Lwowska kołysanka. Dwa miasta. Tom 1 okładka

Średnia Ocena:


Lwowska kołysanka. Dwa miasta. Tom 1

Lwów, koniec lat trzydziestych, dzielnica za Wysokim Zamkiem. To tu, w domku przy nasypie kolejowym oplecionym egzotyczną różą, wychowała się Ada, najstarsza z trzech córek zubożałej arystokratki i kolejarza. Choć nierzadko brakowało im chleba, miłości zawsze było pod dostatkiem. Stojąca u progu dorosłości kobieta próbuje wyrwać się z biedy, której doświadczają wszyscy wokół. Chce porzucić zabłocone zaułki przedmieścia, marzy jej się duży świat. Przemierzając ulice Lwowa, odkrywa cudowne i dumne miasto, lecz także… ciemną stronę ludzkiej natury. Jak pozostać sobą, gdy nawet bliscy mają mroczne tajemnice? Tę wyprawę po lepsze życie przerywa atak Niemiec na Polskę. Codziennością stają się tułaczka, głód i wszechogarniający strach. W tym ponurym okresie nawet pierwsza miłość, początkowo słodka jak miód, ma w sobie gorycz piołunu… Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

Szczegóły
Tytuł Lwowska kołysanka. Dwa miasta. Tom 1
Autor: Kowalska Monika
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Książnica
Rok wydania:
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Lwowska kołysanka. Dwa miasta. Tom 1 w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Lwowska kołysanka. Dwa miasta. Tom 1 PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Joanna W.

    Są takie książki, które po paru wersach trafiają w sam środek czytelniczego serca. Są takie książki, których lektura jest przyjemnością, zatraceniem, odkrywaniem nieznanych lądów. Są takie debiuty, które nie noszą znamiona debiutu, książki, których nie powstydziłby się doświadczony pisarz. Taka właśnie jest książka ebook Moniki Kowalskiej - „Lwowska kołysanka". Zaparz filiżankę ulubionej herbaty i posłuchaj opowieści babci, którą snuje jej wnuczka, wydobywając z pamięci zatarte obrazy ludzi i zdarzeń... Autorka kupiła mnie od samego początku. Już czytając wstęp, wiedziałam, że oto mam przed sobą wrażliwą na urok i wspomnienia pisarkę, która razem ze swoim literackim dzieckiem oddaje nam — czytelnikom kawałek własnego serca. Tak to czułam i tak również było. Miłość do miasta Lwa przekazany z pokolenia na pokolenie — tym razem przez babcię czuć bowiem z każdej karty powieści. Monika Kowalska zabiera nas do przedwojennego Lwowa, gdzie poznajemy rodzinę Szubów. Pozornie zwyczajną, nieróżniącą się od innych im podobnych, a jednak szczególną. Rodzinę, która mimo przeszkód, kapryśnego losu i niełatwej przeszłości stale trwa, walcząc o każdy dzień, o bezpieczną przyszłość, która stanęła pod znakiem pytania po wybuchu II wojny światowej. „Lwowska kołysanka” to nie tylko malownicza podróż szlakiem lwowskich uliczek, lecz także opowiadanie o domu. Azylu, który daje poczucie bezpieczeństwa. W którym zawsze można się schronić, bez względu na to, co w danym momencie staje nam na drodze. Przed ludzką nienawiścią, strachem, a nawet miłością, która nie zawsze ma słodki smak. Domu, który zostaje niespodziewanie brutalnie odebrany, a jego mieszkańcy zostają skazani na życiową poniewierkę. Mieście, które już nie wygląda jak kiedyś, ulicach, które nie tętnią życiem, a jedynie straszą powojennymi zgliszczami tego, co kiedyś wywoływało uśmiech, na których już nikt nie śpiewa... Ulicach, które „nie prowadziły już do domu, żadna z nich". Podsumowując: Monika Kowalska utkała kalejdoskop ludzkich losów z niezwykłą wrażliwością i dbałością o najmniejszy szczegół. Dzięki niej czytelnik nie tylko ma okazję przenieść się do Lwowa końca lat 30 - tych XX wieku, lecz pokochać go od pierwszego wejrzenia. Autorka omawia życie bohaterów w wojennej rzeczywistości bez zbędnego upiększania, nie szczędzi widoku, który wywołuje łzy i sprzeciw względem bestialstwa i piekła wojny. „Lwowska kołysanka” to debiut przez duże D i takie powieści chcę czytać. Opowiadanie o rodzinie, sile kobiet, miłości, która po pierwszych uniesieniach potrafi brutalnie sprowadzić na ziemię. O domu, który nosi się w sercu i mieście, które zdaje się zasypiać, wsłuchane w kołysankę minionych dni. To opowieść z duszą i to duszą wyjątkowo piękną. To stanowczo moja wrażliwość i wszystko, co najlepsze, wszystko, za co tak cenię książki obyczajowe. (NIEnaczytana)

  • Tomasz Kosik

    Jeśli kochacie czytać powieści obyczajowo-historyczne to nie możecie przeoczyć debiutu Moniki Kowalskiej. Nakładem Wydawnictwa Książnica ukazał się pierwszy tom z cyklu „Dwa miasta”. „Lwowska kołysanka” to idealna oferta dla czytelników spragnionych porywów emocji. Historia stworzona przez Panią Monikę zapewni nam emocjonalną podróż, w której odkrywać będziemy dzieje Ady Szuby, najstarszej z trzech córek zubożałej arystokratki i kolejarza. Małżeństwo Pawła i Julii w duchu miłości wychowało Adę, Józię i Nelę. Życiowe tory nie były dla bohaterki usłane różami, ale prowadziły ją ciężkimi drogami. Ada wychowała się w domku przy nasypie kolejowym w dzielnicy za Wysokim Zamkiem. Autorka zaprasza ponad do Lwowa końca lat trzydziestych. Rodzina Ady żyła w ubóstwie, ale nie brakowało w niej miłości. Kobieta pragnęła wyrwać się z do lepszego świata. Jej historię poznajemy w przededniu II wojny światowej. Pani Monika dbała o każdy szczegół ukazując nam klimat Lwowa, jego uliczki a także społeczność. Dzięki temu możemy w pełni odkryć urok tego miasta. Autorka ukazuje nam też ciemną stronę człowieka, który w obliczu strachu związanego z atakiem Niemiec na Polskę zmienia własne oblicze. Wtedy to, co w nas piękne, zatraca się. Ta opowieść skłania nas do refleksji o nas samych. Jak postąpilibyśmy w podobnej sytuacji? Ta książka ebook też pozwala nam poczuć wdzięczność, że los nie stawia nas w obliczu wojny. „Lwowska kołysanka” to rodzinna saga, która pozostaje z czytelnikiem już na zawsze. Historia, którą poznajemy jest niczym obraz, w którym autorka rysuje dzieje z pełną wrażliwością, która udziela się też nam. Tą książką Pani Monika zapisuje się w polskiej literaturze obyczajowo-historycznej. Jestem przekonany, że nie jest to jedyny akcent. Poruszająca historia utkana lekkim piórem, która ukołysze nasze emocje to mocne punkty „Lwowskiej kołysanki”. Sabina Waszut napisała, że z niecierpliwością czeka na następny tom. Myślę, że takiego zdania są wszyscy, którzy sięgnęli po pierwszą cześć cyklu „Dwa miasta”. Na taką książkę warto czekać. Taką powieści warto zaprosić do własnej domowej biblioteczki i umieścić ją na honorowym miejscu Najlepszych Ciekawych Książek. Dlatego również z olbrzymią przyjemnością Czyt-NIK poleca! Czyt-NIK patronuje! Za egzemplarz książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Książnica https://publicat.pl/ksiaznica http://www.czyt-nik.pl/recenzje/ta-powiesc-ukolysze-wasze-emocje/

  • aannaa_czyta

    Saga rodzinna „Lwowska Kołysanka” otwiera świeży cykl serii Dwa miasta. Ta książka ebook jest debiutem autorki, który już od pierwszych stron niesamowicie mnie zaciekawił. To opowiadanie snuta lekkim, pięknym językiem, pełna emocji i wzruszeń, lecz również sekretów które przychodzi nam odkrywać na kartach książki. "Lwowska kołysanka" osadzona w czasach historycznych pokazuje nam obraz przedwojennego Lwowa. Miejsca gdzie na świat przychodzi Ada – najstarsza córka Julii i Piotra Szubów. Jej dorastaniu towarzyszą opisy lwowskiego przedmieścia, w którym zmierzy się z ciężka pracą, głodem i ciągłym brakiem pieniędzy. Próżno doszukiwać się tutaj zwrotów akcji, lecz zapewniam, że w życiu bohaterów losy się dużo. Nie omijają ich ani negatywne ani pozytywne aspekty życia, jednak te drugie nierzadko schodzą na dalszy plan. Autorka przedstawia nam codzienność, z pozoru zwykłych ludzi, których wraz z wybuchem II wojny światowej los pozbawia wszystkiego. Przychodzi im zmierzyć się z ciężkimi warunkami życia, ze śmiercią, strachem lecz również z przemianą bliskich, gdzie przyjaciele niespodziewanie okazują się być kimś zupełnie innym niż byli w czasach pokoju. Zaprezentowane tutaj przedwojenne i wojenne dzieje rodziny Szubów i związanych z nimi ludzi wciągają jak wir. Razem z nimi przeżywamy radości i smutki, towarzysząc im w codzienności. Lecz tej niejednokrotnie smutnej i szarej codzienności towarzyszy również nadzieja. Nadzieja, której po wojnie poszukują udając się na Zachód –do nowej Polski… Zapewniam, że jeśli zaczniecie czytać to prosto się od tej książki nie oderwiecie. Ja gratuluje autorce tak wciągającej opowieści i niewątpliwie czekam na następny tom.

  • Agnieszka Kamińska

    Wielokrotnie pisałam, że z tymi debiutantkami i debiutantami nigdy nic nie wiadomo. Czy pierwsza książka ebook @monika_kowalska3 przypadnie mi do gustu? Czytam już dużo pozytywnych opinii o „Lwowskiej kołysance”, pierwszym tomie nowego cyklu. Jak wiecie, nigdy się opiniami innych nie sugeruję i sama muszę sprawdzić, czy książka ebook mi się podoba. Jakie są jej mocne strony, co szczególnie mnie zachwyca. Nie ukrywam, nie mogłam się doczekać sięgnięcia po tę pozycję. Książkę autorstwa „Wrocławianki, pełnoetatowej matki trzech młodych dziewczyn w różnorakim wieku, redaktorki i autorki setek opowiadań w pismach kobiecych, kryminalnych i retro” (Monika Kowalska). A jak wiecie w motywach retro czuję się wyśmienicie. Samo umiejscowienie akcji w książce pdf we Lwowie, już jest dobrym początkiem.   „(…) Lecz to sami ludzie takie straszne rzeczy robią sobie nawzajem.” „Lwowska kołysanka” Monika Kowalska   Wszystko zaczęło się od babci Jak przeczytałam we wstępie, to babcia autorki była inspiracją tej powieści. Zapewne dużo wątków przedstawionych w fabule pochodzi z jej ustnych relacji. Fabuła toczy się wokół losów dwóch kobiet. Jedna z nich to Julia Szuba z domu Podhorecka pochodząca z rodzinnego majątku z Jazłowca. Zubożała wskutek działalności hazardowej ojca. Dzieje Julii poznajemy od młodszych lat do momentu końca drugiej wojny światowej. Obserwujemy jej dorastanie, przyjaźń z ubogą chłopką Eudoksją, zwaną Dośką. Czytamy o jej wychowaniu przez wujostwo, o zerwanych więziach rodzinnych wśród sióstr, które poszły pod opiekę różnorakich krewnych. Patrzymy na rzeczywistość oczami Julii w czasie międzywojennym, w trakcie politycznej zawieruchy, kiedy piec chlebowy był odznaką statusu społecznego.. Borykamy się z kłopotami dziewczyn po 1918 „(…) kiedy Polska ponownie pojawiła się na mapach świata, zamieszkiwały ją głównie niezamężne kobiety. I w dodatku bez szans na zmianę stanu cywilnego z powodu braku żyjących kandydatów w odpowiednim wieku.” Dowiadujemy się o jej romansie i poznajemy okoliczności poznania męża Pawła Szuby po przyjeździe do Lwowa, gdzie „(…) są tramwaje, ludzi mrowie, sklepiki piękne…”. Równolegle z relacjonowanymi dziejami Julii poznajemy Adelę, jej córkę. Na rodzinę Julii, przyjaciół, sąsiadów, wrogów patrzymy oczami tej dziewczyny. Z jej losów wiemy co się zmieniło od momentu, gdy dorastała Julia. Widzimy zmieniające się relacje między dziewczynami i mężczyznami. Czytamy o pierwszych objawach feminizmu nawet wśród rodziny. Fascynujemy się pierwszymi miłosnymi przygodami. Dowiadujemy się o nierównym traktowaniu dziewczyn i mężczyzn. Kobiet, które nie były się w stanie same ochronić. Aż do chwili gdy świat się zatrzymał, a Lwów odnalazł się najpierw pod okupacją sowiecką, a potem pod okupacją niemiecką i wszystko co wydarzyło się wcześniej przestało mieć znaczenie. Naprawdę przestało mieć znaczenie…   Udany debiut Czytając odniosłam wrażenie, że książkę można podzielić na dwie części. Pierwsza element dotyczy czasów sprzed wojny. Wszystko zmieniało się bardzo szybko. Autorka wiernie oddała ówczesną rzeczywistość. Podjęła kluczowe społeczne tematy, jak powszechne dzieciobójstwa, bicie dzieci aż do zesiniaczeń całego ciała, wykorzystywanie młodych kobiet przez pracodawców, brak szacunku wobec kobiet. Bardzo podobała mi się relacja Julii ze własną przyjaciółką Dośką. Mimo różnic klasowych dogadywały się wyśmienicie, a uboga chata przyjaciółki była dla Julii namiastką swojego domu, którego nie miała. No cóż. Sama Dośka jako postać kogoś mi przypomina. Krnąbrna, zdecydowana, głośna, pomysłowa. Nawet przezwisko mają takie same. Druga element to dzieje wojenne. Rodzina Szubów traci wszystko, dom, przyjaciół, poczucie bezpieczeństwa, dostawy jedzenia. Każdy kogoś traci. Dzieci rodziców, nauczyciele uczniów, doktorzy pacjentów, właściciele kamienic lokatorów, pracodawcy pracowników. Dziewczyny tracą ukochanych, Karola, Kacpra, Anzelma. Wskutek chwil słabości nawet Julia czasem traci własnego Pawła.    O ile element pierwsza, przedwojenna nacechowana jest emocjami, kolorowymi barwami, cudownymi scenografiami codziennego życia, o tyle druga zrelacjonowana jest wręcz w żołnierskich słowach. Jedno wydarzenie goni drugie, jakby autorka chciała jak najwięcej zawrzeć informacji i zdarzeń z życia rodziny na kartach tej książki. Nie ma czasu na refleksję, zatrzymanie się. Ta refleksja przychodzi u kresu wojny. Coś się skończyło. Przyszedł czas na tęsknotę za tym co już odeszło i nigdy nie wróci. Za obrazami, których już nigdy Szubowie nie zobaczą. Za ludźmi, których nigdy nie przytulą. Jako jedni z wielu muszą spoglądać do przodu, zacząć od nowa, wyruszyć w nową podróż w nieznane. Na relację z tej podróży w nieznane czekam. Czekam, ponieważ to naprawdę udany debiut.   To ogromna sztuka napisać w przyjazny sposób o niełatwych losach i czasach wojny. O Lwowie jakiego niewielu już pamięta.  

  • Nie tylko oksiążkach

    RECENZJA 32\2021 Lwowska kołysanka – Monika Kowalska Wydawnictwo: Książnica Liczba stron: 352 Premiera: 05.05.2021 Lwowska kołysanka to debiut Moniki Kowalskiej, otwierający serię Dwa miasta. Autorka przenosi nas do Lwowa pod koniec lat trzydziestych, gdzie mieszkańcy pomimo względnie spokojnego życia, czują narastające napięcie i zbliżającą się wojnę. W zasadzie książkę mogłabym podzielić na dwa okresy ten sprzed wojny i ten w okresie okupacji. Pierwsza element obrazuje życie mieszańców, choć biedne i przewidywalne, z mniejszymi albo większymi tragediami, to mimo wszystko na własny sposób stateczne i bezpieczne. Natomiast okres wojny pozbawia bohaterów poczucia bezpieczeństwa i funduje ciągły strach o jutro i codzienną walkę o następny dzień życia. (…) był jak słońce, w którego promieniach rozwinęła się jak róża. Podobało jej się to. Usiłowała sprawić, by dla niego wyglądać jeszcze bardziej atrakcyjnie. Inaczej upinała gęste włosy, usta nacierała wonną maścią, by błyszczały i były pełniejsze. Obrazy, jakie malują się w naszym umyśle podczas lektury tej książki zaskakują i przerażają – właśnie w tym tragizmie i sposobie ich przedstawiania, nawet te najbardziej fizjologiczne, trafiają do naszej pamięci, w sam środek naszego wyobrażenia o wojennym życiu naszych przodków. Lwowska kołysanka wzbogaca czytelnika o lwowską, tę wojenną rzeczywistość Polaków na Kresach. Z jednej strony niemiecki okupant, z drugiej Armia Czerwona i jakby jeszcze tego było mało, ukraiński sąsiad kiedyś będący jak brat, teraz potrafiący posunąć się do najstraszniejszych i niewyobrażalnych czynów. Cytowane elementy szlagierów piosenek z międzywojennego okresu, przynoszą bohaterom ukojenie w najtrudniejszych momentach i dostojne celebrowanie szczęśliwych chwil. Jednak tych drugich jest niewiele, z kolei te pierwsze powodowały ucisk w sercu i współczucie dla postaci względem zdarzeń, z którymi musieli się z mierzyć. Najbardziej rozczuliła mnie kołysanka śpiewana noworodkowi przed matkę… Przecież Lwów jest częścią mnie. Przecież ja również jestem jego częścią. Tęsknota za zamierzchłym Lwowem jest moją tęsknotą. I oto są. Lwowianie. Ponownie młodzi, piękni, pełni marzeń i nadziei. Powrócili do miasta na wzgórzach tylko na moment. Zaraz nastąpi koniec ich świata. Lecz jeszcze nie w tej chwili… Mowa jakim posługuje się autorka w dialogach, lecz także opisywaniu rzeczywistości, wiernie oddaje ducha tamtego okresu – wyraźnie możemy dostrzec ile merytorycznej pracy zostało włożone w napisanie tej powieści. Dzieje rodziny Szubów są wyjątkowo przejmujące, rzeczywistość z jaką przychodzi im się mierzyć a także trud i poświęcenie jakie często im przyświeca w potyczce o przetrwanie sprawiły, że poczułam się jak ich niezła znajoma. Przeżywałam z nimi tragedie i cieszyłam się ze szczęśliwych chwil. Dola dziewczyn i radzenie sobie w ekstremalnych warunkach, szukanie namiastek szczęścia, a przede wszystkim tęsknota za zamierzchłym Lwowem wyjątkowo mnie poruszyły. Ciemna strona ludzkiej natury, mroczne tajemnice, miłość i Lwów – zaledwie tyle, lub aż tyle czego możecie doświadczyć sięgając po Lwowską kołysankę. Czytajcie!

  • Patrycja Markulak

    „Lwowska kołysanka” jest pierwszym tomem cyklu 'Dwa miasta' a także debiutem autorki, w co aż ciężko uwierzyć. Wątki w tej książce pdf rozgrywane są w czasach przedwojennych i wojennych. Z początku poznajemy Julię - szóstą i młodszą córkę Podhoreckich. Gdy ojciec, któremu przyszło samotne wychowanie córek popadł w nałogi, dziewczynki zostały rozdzielone, trafiając do bliższych i dalszych ciotek. Starając się nie zdradzić wam wielu szczegółów, napiszę tylko, że w wieku 12 lat Julia trafiła szkoły przyklasztornej prowadzonej przez niepokalanki. To tam spędziła własne młodzieńcze lata,w których przeżywała chwile grozy i uniesień. Wówczas Julia pragnęła tylko jednego – żyć. Smakować życia, cieszyć się nim, poznawać ludzi. Postanowiła wyjechać – do Lwowa. Do miasta, w którym nie raz musiała walczyć z demonami przeszłości, i w którym nie raz płakała ze szczęścia. To tam poznaje własnego przyszłego męża i zakłada rodzinę. Adela jest najstarszą z trzech córek Szubów, której młodzieńcze dzieje przeplatają się z dziejami Julii. Lecz to w większości Ada 'pokazuje' nam cudowny malowniczy Lwów, a piosenek przez nią śpiewanych nie sposób było nie „usłyszeć”. I choć wcale im się nie przelewa, to przez karty powieści czuć towarzyszącą im miłość, troskę i bezpieczeństwo. Aż do 1 września 1939. Jeśli miałabym omówić dwoma słowami tą opowieść to napisałabym, że jest o sile rodziny. O sile rodziny, którym autorka wykreowała bardzo dopracowany i pełen zawirowań świat. Każdy z bohaterów tej historii był wyjątkowy. Każdy z nich miał 'charakterek' i ciągle nie wiedziałam, u którego z nich zaraz coś się wydarzy. Ponieważ w tej książce pdf naprawdę dużo się dzieje. Ponadto autorka sprawiła, że czytając, przeżywałam wszystko też z nimi. Podziwiałam widoki, czasami się śmiałam, denerwowałam i smuciłam. Autorka omawia codzienność i porusza trudne tematy jak śmierć, przemoc, uzależnienie, skrajne ubóstwo a także wojnę. W tym wszystkim jednak tliła się nadzieja i wychodziło przysłowiowe „słońce”. Na koniec dodam tylko, że nie mogę doczekać się kolejnego tomu, a ten zalecam wam z całego serca ❤️

  • MojKsiążkowyRaj

    "Lwowska kołysanka" to debiutancka opowieść Moniki Kowalskiej, która rozpoczyna serię "Dwa miasta". Adela to sympatyczna, a zarazem żywiołowa i pyskata dziewczyna, najstarsza z trójki rodzeństwa, córka Pawła i Julii Szubów. Rodzina Ady od lat zmaga się z kłopotami finansowymi, ledwo wiążąc koniec z końcem. Jednak miłość daje im poczucie spełnienia i nadzieje na lepsze jutro. Wszystko się zmienia w momencie, gdy kobieta odkrywa pewną tajemnice, która pozostawia rysę na jej doskonałej i kochającej rodzinie, a to dopiero początek problemów, z którymi przyjdzie jej się zmierzyć... "Lwowska kołysanka. Dwa miasta." to pierwszy tom wzruszającej opowieść o miłości przeplatanej bólem i strachem w przedwojennym Lwowie. Przenosimy się do lat trzydziestych, gdzie rodzina Szubów boryka się z codziennymi kłopotami i biedą, która dosyć nierzadko zagląda im do kieszeni. Rodzina w żadnym przypadku nie użala się ponad sobą, a wręcz przeciwnie docenia to co ma. Cieszy się każdą chwilą spędzoną w swoim towarzystwie, a miłość motywuje ich do działania. Jednak każdy z bohaterów mam własne mniejsze albo większe tajemnice, które nie zawsze udaje się utrzymać w sekrecie, przez co dochodzi wielu nieporozumień i spięć. Na dodatek poznajemy dzieje i historie ludzi otaczających Szubów. Cała akcja losy się na tle rozpoczynającej się wojny, więc mamy wiele autentycznych wydarzeń, które w tamtym czasie miały miejsce, co tak naprawdę nadaje całej tej historii większą wiarygodność i wydźwięk. Osobiście mam słabość do ebooków opierających się na scenerii przedwojennej, gdzie niekiedy historie w nich zawarte inspirowane są prawdziwymi zdarzeniami i dziejami ludzi dotkniętymi wojną. Zawsze powtarzam, że jestem wielbicielką kryminałów i dobrej książki. Dlaczego o tym wspominam? ...bo mam przed sobą naprawdę dobrą książkę, która zresztą skradła moje serce i zostanie na długo w mojej pamięci, więc tym bardziej nie mogę doczekać się kontynuacji... lecz co zrobić? Pozostało nam tylko czekać na dalsze dzieje rodziny Szubów. Debiut Pani Moniki zdecydowanie możemy zaliczyć do udanych. Polecam❤

  • Anonim

    Byłam interesująca tej książki. Mało wiem na temat Lwowa, jednak jestem świadoma, że dla wielu osób, szczególnie ze starszego pokolenia to miasto jest bardzo wyjątkowe. Nie do końca również wiedziałam czego się po tej książce pdf spodziewać. Początkowo myślałam, że będzie to bardzo lekka opowieść, taka na jeden wieczór. W trakcie czytania byłam bardzo zaskoczona, ponieważ czegoś takiego, co przeczytałam to się w ogóle nie spodziewałam. Książka ebook opowiada dzieje rodziny Szubów żyjących we Lwowie w latach trzydziestych ubiegłego wieku. Paweł i Julia to małżeństwo z trzema dorastającymi córkami: Adelą, Józią i Nelą. Wiążą koniec z końcem jak mogą czerpiąc z życia tyle przyjemności i radości ile się da. W trakcie czytania książki przeżywamy dzieje rodziny razem z nią, radości i smutki, a wszystko na tle Lwowa z tamtych lat. Autorka idealnie oddała klimat i atmosferę miasta z tamtego okresu. Czytając książkę dosłownie słychać ten gwar, te piosenki śpiewane przez ludzi. Widzi się to słońce, te wszystkie miejsca, w których są bohaterowie. Jest to bardzo nieźle opisane, bardzo szczegółowo. Widać, że autorka bardzo się starała, żeby otaczający Lwów był jak najbardziej autentyczny. To się czuje czytając książkę. Dzieje rodziny również są bardzo ciekawe. Z zapartym tchem czytałam co będzie dalej, mimo tego że początkowo trudno było mi się wbić w sam rytm książki. Książka ebook jest naładowała niesamowitą dawką różnorakich emocji. Byłam rozradowana, zszokowania, zasmucona dużo razy. Po przeczytaniu jej długo myślałam o losach bohaterów, o tym co ich spotkało. Tak jak już pisałam to zupełnie inna książka ebook niż można by się spodziewać. To nie jedna z książek, którą przeczyta się i odłoży. To bardziej saga rodzinna na tle ważnych, historycznych wydarzeń. Byłam pod olbrzymim wrażeniem gdy skończyłam ją czytać. Książka ebook wywołuje tyle emocji, że tego się nie spodziewałam. Warto przeczytać i samemu wyrobić sobie o niej zdanie. Ja czekam na drugą część, jestem interesująca co dalej przydarzy się Adeli, Józi i Neli a także ich rodzicom.

  • Angelika

    Myśląc o "Lwowskiej kołysance" pierwsze co świta mi w głowie to to, że debiut debiutowi nierówny. Oj i to mocno nierówny. Czytałam w swoim życiu kilka debiutanckich powieści i cóż...nie wszystkie były dobre, a mowa twórców niejednokrotnie załamywał mi ręce. Książka ebook Moniki Kowalskiej pokazuje, że można zrobić duże wejście własną pierwszą książką. Da się to zrobić dobrze, przy okazji sprawiając, że czytelnik chce więcej. Autorka przenosi nas do Lwowa tuż przed wybuchem II Wojny Światowej. Chociaż słowo "przenosi" to za mało powiedziane na to co robią z nami słowa zapisane na kartach książki. Opisy miasta i życia bohaterów pozwalają nie tylko zobaczyć jak wyglądało tamto życie. Nieźle dobrane słowa dają nam możliwość poczuć zapachy, usłyszeć dźwięki i poznać tamte smaki. Brzmi jakby autorka dbała o wszystkie zmysły, prawda? Jednak nie samymi opisami książka ebook malowana. Nie zabrakło tu też drogi prowadzącej wprost do serca. Bohaterowie dynamicznie zdobywają naszą sympatię. Niejednokrotnie czułam współczucie - trudne życie w biedzie i pogarszająca sytuacje wojna, a w tym wszystkim rodzina starająca się związać koniec z końcem. Razem z bohaterami przeżywałam zarówno smutek jak i chwile szczęścia, ponieważ gdzieś tam za chmurami zawsze jest słońce. Widać i czuć, że książka ebook pisana była z sercem. Nic w tym dziwacznego - w słowach wstępu dowiadujemy się, że inspiracją do napisania książki o takich a nie innych zdarzeniach była babcia autorki. Życie samo pisze warte uwagi historie, a osoba potrafiąca przelać to na papier i to w tak poruszający wszystkie zmysły sposób to prawdziwy skarb. Czy zalecam "Lwowską kołysankę"? Tak, ponieważ książki, których historia, mowa i styl są tak niezwykłe zostają w pamięci na długi czas.

  • julia

    Książka ebook zachwyciła mnie od pierwszych stron, nie tylko ciekawą treścią, lecz i tym, jak w cudowny sposób jest napisana. I tutaj wielki plus dla autorki, ponieważ przez książkę się po prostu płynęło! Naszymi głównymi bohaterami jest rodzina Szubów, w szczególności najstarsza córka - Ada. Książka ebook prowadzi nas tak naprawdę przez młodość Ady - pierwsza miłość, spotkania z przyjaciółmi, lecz też praca - dom był pełen miłości, lecz i biedny. Sytuacja pogarsza się wraz z wybuchem II Wojny Światowej, a rodzina Szubów z każdym kolejnym dniem walczy o przetrwanie. Tę pozycję naprawdę pochłonęłam w szybkim tempie, a przy tym zżyłam się strasznie z głównymi bohaterami. Prócz przedstawienia aktualnych wydarzeń, dostajemy również wspomnienia z młodości rodziców, co było dla mnie bardzo miłym zaskoczeniem i sądzę to, za naprawdę niezły zabieg. Książka ebook pełna miłości, niezłych wspomnień, lecz również bólu, utraty bliskich, jak i lat pełnych zmian i prób przystosowania się do nowej rzeczywistości. Szkieletem tej pozycji jest na pewno rodzina, która pokazuje, że wraz z bliskimi osobami przy sobie, z odrobiną miłości, jesteśmy w stanie przeżyć nawet te najgorsze dni. Każda strona przepełniona olbrzymimi emocjami, niesamowitymi, jak i momentami, zatrważającymi opisami wojennej codzienności. Autorka swoim czarodziejskim piórem przenosi nas do Lwowa, z którego trudno się wyrwać. Prawdopodobnie nie jestem już w stanie zliczyć, ile razy uroniłam łzę podczas czytania, ponieważ tak mnie owa historia poruszyła i stale wracam do niej myślami. Nie mam absolutnie żadnych wątpliwości, że ta książka ebook zostanie w mojej pamięci na bardzo długo, i z niecierpliwością czekam na następny tom. Adelko, nie żegnam się z tobą, a piszę jedynie “Do zobaczenia”!

  • rudy lisek czyta

    Dziś PREMIERA mojego wyjątkowego PATRONATU🦊🧡 #patronatrudylisekczyta Rozpiera mnie nieoparta radość i duma,że takie wyjątkowej powieści tworzone są właśnie na naszym rodzimy podwórku🥰💪. Kochani,nie żaden SŁOWIK a właśnie LWOWSKA KOŁYSANKA zostanie dla mnie numerem 1‼️ . 10/10⭐️ WOW‼️Historia stworzona przez Monikę Kowalską @monika_kowalska3 totalnie mną zawładnęła.Opowieść o rodzinie Szubów zdecydowanie nie ma sobie równych.Z ich dziejami tak się zżyłam,że z utęsknieniem będę wyczekiwać kolejnego tomu.Mam nadzieję,żę autorka nie pozwoli nam na niego zbyt długo czekać,gdyż smutno mi było się z nimi rozstawać...💔🙏 . LWOWSKA KOŁYSANKA to cudowna,wyjątkowa,a wręcz magiczna opowieść o sile rodzinny,kobiecej więzi i wojennej rzeczywistości.Historia stworzona przez autorkę została przepięknie napisana z niebywałą wrażliwością,od której nie można się wprost oderwać.Dodatkowo w piękny sposób został tu oddany duch i klimat tamtych czasów.Nie wspominając o samej fabule,która jest niesamowicie barwna i nasycona wieloma zapachami,smakami a przy tym obdarowana malowniczymi urokami Lwowskiego miast.Ta lektura wywoła w czytelniku ogrom emocji i wzruszeń.Czytając ją gwarantuję,że w całości Cię ona pochłonie.Bowiem dosłownie się w niej zatracisz na dużo godzin a na końcu stwierdzisz,że pragniesz więcej😍🙌Nie mogę uwierzyć,że to debiut Pani Moniki.Ja jestem nią jednocześnie zachwycona i oczarowana.Jeszcze raz Duże WOW‼️Zdecydowanie Zalecam zanurzyć się tej trudnej sadze.🥰👌 . @publicat_sa https://www.instagram.com/rudy_lisek_czyta/

  • rudy lisek czyta

    Dziś PREMIERA mojego wyjątkowego PATRONATU🦊🧡 #patronatrudylisekczyta Rozpiera mnie nieoparta radość i duma,że takie wyjątkowej powieści tworzone są właśnie na naszym rodzimy podwórku🥰💪. Kochani,nie żaden SŁOWIK a właśnie LWOWSKA KOŁYSANKA zostanie dla mnie numerem 1‼️ . 10/10⭐️ WOW‼️Historia stworzona przez Monikę Kowalską @monika_kowalska3 totalnie mną zawładnęła.Opowieść o rodzinie Szubów zdecydowanie nie ma sobie równych.Z ich dziejami tak się zżyłam,że z utęsknieniem będę wyczekiwać kolejnego tomu.Mam nadzieję,żę autorka nie pozwoli nam na niego zbyt długo czekać,gdyż smutno mi było się z nimi rozstawać...💔🙏 . LWOWSKA KOŁYSANKA to cudowna,wyjątkowa,a wręcz magiczna opowieść o sile rodzinny,kobiecej więzi i wojennej rzeczywistości.Historia stworzona przez autorkę została przepięknie napisana z niebywałą wrażliwością,od której nie można się wprost oderwać.Dodatkowo w piękny sposób został tu oddany duch i klimat tamtych czasów.Nie wspominając o samej fabule,która jest niesamowicie barwna i nasycona wieloma zapachami,smakami a przy tym obdarowana malowniczymi urokami Lwowskiego miast.Ta lektura wywoła w czytelniku ogrom emocji i wzruszeń.Czytając ją gwarantuję,że w całości Cię ona pochłonie.Bowiem dosłownie się w niej zatracisz na dużo godzin a na końcu stwierdzisz,że pragniesz więcej😍🙌Nie mogę uwierzyć,że to debiut Pani Moniki.Ja jestem nią jednocześnie zachwycona i oczarowana.Jeszcze raz Duże WOW‼️Zdecydowanie Zalecam zanurzyć się tej trudnej sadze.🥰👌 . @publicat_sa https://www.instagram.com/rudy_lisek_czyta/

  • MIKA

    Tuż przy nasypie kolejowym mieszka rodzina Szubów. Ojciec jest kolejarzem a matka, wywodzącą się z arystokracji zajmuje się domem a także wychowywaniem trzech córek. Najstarsza z nich, Adela, robi wszystko by pomóc rodzinie wyrwać się z biedy. Pomimo zdolności ku temu, by się kształcić, Ada, musi pracować by dorobić choć trochę do bardzo ubogiego budżetu rodzinnego. Stojącą u progu dojrzałości kobieta zaczyna dostrzegać cos wiecej niż przyjaźń w swoim sąsiedzie. Początkowo miłość między tym dwojgiem ludzi rozwija się wspaniale. Niestety nadchodzi czas kiedy dotychczasowe widmo wojny staje się rzeczywistością. Wtedy to życie Szubów znacząco się zmienia. Ubóstwo przeradza się w skrajną biedę siejącą straszliwy głód i cierpienie. Okrucieństwo wojny zagląda rodzinie w oczy, zmieniając miłość w nienawiść, ciepło domowego choć skoromnego życia w tułaczkę i bezdomność a wiarę w lepsze jutro w beznadzieję i ból. Książka ebook jest prześlicznie napisana. Z każdej jej strony wypływa ogrom emocji, które bardzo udzielają się czytelnikowi. Uczucia jakie targają bohaterami, okrucieństwo z jakim traktiwani się ludzi podczas wojny, priorytrty które zmieniają się w zależności od sytuacji i trzy siostry i ich rodzice którzy muszą sobie radzić pomimo wszystko. Słowo ktore bardzo pasuje mi do określenia tej książki to "mocna". Na prawdę jest super. Już od pierwszych stron książki nie sposób się od niej oderwać. Polecam, szczerze zalecam sięgnąć po "Lwowską kołysankę"

  • Monika

    Nie uwierzycie, że to jest debiut. To po prostu Lwowska kołysanka pełna okrucieństwa, która przeraża, wywołuje łzy, błaga by skryć się pod kocem i nie wychodzić, dopóki wojna nie dobiegnie końca. 5 maj to kluczowa data, ponieważ już jutro książka ebook stanie się całkowicie dostępna, a wy będziecie mogli ją w końcu przeczytać. Biorąc ją do ręki, pomyślałam, że nie będę zbyt krytyczna, podejdę do niej pozytywnie, pominę nieścisłości. Na początku faktycznie musiałam poznać bohaterów, aby całkowicie oddać się odczuciom, lecz później - po prostu czytałam i płakałam. Autorka tak niesamowicie przekazała emocje, że odczuwam je cały czas. Płaczę nawet pisząc tą recenzję. Okrucieństwo świata przedstawione przez Monikę Kowalską jest tak bolesne, że łamie mi serce. Pokochałam Adelę, Julię, Pawła i wielu innych bohaterów. Tak strasznie im współczułam tego, z czym się mierzą. Tak bardzo życzyłam im szczęścia. 😭 Co będzie się z nimi dalej dziać, czy choć na moment zapomną, poczują się szczęśliwi? Nie wiem, lecz liczę na to, że autorka zaskoczy mnie szybką premierą drugiej części. Bardzo na to liczę. Ta książka, mimo że jest debiutem, totalnie skradła moje serce. Już dawno nie czułam takich emocji podczas czytania ebooków osadzonych w czasach wojennych. Mowa klimatyczny, bohaterowie wykreowani w taki sposób, że utożsamiałam się z każdym z nich. Ich dramaty tak realne, że przeżywałam je razem z nimi. Bardzo zalecam i dziękuję @publicat_sa za egzemplarz.

  • Anonim

    Pierwsze co przychodzi mi na myśl po przeczytaniu "Lwowskiej kołysanki" to: Idealnie napisana książka! Czuć mnóstwo serca, które zostało włożone w powstanie tej historii❤. Precyzyjność na najwyższym poziomie. Cudowna i ogromnie uczuciowa. Chłonełam jak gąbka obrazy Lwowa zarówno te olśniewające jak i te szpetne. Uśmiechałam się z bohaterami w chwilach chodźby maleńkiego szczęścia, a także roniłam łzę, gdy ciężka codzienność zastawiała własne sidła. Wrażenie jakie zrobił na mnie debiut Pani Moniki, jest nie do opisania! Ogromnie gratuluję👏 i mam nadzieję, że autorka nie każe nam długo czekać na następny tom!🤗🙏 Sieje spustoszenie, zabiera i niszczy życia. Rozdziela rodziny, pozostawia miasto w zgliszczach - w o j n a. Szczęśliwi Ci, którzy nigy nie musieli się z nią mierzyć! Końcówka lat trzydziestych - Lwów. Maleńki domek, w dzielnicy z Wysokim Zamkiem. To miejsce w którym wychowała się najstarsza córka Julii i Piotra Szubów Ada. " Chodź brakowało im chleba, miłości zawsze było pod dostatkiem." Trzymałam kciuki, i bardzo kibicowałam tej młodej dziewczynie w wyprawie po lepsze jutro. Bardzo zaangażowałam sie emocjonalnie w tę wędrówkę, przerwaną atakiem Niemiec na Polskę... Urok poznawania i odkrywania, kontra zło czające się w ciemnych zakamarkach. Przyjaciele, zmieniający twarz w obliczu walki. Rodzina skrywająca tajemnicę i miłość. Ta pierwsza, wielka, wspaniała...💔 Nie przegapcie tej perełki!!!💛

  • Agata

    Przedstawiona historia jest niesamowicie dopracowana, pióro Moniki jest niesamowicie lekkie, pomimo poruszania ciężkich i nieprzyjemnych tematów. Opisy są bardzo malownicze i sprawiają, że czytelnik od razu ma przed oczami opisane sceny. Słowa zmieniają się w wyraźne wyobrażenie, rozgrywające się tylko dla nas, niczym seans w prywatnym kinie. Lwów, koniec lat trzydziestych… Nikomu nie trzeba przedstawiać tła historycznego. Zostajemy początkowo oprowadzeni po przedwojennym Lwowie. Poznajmy historię rodziny Szubów. Okazuje się, że ich przeszłość nie jest tak oczywista, jak mogłoby się wydawać. Początkowo nie miałam pojęcia, czego mogę się po tej książce pdf spodziewać. Muszę powiedzieć, że akcja rozwija się bardzo dynamicznie, pojawiające się wątki sekretów sprawiają, że opowieść staje się jeszcze bardziej ciekawa. Wybuch II Wojny Światowej sprawia, że życie rodziny Szubów, jak i pozostałych mieszkańców Lwowa i nie tylko, zostaje zachwiane. Codzienność zostaje zaburzona, tak naprawdę nic nie jest do przewidzenia, a jedyne co pozostaje Szubą to nadzieja. Nadzieja na przeżycie, nadzieja na lepsze jutro, na nowe życie, na nową Polskę. Jest to jedna z tych historii, które jak się zacznie, to naprawdę trudno jest się oderwać. Potrzebowałam zaledwie dwóch wieczorów, żeby poznać opowieść od deski do deski i się nią zachwycać. Jest jak rodzinna opowieść, której słucha się z zafascynowaniem.

  • Monika

    Przejmująca historia lwowskiej rodziny Szubów tuż przed wybuchem a także w okresie II wojny światowej Pierwszy tom to obraz życia Ady, córki kolejarza, i jej rodziny na tle lwowskiego przedmieścia w przededniu wojennej apokalipsy. Razem z rodziną Szubów czytelnik będzie zmagał się z okrucieństwem wojennej i powojennej rzeczywistości, w końcu razem z nimi bydlęcym wagonem opuści Lwów, udając się na Zachód do nowej Polski. Gdyby każdy miał taki debiut literacki, byłabym w niebie. Początkowo miałam silne opory przed książką. Nie lubię historii, zawsze w szkole nią gardziłam. Postanowiłam jednak zaryzykować i był to mój traf. Ta opowiadanie to obraz Lwowa w okresie przedwojennym, jak i wojennym. Jest to zarazem obraz rodziny szczęśliwej, jak i pogrążonej w rozpaczy. Zakochałam się w rodzinie Szubów. Poznajemy ich nie tylko w okresie rzeczywistym, ale także lata wcześniej, przed urodzeniem dzieci. Jako małżeństwo przeszli naprawdę wiele. Niestety żyli w ciężkich czasach, gdy Lwów dotknęła wojna. Byłam też świadkiem dorastania dzieci Szubów, w tym głównej bohaterki Ady. W niej także nie sposób się zakochać. Trudno ogólnie mi napisać cokolwiek. Jestem stale zafascynowana książką. Stale zbieram myśli i emocje po jej zakończeniu. Tego nie da się opisać, to trzeba przeczytać. Obraz swobody, sielanki, wojny, potyczki o życie, wysiedleń, getta. Zachęcam i polecam!

  • yellowkalia

    "Lwowska kołysanka" to idealna historia osadzona we Lwowie w latach 30. Pewnego dnia Józce zrobiony zostaje okrutny kawał - w puszce zamiast słodyczy od wielbiciela znajduje ludzkie szczątki. Przykry początek jest zwiastunem kolejnych nieprzyjemnych zdarzeń, jakie mają czekać rodzinę Szubów. Nigdy specjalnie nie interesowałam się Lwowem, lecz autorka tak cudownie go opisała, że mam ochotę się tam udać. Barwne uliczki, piękne zabytki i ta atmosfera. Coś genialnego. Przez całą opowieść towarzyszymy rodzinie Szubów w lepszych i gorszych chwilach. Mimo, że pieniędzy u nich nigdy za dużo to serca już tak. Czytając czułam ciepło i miłość jaka od nich płynęła. Niestety doskonała na pozór rodzina skrywa ogromne sekrety, które wraz z nimi czytelnik odkrywa. A to dlaczego Adela ma inny kolor włosów niż reszta sióstr, dlaczego matka - Julia tak nie lubi lokalnej "gwiazdy" i w końcu co skrywa głowa rodziny. Niewątpliwym atutem tej książki są kobiety. Ich siła, wsparcie, mądrość i odwaga. Każda z nich ma którąś z tych cech i każdej przyjdzie mierzyć się z innym problemem. Nieźle byłoby mieć takie przyjaciółki. Wzruszeń jest wiele. Są sceny, gdy łzy same napływają do oczu. Szczególne jeden list, które Szubówny dostają pod sam koniec książki wywołał we mnie smutek. Poruszająca, wciągająca i przynoszącą dużo ciepła pozycja. Bardzo, bardzo polecam!

  • Patrycja

    Ostatnio Wam pisałam, że przełamuje własne bariery i zaczynam zaczytywać się w powieściach dziejących się w czasach wojny. Zawsze myślałam, że mnie do nich nie ciągnie, a tu proszę następna książka, która mi się podobała. Jest to debiut Moniki Kowalskiej i muszę przyznać, że wyszło to autorce bardzo dobrze! Pokazała nam ona, te ciemne czasy dla Polski, lecz nie tylko, bo akcja losy się w Lwowie. Nie da się ukryć, że w każdej książce pdf tego gatunku czuć smutek i strach o bohaterów. Wówczas to zupełne inne były pierwsze miłości a także priorytety dla ludzi. Dzięki tej lekturze, poczułam większą empatię dla ludzi żyjących w latach trzydziestych. Bardzo mi się podobało to, że widać duże oddanie książce pdf poświęciła autorka. Pokusiła się ona o dużo wątków romansu bohaterów i z tym jak musieli się mierzyć z decyzjami jakie podjęli. Dużo trzeba było ukrywać. Są również momenty brutalne. Ogólnie rzecz biorąc, książka ebook wywołuje bardzo wiele emocji. Myśle, że to nie będzie ostania książka, po którą sięgnę jeśli chodzi o te dziejące się w czasach około wojennych. Jest to interesująca odmiana od np. romansów dziejących się w czasach obecnych czy również fantastyki. Co mnie najbardziej cieszy to, to że wyszłam ze własnej czytelniczej strefy komfortu i od razu chwyciłam za książki, które mi się spodobały a także zachęcają do brnięcia dalej w ten temat.