Recenzje

• Aneta

  2024-04-29

  „To jak wiedzieć, że pewne zjawisko na niebie zdarza się raz na sto lat, i nie wykorzystać jedynej okazji, by je zobaczyć” Wyobraźcie sobie, że wasz młodszy brat, który latami robił wszystko, by Was wkurzyć, a Wy porzuciliście własne marzenia, by pomóc rodzinie w spełnieniu jego sportowych planów i ambicji, niespodziewanie doprowadza Was do takiego stanu, że jedynym wyjściem jest konkretne obicie mu mordy i porzucenie miejsca i ludzi, których znało się od lat. I niespodziewanie okazuje się, że przyjaciel i wspólna pasja, mogą odmienić Wasze życie, wygląd, a przede wszystkim postrzeganie świata. Chris Wood już nie jest pulchnym, nieśmiałym kucharzem, i wraz ze „starszym” ekscentrycznym przyjacielem Fredem, przemierza świat w poszukiwaniu świeżych perełek do własnych kolekcji, nie pomijając oczywiście korzystania z życie i cudownych kobiet. Wiadomość o zaręczynach brata i dziewczyny, niegdyś tak najbliższej sercu Chrisa, sprawia, że odmieniony fizycznie i mentalnie, postanawia wrócić do rodzinnego miasteczka, by krótko mówiąc, odpłacić bratu „pięknym za nadobne”. Oczywiście przeuroczy Fred, nie byłby sobą, gdyby nie wyruszył, w tę nieprzewidywalną podróż do przeszłości razem z przyjacielem, żeby go wspierać, lecz również nieźle się bawić, oglądając spektakl, który Chris planuje zainscenizować. Niesamowity plan działania ulega lekkiej korekcie, gdy do gry, niemal krwawym przypadkiem wkracza cudowna blondynka. Następna korekta, dzięki mądrze zamontowanym kamerom sprawia, że Chris staje się wybawcą i bohaterem w jednym, i nie, nie dla własnego dupkowatego braciszka. Zaczyna się robić, pikantnie, niebezpiecznie, lecz również szokująco, wzruszająco i uczuciowa, bez pominięcia konkretnej dawki humoru, którego dzięki Fredowi, jego pomysłom i posunięciom, mamy całkiem sporo. Niektóre sceny sprawią, że nie da się nie zszokować i zakłopotać, lecz również te najgorętsze będą Wam się śniły po nocach, jak co poniektórym bohaterom. No i jak to w ebookach naszej niesamowitej Lili bywa, i tu nie zabraknie takiego zaskoczenia, że szczękę z podłogi będziecie zbierać. A i,niestety, nie da się nie wspomnieć, że prawdopodobnie nigdy nie trafił się tak dupkowaty i okropny bohater, jakim jest Derek, niechlubny, młodszy braciszek Chrisa. Lecz tak na prawdę, czy właśnie, nie te najgorsze momenty w naszym życiu, i ci najgorsi ludzie, których spotykamy na własnej drodze, nie sprawiają przypadkiem, że z każdej opresji, wychodzimy twardsi i silniejsi? To tak samo, jak spotkanie kogoś wyjątkowego na własnej drodze, kto może zafascynować, zauroczyć i całkowicie odmienić nasze życie… Reasumując „Ktoś inny”, to książka, która nie da Wam się nudzić, da dużo do myślenia, sprawi, że na multum rzeczy spojrzycie całkiem inaczej, a przede wszystkim konkretnie Was zaskoczy. Mam wrażenie, ba nawet jestem przekonana, że każdą świeża książką Liliana Więcek, prezentuje czytelnikom całkiem inne oblicze pisarskie i właśnie to cudeńko, jest pod wieloma względami takim całkiem świeżym doznaniem czytelniczym. Nic dodać, nic ująć tylko gorąco polecić!!!