i świeżego. Końcówka książki zaskakująca i na pewno satysfakcjonująca, po tym jak przez całą fabułę autorka mnie zaskakiwała, nie spodziewałam się niczego innego jak tylko interesującego zakończenia. Wiem również, że jest ciąg dalszy historii Adeliny Amouteru i kiedyś pewnie chciałbym poznać jej dalsze losy, lecz na chwilę obecną sobie odpuszczę.
Wyobraź sobie, że przez Twoje miasto, a nawet państwo przechodzi wielka zaraza. Przeżywają tylko młodzi, ale to ma własną cenę. Zostają oni naznaczeni, stają się malfetto. Zostają im straszliwe blizny, a ich brwi, rzęsy i włosy zmieniają kolor. Król wraz z Inkwizytorami nie toleruję takich osób, wszystkich których uda im się złapać zostają spopieleni na stosie. A Ty? Zostałeś/aś naznaczony/a, a Twoje znamię to stracone oko. Ojciec jednak Cię toleruje, jednak uważa, że masz nadprzyrodzoną moc i próbuję ją z Ciebie wyzwolić w najróżniejszy sposób. Jesteś uważany/a za pośmiewisko, odrazę, demona. Lecz może jest dla Ciebie jakaś nadzieja? Postanawia uciec z domu, jednak przez niefortunne zdarzenia trafiasz w ręce Inkwizytorów i zostajesz skazany/a na stos. W dzień egzekucji pojawiają się ludzie, którzy chcą Ci pomóc. Jak to wszystko się skończy? Co chcą od Ciebie ludzie z Bractwa Sztyletu? I czy nie jest już za późno na zmianę siebie?"Malfetto. Mroczne piętno" to powiew świeżości w literaturze fantastycznej. Opowiada dzieje dziewczyny, której serce przepełniono mrokiem i najgorszymi emocjami. Straszne dzieciństwo, które zgotował jej ojciec i zarazę sprawiły, że Adelina staję się osobą mroczną, przepełnioną ambicją i chęcią zemsty. Mimo najszczerszych chęci nie jest w stanie opanować swych myśli i kontrolować siebie. Bohaterowie również nie są szczególnie piękni, pomijając mężczyzn :D "Przykro. Zawsze komuś jest przykro. Czy w tym świecie można kupić coś za przeprosiny?"Bohaterowie tej powieści to istna paleta bohaterów! Zaczynając od Adeliny, którą bardzo polubiłam, ponieważ pomimo przeżytego piekła w domu, potrafiła zaufać i pokochać. Usiłowała poskromić własną naturę dla przyjaciół. Chciała być dla kogoś ważna, niezbędna i przede wszystkim akceptowana. Los nie był dla niej łaskawy i przysporzył jest dużo rozpaczy i bólu. Kosiarz, który był tajemniczy, skryty i wyniosły, kontrolował ogień i przebywaniu w jego pobliżu oznaczało duży gorąc. Do tego był przystojny, umięśniony, genialny i idealnie posługiwał się bronią. Miał własny cel i ze wszystkich sił starał się go zrealizować. Violetta słodka siostra głównej bohaterki, która wnosi dużo do historii. Była ulubienica ojca, z który wiązał duże plany zamążpójścia. Kończąc na Trenerze, który irytował mnie bardzoo! Nosił się jakby był królem, był pewny siebie i uważał, ze jemu należy się wiele, a jego mały as z rękawa to przepustka do raju. Mogłabym tu wspomnieć o Posłańcu, który był bardzo śliczny i pomocny. Wicher, której nie do końca ufałam. I Pająka, którego chciał udusić własnymi rekami.Głównymi atutami tej książki to bardzo mroczny klimat. To nie jest historia o bohaterce, która odkrywa w sobie olbrzymią moc, dzięki której może ocalić świat i zakocha się w jednym z sojuszników i na końcu będą żyć długo i szczęśliwie. NIE! Tu nie ma dobroci, tu jest potyczka o przetrwanie. Są tu również bardzo nieźle wykreowani bohaterowie. Niesamowicie zostały przedstawione przemyślenia Adeliny, która w ciągu całej powieści przechodzi dużo zmian. Jest również pokazana potyczka z jej wewnętrznym mrokiem. Na dodatek jeszcze przeszłość dziewczyny. Jej wspomnienia ją tak straszne, że w sumie nie ma co dziwić, czemu kumuluje w sobie tak złe emocje. Warto również wspomnieć, że autorka w własnej powieści stworzyła całkiem nową religię. Wymyśliła wszystkich bogów, duchy co dla mnie robi duże wrażenie! A ci bogowie mają znaczenie w historii. Pani Lu świat kreowała od samych podstaw i jestem tym zachwycona! ♥ "Chęć zadawania krzywdy, siania zniszczenia i szukania pomsty jest o dużo potężniejsza od tęsknoty za miłością czy chęci niesienia pomocy."Podsumowując "Malfetto. Mroczne piętno" (wiem powtórzę się) to powiew świeżości! Opowieść mroczna, tajemnicza, pełna akcji i intryg. To historia od której ciężko się oderwać. A jeżeli zastanawia się ktoś, czemu nie dałam wszystkich gwiazdek, to dlatego, że nie mogłam przeboleć zakończenia, które mnie rozbiło i chciałam cisnąć książką o ścianę! Warto również wspomnieć, że autorka idealnie pisze. Jej styl jest lekki i zrozumiały dla czytelnika. Także na tym kończę i jeszcze raz serdecznie polecam, a ja lecę czytać następny tom, ponieważ jestem interesująca co nowego autorka przygotowała dla czytelników :3
Tajemniczość i ciemność to za mało powiedziane w stosunku do tej książki. Jest to historia przesycona złem i mrokiem, który otacza wszystko i wszystkich wokół siebie. Jednak niekiedy zdarzają się również w niej pozytywne emocje, jak na przykład miłość, albo przyjaźń. Ale niestety pod pozorami przyjaźni kryje się nierzadko zdrada i niechęć. Renesansowe Włochy, zaraza przechodząca przez cały kraj, która zostawia po sobie nie tylko zniszczenia, lecz i ludzie, przechodzący przez nią zostają naznaczeni niezmazywanym piętnem. Ci ludzie nie noszą tylko piętna, lecz i choroba nieodwracalnie oszpeciła kawałek ich ciała. Jak się potem okazuje po śmierci króla i królowej władzę otrzymuje nie książę, ale jego siostra, która wyszła za mąż za potężnego człowieka o dużo starszego od siebie. Wygnany książę natomiast jest jednym z „Malfetto”. Niedługo po tym królewska korona wraz z Inkwizycją zaczynają masowo zabijać tych, których jak im się wydaje, zaraza napiętnowała. Pewnego razu szesnastoletnia kobieta imieniem Adelina ma uczestniczyć w własnej egzekucji. Co takiego zrobiła? Nie dość, że jest jedną z Malfetto to na dodatek uśmierciła członka rodziny. Nieświadomie, ale i tak zostanie osądzona za wszystko. Kobieta szczególnie jest oszpecona na twarzy, nosi ciężkie blizny pokazujące, że jest jedną z tych, których trzeba dynamicznie wyeliminować. Wcześniej cudowna kobieta wzbudzająca zainteresowanie i flirt wśród mężczyzn, teraz wzbudzająca obrzydzenie i nienawiść. Od egzekucji ratuje ją tylko zagadkowy Malfetto zwany „Kosiarzem”. Kim jest i jak dowiedział się o niej? Moc która kryje się we wnętrzu Adeliny jest przepełniona wysoką ambicją, smutkiem i wszechogarniającym mrokiem. Potem tylko wychodzi na jaw, że kobieta jest inna niż wszyscy, nie tylko jest różna od zwykłych ludzi, lecz i naznaczonych. Nikt nie posiada tak wielkiej mocy jak ona.Miłość, akcja i zaskoczenie. W tych trzech słowach można omówić tę książkę. W pewnym momencie, kiedy czytelnik wierzy, że już jest wszystko w porządku, wydarzenia zmieniają się o 180 stopni i akcja z miłej i przyjemnej staje się ciemna i nie do wytrzymania. Do ostatnich epizodów autorka chce trzymać nas w napięciu. Myślę, że nie jest to tylko jednotomowa historia. Książka ebook kończy się w takim miejscu, że na pewno będzie kontynuacja. Z niecierpliwością czekam na następne tomy i zapraszam do częściowego zapadania się w mrok.Ocena: 10/10 Polecamy, zespół dobrerecenzje.pl
"Nie ma sensu wierzyć w to, co się widzi, jeśli widzi się tylko to, w co się wierzy."Adelina Amouteru przeżyła epidemię zarazy. Lecz zostawiła ona na niej, i innych dzieciach, które przeżyły, własne piętno. Czarne włosy Adeliny zmieniły się w srebrne, rzęsy wyblakły, a w miejscu lewego oka ma bliznę. Jej okrutny ojciec uważa, że jest ona malfetto – odmieńcem, który niszczy dobre imię rodu i stoi na drodze do bogactwa. Jednak, jak głoszą pogłoski, niektórzy z ocalonych z zarazy mają nie tylko bliznę, lecz też zagadkowe i potężne dary. Choć ich podobieństwo pozostaje niewyjaśnione, zaczynają być określani jednym mianem – Malfetto...Kiedy zaczynałam czytać tę książkę, nie mogłam posiadać się z radość. Przecież autorką jest Marie Lu! Jej trylogia "Legenda" wyjątkowo przypadła mi do gustu, a jej następna seria "Malfetto" jest jeszcze bardziej rozsławiana niż poprzednia. Bardzo chciałam ją przeczytać.. A teraz wracam do Was już po lekturze i muszę przyznać, że książka ebook mnie bardzo zaskoczyła, gdyż spodziewałam się czegoś innego..."Każdy człowiek kryje w sobie mrok, choć ukryty."Mamy tutaj zupełnie świeży świat - zniszczony przez epidemię. (Nie wiem czemu, lecz zawsze podobały mi się wszystkie wątki z wszelkiego rodzaju wirusami/epidemiami. :) ) Lecz czemu one muszą zawsze atakować dzieci? Te z nich, którym udaje się przeżyć, zostają naznaczone. Są gorsze od pozostały, rodzice ich nienawidzą, jednym słowem - powinni nie żyć. Jednak ciało pokryte bliznami i brzydota, nie są przyczyną zawiści innych. Ludzie się ich po prostu boją... boją się ich zdolności. Adelina Amouteru jest jedną z takich dzieci, malfetto. Od zawsze odrzucana i poniżana. To doprowadziło ją tego, że już nie jest w stanie myśleć o niczym innym jak strach i ból. W jej sercu kryje się mrok i to z niego czerpie energię. Jest to wyjątkowo intrygująca postać pierwszoplanowa. Co mi się podoba to to, że jest bardziej zła niż dobra. Pierwszy raz się spotykam z czymś takim, aby czarny charakter grał pierwsze skrzypce (plus dla autorki). Jest to twarda dziewczyna, która da sobie zawsze radę. Podoba mi się to, że autorka na końcu jej nie zepsuła, ponieważ bałam się że nastąpi w niej jakaś diametralna przemiana i zrobi się z niej potulny baranek. Na szczęście tak się nie stało. Pozostali bohaterowie też przypadli mi do gustu :).Mimo, że akcja mknie dosyć dynamicznie to na początku miałam kłopot z wkręceniem się w fabułę i dopiero jakoś tak po 70 stronach ogarnęłam temat. Tak jak wcześniej wspominałam styl autorki bardzo przypadł mi do gustu, prosty, lecz jednak taki specyficzny - charakterystyczny dla Pani Lu. Dodatkowo autorka lubi zaskakiwać i mam ochotę zamordować za to co zrobiła jednej z moich ulubionych postaci (bez spoilerów :D). Zakończenie było też intrygujące i pojawiła się nadzieją na... na coś nie chcę za wiele zdradzać... Podsumowując: "Mroczne piętno" okazało się bardzo dobrą lekturą. Spodziewała się bardziej jakiejś powieści z rycerzami i zamkami (pewnie przez ten miecz w tle), a dostałam bardzo wciągającą, fantastyczną opowiadanie o przetrwaniu, miłości i o tym, że trzeba sądzić komu się ufa. Jest to zupełnie coś innego niż "Legenda" (której niestety nie przebija), lecz warto się z tą pozycją zapoznać. Polecam!cynamonkatiebooks.blogspot.com
Marie Lu stworzyła naprawdę magiczną książkę. Muszę przyznać, że ta pozycja leżała naprawdę długo na mojej półce. Nie potrafiłam po nią sięgnąć, bo z góry przypięłam jej łatkę "nie będzie mi się podobała". A tu proszę, ogromne zaskoczenie. Ta książka ebook jest inna niż wszystkie, które do tej pory widziałam. Epizody są poświęcone bohaterom na zmianę. W rozdziale Adeliny narracja jest pierwszoosobowa, natomiast Terena i Enzo trzecioosobowa. Jest to interesujący styl pisania książki. Wręcz niespotykany. Z czystym sercem mogę polecić każdemu. Czy o czymś zapomniałam? A tak... Po przeczytaniu pierwszej części nie będziecie mogli się doczekać drugiej. Gwarantowane. Skąd to wiem? Ja tak mam :)
Adelina Amouteru była dotknięta zarazą. Przeżyła, lecz epidemia pozostawiła na niej piętno. Kobieta nieustanna się jednym z malfetto. Jest wyzywana od demonów, gardzona przez swojego ojca i posądzona o używanie diabelskiej magii. W rzeczywistości kobieta nie należy do gatunku, tych którym zaraza pozostawiła coś więcej niż blizny. Przynajmniej tak jej się wydaje. Do czasu, gdy w panice zabija własnego ojca, przy pomocy... Czarów. Adelina staje przed sądem i zostaje skazana na spalenie na stosie. Wprost z płonącego miejsca egzekucji ratuje ją inny malfetto, który zabiera ją na Dwór Fortunaty, by mogła dołączyć do Bractwa Sztyletu. Komu kobieta może zaufać? Czy zdoła okiełznać własną niszczycielską moc? Czy Enzo uratuje ją przed pogrążeniem się w mroku?"Nie ma sensu wierzyć w to co się widzi, skoro widzi się tylko to, w co się wierzy"Autorkę "Mrocznego piętna" znam już z serii "Legenda", która zdecydowanie należy do moich ulubionych. Wyróżnia się nie tylko fabułą, lecz również nieźle skonstruowanymi postaciami i wyjątkowym stylem pisania. Przy "Patriocie", czyli trzeciej części "Legendy", płakałam. Można się więc prosto domyślić, że co do nowej książki Pani Lu miałam niemałe oczekiwania. Czy Marie zdoła przygotować nam kolejną porcję zwrotów akcji? Czy bohaterka "Malfetta" będzie wyjątkowa? I w końcu, czy seria o ludziach dotkniętych epidemią przebije epicką opowiadanie o miłości, śmierci i polityce w dystopijnym świecie? Jak na razie, daję trzy razy tak. Największym atutem tego tytułu jest oryginalnie wykreowana bohaterka. Wbrew pozorom Adelina wcale nie jest pozytywną postacią. Mimo to czytelnika wiąże z nią silna więź. Kobieta wiele przeszła w życiu, a wszystkie emocje tłumiła przez dużo lat. Kiedy wreszcie ma okazję przed kimś się otworzyć, nie kontroluje tego co się z nią dzieje. Karmi się strachem innych. Sieje zamęt. I wszystko to robi ze świadomością, jak bardzo nienawidzi siebie samej. Z tak nietypowo wykreowaną główną bohaterką nigdy wcześniej się nie spotkałam. Bardzo sprawnie autorka zmiotła fascynującą fabułę ze sceny i pod światło reflektorów posadziła tą jakże oryginalną postać. W powieści akcja wydaje się być tłem dla przemiany Adeliny.Na początku każdego rozdziału spotykamy cytaty wyjęte z ebooków rodem ze świata, w którym żyją malfetto. Wprowadza to niesamowity klimat i możemy być pewni, że dzięki nim dynamicznie połapiemy się w złożonym uniwersum, które wykreowała Pani Lu. Są to zwykle wyrywki z historii państwa, w którym rozgrywa się akcja albo złote myśli, które są niesamowicie klimatycznym wprowadzeniem do każdego rozdziału. W cudowny sposób dopełniają opowiadanie o zmaganiach Adeliny z mrokiem.Mimo wszystkich zalet, podczas lektury można wyczuć, że ta książka ebook jest wstępem do serii. Otwiera przed nami bramę do tego niesamowitego świata. Ja osobiście nie przepadam za wprowadzeniami do cyklów, ponieważ normalnie zwykle nie są tak przepełnione napięciem jak pozostałe części. W tym wypadku tak nie było. Pomimo tego, że miejscami całe akapity były wypełnione opisami wykreowanego przez Panią Lu uniwersum, czytelnik się nie nudzi. Nie nudzi, ponieważ te opisy stawały się tylko tłem dla akcji. Niektóre słynne i lubiane autorki mogłyby się dużo nauczyć od Marie (przynajmniej pod wobec wstępów do sag).Powieść (podobnie jak poprzednia trylogia tejże autorki) jest naszpikowana zwrotami akcji. Jesteśmy pewni, że kulminacyjny punkt jest tuż za zakrętem, a zamiast niego, czeka nas tam przepaść. Spadamy z zawrotną prędkością, a potem wznosimy się spowrotem, by gwałtownie przeskoczyć z autorką wyrwę na drodze. Akcja pędzi na złamanie karku, a my z chęcią ścigamy się z nią w zabójczym wyścigu do mety, która pod koniec rozbija nasze serce na kawałki.Książka powinna się spodobać fanom jazdy bez trzymanki, renesansowych klimatów, "Szklanego tronu" Sarahy. J. Maas a także poprzednich ebooków Marie Lu, ponieważ moim zdaniem, zapowiada się cykl, który spokojnie będę mogła doliczyć do moich ulubionych. Pozostaje tylko w napięciu czekać na drugi tom. Mam nadzieję, że dynamicznie zostanie wydany, a na razie zalecam Wam tą opowieść z ręką na sercu.
Zastanawialiście się kiedyś, co łączy książki, w których głównym wątkiem jest potyczka niezła ze złem? Odpowiedź sama się nasuwa, a mianowicie dobro zawsze wygrywa. Głównym bohaterem jest niezła postać, która pokonuje wszystkich własnych wrogów, by zatriumfować, bo dobro musi zwyciężyć. Pierwszy raz spotkałam się z książką, w której główny bohater jest zły, nie dobry, lecz zły. Nie chce ratować świata, wręcz przeciwnie robi wszystko by sieć postrach i zniszczenie. Czy taki zabieg okazał się dobrym pomysłem?Przenosimy się do alternatywnej odsłony renesansowych Włoch. Przez Europę przeszła zaraza. Niektóre chore nastolatki, które przeżyły, wykształciły nadnaturalne zdolności. Jedną z nich jest Adelina, córka kupca, na której zaraza pozostawiła blizny i naznaczyła ją Mrocznym piętnem. Adelina nosi w sobie mrok, a opowiadanie ukazuje jej pogrążanie się w złu.Adelina to szesnastoletnia dziewczyna, która nie miała łatwego życia. Podczas zarazy utraciła matkę, a sama nieustanna się malfetto. To, że była chora widać na pierwszy rzut oka. Jej kruczoczarne niegdyś włosy, nieustanny się siwe, a w miejscu lewego oka pozostała blizna. Kobieta mieszka z najmłodszą siostrą, na której zaraza nie pozostawiła żadnego śladu, a także z ojcem, który wstydzi się swojej córki, nienawidzi jej za to, kim jest, uważa, że przynosi mu wstyd. W całej tej historii to Adelina gra zdecydowanie pierwsze skrzypce. Narracja pierwszoosobowa umożliwia poznanie jej sposobu myślenia, mamy pełny wgląd w to jak coraz bardziej ogarnia ją ciemność, której nawet miłość nie jest w stanie rozproszyć. W książce pdf pojawiają się też epizody z perspektywy bohaterów takich jak: Teren Santano, Enzo Valenciano czy Raffaele Bessette. Mamy dzięki temu możliwość spojrzenia na tę historię z drugiej strony. Wiemy, kto jest przychylny Adelinie, a kto tak naprawdę pragnie się jej pozbyć. Malfetto. Mroczne Piętno to wyjątkowo mroczna, lecz i klimatyczna powieść. Akcje toczy się w swoim tempie, które nie jest za wolne, a w odpowiednich momentach przyśpiesza, dostosowując się tym samym do akcji. Rozbudowana fabuła, wiele intryg, kłamstw i podstępów sprawia, że nie ma tu miejsca na nudę. Zapał rośnie z każdym kolejnym rozdziałem, bo nie można tak naprawdę przewidzieć, co się stanie.Malfetto. Mroczne Piętno to książka, z którą wiązałam duże nadzieje i w żadnym stopniu się nie zawiodłam. Marie Lu stworzyła oryginalną historię, przez którą się po prostu płynie i ponad którą się rozpływa. Na szczęście jesienią planowana jest premiera drugiego tomu za granicą, więc nie mogę doczekać się, kiedy zostanie u nas wydany, bo jestem niesamowicie interesująca jak dalej potoczą się dzieje Adeliny i jej siostry. http://someculturewithme.blogspot.com/2015/06/bol-podkresla-piekno-malfetto-mroczne.html
Moja przygoda z twórczością Marie Lu rozpoczęła się od serii Legenda, która wzbudziła u mnie mnóstwo emocji, więc kiedy tylko na horyzoncie pojawiła się następna równie intrygująca historia autorki byłam pewna, że warto po nią sięgnąć.Jeszcze nie spotkałam się z tak nietypową książką. Zazwyczaj wszystkie dystopijne historie utrzymane są w disney'owskiej konwencji z konkretnym podziałem na dobrą i złą stronę. W tej historii tego nie ma. Przez niemalże całą fabułę przewijają się postacie, którym daleko do pozytywnych bohaterów, owszem bywały momenty, że czynili dobro, lecz nigdy bezinteresownie - zawsze oczekiwali czegoś w zamian. Główna bohaterka, Adelina, jest tego idealnym przykładem - skrywa w sobie mrok, który ujawnia się bardzo często, a chęć zemsty i osiągnięcie w końcu tego o czym tak dawno marzyła to jej ważny cel. "Nikt tak naprawdę nie chce, byś była sobą. Chcą, byś była taka, jaka im się podobasz."Adelina Amouteru jako jedna z nielicznych przeżyła zarazę jednak została napiętnowana do końca życia. Jej matka niestety poddała się chorobie. Adelina pozostała sama z najmłodszą siostrą i ojcem zaślepionym żądzą pieniądza. Kobieta nie wie, że kryje w sobie moc której niedługo będą obawiali się najpotężniejsi z Malfetto.Adelina jest wyjątkową bohaterką, otrzymała w własnych rozdziałach pierwszoosobową narrację dzięki której poznanie kobiety przyszło bardzo łatwo, ponieważ autorka otworzyła jej mroczną duszę przed czytelnikiem bardzo szybko. Adelina kryje w sobie mrok, złość i siłę potyczki o swoje cele nawet po trupach, lecz to furia, która w niej kiełkuje najbardziej przeraża. Kobieta jest bohaterką, która zrywa ze schematyczną, cichą, potulną postacią, której pozytywne cechy przelewają się przez strony książki. Tak naprawdę to jej postawa miejscami mnie przerażała i zastanawiałam się co autorka miała na celu powołując do życia tak silną, lecz i walczącą z mrokiem dziewczynę. Wiem jednak, że Marie Lu wykreowała Adeline w niesamowicie dobitny, wzbudzający mój niekłamany szacunek sposób i niezależnie od tego po której stronie stanie w kolejnych tomach, zawsze będzie moją ulubioną postacią tej serii.Świat przedstawiony to następna kapitalna wersja dystopii Marie Lu. Kenettra, miejsce w którym mieszka Adelina to jedna z krain, która doświadczyła śmiertelnej plagi. Ci, którym udało się ujść z życiem zostali naznaczeni i okaleczeni. W dodatku zyskali moce przez które znienawidziło ich społeczeństwo. Król pragnie zgładzić wszystkich naznaczonych, nazwanych przez lud Malfetto, powołując do tego Oś Inkwizycji z Terenem Santoro na czele. Chcą ich zniszczyć, zanim oni zniszczą naród. Jest jeszcze Enzo Valenciano, członek Bractwa Sztyletu - organizacji, która usiłuje odbić Malfetto. Nikt jednak nie funkcjonuje bezinteresownie. Marie Lu stworzyła świat pełen agresji i potyczki o władzę, angażując w to dwie wrogie sobie organizacje i jeszcze innych niepowiązanych bohaterów. To sprawiło, że w książce pdf aż buzuje od różnego rodzaju emocji a napiętą atmosferę można kroić nożem."Chęć zadawania krzywdy, siania zniszczenia i szukania pomsty jest o dużo potężniejsza od tęsknoty za miłością czy chęci niesienia pomocy."Początkowo myślałam, że "Malfetto" będzie miał dużo podobnych cech do serii "Legenda". Tak naprawdę łączy je jedno - styl, który w tej książce pdf jest nawet odrobinę lepszy. W gruncie rzeczy te dwie serie są od siebie zupełnie różnorakie - równie dobre - lecz w każdej z nich jest coś niepowtarzalnego: w Legendzie była to siła grupy, w Malfetto to indywidualizm postaci."Mroczne piętno" to ogromnie pozytywne zaskoczenie. Nic w tej książce pdf nie jest takie na jakie wygląda, lecz dzięki temu intryguje od początku do końca. Historia porywa do własnego świata i z minuty na minutę zacieśnia kręgi zmuszając do opowiedzenia się po którejś ze stron. Idealnie się bawiłam i jestem zachwycona nową serią autorki, mam tym samym nadzieję, że kolejne tomy okażą się równie dobre.
Do sięgnięcia po opowieść fantasy namówiła mnie moja przyjaciółka, która już od lat zaczytuje się w tego typu literaturze. Dałam się namówić i nie żałuję. Książka ebook przenosi czytelnika w zupełnie inny, tajemniczy, mroczny świat. Bohaterowie przyciągają własną "innością", a fabuła tej książki wciąga bardziej niż jakakolwiek opowieść obyczajowa. Jestem pod wrażeniem!
Tytuł: Malfetto: Mroczne piętnoAutor: Marie LuWydawnictwo: Zielona SowaData wydania: 22 kwietnia 2015Liczba stron: 380Ocena: 10/10Marie Lu jest autorką bestsellerowej serii "Legenda". Po skończeniu Uniwersytetu Kalifornijskiego wpadła w wir branży gier video. Mieszka w Los Angeles z mężem, chichuaua mix i dwoma Pembroke Welsh corgi. Jest pisarzem na pełen etat.Książka została napisana lekkim, prostym językiem. Epizody nie są numerowane kolejnego, tylko każdy ma nazwę bohatera, który będzie grał w nim pierwsze skrzypce. Zaskoczyło mnie to, że ciągle coś się dzieje. Nie ma chwili nudy. Bohaterowie z jednego problemu przechodzą w drugi. Pomysł jest bardzo oryginalny i według mnie wyśmienicie wykonany. Każdy człowiek kryje w sobie mrok, choć ukryty.Kenettrę nawiedza zaraza, która dosięga wielu ludzi. Nielicznym udaje się ujść z życiem. Zostają naznaczeni. Większość uważa ich za gorszych od siebie. Starają się oczyścić wyspę z odmieńców, którzy – według nich – obrażają bogów, przez co zsyłają oni różnorakie kataklizmy. Zaczyna się potyczka o śmierć i życie. Jedni uciekają, a drudzy stają do walki. Tylko, czy wszyscy zdają sobie sprawę, że jest to potyczka z wiatrakami? Od razu potyczka z malfetto przypomniała mi średniowieczną wojnę z wiedźmami. Przyczyna była taka sama: oczyszczenie ziemi ze skazy, którą oni pozostawiają. Działania Hitlera także można porównać do opisanych w tym utworze. Jedna osoba manipuluje ludźmi, by ci stanęli po jej stronie. Ci, co się sprzeciwią – wypad. Jest to powieść, która w łatwy sposób może nauczyć młodzież na jakich zasadach działano w średniowieczu a także w czasach II wojny światowej.Nie ma sensu wierzyć w to, co się widzi, jeśli widzi się tylko to, w co się wierzy.Adelina Amouteru to jedna z głównych bohaterów utworu. Zaraza zostawiła na niej własne piętno: rzęsy wyblakły, włosy zmieniły kolor na srebrny, a w miejscu lewego oka pozostałą blizna. Ze swoim ojcem ma złe stosunki. Ciągle jest przez niego pomiatana. Ma niezwykłą moc, którą jest w stanie podbić świat.Teren Santoro to sługa królowej. Stoi na czele Osi Inkwizycji i do jego obowiązków należy wytropienie malfetto. Jest bezkompromisowym bohaterem o wielu twarzach. Potrafi nieźle kłamać a także manipulować ludźmi. Reasumując, książka ebook bardzo mi się spodobała! Zalecam ją wszystkim. Swą prostą treścią trafia do wszystkich. Uczy przede wszystkim przyjaźni a także lojalności do osób, które nam zaufały.
"Malfetto. Mroczne piętno" to książka ebook przyciągająca już za sprawą ciekawej okładki. Następna opowieść Marie Lu, autorki bestsellerowej serii „Legenda” przedstawia nam równie emocjonującą lekturę. Zabiera Nas w emocjonujący i groźny świat, sprawiając, że nie raz będziemy mieli ciarki na plecach.Przenosimy się do alternatywnych czasów renesansowych Włoch, gdzie w Europie wybucha zaraza. Chorym, którym udało się cudem przetrwać została podarowana wyjątkowa moc. Okazująca się dla niektórych piętnem i przekleństwem. Adelina, też jest posiadaczką niecodziennych umiejętności, które coraz bardziej pogrążają ją w mroku i ciemności.Poznajemy świat głównie z perspektywa Adeliny, historię mroczną i zarazem ciekawą. Interesująca fabuła nie raz potrafi zaskoczyć, dając dużo frajdy z lektury. Poznajemy też akcję z perspektywy przeciwników głównej bohaterki co daje szerszy pogląd na całą fabułę. Całość została dość jasno podzielona na dobro i zło przez co czytelnik prosto odnajduje się w realiach powieści. Postacie zostały wykreowane ciekawie z mocnymi i słabymi stronami dzięki czasu stają się bardziej ludzcy, a co za tym idzie prawdziwi. Początek serii daje przedsmak tego co będzie dalej, dla mnie bomba i na pewno będę śledził kolejne perypetie Adeliny. "Malfetto. Mroczne piętno" to rasowy klimat fantasy pomieszany z szybką akcją i licznymi intrygami. Idealny pomysł na zbudowanie świata, przeplata się z prawdziwymi i głębokimi postaciami. Książki Marie Lu wciągają prawdziwością świata przedstawionego i złożonością wątków fabularnych. Tak jest też i w tym przypadku. Serdecznie polecam.
Moim zdaniem to idealny początek serii, którą z olbrzymią przyjemnością będę śledził. Adelina to bohaterka przemyślana w każdym szczególe, bardzo intrygująca. Cała historia misternie skonstruowana. Pani Marie Lu zachęciła mnie do zakupu kolejnych części. Zalecam wszystkim fanom dobrej fantastyki.
Opowieść zdobywa coraz więcej wielbicieli i wcale mnie to nie dziwi, ponieważ jest świetna. Fajnie napisana, mocna w przekazie bardzo wciągająca. Oderwanie się od tej lektury jest właściwie niemożliwe - książka ebook pobudza wyobraźnię i sprawia, że fantastyka w takim wydaniu podoba mi się najbardziej.