Recenzje

• Agnieszka Deja

  2018-03-23

  Czy smoki istnieją? Oczywiście, że tak! Nie dajcie sobie wmówić nic innego. Na dodatek gatunków smoków jest naprawdę dużo. Można je spotkać w wodzie i na lądzie, na pustyni i w grocie. Są również różnorakie z charakteru – lubią czytać, są biznesmenami, potrafią się cudownie wysławiać lub lubią nieźle zjeść. Dlatego nie można ich lekceważyć, a należy poznać, ponieważ czasem ta wiedza może uratować nam życie.Leksykon smoków Agnieszki Korol to zestaw krótkich charakterystyk różnorakich gatunków smoków. W książce pdf znajdziemy aż trzydzieści sześć rodzajów tych zwierząt. Każdy z nich dostał krótki opis składający się zazwyczaj z danych o jego wyglądzie albo zwyczajach, sposobie na jego przechytrzenie i rad, jak się z nimi obchodzić.Opisy są dość krótkie, nierzadko to tylko kilka zdań na temat danego smoka. Istoty opisano w sposób lekki i przyjemny. Autorka ma interesujący styl, który nieźle się czyta. Jej charakterystyki pokazują smoki jako ciekawe istoty, które mają różnorakie oblicza.Jest kilka rzeczy, na które warto zwrócić uwagę. Po pierwsze nazwa „leksykon” jest tu jak najbardziej zasadna. Autorka pokusiła się o zaprezentowania kilkunastu smoków, co sprawia, że to niemalże encyklopedia na temat tych istot. Na dodatek nie brakuje odniesień do innych gatunków, w stylu – porównaj, patrz. Czasem wynik encyklopedii psuje trochę zwracanie się bezpośrednio do czytelnika. Po drugie element opisów wzbogacono ilustracjami. To czarno-białe malunki z dość sporą ilością szczegółów. Ładnie uzupełniają treść i sprawiają, że lepiej możemy zrozumieć naturę danego zwierzęcia. I ponownie – minusem jest to, że czasem brakuje mi do niektórych ze smoków obrazków, lecz to tylko moje wrażenie, ponieważ jestem wzrokowcem.Po trzecie podoba mi się, że autorka następny raz sięgnęła po temat smoków. Znam już jedną z jej pozycji i bardzo mi się podobała, dlatego z chęcią sięgnęłam i po tę. Leksykon smoków skierowany jest do najmłodszych czytelników, lecz sądzę, że gdyby autorka tylko się odrobinę postarała, mogłaby stworzyć prawdziwą encyklopedię tych istot, po którą sięgnęliby i dorośli.Ogólnie uważam, że to lektura ciekawa, zabawna i idealnie wykonana. Fantazja autorki nie zna granic. Miło się to czytało. Prócz samych smoków w tle przewijają się również inne magiczne istoty, dlatego pozycja ta jest pełna uroku, bardzo baśniowa i sympatyczna.Jeśli szukacie dla własnej pociechy ciekawej lektury, przy której nie będzie się nudzić, to właśnie pozycja dla was. Rozbudza wyobraźnię i pozwala zatopić się w magicznym świecie smoków, jest przyjemna i oryginalna.