Recenzje

• Sosenka

  2018-03-22

  Reportaże "kulinarno-podróżnicze" z wydawnictwa Czarne uwielbiam przede wszystkim za to, że nigdzie indziej nie znajdę tego typu książek. Seria Dolce Vita jest jedyną na rynku, która w taki sposób opowiada o losach emigrantów, osadników i uciekinierów, po prostu o ludziach, którzy dużo w życiu przeszli, dużo widzieli i zwiedzili kawałek świata, a wszystko to w otoczeniu przepysznego jedzenia. Ten miły dodatek zawsze nadaje lekkości nawet najcięższym tematom. Jednak nie ukrywam, że seria jest tak idealna także ze względu na pyszne przepisy jakie zawiera każda książka, nie znajdziecie takich nawet w najlepszych ebookach kulinarnych i internecie.Dzisiaj zrecenzuje "Kuchnię osadników. O miłości, wędrówkach i jedzeniu." To idealna historia rodziny hinduskiej, która szukając lepszego życia wędruje do Ugandy w Afryce. Podobno powstająca tam kolonia Wielkiej Brytanii zapewnia lepszy żywot, ale jak się później okazuje, dla przybyszów o wyróżniającym się wyglądzie, stylu życia i ubioru, nie jest to za przychylne miejsce. Jednak mimo trudności rodzina postanawia osadzić się tam i zacząć nowe życie. Dzięki silnym więzom i miłości, stawiają świeży dom i gdy wydaje się, że w końcu odnaleźli własne miejsce na Ziemi, Imperium Brytyjskie upada, a oni muszą znowu ruszyć w drogę. Jednak zostawiają za sobą wszystko, rzeczy osobiste, majątek, zabierając jedynie uczucia, wspomnienia i przepisy, w których wyrażona jest ich cala miłość, ich przeżycia i historia widziana ich oczami. Rodzina Yasmin jest bowiem silą samą w sobie, która przetrwa zawsze, bez względu na przeszkody i warunki ich otaczające.Książka pełna jest opisów krajobrazów, właściwie w fantazji widziałam konkretne obrazy, ponieważ autorka omawia je bardzo malowniczo i realistycznie. Prócz podróży jednak dowiedziałam się mnóstwo interesujących rzeczy o samej historii Ugandy i Imperium Brytyjskiego. Najistotniejsze jednak były dzieje samej rodziny, dosyć burzliwe, lecz z pozytywnym, optymistycznym zakończeniem. Yasmin wyjątkowo ciekawie omawia wspólne posiłki, biesiadowanie i bardzo zdziwiło mnie to, jak spokojnie i ciepło celebrowali wszystkie rodzinne spotkania, mimo, że przecież wokół nich wcale nie było tak różowo. To przykład na to, jak kluczowe jest wsparcie i wzajemny szacunek, który dodaje otuchy i pozwala odnaleźć pozytywy w najgorszej nawet sytuacji.Jednak prócz tego wszystkiego, co oczywiście jest kluczowe w książce, nie mogę nie wspomnieć o tym, co prawdopodobnie najistotniejsze w serii Dolce Vita, czyli o jedzeniu. Zawsze najpierw czytam o bohaterach książki, ponieważ kraj ich pochodzenia wiele mówi o tym czego należy się spodziewać w kwestii kulinarnej. Rodzina Hinduska od razu skojarzyła mi się z kolorowymi warzywami, ryżem na dużo sposobów, pieczonymi owocami i sałatkami i nie pomyliłam się. Kuchnia Indyjska jest naprawdę bogata i do tego zdrowa i pyszna. Królują w niej warzywa podawane na tysiąc sposobów. Przepisy z tej opowieści są bardzo apetyczne, szczególnie zainteresowały mnie wszelkie wypieki, na które nabrałam ochoty, np. chelebk bananowy czy dużo rodzai naleśników i placków. Przeważają jednak mięsa faszerowane nowymi owocami albo warzywami, główną zasadą jest to, by danie było tak kolorowe, jak tylko się da. Te opisy przygotowywania potraw były dla mnie najprzyjemniejsze i myślę, że można tu znaleźć więcej kuchennych inspiracji niż w niejednym przewodniku kulinarnym.Autorka jest jedną z członkiń rodziny, Yasmin Alibhai-Brown. Dziś już uznana pisarka brytyjska, która ma na koncie mnóstwo nagród i publikacji. Mieszka w Anglii, gdzie osiedliła się po niełatwej podróży. Warto ją poznać czytając tę powieść.

• Dzinia

  2018-03-22

  Moje ulubione wydawnictwo, tym razem w odsłony kulinarno-podróżniczej. Kuchni i interesujących przepisów w niej co niemiara. Książka ebook podpowiada, jak przemienić kuchnię, tak aby była smaczna, tania i wykwintna. Prócz kuchni znajdziemy bardzo interesujące opowieść - dzieje rodziny Yasmin Alibhai-Brown, bardzo wzruszające i wciągające.

• Edyta Kowalczyk

  2018-03-22

  Uwielbiam sagi rodzinne, zwłaszcza te ukazujące różnorakie odmienności kulturowe, a także zawsze z chęcią sięgam po książki, dzięki którym mam okazję poznać tajniki sztuki kulinarnej innych regionów świata. Dlatego z przyjemnością sięgnęłam po tę książkę i naprawdę polecam, ponieważ przeszła moje oczekiwania. Interesująca historia.

• Alicja Skwierawska

  2018-03-22

  Udało mi się przeczytać tą książkę w oryginale, a teraz będę miała okazję sięgnąć po tłumaczenie. Moje odczucia po tej lekturze były bardzo pozytywne, choć momentami historię nabierały dosyć negatywnego wydźwięku. Jest to personalna opowiadanie o tym, jak wspomnienia o rodzinie, kulturze i pochodzeniu objawiają się w kulinarnych przepisach. Yasmin Alibhai-Brown to zachwycająca autorka, która nie wymierza ciosów w żadną stronę, lecz cierpliwie tłumaczy czytelnikowi własny system wartości. Same opisy Ugandy są bardzo realistyczne, nie przesadzone. Nie ma w tej książce pdf goryczy i żalu. Bardzo zalecam i sama przeczytam tłumaczenie.