Średnia Ocena:
Lodołamacz. Tom 4. Ostatnia defilada
Czarta element cyklu "Lodołamacz". Wiktor Suworow odnajduje rażące nieścisłości w "najprawdziwszych" dokumentach i źródłach, które miały ukazać światu posągowy, wręcz monumentalny obraz miłującego pokój Związku Radzieckiego. Przenika za kulisy dyplomatycznych zabiegów zmierzających do "opóźnienia" wybuchu II wojny światowej. Dlaczego Armia Czerwona, zaopatrywana przez szereg mocarstw, poniosła sromotną klęskę w pierwszych dniach niemieckiego natarcia? Dlaczego Stalin zwlekał z utworzeniem drugiego frontu? Dlaczego podejmował pozornie nielogiczne decyzje? Dlaczego potem nie chciał przyjąć Defilady Zwycięstwa? Nieznane dokumenty, niewygodne fakty, stale utrzymujące się mity...
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Lodołamacz. Tom 4. Ostatnia defilada |
Autor: | Suworow Wiktor |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Dom Wydawniczy Rebis |
Rok wydania: | 2009 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Lodołamacz. Tom 4. Ostatnia defilada PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
Myślę, że to najsłabsza z ebooków Suworowa o (ogónie pisząc) II wojnie światowej. Nie oznacza to jednak, że nie warto jej przeczytać... Już tłumaczę. Otóż, są rozdziały, które następny raz powtarzają argumenty przedstawiane przez Suworowa we wcześniejszych pracach (zwłaszcza te, dotyczące czołgów). Poza tym, mogą nużyć w tych rozdziałach "przypychanki słowne" Suworowa ze własnymi krytykami (z których nota bene Suworow wychodzi obronną ręką). Nie zmienia to jednak faktu, że twórca przytacza kolejną garść nakautujących faktów a także znakomite, logiczne wywody, które można sprowadzić do jednego - ależ on ma rację! Dlaczego ja na to nie wpadłem wcześniej! Zacytuję tylko mały element na koniec: "Nasi przywódcy zachwalali na cały świat wyższość socjalizmu. Jednak jeździli w burżuazyjnych mercedesach. Żadnego z nich nikt nigdy w trabancie nie zobaczył. A produkowali te samochody ci sami Niemcy. Jedno pokolenie. (...) Tylko niektórych wyzwoliła Armia Czerwona(...)". Generalnie, warto zajrzeć!