Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Wędrowny recytator opowiada historię. Znajdujecie się w postapokaliptycznym świecie, w którym na pierwszy rzut oka nie da się odróżnić człowieka od humanoida. Na drugi i trzeci – nierzadko również nie. Poznajecie naukowca, gangstera, mesjasza, policjanta i wynalazcę – wszyscy oni doszukują się sensu życia.Romah – recytator – nie przerywa opowieści. Czasem gada bez ładu i składu, czasem zdaje się, że brak mu piątej klepki.Wysłuchacie go? Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Mała księga niczego. Nowoczesne średniowiecze |
Autor: | Ja Karmazynowy |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo AlterNatywne |
Rok wydania: | 2022 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Historię opowiada wędrowny recytator, bohaterami jest dużo postaci - od naukowca po mesjasza. Cała akcja losy się w świecie postapokaliptycznym, gdzie nie da się rozróżnić człowieka od humanoida. Każdy z bohaterów szuka sensu życia, a recytator nierzadko mówi bez ładu i składu. Sięgnęłam po tę książkę, ponieważ byłam zaciekawiona tematem sensu życia i jak dana postać może na to patrzeć. Lubię filozofię i rozważania ponad istnieniem. Niestety "Mała Księga Niczego" trochę mnie zawiodła. Jest przepełniona wulgaryzmami, przemocą i chaosem. Lecz po kolei. Książka ebook jest podzielona na dwie części. Pierwsza element była interesująca, poznajemy w niej m.in gangstera i policjanta. Nie jestem wielbicielką motywów gangsterskich, lecz czytałam z zaciekawieniem. Chaotyczny styl pisania był stale zrozumiały, chociaż trzeba było się skupić podczas czytania - lubię takie zabiegi. Kilka przemyśleń też było na plus. Druga element z kolei całkiem mnie zgubiła. Chaos przestał być opanowany, styl pisania zaczął być męczący. Zastanawiałam się dlaczego tak trudno mi dalej czytać i zorientowałam się, że styl pisania bardzo zaczął przypominać prace mojego wujka, który był chory na schizofrenię. To nie jest zarzut do autora, nie twierdzę, że ten styl jest zły. Jednakże mi przypominał o ciężkich momentach, gdy wujek czuł się gorzej, a jego umysł był przepełniony myślami, które nie tylko należały do niego. Końcówka z kolei ponownie była ciekawa. Inną sprawą która mi się nie do końca podoba to to, że w książce pdf wyszedł wniosek, że Bóg nie istnieje. Miałam zajęcia z filozofii przez jakiś czas i lubię to, że filozofowie niczego nie narzucają tylko prowokują do myślenia. Tutaj czułam, że mi narzucono to przekonanie. Ostatnią kwestią, którą poruszę to to, że zabrakło mi zróżnicowania w przemyśleniach bohaterów. Wygląda to tak, jakby każdy z nich poszukiwał sensu życia, ponieważ jest do tego zmuszony przez niebezpieczeństwo życia. Jest to świat postapo, lecz nawet w takim świecie są różnorakie jednostki z odmiennymi przemyśleniami. Nie ocenię tej książki za pomocą cyfry. Pozycje tego typu mają sprawić, że człowiek zaczyna myśleć i "Mała Księga Niczego" to właśnie zrobiła. Także można powiedzieć, że spełniła własny cel, jednakże nie zostawiła mnie z pozytywnymi odczuciami. Nie oznacza to, że to zła książka, niektóre nie mają przecież być pozytywne. Mimo wszystko cieszę, że mogłam ją przeczytać.