Średnia Ocena:
Lubię gdy ramiona drzew zasypiają
Poezja Wojciecha Karpińskiego opowiada świat, opowiada życie. Maluje przed nami obraz rzeczywistości pełnej małych cudów: cudem jest rosa, rzęsy kobiety w metrze, deszczowy dzień i białe skrzydła motyla. Wojciech Karpiński pochyla się ponad codziennymi sprawami i sytuacjami, odsłaniając ukryte w nich urok i głosząc przesłanie, że każda chwila może okazać się ważną i godną uchwycenia w słowach.
| Szczegóły | |
|---|---|
| Tytuł | Lubię gdy ramiona drzew zasypiają |
| Autor: | Karpiński Wojciech |
| Rozszerzenie: | brak |
| Język wydania: | polski |
| Ilość stron: | |
| Wydawnictwo: | Sowello |
| Rok wydania: | |
| Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
|---|
Lubię gdy ramiona drzew zasypiają PDF - podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
To twoja książka?
Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.
WGRAJ PDF
Ostatnio dodane
Losowy ebook
Mama w harmonii. 3 miesiące do wewnętrznego szczęścia
Sukces w świecie piękna. Poradnik twojego sukcesu
O szczepieniach dzieci czyli prawda o szczepieniach
Papież i prezydent
Wybrane artykuły z zakresu pielęgniarstwa pediatrycznego
Kim jestem?
Smart logistics
Reumatoidalne zapalenie stawów. Model opieki pielęgniarskiej
Pisane piórem ze skrzydła mojego Anioła Stróża
Strategie komunikacyjne współczesnych organizacji
Recenzje
Wg amerykańskiego poety Edgara Allana Poe "Poezja jest rytmicznym tworzeniem cudowna za pomocą słów". W poezji Wojciecha Karpińskiego ten rytm przechodzi w subtelną muzykę od nostalgicznego nokturnu po namiętne tango celebrujące każdą chwilę istnienia.
22 stycznia tuż przed północą i tuż północy odbyłam wędrówkę i zanurzyłam się w strumieniu poezji Wojciecha Karpińskiego. To poezja pełna emocji. A bardzo delikatne słowa i skojarzenia nadają tym wierszom subtelną barwę. Wiersze Wojciecha Karpińskiego pomagają mi przetrwać w niełatwych chwilach. Pomagają również cieszyć się każdą chwilą. Dziękuję
22 stycznia tuż przed północą i tuż północy odbyłam wędrówkę i zanurzyłam się w strumieniu poezji Wojciecha Karpińskiego. To poezja pełna emocji. A bardzo delikatne słowa i skojarzenia nadają tym wierszom subtelną barwę. Wiersze Wojciecha Karpińskiego pomagają mi przetrwać w niełatwych chwilach. Pomagają również cieszyć się każdą chwilą. Dziękuję.
Tomik prezentujący bardzo dojrzałą poezję, z olbrzymim szacunkiem do słowa i wieloznacznością jego wyrazu.