Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Opowiadanie posłużyła za kanwę scenariusza filmu "Czerwony pająk". Inspirowana faktami opowieść o jednym z najsłynniejszych polskich psychopatów.Zło czai się blisko nas. Czasem pod zupełnie niewinną postacią.Z pozoru niczym się nie wyróżniał. Skromny, cichy, unikający bliższego kontaktu. Grzeczny uczeń krakowskiego technikum, który nie sprawiał kłopotów wychowawczych. Nikt nie dostrzegł w nim mroku, jaki nosił głęboko w sobie. Nikt nie podejrzewał, do czego jest zdolny. Osiemnastolatek, który został oskarżony o serię zbrodni dokonanych w Krakowie w latach 60. Jeden z najsłynniejszych polskich seryjnych morderców. Wokół jego postaci narosło dużo mitów. Karol Kot stał się budzącą grozę legendą, lecz za jego okrucieństwem krył się osobisty dramat. Powieść Marty Szreder to zaskakujący portret zabójcy, młodego człowieka, którego wewnętrzny świat okazuje się mroczny i przerażający, lecz o tym wie tylko on sam. Inspirowana faktami książka ebook usiłuje odgadnąć motywacje seryjnego mordercy, szuka odpowiedzi, skąd w tak młodym chłopaku wzięło się takie okrucieństwo i wściekłość. "Lolo" to także nadzwyczajny obraz Krakowa lat 60., miasta mrocznych zaułków, klubów jazzowych, zadymionych kawiarni, ponurych kamienic.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Lolo |
Autor: | Szreder Marta |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Społeczny Instytut Wydawniczy Znak |
Rok wydania: | 2015 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Jeszcze nie czytałem, lecz powiadają, że książka ebook to całkiem dobry lol.
Jeżeli ktoś lubi wgryźć się w umysł mordercy, to w łatwy sposób jest to opisywane w tej książce.
Mimo że historia Karola Kota jest słynna z mediów, książkę czyta się z zapartym tchem. Zwykłe życie nastolatka epoki PRL-u, stawiająca na stole talerz z bigosem mama, ojciec z gazetą w ręku, młodzieżowe kluby, kolejki do kina, wypady ponad rzekę, podglądanie dziewczyn, ciuchy z komisu – cały klimat tamtych lat, wraz z atmosferą panującą w polskich domach i szkołach, autorka umiejętnie wykorzystała do stworzenia opowieści o życiu młodego człowieka, we wnętrzu którego wyrósł cień, który przykrył całe miasto. Właściwie największe napięcie podczas czytania budzi nie sam fakt, że od początku mamy świadomość kim jest bohater i co zrobi (we wstępie mamy zakończenie śledztwa), lecz jego osobiste sprawy. Wnioski pøynáce z tej lektury są jednocześnie smutne, straszne i prawdziwe. Uświadamiamy sobie bowiem, że odpowiedzi na zapytanie "skąd bierze się zło" po prtostu nie ma. I o tym właśnie jest ta książka. W naturze człowieka jest zakorzeniona potrzeba zracjonalizowania sobie zła, ponieważ to je oswaja i człowiek czuje się bezpieczniej. Jednak nie da się znaleźć łatwej odpowiedzi - w rodzaju, że zło miało własne źródło np. w traumie z dzieciństwa albo chorej relacji z matką, w zawodzie miłosnym czy również w guzie mózgu. I właśnie o tym pani Szreder opowiada.
Jak opisałbyś klasycznego seryjnego mordercę?Groźnie wyglądający facet w eleganckim garniturze?Grubszy, podłysiały jegomość z żółtymi zębami?Dojrzały? Agresywny? Manipulant?Włosy blond, rude czy czarne? Palce długie czy krótkie? Oczy jak u Diabla?A może ciemnowłosy, szczupły, całkiem męski osiemnastoletni chłopak? W dodatku bez szatańskiego spojrzenia?Taki był Karol Kot, normalny uczeń Technikum Energetycznego w Krakowie.Mogłeś go minąć na ulicy. Spotkać w sklepie czy w Kościele. Mógł codziennie kłaniać Ci się w drodze do szkoły. I dałbyś sobie rękę uciąć, ze żaden z niego morderca.A jednak. Pozory lubią mylić.Karol Kot został w latach 60 ubiegłego wieku skazany na śmierć za zabicie 2 osób, zranienie 10 i próby otrucia wielu innych.Jego historia została opowiedziana przez panią Martę Szreder w książce pdf „Lolo”.Autorka przedstawia nam zwyczajnego nastolatka, który ma typowe dla własnego wieku problemy. Nie umie dogadać się z nauczycielka, usiłuje zdobyć uznanie w oczach własnych kumpli z klasy a także przezywa swoja pierwsza miłość.Pani Szreder celowo ominęła opis każdego ataku. Wiemy, ze czytamy o mordercy, gdyby jednak ktoś chwycił te książkę bez wiedzy na temat głównego bohatera, długo nie mógłby się domyślić, z jakim okrucieństwem ma do czynienia. Autorka idealnie nakreśliła portret psychologiczny seryjnego mordercy, mordercy, którym mógłby być każdy – Twój sąsiad, kumpel z pracy, dzidziuś przyjaciela a może i Twoje własne?Książkę czyta się bardzo szybko, – ponieważ i nie jest zbyt długa. Napisana jest ciekawie i potrafi wciągnąć, chociaż trzeba być przygotowanym na to, ze jest to portret psychologiczny zabójcy a nie szczegółowy, krwisty opis jego poczynań, jak to się robi w wielu kryminałach.Jest jedna, dla mnie bardzo ważna rzecz, na której się zawiodłam, czytając. W samym Internecie możemy znaleźć pełno faktów, dotyczących śledztwa – wywiad z Karolem Kotem, który doskonale pokazuje, jakim typem człowieka był, mamy fotografie i opisy wizji lokalnych, dokładne opisy każdej zbrodni, której się dopuścił. Spoglądając na to, ile informacji znalazłam w ciągu 10 minut, ta książka ebook wydaje się zbyt krótka, jakby niepełna. Po przeczytaniu czułam niedosyt i to nie był ten jego rodzaj, który odczuwamy po przeczytaniu idealnej książki, gdzie żałujemy, ze się skończyła tak szybko. Tu niedosyt był odczuciem negatywnym, ponieważ miałam wrażenie ze książka ebook jest nieskończona, albo nie jest książka ebook a jedynie jej streszczeniem czy zarysem. Zabrakło wielu informacji o mordercy, o jego psychice, dzięki którym moglibyśmy poznać go jeszcze lepiej.Mimo tego, stale uważam, ze „Lolo” powinien być obowiązkowym tytułem na polce każdego wielbiciela kryminałów, strasznych historii opartych na faktach a także tych osób, które interesują się psychika mordercy.
Dawno nie czytałam tak lekko napisanej polskiej prozy, wprost nie sposób się od tej książki oderwać. Wielki plus za zaskakujące i totalnie nieszablonowe podejście do tematu.
"Lolo" to książka ebook na jeden wieczór. Wciąga od pierwszej strony. Od początku wiemy, o kim ta książka ebook jest. Jednak do ostatniej strony nie znajdziemy krwistych opisów dokonywanych zbrodni. Nie wiemy również, co czuł bohater w chwili popełnianych czynów. Wiemy natomiast, że jest on zwykłym, przeciętnym chłopakiem, który mocno pogubił się w swoim życiu i któremu zabrakło prawdziwego nauczyciela czy przewodnik wprowadzającego go w dorosłe życie. "Lolo" czyta się bardziej jak książkę psychologiczną, obyczajową a nie jak kryminał. Mimo to jest to bardzo niezła propozycja, która zostaje w pamięci.
Bardzo udany debiut. Dodatkowa gwiazdka za rewelacyjny, bardzo plastyczny język. Reklamowanie tej ksiażki jako kryminalu czy thillera bardzo jej szkodzi. Lolo to przede wszystkim opowieść psycholgiczna, ze idealnie oddaną warstwą obyczajową Krakowa lat 60-tych. Historia skonstuowana precyzyjnie jak szwajcarski zegarek. To co dla wielu jest tu rozczarowaniem - czyli brak opisów zbrodni czy emocjonalny chłód głownego bohatera - dla mnie stanowią niewątpilwy atut, ponieważ właśnie to idealnie oddaje pewna tajemniczość psychopatycznego umysłu. Dla ambitniejszych czytelników.
Lolo jest książką, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Znak. Nierzadko sięgam po pozycje tego wydawnictwa i muszę przyznać, że to co rzuciło mi się jako pierwsze w oczy to dość nietypowe wydanie – miękka, słaba jakościowo okładka, która wsadzona do torby wychodzi z niej z pogniecionymi i nieestetycznymi rogami. Ale! Nie oceniajmy książki po okładce.Głównym bohaterem książki jest Karol Kot, pozornie spokojny i uczynny osiemnastolatek. Typ samotnika, który stronił od tłumów i zdecydowanie preferował pozostanie w domowym zaciszu. Początkowo niezły uczeń i chłopak nie sprawiający żadnych problemów wychowawczych. Jednak coś w nim pęka i znacząco się zmienia, zaczyna krzywdzić obcych ludzi.Bardzo ciekawią mnie książki, w których przedstawione zostają postacie rzeczywiste, kategoryzowane jako psychopaci, pojawiające się gdzieś w historii naszego kraju, dlatego tym chętniej zdecydowałam się na sięgnięcie po tę pozycję. Najbardziej intrygującym fragmentem całej książki jest oczywiście bohater główny – w tym przypadku osiemnastolatek Karol Kot. Szczerze mówiąc nigdy wcześniej nie spotkałam się z postacią Wampira z Krakowa, a ta książka ebook nie przekonała mnie do poszukiwania kolejnych informacji o jego osobie.Bohater główny jest postacią stosunkowo młodą, wciąż uczącą się, mieszkającą razem z rodzicami, samotną. Ten ostatni fragment moim zdaniem odegrał istotną rolę w kolejnych latach krótkiego życia Karola i wpłynął na jego „psychopatyczne” zachowanie. Jeżeli o mnie chodzi, bardziej współczułam Kotowi niż nienawidziłam za zbrodnie, które popełnił. Jeżeli chwilę zastanowimy się ponad dziejami nastolatka borykającego się z odrzuceniem ze strony społeczeństwa i weźmiemy pod uwagę, że wydarzenia miały miejsce w latach sześćdziesiątych, dojdziemy do wniosku, że chłopak potrzebował pomocy i nie miał się do kogo o nią zwrócić. Szukając ujścia kumulujących się w nim emocji dopuszcza się popełnienia serii zbrodni. To oczywiście w żaden sposób go nie usprawiedliwia, lecz prezentuje ważne różnice pomiędzy światami „kiedyś” a „teraz”. Nazywanie Kota seryjnym mordercą, dla mnie jest trochę przekłamane (bazując jedynie na informacjach, które pojawiły się w książce pdf Szreder), z tego co autorka przedstawiła swoim czytelnikom wywnioskowałam, że czyny Karola bardziej dokonane były „niechcący” – chłopak chciał skrzywdzić inne osoby, lecz nie doszukałam się żadnej wzmianki o tym, żeby krzywdził poszczególne osoby w celu uśmiercenia ich, jego ataki były spontaniczne, mające na celu rozładowanie emocji.Książka jest krótka, pisana łatwym językiem, co sprawia, że bardzo prosto i dynamicznie się ją czyta. W pozycji nie znajdziemy wspomnianego w opisie okładkowym obrazu Krakowa, mrocznych zaułków ani klubów jazzowych – a jeżeli już któryś z fragmentów faktycznie się pojawia, to jedynie w roli wzmianki, mało ważnego tła do opisu zdarzeń i przeżyć dotyczących Karola. Krótko mówiąc brakuje klimatu grozy w tej książce, a ratuje ją jedynie osobisty tragedia Kota (dlatego książkę zaliczyłabym bardziej jako psychologiczną niż kryminał czy thriller).Przyznam szczerze, że sięgając po tę pozycję nie wiedziałam kompletnie czego mogę się spodziewać. Może i nieźle się stało, ponieważ bez wcześniej wyrobionego poglądu o książce pdf było mi łatwiej nie ulec zawodowi – co oznacza, że czytanie jej sprawiało mi większą przyjemność i mam wrażenie, że poszło szybciej niż się tego spodziewałam. Jestem ogromnie interesująca filmu, który powstał w oparciu o opowiadanie Marty Szreder.
Morderca- jedno słowo, które przeraża. Mieszkańcy miasteczka dziennie żyją w strachu o swoje życie. Czy i tym razem zaatakuje? Kogo? Gdzie? Czy ktoś go złapie? Czy w końcu będą mogli spokojnie żyć nie oglądając się ciągle za siebie? Śmierć czai się wszędzie...Karol Kot to normalny osiemnastolatek mający różnorakie młodzieńcze kłopoty z którymi musi się dziennie uporać. Ma własne pasje, marzenia, które chciałby zrealizować i przyjaciela na którego zawsze może liczyć od podstawówki. Zwykły nastolatek, który wkracza w dorosłe życie. Uczęszcza do technikum energetycznego, a niebawem pisze maturę. To grzeczny i pilny uczeń. Nikt nigdy by się nie spodziewał, że pod tą maską skromnego, cichego chłopaka może skrywać się morderca, który wniesie do życia mieszkańców tyle zła. Kto by przypuszczał, że w tym człowieku może się skrywać ciemna strona mocy?Zaintrygowana Karolem Kotem z przyjemnością zabrałam się za lekturę sądząc, że pochłonie mnie od pierwszej kartki, jednak zagłębiając się w treść mój zapał gwałtownie spadał. Pomysł na opowieść jest strzałem w dziesiątkę, każdy kto nie słyszał o zabójcy chciałby poznać jego przeszłość, jak to się stało, że zaczął zabijać, zajrzeć w głąb jego psychiki i zrozumieć jego motywy, jednak wykonanie tego dzieła przerosło moje najśmielsze oczekiwania. Książkę czyta się bardzo szybko, jest lekka, płynna i dlatego czytelnik nie ma problemu w odnalezieniu się w treści, opisy otaczające naszego głównego bohatera są dopracowane z czego mamy wrażenie jakbyśmy przebywali z nim w jednym pomieszczeniu. Jednak do połowy książki nic szczególnego się nie działo, żadnej akcji, gęsiej skórki na plecach, strachu. Strasznie się przy niej wynudziłam. Nie tego się spodziewałam. Byłam święcie przekonana, że postać Karola zostanie mi inaczej przedstawiona. Pod kątem psychicznym jak i fizycznym. Autorka bardziej skupiła się na jego wcześniejszym życiu jak i na obrazie dawnego Krakowa co jest niewielkim plusem w całej powieści. Niestety nie byłam w stanie jej dokończyć. Zabrakło mi iskry, która miała rozpalić nie tylko emocje w moim wnętrzu, lecz także akcję w książce.
Lolo to książka, która ujawnia zarówno zdarzenia w życiu Karola Kota, jak i jego kłopoty domowe, szkolne, miłosne, a także w kadrze w której uprawiał sport. Zacznijmy jednak od początku…Karol Kot to młody chłopak, który ma przystąpić do matury w szkole, do której uczęszczał w Krakowie. W latach 1965 raczej żadnej z rodzin nie było łatwo, z takiej również wywodził się Karol, myślę, że też dlatego był nieśmiały, nie dbał o własny ubiór i wygląd, a czasem nawet sprawiał wrażenie „dzikusa”. Kiedy poznajemy Karola, jest raczej miłym i nieśmiałym chłopcem, który ma własnego jedynego kolegę i jest ogólnie szczęśliwy. W końcu przychodzi czas na miłość i strzała amora trafia w Kalinę – dziewczynę, która jest już na studiach. Kalina bardzo podoba się Karolowi, ale z jej strony to raczej zabawa i to nieprowadząca tego „niby” związku donikąd. Przychodzi taki moment kiedy Karolowi sypie się cały świat – szkoła, miłość, dom, przyjaciele, kadra sportowa. Dosłownie wszystko. I właśnie wówczas dochodzi do najgorszego…Z historii omówionej w książce pdf wnioskuję, że Karol Kot, był to naprawdę zagubiony i nieszczęśliwy chłopak. Gdyby tylko Kalina zechciała z nim być i go wysłuchać, ponieważ przecież tyle razy zaczynał poważną rozmowę, to istniała szansa, że do tylu tragedii by nie doszło.A jednak stało się i głównymi ofiarami były dziewczyny i dzieci… po przeczytaniu tej idealnej książki, mam nadzieję, że ocenicie Karola sami. Właśnie dlatego, celowo nie zdradzam Wam wszystkich faktów które ułożyłyby układankę.Książka napisana wyjątkowo przystępnie. Autorka ma bardzo lekkie pióro, które pozwala nam całkowicie przenieść się do Krakowa, w lata ’60. Litery są duże, a epizody bardzo krótkie. Zresztą tak naprawdę to tylko 221 stron plus króciutki epilog, który prezentuje kilka suchych faktów już po wszystkich zdarzeniach.Czyta się naprawdę szybko, a myślę, że warto znać takie fakty, mając pod uwagą, że z mediów nie zawsze dowiemy się wszystkiego. Dopiero po przeczytaniu takiej książki jak ta, będziemy mogli w pełni ocenić Karola Kota i jego postępowanie.Komu polecam: wszystkim, naprawdę wszystkim, bez względu na płeć czy wiek, przeczytajcie i pomyślcie ponad tym ilu takich skrzywdzonych ludzi jak Lolo chodzi wśród nas, a my nawet ich nie zauważamy. A może w końcu pomyślmy chwilę ponad tym, jakie konsekwencje może mieć nasze złe traktowanie drugiej osoby.Moja ocena: 10/10Polecamy, zespół dobrerecenzje.pl
Karol Kot, czyli legendarny Wampir z Krakowa, chociaż żył w latach 60. ubiegłego stulecia, idealnie wpisywał się w dzisiejszy obraz mordercy. Dzisiaj, gdy pyta się sąsiadów i kolegów o to, jak zachowywał się morderca, powiedzą „to był taki spokojny człowiek, z dzieciakami się bawił, zawsze przyjemnie zagadał”. Dwie twarze czy umiejętność tłumienia prawdziwego ja? Zapewne to drugie. Taki również był Kot – spokojny uczeń z nietypowymi pasjami z czasem coraz częściej podejmował próby zabijania, mniej albo bardziej udane. Jednocześnie z książki Szreder wyłania się obraz Kota jako inspiracji dla współczesnych psychologów kryminalnych. Jest on bowiem żywym przykładem tego jak na podstawie drobnych sygnałów, nietypowego hobby, niestandardowych zachowań i pojedynczych zdań można wysnuć przypuszczenie, że ktoś ma niebezpieczne pomysły. Marta Szreder utrzymała książkę „Lolo” w klimatach sławnego serialu kryminalnego „07 zgłoś się”. Na czas lektury mój umysł przeniósł się na osłonięte mrokiem nocy ulice miasta, pomiędzy kamienice i do starych tramwajów. Atmosfera grozy jest podtrzymana przez całą książkę, a kiedy czyta się o spojrzeniu Kota, już można poczuć zbliżające się zagrożenie i usłyszeć „z tyłu głowy” znaną melodię z serialu.Chociaż zasadniczo jestem fanką raczej bardziej krwawych kryminałów, ten utrzymał moje zainteresowanie i zmotywował do poszukania w Internecie informacji o Wampirze z Krakowa. Zalecam książkę wszystkim tym, którzy chcieliby na chwilę się zapomnieć, a jednocześnie lubią poczuć dreszcz emocji.
Inspirowana faktami opowiadanie o młodym chłopaku, który zabijał. Tak najkrócej można streścić całą książkę. Karol Kot to maturzysta, który poszukuje własnego miejsca na ziemi. Za namowa lekarza zapisuje się na strzelnice i tam poznaje Kaline.....Jest to napewno wstrząsająca opowieść, która nie ma happy endu.Polecam ją wszystkim.
Czy w każdym z nas czai się morderca? Czy każdy człowiek pod wpływem impulsu czy złości mógłby zabić? A może zabójcy pochodzą tylko z rodzin patologicznych, gdzie od dzidziusia widzieli na co dzień przemoc. W książce pdf Marty Szreder „Lolo”, autorka stara się zajrzeć w głąb umysłu młodego człowieka, który z dnia na dzień stał się brutalnym mordercą. Karol Kot to z pozoru zwykły nastolatek. Nigdy niczym się nie wyróżniał, nieźle się uczył, nie sprawiał kłopotów wychowawczych. Kiedy lekarz zaleca mu zażywanie aktywności fizycznej dla zdrowia, chłopak prosi o skierowanie na sekcję strzelecką. Tam poznaje dziewczynę, która już po pierwszym dniu miesza mu w głowie a także życiu – Kalinę. Po dokonanych mordach i atakach na ludzi żył dalej swoim rytmem nie dając nic po sobie poznać. Gdyby nie wytrwałość milicjanta zajmującego się tą sprawą pewnie nigdy nie został by schwytany. Dowody też nie były wystarczające, jednak chłopak przyznał się do każdego ataku podczas przeprowadzanych wizji lokalnych, co pozwoliło na jego skazanie. Żyjący w ubiegłym wieku Karol Kot zabił dwie osoby, usiłował zamordować dziesięć. Książka ebook Marty Szreder daje możliwość zajrzenia w świat mordercy, poznania jego motywacji i przemyśleń. Portret psychologiczny nie został tutaj tak skrupulatnie opisany, jak w innych czytanych przeze mnie pozycjach, natomiast całość książki była bardzo interesująca. Opowieść pokazuje, że z pozoru zwykły młody człowiek może mieć drugą twarz – twarz zabójcy i zwyrodnialca.Książkę czyta się bardzo szybko. Po jej przeczytaniu idąc ulicą patrzę na ludzi i zastanawiam się co siedzi im w głowie. Są tak samo zwyczajni, jak nastolatek z Krakowa, który okazał się być mordercą. „Lolo” Marty Szreder na długo zapadnie mi w pamięci, myślę że wrócę jeszcze za jakiś czas do tej książki, co może pozwoli mi dostrzec więcej szczegółów dotyczących rozumowania chłopaka. Serdecznie zalecam książkę fanom kryminałów, lecz nie tylko.
Dlatego „Lolo” nie trafi do serc wielu Czytelników. Nie ma w nim mordercy, który wyrywa serca ofiarom. Nie ma psychopaty, który niczym w „American Psycho”, najpierw rżnie własne ofiary, by później ciąć je piłą mechaniczną z uśmiechem na ustach. Karol Kot, ponieważ o nim mowa, to zupełnie normalny nastolatek, który w swoim życiu się zagubił. To właśnie w tym miejscu, czytając tę książkę, możemy się zastanawiać, co by było gdyby – czy zrobiłby te wszystkie rzeczy? A może odrobina miłości w jego życiu zmieniłaby wszystko? Może gdyby jego rówieśnicy nie byli równie okrutni, nigdy nie stałby się mordercą? Ot, filozoficzne gdybanie. Lecz to właśnie takie zagadnienia i nasze refleksje na ich temat sprawiają, że stale rozróżniamy dobro od zła. Więcej na zukoteka.blox.pl
Kim jest morderca? Zwyrodnialcem, pozbawionym empatii i jakichkolwiek zahamowań? A może brutalem, który siłą usiłuje pokazać innym jaki jest ważny, nie licząc się z konsekwencjami własnych czynów?Historia seryjnego mordercy, jakiego w latach 60-tych ubiegłego wieku obawiał się cały Kraków, czyli tzw. Wampira, pokazuje, że powyższe skojarzenia są wyłącznie stereotypami. Prawdziwy zabójca może być skromnym i nieśmiałym chłopakiem z Twojej klasy, kolegą ze sportowych zajęć, a nawet Twoim synem.Marta Szreder omawia groźnego krakowskiego mordercę, Karola Kota, w sposób w jaki omówić moglibyśmy pierwszego z brzegu nastolatka. To młody chłopak, który stara się o akceptację w klasie, pragnie wyzwolić się spod skrzydeł nadopiekuńczej matki i marzy o zdobyciu serca pewnej studentki ASP. Jak więc doszło do tego, że Karol miał na sumieniu dwie ofiary śmiertelne, 10 trudno rannych osób i 4 podpalenia? Czy winę za jego zachowanie można przypisać rodzicom czy nauczycielom? Czy istnieje jakiekolwiek usprawiedliwienie dla jego zachowania?Lolo pokazuje, że żadna z odpowiedzi na powyższe zapytania nie jest oczywista. Książka ebook napisana jest w sposób, który sprawia, iż wydaje się ona zwykłą historią chłopaka z sąsiedztwa. Żadną miarą nie może zostać uznana za thriller czy kryminał, nie budzi bowiem napięcia i nie prowokuje do rozwiązania zagadki, stanowi raczej doskonałą opowieść psychologiczną czy nawet obyczajową. Zbrodnia omówiona jest w niej niejako mimochodem, pojawia się między opisami pierwszej randki i zawodów sportowych. Od zamordowania staruszki ważniejsze wydaje się odrzucenie zalotów Karola przez jego ukochaną i brak odpowiedniego garnituru na bal maturalny.Marta Szreder w wyjątkowo wiarygodny sposób przedstawia nam sylwetkę mordercy, który nie jest wyłącznie bestią, lecz też człowiekiem z krwi i kości. Prowokuje ona do zadania sobie pytania, czy zło nie czai się tak naprawdę w każdym z nas? Może czeka ono, aż tamy pękną i wyleje się z nas cała gorycz?Postać Karola Kota, jak i jego przedstawienie przez Martę Szreder w Lolo stało się inspiracją do nakręcenia Czerwonego pająka w reżyserii Marcina Koszałki, na który mam nadzieję uda mi się wybrać w najbliższym czasie. Dla mnie książka ebook nieustanna się inspiracją do zagłębienia się w historii znanych polskich morderców, i kiedy „przejem” się już lukrowanymi świątecznymi historiami, z pewnością sięgnę po kolejne podobne historie. W pierwszej kolejności czeka już Katarzyna Bonda i jej „Polskie morderczynie”, a już na styczeń zapowiadana jest książka ebook o moim lokalnym „seryjnym” czyli Wampirze z Zagłębia, która z pewnością pojawi się na mojej półce.
Idealna książka, trzyma w napięciu niemal cały czas!
Uwielbiam tego typu historie. Mlody, cichy, spokojny chlopak, nikt nie podejrzewa, ze to, co skrywa w własnej duszy jest tak mrocze, ze moze stac sie przez to seryjnym morderstwem. Idealnie nakreslony portner psychopaty a także obraz Krakowa lat 60tych. Wartka akcja i wiele, naprawde dużo interesujących zwrotow akcji!
Idealnie napisana, łatwym i lekkim językiem, który po prostu porywa! Do tego historia największego zabójcy PRLu sprawia, że nie można się oderwać! Książkę można pochłonąć dosłownie w ciągu jednego dnia! Jeśli chcecie dowiedzieć się coś więcej o Czerwonym Pająku - koniecznie przeczytajcie!
Przenieśmy się w okresie do Krakowa z początku lat 60. XX wieku. Miasto jak zawsze tętni życiem, ale w sercach jego mieszkańców czai się paraliżujący strach. Na ulicach miasta grasuje seryjny morderca, który absolutnie nie zna żadnej litości. Ludzie są przerażeni, czują olbrzymi niepokój przed zabójcą którego w mediach nazywają już „Wampirem z Krakowa”... W kilka dni po napisanie matury Karol Kot zostaje ujęty. Podczas procesu oskarżony precyzyjnie i bez ogródek omawia przebieg zbrodni a podczas oglądanie zdjęć z wizji lokalnych na jego twarzy pojawia się uśmiech. Jak to jest możliwe, że młody, niebudzący podejrzeń chłopak wywołał tak olbrzymią psychozę strachu. Narodzony w bardzo dobrej rodzinie, wzorowy uczeń, na co dzień cichy i spokojny, wewnątrz kryje w sobie bezlitosną bestię. Autorka książki nie skupia się na krwawych opisach zbrodni, ale subtelnie wprowadza nas w świat zabójcy. Stara się też odkryć motywacje, które być może nim kierowały. Książkę czyta się płynnie, opowiadanie potrafi wciągnąć na długie godziny. Jest to fabularyzowana opowiadanie o jednym z najsłynniejszych i zarazem młodszych morderców w historii Polski. Przyznam się że sięgnęłam po tę książkę z czystej ciekawości. Rozczarowania z mojej strony nie było, bo nie byłam nastawiona na krwawe opisy zbrodni a’la Nesbo. Interesował mnie profil psychologiczny człowieka, który z zimną krwią był w stanie dokonać najstraszliwszej zbrodni jaką jest odebranie życia drugiej osobie. Nie szukałam usprawiedliwienia ponieważ w moim mniemaniu takowego nie po prostu nie ma, ale odpowiedzi na zapytanie co go skłoniło do tak drastycznych czynów. Karol Kot otrzymał najsurowszy wymiar kary w postaci wyroku śmierci. Został on wykonany w dniu 16 maja 1968 roku. Do kin w listopadzie bieżącego roku wszedł film „Czerwony pająk”, który opowiada historię życia tego człowieka. Przed obejrzeniem filmu koniecznie zachęcam do lektury książki Pani Marty
Uwielbiam takie historie: mroczne czasy PRLu, zagadka, sekret i on, żądny krwi, tak po prostu... coś innego niż te wszystkie cukierkowe książki, bezsensowne i niedbale przygotowane! Ta jest idealna i trzyma w napięciu aż do ostatniej chwili!