Lil i Put. Tom 3. Czarująca panna młoda okładka

Średnia Ocena:


Lil i Put. Tom 3. Czarująca panna młoda

Trzeci tom przygodowej opowieści dla dzieci narysowanej w nowoczesnym stylu cartoonowym. Kontynuacja historii nagrodzonej w drugiej edycji „Konkursu imienia Janusza Christy na komiks dla dzieci”. Kornel jest z pozoru spokojnym właścicielem antykwariatu, lecz kiedy zachodzi potrzeba, zakłada kostium i staje się superbohaterem znanym jako Drapak. Walczy ze złoczyńcami atakującymi Miasto Nasze a także pomaga potrzebującym. Teraz wsparcia potrzebuje strachliwy Szeryf, który nie może sobie poradzić z plagą porwań dzieci. Drapak rusza tropem nieuchwytnego złoczyńcy, ale śledztwo komplikują mu kłopoty osobiste z najbliższym przyjacielem i dziewczyną, która mu się podoba. W końcu jednak trafia na ślad porywacza i odkrywa wyjątkowe motywy jego postępowania. Bohater Miasta Naszego będzie musiał wykorzystać cały własny spryt, żeby rozwikłać sprawę, a jednocześnie zachować w tajemnicy własną prawdziwą tożsamość.

Szczegóły
Tytuł Lil i Put. Tom 3. Czarująca panna młoda
Autor: Kur Maciej
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Egmont Polska Sp. z o.o.
Rok wydania:
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Lil i Put. Tom 3. Czarująca panna młoda w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Lil i Put. Tom 3. Czarująca panna młoda PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Wkp

    MAŁOLUDY I WIELKIE KŁOPOTY „Lil i Put” to seria, która nie szuka oryginalności. Wręcz przeciwnie, cały jej świat oparty jest na idealnie słynnych wszystkim motywach, pomysłach i postaciach, lecz autorzy z tej wtórności uczynili zaletę. Może i niektóre żarty posiadają już brodę długą, jak u krasnoluda, nie mniej całość sprawia bardzo pozytywne i przyjemne wrażenie. We wsi Miniatury Duże żyje postać bardzo osobliwa, Fryc Mamon. Co wyróżnia go od reszty Małoludzi? Zamiast biesiadować, poświęcił się biznesowi i choć jego osiągnięcia nie imponowały nikomu, wreszcie (za sprawą dostaw niedrogiego wina) zyskał uznanie i został wójtem. Zdania o jego rządach były podzielone. Jedni ufali mu jak bratu (prawdopodobnie byli to jego krewni, lecz jednak), inni nazywali go kanalią, mafiozem i innymi podobnymi – o tych jednak słuch zaginął. Pewnie ze wstydu opuścili okolicę. I tu na scenę wkraczają Lil i Put, którzy podkradając kartofle z pola wójta wpadają w tarapaty. Odpracowywanie przez nich strat, jakie ten poniósł, zostaje jednak przerwane przez tajemniczego wojownika, który pokonuje smoka chcącego pożreć złożoną mu w ofierze piękną dziewkę. Heros ów znika, jednak nie na długo. Pojawia się ponownie, kiedy czarodziejka Miksja przypadkiem zadziera z Frycem, a ten posyła za nią odpornego na magię Stworołówcę. Tymczasem niczego niespodziewająca się kobieta zmierza do stolicy na konkurs na najlepszą maskotkę maga, by wesprzeć biorącą w nim udział koleżankę. Jej drogi po raz następny przetną się z drogami Lila i Puta, którzy korzystając z zamieszania postanowili uciec i gdzieś się zaszyć. Do czego doprowadzi ich ta przygoda? I gdzie tytułowa panna młoda? To już musicie odkryć sami. Czy warto? Tak. Nie spodziewałem się, że będę tak nieźle bawił się na historii złożonej z samych powielonych elementów, czerpanych pełnymi garściami z klasyki fantasy, a jednak. Nie oszukujmy się, w tym komiksie nie znajdziecie niczego odkrywczego, główni bohaterowie o wyglądzie samych twórców serii to nic innego, jak tolkienowscy Hobbici, nie brak tu również krasnoludów, bohatera prezentującego się niczym Wiedźmin z ebooków Sapokowskiego, czy Stworołówcy przypominającego stwora Frankensteina. Nie zabrakło również postaci jednoznacznie kojarzącej się z Harrym Potterem (choć sięgając dalej – nie wiem czy nie za daleko – człowiek ów z miejsca kojarzy się także z głównym bohaterem „Zrozumieć komiks”), a to przecież nie wszystko. Na szczęście twórcy zamknęli to wszystko w mocno satyrycznych ramach, osadzili w bardzo swojskich mimo wszystko realiach i podlali konkretną porcją dowcipów nadających się zarówno dla dzieci, jak i dorosłych. Całość natomiast narysowana została w sposób lekki, prosty, cartoonowy, lecz i mocno czerpiący z tradycji rodzimych komiksów humorystycznych. Ręcznie kładziony kolor pasuje tutaj idealnie, a całość pokazuje się naprawdę mile dla oka. Dlatego również zalecam „Lila i Puta” Waszej uwadze. Jeśli lubicie fantasy, znacie je dość nieźle i macie ochotę na lekką zabawę gatunkowymi motywami, będziecie bawili się znakomicie.