Średnia Ocena:
Łowczyni
Elizabeth Grey służy w doborowej jednostce królewskich łowców czarownic. Wraz z kumplami całe życie poświęciła wyplenieniu z Anglii wszelkich przejawów magii, której uprawianie zakazane jest na mocy prawa. W zagadkowych okolicznościach jednak, sama Elizabeth zostaje oskarżona o posługiwanie się czarami, aresztowana i skazana na śmierć na stosie. Jej wybawicielem okazuje się człowiek, którego sądziła za własnego najbardziej zaciętego wroga,- Nicholas Perevil, najpotężniejszy mag w królestwie. Czarownik składa jej propozycję – uratuje dziewczynę, jeśli ona w zamian pomoże zdjąć ciążącą na nim klątwę.Problemem jest jednak przeszłość Elizabeth – byłej łowczyni czarownic – o której nowi towarzysze nie mają pojęcia. Jeżeli się dowiedzą, stos może się okazać najmniejszym z jej problemów. Próbująca znaleźć ratunek w magicznym świecie wiedźm, duchów i piratów a także pewnego szalenie przystojnego uzdrowiciela, kobieta będzie musiała poważnie się zastanowić ponad znaczeniem przyjaźni i wrogości, miłości i nienawiści, a także niezła i zła. „Napisana pewnym piórem debiutancka opowieść Boecker zawiera w sobie dużo nieźle słynnych fragmentów gatunku – znajdujemy tu z rozmachem nakreślone tło, osadzoną w alternatywnej historii fabułę i magię. Z tych klasycznych składników powstaje jednak prawdziwie wybuchowa mieszanka. Dzięki genialnej narracji z perspektywy bohaterki i wyrazistym, sugestywnym opisom, każdą stronę czyta się z prawdziwym zachwytem.”Publisher's Weekly„Autorce udało się idealnie wykreować alternatywną Anglię z szesnastego stulecia i postacie równie intrygujące, jak całych ich przesiąknięty magią świat. Ukazała też rzeczywistość brutalną i bolesną. W miarę rozwoju pełnej przygód fabuły obserwujemy również nieśmiały ale śliczny wątek romantyczny, rozkwitający na tle czarów, sekretów i krwawych porachunków.”Booklist
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Łowczyni |
Autor: | Boecker Virginia |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Jaguar |
Rok wydania: |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Łowczyni PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
"Choć los okrutny może skrócić nasze życie, Rozłąka nie potrwa wiecznie. Ta nadzieja we mnie gra Przez całą noc." Znów wróciła do mnie fantastyka. W dużym stylu. Zdecydowanie mogę postawić ją na półce obok takich pozycji jak "Igrzyska Śmierci" a także "Niezgodna". Głównie zainteresował mnie fakt, że tym razem stoimy po drugiej stronie mury. Główną bohaterka z początku nie jest buntowniczką. I mimo wszczynanych protestów w mieście, to ona pozostaje tą złą, która nie zamierza się sprzeciwiać władzy. Cofamy się do zamierzchłych czasów. Elizabeth jest łowczynią czarownic. Skazuje wszystkich posługujących się magią na śmierć, a konkretnie palenie na stosie. Mimo tej świadomości jest przekonana, że postępuje dobrze. Jednak sytuacja się zmienia. To główna bohaterka zostaje oskarżona o posługiwanie się magią. Władcy, którym bezgranicznie ufała automatycznie bez wyjaśnień, skazują ją na śmierć. Ratuje ją jej największy przeciwnik, najpotężniejszy czarodziej, którego poszukiwania trwają od bardzo dawna. Po tym incydencie Elizabeth staje się najbardziej poszukiwaną osobą w kraju. Czarownik składa jej propozycję, gdzie oboje mają mieć korzyść. Czy bohaterka postanowi zaryzykować i zaufać osobom, których śmierć była dla niej metodą zarobku? Czy stale może ufać najbliższym osobom? Bardzo porwał mnie ten świat magii. Choć całość jest dość schematyczna, to dla wielbicieli wyżej wymienionych ebooków z pewnością nie będzie to nuda. Znów mamy do czynienia z pokonywaniem swoich lęków, słabości, bezgranicznym zaufaniem do najbliższych osób. W książce pdf znajduje się też niesamowity zasób emocji i fascynujących postaci. Jak to bywa w ebookach młodzieżowych nie brakuje wątku miłosnego. Kłopoty z wyborem, rozwikłaniem swoich emocji i podjęciem odpowiedniej decyzji, posłuchaniu serca. Lektura ma też dodatek humoru i jest napisana bardzo lekkim stylem, co czyta się przyjemnie. Elizabeth, niczym Celaena ze "Szklanego tronu" jest szkolona na bycie waleczną i bezwzględne zabijanie. Jest pewna siebie, ale poplątana w własnych uczuciach. Jej przeszłość nie pozwala na rozpoczęcie zwyczajnej przyszłości. Dużo tragedii i wbrew jej woli powstałych wydarzeń sprawia, że ślepo ufa najbliższej osobie, jednak nie potrafi tego dokonać względem innych osób. Bardzo ją polubiłam. Czytanie z jej perspektywy nie było dla mnie w żaden sposób irytujące, co się zdarza przy postaciach, których postępowanie nas zniechęca. Z chęcią się z nią utożsamiałam. Poboczne postacie też zostały wykreowane bardzo dobrze. Stopniowo poznajemy ich przeszłość, cechy charakteru. Też wprowadzone magiczne postacie były bardzo interesujące. Nie skupiamy się na wszystkich dokładnie, ale wiele, z którymi mamy do czynienia zostaje dokładnie zarysowana. Jedyne czego mi zabrakło to bardziej rozbudowany świat przedstawiony, interesujące opisy. Zakończenie było pełne emocji, spisane w bardzo niezły sposób. Docierając do tego momentu już nie można się było oderwać od czytania. Książkę bardzo zalecam młodzieży zainteresowanym fantastykom. Obawiam się, że dla starszych osób ten schemat może się znudzić. Ja z pewnością sięgnę po kontynuacje. "To, co zrobisz, kim zechcesz zostać, zależy wyłącznie od ciebie. I jak zawsze powtarzam, nic nie jest niezmienne."
Książka ebook wciąga od pierwszy stron i nie sposób się od niej oderwać. Przeczytałam ją w jeden dzień! Jest napisana prostym mową i nie brak w niej humoru ;) Muszę przyznać, że tak jak oczarowała mnie na samym początku tak i pozostało do samego końca!
Książka ebook jest swego rodzaju prezentem. Nie spodziewałam się, że ją otrzymam od Wydawnictwa. Skoro jednak już trafiła w moje ręce, to z chęcią przeczytałam. Tym bardziej, że szukałam lektury, która na celu miała mnie zrelaksować, być odskocznią od wcześniejszych powieści i miała należeć do gatunku fantastyki. Tak więc idealnie się złożyło i do lektury przystąpiłam z niemałym zapałem. Co z tego wynikło? Zapraszam do recenzji.Elizabeth Grey jest Zbrojnym Sługą Trzynastej Tablicy. Łowczynią czarownic i czarowników. Podlega królowi, mimo własnego młodego wieku, jest jedną z najlepszych łowczyń. Do dnia, w którym jedno wydarzenie przekreśla wszystko, na co dotychczas pracowała. Z jednej z najcenniejszych łowczyń zostaje okrzyknięta czarownicą i najbardziej poszukiwaną przestępczynią w całej Anglii. Zostaje oskarżona o magię, zdradę, szpiegostwo i skazana na śmierć. Z osoby, która tropiła czarownice, nieustanna się osobą, którą tropią łowcy – jej dawni kompani. Z pomocą przychodzi jej Nicholas Perevil – najpotężniejszy czarownik w królestwie a także jej największy wróg. Jednak ma on w tym własny ukryty cel, w zamian za ocalenie życia prosi Elizabeth o przysługę.Przyznam, że na początku książki obeszły mnie pewne wątpliwości, czy ta opowieść na pewno jest dla mnie. Dlaczego? Otóż autorka od pierwszej strony wprowadza czytelnika w sceny, które epatują przemocą, rozlewem krwi i ni mniej, ni więcej drastycznymi scenami. Pomyślałam wtedy, że ma mocne wejście, aczkolwiek osobiście nie lubię, aż tak obrazowo przedstawionego tematu „unicestwiania”. W kolejnych rozdziałach tempo zaczęło przyspieszać, lecz paradoksalnie nie było tyle przemocy. Cała recenzja znajduje się na blogu Nowe Horyzonty: nhoryzonty.blogspot.pl
Książka ebook już od pierwszych zdań mnie oczarowała. Nie mogłam przestać jej czytać! Mowa jest (przynajmniej tak uważam) łatwy dla każdego. Myślę, że każdy czytelnik jest w stanie znaleźć w tej lekturze coś dla siebie :D Jako wielka wielbicielka fantasy zalecam tą książkę i jestem PEWNA na 10000000%, że tak samo jak ja się w niej zakochacie!
Miła lektura z ciekawą fabułą. Akcja może nie obfituje w liczne zwroty akcji, nie porywa spontanicznością, lecz ma w sobie to coś, to ciepło. Kiedy czyta się książkę V. Boecker można zatrzymać czas i cofnąć się do XVI wiecznej alternatywnej Anglii. Tam poznajemy młodą i z początku łatwowierną Elizabeth. Wraz ze swoim przyjacielem Caleb’em są łowcami czarownic, mają za zadanie pojmać dla inkwizytora Blackwell’a ludzi, którzy mają do czynienia z magią. Sam Blackwell knuje intrygę, żeby powstrzymać ruch reformistów, którzy składają się głownie z magów, czarownic i ludzi, którzy nie boją się magii. Lecz sam Blackwell ma mroczny sekret. Czy Elizabeth zdoła go powstrzymać przed śmiercią głównego reformisty Nicholas ‘a? Czy odnajdzie XIII tablicę i udaremni niecne zamiary inkwizytora? Czy jej nowi przyjaciele z ruchu przypłacą za nią życie, czy może ona za nich? Elizabeth z pewnością przekona się, ile jest warta przyjaźń, poświęcenie, czy warto być wiernym starym ideałom.Jest to stosunkowo świeża książka, ponieważ wydana w tym roku (2016), więc jej popularność nie sięga zenitu, gdyż to nie klasyka. Stopiła się w tłumie z innymi premierami. Mimo to, można ją polecić każdemu, ponieważ książki są dla ludzi. Podstawowe szablony recenzji bywają zabawne ze własnymi pytaniami, ‘‘Komu można polecić?’’ Gusta są różnorakie i nikt nikomu niczego nie narzuci. ‘’The witch hunter. Łowczyni” może nudzić, ponieważ przez nad połowę książki nie wiemy, o co chodzi albo łakniemy zwrotu akcji, czy porywającego romansu. I tu rozczaruję fanów paranormalromans – nie matu żadnych wiadomych scen, lecz pocieszę – w fabułę jest wplatany nieźle zapowiadający się romans w (może) przyszłych częściach.Ach, zapomniałam o odpowiednim wstępie. „Dlaczego po nią sięgnęłam?”. Po pierwsze była niedroga i mieściła się w moim budżecie. Po drugie opis był interesujący a także czegoś podobnego jeszcze nie czytałam. Po trzecie okładka jest naprawdę wspaniała.Ale jak wiadomo moje recenzje i inne prace są nietypowe a także pisane nie szablonowo, ale instynktownie. Sądzę, że osoba, która poszukuje opinii o książce pdf zainteresuje się konkretami, a nie sztywną wypowiedzią na cztery strony, kiedy odpowiedzi potrzebuje na już.Wracając do lektury ‘’Łowczyni” Virginii Boecker podobała mi się. Jest idealnym ‘’odstresowywaczem’’ i dzięki niej możemy sobie przypomnieć dawne czasy ciemnogrodu a także nietolerancji.Moje przesłanie do Was? Bądźcie tolerancyjni.
„The Witch Hunter. Łowczyni” to książka, na którą miałam olbrzymią ochotę! Przede wszystkim ze względu na jej główny wątek – czarownice. Jest to chyba jeden z moich ulubionych motywów w literaturze, jednak kłopot polega na tym, że mało któremu autorowi udaje się go odzwierciedlić w taki sposób, który zadowalałby mnie w stu procentach. Mimo że opowieść Virginii Boecker jest całkiem przyjemna w odbiorze, to jednak nie jest to opowieść idealna, która urzekłaby mnie na tyle, żeby wspominać ją dłużej niż chwilę.Elizabeth Grey jest bardzo niepozorną kobietą – niewysokiego wzrostu, drobna blondynka o słodkiej buźce. Jednak nie dajcie się zwieść i nie oceniajcie książki po okładce – Elizabeth służy w jednostce królewskich łowców czarownic i jest naprawdę idealna w swoim fachu. Mimo że idealnie służy swojemu władcy, tak któregoś dnia, przez przypadek, sama zostaje oskarżona o praktykowanie magii i skazana na śmierć. Jednak nie dochodzi do egzekucji, ponieważ z opresji ratuje ją najpotężniejszy i najbardziej szukany mag w całym królestwie. Nie zdaje sobie sprawy z tego, że ocalił i przygarnął pod własny dach łowczynię, jednak wszystko wskazuje na to, że Elizabeth jest mu niezbędna do wypełnienia konkretnej misji, która ma dla niego ogromne znaczenie. Czy kobieta porzuci słynne jej do tej pory ideały i sprzymierzy się z potencjalnym wrogiem?Zaczynając od niezłych stron tej powieści, należy zwrócić uwagę na styl autorki. Książkę można spokojnie zaliczyć do fantastyki młodzieżowej, bowiem główna bohaterka liczy sobie zaledwie 16 lat, lecz mimo wszystko mowa pani Boecker nie pozostawia dużo do życzenia. Jest niebanalny, dopracowany i brak tutaj infantylnych zwrotów czy wypowiedzi, które mogłyby czytelnika lekko zirytować. O dziwo wiek bohaterki również nie powinien być rzeczą, która odstrasza i zniechęca do lektury, bowiem Elizabeth mimo wszystko nie sprawia wrażenia głupiej nastolatki. Dobrą rzeczą jest też sam pomysł – może nie jest niezwykle oryginalny, lecz mimo wszystko nie powtarza również zbyt wielu schematów słynnych mi z innych powieści związanych z czarownicami. Całkiem miło śledzi się dzieje bohaterów i muszę przyznać, że historię Elizabeth czyta się bardzo szybko, lekko i przyjemnie. Dosyć nieźle został przedstawiony świat powieści, w wystarczającym stopniu poznajemy prawa, jakie w nim panują, a przede wszystkim zasady obowiązujące łowców czarownic. Jednakże autorce nie udało się stworzyć odpowiedniego klimatu – jest on zdecydowanie za słabo wyczuwalny, przez co czytelnik nie może całkowicie zżyć się z tą powieścią – a przynajmniej mnie się to nie udało. Natomiast całkiem przyjemne jest tempo akcji – przypomina nieco sinusoidę, przyspiesza w odpowiednich momentach, czyli tam, gdzie zaczyna się dziać coś konkretnego i co ma wpływ na dalszy rozwój fabuły, a po chwili zwalnia, a czytelnik ma chwilę wytchnienia, w której może sobie wszystko poukładać – chociaż nie jest to opowieść tego typu, w której można się zagubić. Rozgrywające się wydarzenia są przedstawione w sposób logiczny i chronologiczny, a więc nie ma ku temu możliwości.Niestety, największym minusem tej powieści są jej bohaterowie. Są po prostu płascy, mało wyraziści – jakby ciągle okrywała ich gęsta mgła, przez którą nie idzie dostrzec cech ich charakteru i zobaczyć drzemiącego w nich potencjału. W moim odczuciu są całkowicie pozbawieni życia, chociaż najwięcej werwy wydawała się mieć uczennica Nicholasa (najpotężniejszego maga w królestwie), a nie główna bohaterka. Słabo widoczne są też relacje między bohaterami, co w efekcie skutkuje tym, że książka ebook nie wzbudza w czytelniku żadnych konkretnych emocji. Owszem, pojawiają się tutaj chwilami pewne zwroty akcji, a fabuła może się wydawać nieprzewidywalna, lecz nie do końca kompensują one pozostałe braki tej powieści. „The Witch Hunter. Łowczyni” to książka, którą oceniłabym tak pół na pół. Ma w sobie godne uwagi elementy, historia przedstawiona przez autorkę potrafi wciągnąć, jednak trudno nie zauważyć pewnych braków i niedociągnięć. Sama fabuła jest przyjemna, chociaż z pewnością dało się ją bardziej urozmaicić, lecz słabo wykreowani bohaterowie to coś, czego po prostu nie znoszę! Zwłaszcza, jeżeli mam do czynienia z czarownicami czy łowcami – przecież to z definicji są osoby pełne życia, werwy, z tak zwanym pazurem. W tym przypadku jest to w ogóle niewidoczne. Krótko mówiąc – książka ebook ma własne wady i zalety, lecz jeżeli szukacie lekkiej lektury na dwa czy trzy wieczory, to w takiej roli powinna się sprawdzić. www.bookeaterreality.blogspot.com
Nawet nie zdążyłam dobrnąć do drugiej strony pierwszego rozdziału, a już wiedziałam, że ta książka ebook to strzał w dziesiątkę. Wręcz spijałam zapisane na kartkach słowa, chłonęłam je całą sobą. Autorka wręcz oczarowała mnie swoim wyobrażeniem alternatywnej szesnastowiecznej Anglii. Zręcznie połączyła normalny świat z tym magicznym, tworząc wyśmienitą mieszankę oddziałującą na nasze kubki czytelnicze. Dopieściła także detale, które pomagają nam wczuć się w tamte realia. Strasznie bolało mnie, gdy musiałam odkładać [Łowczynię], ponieważ nawet zatrzymywanie się na końcu danego rozdziału wywoływało niedosyt i chciało się więcej i więcej! Tutaj zawsze coś się dzieje! Sekret goni tajemnicę, a akcja goni akcję. Nie ma mowy na nudę. Owszem – zdarzały się przewidywalne momenty, jednak nie zabrakło też zaskakujących chwil, gdy czytelnik jest zły na samego siebie, że dał zapędzić się w kozi róg. Muszę także wspomnieć o wspaniałych opisach a także utrzymanym na dobrym poziomie humorze. Kiedy już trzymałam telefon, coby dzwonić na pogotowie (zawał był już blisko), wówczas następowało rozluźnienie, a ja wybuchałam niekontrolowanym śmiechem. Nawet mój pies spoglądał na mnie jak na wariatkę! Nie zapomnę także o momentach grozy, gdy włosy stawały mi dęba...Elizabeth to z pozoru krucha i delikatna nastolatka, jednak kiedy widzimy ją w akcji to już nikt nie odważyłby się nazwać jej aniołkiem. Właśnie te cechy pomogły jej zostać łowczynią czarownic, ponieważ nikt nie mógł przewidzieć, że mają do czynienia z tak niebezpieczną osobą. Poza fizycznymi atutami uwielbiałam pannę Grey za jej poczucie humoru a także wolę walki. Niestety irytowała mnie swoim uzależnieniem od woli Caleba, co było męczące. Na szczęście nie miałam powtórki z rozrywki związanej z niecodzienną relacją, jaka towarzyszyła mi w trakcie lektury powieści Morgan Matson [Odkąd cię nie ma]. Wówczas bym się pocięła szarym mydłem albo wyła z rozpaczy. No i należy wspomnieć, że warto było mieć po własnej stronie główną bohaterkę, ponieważ za własnymi przyjaciółmi była skłonna wskoczyć w ogień, jednak wiedziała, gdzie są jakieś granice.Każda z pobocznych postaci została wykreowana tak znakomicie, że nie mam do czego się przyczepić. Moją uwagę zwrócili jednak uzdrowiciel John, szpieg George czy uczennica Nicholasa, Fifer. Stało się to za sprawą trwania u boku Elizabeth, chociaż nie wszyscy pałali do niej sympatią. Gdybym miała wybierać z całej trójki najlepszą postać to zdecydowanie była nią czarownica. Fifer była całkowicie oddana misji i nie wyobrażała sobie, by coś poszło nie po jej myśli. Nawet momentami była zazdrosna o byłą łowczynię, co wywoływało całkiem interesujące sytuacje. No i muszę wspomnieć o Calebie, który na początku kupił mnie własną stanowczością i pewnością siebie, jednak po pewnym czasie... Tego już nie mogę zdradzić! Wśród wielu debiutanckich powieści można dostrzec pewne niedociągnięcia, które nie zostały przyuważone i pozwolono im wyjść w świat. Język tutaj o skromnych (bądź zbyt mocno rozbudowanych) opisach, sztucznie brzmiących dialogach pomiędzy postaciami czy źle wykreowanych głównych bohaterach. Na szczęście Virginia Boecker nie zalicza się do powyższej grupy. Zręcznie posługuje się piórem, tworzy tak plastyczne opisy, że czytelnik może poczuć się jak jeden z bohaterów podążający wytyczoną przez tę autorkę ścieżką. I podoba mi się to, że w tej książce pdf nie natkniemy się na przekleństwa. Owszem – raz na jakiś czas dana postać wypowie brzydkie słowo, lecz jest to tylko wspomniane i czytelnik może się domyślać, o jaki wyraz chodzi. Gorzej, jak zamiast jednego czy dwóch przez jego głowę przewinie się ich kilkanaście...[Łowczyni] pokazuje, że bardzo nierzadko wydaje nam się, że znamy jakąś osobę jak swoją kieszeń, kiedy to tylko pozory. Nieraz uważamy kogoś za własnego najlepszego przyjaciela, gdy tak naprawdę za maską życzliwości i zaufania skrywa się stwór szykujący się do ataku. To bolesne doświadczenie zostawia brzydką bliznę, jednak prosto zminimalizować ją dzięki pomocy kogoś, kto wyciągnie ku nam pomocną dłoń. Dopiero wówczas odkrywamy, na czym tak naprawdę polega przyjaźń.Podsumowując:[Łowczyni] to nie tylko udany debiut literacki. To książka, która może doprowadzić czytelnika do Boeckeroholizmu! Nawet tego nie czujecie, a uzależniacie się od kunsztu pisarskiego autorki, przenikacie do wyimaginowanego przez nią świata i wchodzicie w skórę Elizabeth, stając się nią. Aż się boję pomyśleć, że Virginia Boecker dopiero rozwija własny warsztat pisarski. Już teraz jestem uzależniona, a co będzie po kolejnym tomie? Obstawiam głód czytelniczy, ponieważ po takim książkowym narkotyku nie może być innego!
Anglia rozświetlana coraz liczniejszymi płonącymi stosami, w więzieniu Fleet niemal wszystkie cele zapełnione są ujętymi magami i wiedźmami, a łowcy stale przemierzają kraj wzdłuż i wszerz w poszukiwaniu tych, którzy nie chcą podporządkować się prawu z Trzynastej Tablicy. Elizabeth Grey wygląda na niepozorną dziewczynę, ale niektórzy przekonali się jak mylący jest to obraz, nie jest ona jeszcze jedną dworską służącą, więc kim może być ta śliczna blondynka? Łowczynią czarownic i czarowników, to jej zawód, powołanie i po prostu życie, wraz ze swymi towarzyszami niemal zawsze jest na służbie lorda Blackwella. Do tej pory wypełniała własną misję gorliwie i bez zadawania zbędnych pytań, lecz w ciągu kilku minut nieustanna się wrogiem publicznym numer jeden, a za jej głowę wyznaczono niebotyczną nagrodę. Jak to możliwe, że z myśliwego nieustanna się zwierzyną, na którą poluje się? Niespodziewanym sprzymierzeńcem, wręcz wybawicielem, jest znany mag Nichols Perivil, też tropiony i szukany od dawna. Nie odrzuca się pomocy, szczególnie w momencie kiedy jedynym co ma się do stracenia jest swoje życie. Wyjątkowy sojusz to szansa, lecz i ogromna przemiana dla Elizabeth, ludzie jakich sądziła za przyjaciół albo przynajmniej kolegów stali się wrogami, a przeciwnicy sprzymierzeńcami, chociaż ci drudzy nie znają całej prawdy o niej. Czy łowczyni potrafi z dnia na dzień stać się zupełnie kimś innym? Dlaczego właśnie ją spotkała taka odmiana losu? Co jest prawdziwe, a co było iluzją albo kłamstwem? W świecie gdzie króluje magia ciężko odróżnić rzeczywistość od wyczarowanej ułudy, chociaż czy na pewno?Elizabeth z świeżymi towarzyszami ma do wypełnienia zadanie, od niego zależy wiele, także jej przyszłość, a wątpliwości przybywa. Jeszcze tak niedawno tępiła bezlitośnie każdy przejaw magicznych działalności, teraz sama korzysta z niej, dokonała właściwego wyboru? Była przecież szkolona do czegoś zupełnie innego, chociaż czy na pewno? Co faktycznie losy się Anglii pod rządami króla Malcolma? Ostatnimi laty ziemia przybrała krwisty kolor i stale rozgrzewana jest płomieniami stosów, jak długo jeszcze będzie to trwało?Awangardowe spojrzenie na wątki historyczne to nie jedyny atut książki "The Witch Hunter. Łowczyni", drugim jest dynamiczna akcja, kolejnymi zaś humor a także bohaterowie. Pierwszy tom, będący jednocześnie debiutem autorki, nie tylko intrygująco zapowiada się na przyszłość, lecz i od początku wciąga czytelnika w mroczny i zagadkowy świat, gdzie czary są zakazanym owocem. Virginia Boecker dość swobodnie wykorzystała fakty historyczne, są one raczej impulsem do stworzenia alternatywnej ścieżki dziejów Anglii i pozwalają fantazji połączyć fikcję z prawdą w ciekawą fabułę, mającej czasami odcień horroru, a czasem opowieści fantasy. Dynamiczna akcja przeplata się z lekko zaznaczonym motywem uczuciowym a także oczywiście fragmentami magii. "The Witch Hunter. Łowczyni" to też historia o przyjaźni, dojrzewaniu i wyborze życiowej drogi, dzięki postaciom zróżnicowanym pod wobec wiekowym książka ebook jest odpowiednia i dla starszych i dla młodszych. Virginia Boecker ma w zanadrzu jeszcze kilka tajemnic, które już zostały zasygnalizowane, lecz na razie są zagadkami. Jak potoczą się dzieje Elizabeth Grey? W tym punkcie na razie jest wielki znak zapytania, zresztą niejeden, dalsze perypetie bohaterów owiane są mgłą domysłów i przypuszczeń.