Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Zestaw zabawnych historii z życia Polki w jednym z największych miast Chin i reportaży z podróży po Kraju Środka. Autorka omawia chińską codzienność, która czasem nosi znamiona sportu wyczynowego, komedie komunikacyjnych omyłek, kulturowe zawirowania i próby oswajania zupełnie innej, niż słynna z rodzinnego kraju, wielkomiejskiej rzeczywistości współczesnych Chin. Książka ebook to swoisty dziennik zdziwień. Przeczytamy w nim o obutych psach, podrabianym ryżu, układaniu się z duchami, przemycie mleka w proszku, targach matrymonialnych, słodyczach nadziewanych pastą z czerwonej fasoli i o tym, co powinien zrobić każdy chiński prawdziwy mężczyzna. Autorka opowiada o własnych potyczkach i niuansach chińskiej kultury z humorem i dystansem, zapraszając do wspólnej podróży po "kraju na końcu świata i nie z tego świata". Podróży lokalnym zwyczajem bez trzymanki i czasem pod prąd.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Laowai w wielkim mieście. Zapiski z Chin |
Autor: | Świstow Aleksandra |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | National Geographic |
Rok wydania: | 2015 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Chiny to kraj, który zawsze mnie fascynował. Zawsze byłam bardzo interesująca jacy ludzie tam żyją i czy choć odrobinę są podobni do nas - Europejczyków. Dzięki książce pdf "Laowai w dużym mieście" miałam okazję poznać to wszystko od podszewki. Dowiedzieć się jak tam jest bez owijania w bawełnę. Ponieważ Chiny to nie tylko tai chi a także dziwne krzaczki zamiast pisma. To także dość nietypowe zwyczaj na ulicach, dziury w podłodze zamiast sedesu, schody na wszystkich górskich szlakach a także idealna atmosfera w miejskich parkach i skwerkach. Chiny to tłok i gwar, to magiczne świątynie i przedziwne, lecz jakże urozmaicone menu. Chiny to niesamowity kraj. Jeśli nie macie jak zwiedzić go osobiście - koniecznie sięgnijcie po tę książkę. Na pewno się nie zawiedziecie.
Kiedy miłuje się jakiś kraj bezgraniczną miłością, naturalnym jest poszukiwanie ludzi, którzy myślą i czują podobnie. Tak właśnie jest w przypadku moim a także pani Aleksandry Świstow i jej książki "Laowai w wiellim mieście. Zapiski z Chin." Kiedy zauroczony pięknem Państwa Środka, tęskniący za nim niezmiernie czytelnik kończy książkę i ocierając łzy wzruszenia i rozbawienia zarazem mówi sam do siebie: "Dokładnie tak było!", to znaczy, że warto było kupić tę książkę. Zalecam "Laowai" wszystkim, którzy tęsknią za smoczą krainą bądź wahają się czy należy ten kraj odwiedzić. Po przeczytaniu "Laowai" każdy tęskniący kupi bilet, a niezdrcydowany zajmie stanowisko.