Recenzje

• Anonim

  2018-03-21

  Mieszkająca w Sztokholmie Antte Jansson, komisarz wydziału kryminalnego szwedzkiej Policji Bezpieczeństwa Säpo. Dziewczyna stara się połączyć ewentualne powiązania zaistniałe pomiędzy rodowitą szwedzką młodzieżą a islamistami będącymi w Niemczech, mając do własnej dyspozycji podstawionych szpiegów. Uchodźców z dnia na dzień przybywa, a policja nijak sobie z nimi nie radzi. Sprawy nabierają poważniejszej wagi, gdy do miasta przyjeżdża doświadczony bojownik Mohammed, który ma za zadanie przeprowadzenie wywiadu i zorganizowanie akcji, aby wprowadzić chaos w zastanym ładzie i porządku. Wykluczony ze społeczeństwa młody Jamal, jest wyjątkowo podatny na obce wpływy. Chłopak zaczyna zgłębiać nową religię i kontaktować się z jej groźnymi przedstawicielami dzięki cyberprzestrzeni. Zdemoralizowany przez intensywne wpływy zaczyna drastycznie przemieniać własne spojrzenie na świat. Hakan Eriksson własną książką poruszył istniejący aktualnie kłopot z falą islamistycznych fanatyków, którzy stanowią ważne niebezpieczeństwo dla reszty świata. Opowieść została bardzo nieźle skonstruowana. Mimo tego, że jest to naprawdę wymagająca skupienia i uwagi lekturą, z łatwością wciąga czytelnika w serwowane zwroty akcji. Akcja jest zrównoważona, praktycznie wcale nie leci na łeb na szyję, jednak zawiłe zwroty akcji sprawiają, że losy się coś, co skutecznie wciąga czytelnika. Eriksson poradził sobie równie idealnie z kreacją postaci. Stworzył wyraziste i realne charaktery, których zachowania były racjonalne i odpowiedzialne, uwarunkowane wcześniejszymi dojrzałymi decyzjami. Książka ebook na którą warto zwrócić uwagę, aby poszerzyć własne spojrzenie na to, co się losy na świecie.

• Kamila Malejki

  2018-03-21

  Oceniam tę książkę bardzo dobrze. Przyznaję, że na początku ciężko się ją czyta ze względu na szwedzkie nazwiska i nazwy miejscowości. Ciężko się zorientować kto jest kim i gdzie toczy się akcja. Potem jednak, wszystko zaczyna się krystalizować. Twórca usiłuje przedstawić kłopot "terroryzmu" z różnorakich stron. Wnikliwie omawia trudną pracę i szkolenie zachodnich służb specjalnych. Lecz to co najbardziej mnie zainteresowało i zaintrygowało, to ta "druga strona" - muzułmanie. Idealnie złapana wielowymiarowość tej "drugiej strony". Nie wszyscy muzułmanie są terrorystami: imam usiłuje tłumaczyć młodzieży, że owszem, Koran mówi o wojnie... lecz wojnie wewnętrznej z samym sobą i pokusami, o moralności. Poznajemy również młodych, zbuntowanych nastolatków, pochodzących z krajów arabskich a wychowanych w zachodnim społeczeństwie, dla których Coca-Cola, McDonald's, YouTube, przekleństwa, kradzieże i drobne wykroczenia są fragmentem dnia codziennego a mimo wszystko są zafascynowani potyczką z zachodnią cywilizacją i świętą wojną w imię wiary i religii, której tak naprawdę nie znają i nie wyznają. Fascynują się tym, że mogą oglądać na filmikach wysadzane w powietrze samochody i wygląda to jak na grach tylko duuuuużo lepiej. Obserwujemy cały proces tworzenia nowej siatki terrorystycznej w Szwecji. Najpierw wybór odpowiednio doświadczonej, zdeterminowanej i ostrożnej osoby, która ten proces przeprowadzi. Człowieka, który jest wyjątkowo inteligentny, czujny, brzydzi się zachodnią młodzieżą i społeczeństwem w ogóle, jest też zdegustowany zachowaniem chłopców, którzy mają stać się bojownikami. Człowieka, który jest wytrenowany, wyszkolony, w idealnej kondycji, zdolny do rzeczy okrutnych w imię własnych przekonań, a jednocześnie jest kochającym, stęsknionym mężem, który nie może się doczekać kiedy wróci z misji i przytuli własną ukochaną żonę. Towarzyszymy w doborze miejsca na bazę, w tworzeniu przedsiębiorstwa-przykrywki aż dochodzimy do bardzo uważnej rekrutacji świeżych bojowników Rekrutacja odbywa się spośród tej zepsutej młodzieży, z której należy wyłuskać jednostki podatne na proces "szkolenia", czy również jak byśmy to raczej nazwali "prania mózgu". I sam proces "szkolenia"... Interesująca i zdecydowanie warta przeczytania pozycja.

• Bookendorfina Izabela Pycio

  2018-03-21

  "Trafiają się komórki terrorystyczne, które przez dużo lat znajdują się w trybie czekania. Aż pewnego dnia niespodziewanie się aktywują. Jakby obudziły się ze snu..." Fabuła książki odwołuje się do lęków i obaw społecznych związanych z zagrożeniem dla świata, jakie stanowią nowi i świeżo nawróceni muzułmanie wybierający radykalne poglądy religijne i polityczne, zdecydowani kroczyć drogą świętej wojny i męczeństwa, finansowo wspierani, ideologicznie szkoleni i odpowiednio przygotowywani do dokonywania ataków terrorystycznych. Lecz to także odniesienia do wyjątkowo, aby nie powiedzieć beznadziejnie, trudnego zadania kontroli napływających mas ludzi, fali uchodźców, wśród których do europejskich krajów przedostają się też bojownicy dżihadu. Znaczna liczna przyjezdnych i złożone kwestie identyfikacji sprawiają, że praca służb bezpieczeństwa przypomina przysłowiowe szukanie igły w stogu siana. Europejskie służby bezpieczeństwa, stojące przed wyzwaniem globalnego terroryzmu, bazujące na wnioskach z dramatycznych doświadczeń, wymianie informacji i wiedzy personelu, zacieśniające współpracę w zakresie wyszukiwania uśpionych komórek terrorystycznych planujących zamachy, siejących strach i usiłujących dezorganizować życie społeczne. Pozyskiwanie pozornie błahych spostrzeżeń od informatorów, prowadzenie skomplikowanych działań, wyławianie informacji z potężnych baz danych, sprytne i błyskawiczne kojarzenie faktów czy rzucanych luźno wzmianek. Także Szwecja angażuje się w walkę z terroryzmem, lecz również z grona jej obywateli rekrutowani są młodzi mężczyźni i kobiety, sympatycy Państwa Islamskiego. Anette Jansson, komisarz wydziału kryminalnego, służby specjalnej odpowiadającej za bezpieczeństwo wewnętrzne, antyterroryzm i kontrwywiad, usiłuje rozwikłać sprawę tajemniczego brutalnego pobicia młodego szwedzkiego obywatela, intuicyjnie wyczuwa, że za tym przestępstwem może skrywać się o dużo większe niebezpieczeństwo. Rozpoczyna się nasycona niepewnością i niedopowiedzeniami gra pomiędzy Säpo a wprawionymi w potyczce terrorystami. Wyraziste portrety bohaterów, nie są im obce negatywne cechy, niewiedza, wątpliwości, poczucie bezsilności czy zaślepienia. Thriller prowadzony w spokojnych rytmach, a rozmachu i rozpędu nabiera dopiero pod koniec. Z jednej strony brakowało mi narastającego napięcia, nagłych zmian akcji czy oderwania od dość przewidywalnego scenariusza zdarzeń. Z drugiej strony miało to uzasadnienie w przedstawianiu akcji z różnorakich perspektyw i uczulaniu na wprowadzone w treść ważne przekazy. Opowieść bardziej do refleksji niż dla czystej rozrywki czytelniczej. Choćby spojrzenie na kondycję służb bezpieczeństwa, skuteczność potyczki z terrorystami, polityczną poprawność i prawne obwarowania. bookendorfina.pl