Recenzje

• Joanna Skok

  2018-03-22

  Fajna, zabawna, nieźle się czytało, zalecam tym który lubią takie gatunki ebooków

• Anna Ciongwa

  2018-03-22

  bardzo interesująca, zachwycająca i pobudzająca fantacje książka. Zalecam osobą które lubią ksiązki fantastyczne

• zuzzkasz

  2018-03-22

  Druga opowieść toczącza się w fenomenalnym świecie pomiędzy światami stworzonym przez Ilonę Andrews. Choć trochę zachacza o poprzednią część, to czyni to na tyle delikatnie, a wszystkie powiązane wątki są dokładnie wyjaśnione, że w zasadzie możnaby ją czytać oddzielnie. Jest z pewnością inna niż poprzednia, przede wszystkim dlatego, że omawia innych bohaterów i inne przygody. Niezwykła, momentami rozśmieszająca, momentami wzruszająca. Cudowna opowiadanie przygodowa o lojalności, odrzuceniu, tym ile krzywdy mogą wyrządzić niepotwierdzone stereotypy, o przyjaźni, potyczce niezła ze złem i miłości. Z całego serca polecam!

• Anne

  2018-03-22

  Ilona Andrews po raz następny udowodniła, że książki pisać potrafi a kolejne tomy nie dość, że wciągają jak bagno to jest przebijają własnych poprzedników. Tak samo jest w przypadku „Księżyca ponad rubieżą”, który wciągnął mnie od pierwszej strony, pogłębiając tym samym moją olbrzymią już sympatię do autorów. Muszę też napisać, że naprawdę polubiłam bohaterów, który jak w przypadku innych ebooków Ilony są idealnie skonstruowani. Nie ma tutaj powielania charakterów dzięki czemu każdy jest unikatowy, posiadający własne swoje cechy odróżniające go od pozostałych. Dotyczy to nie tylko głównych bohaterów lecz też otaczających ich drugoplanowych, którzy stanowią doskonałe uzupełnienie świata a nie tylko szare tło. Wartka akcja sprawia, że trudno rozstać się z książką a kolejne strony po prostu czytają się same. Moim zdaniem „Księżyc ponad Rubieżą” jest pozycją przy, której każdy wielbiciel gatunku będzie się idealnie bawił i nie będzie rozczarowany. Serdecznie polecam.

• YoAnna

  2018-03-22

  Jeśli masz ochotę ma nieźle skonstruowany romans, lecz taki bez nadmiaru irytujących ochów i achów, jednak wyposażony we wciągającą akcję i ciekawych bohaterów, bez wahania sięgnąć możesz po „Księżyc ponad Rubieżą”. Jest to drugi tom dziejącej się w świecie Dziwoziemi, Rubieży i Niepełni serii stworzonej przez duet skrywający się pod pseudonimem Ilona Andrews.Tym razem Czytelnik udaje się w inną element wykreowanego przez autorów Uniwersum – na błotniste Moczary, by poznać Cerise Mar i jej szaloną, nietuzinkową rodzinkę, w towarzystwie której nie można liczyć na nudę ani spokój. Głównym męskim bohaterem tej części cyklu jest, słynny już z poprzedniej odsłony, zmieniec William. Jak nie ciężko się domyślić, kiedy drogi jego i Cerise się skrzyżują, zaczyna się zabawa.Autorzy po raz następny pokazują, jak idealnie radzą sobie z kreowaniem wyrazistych, pełnych życia i emocji postaci. Równocześnie stworzeni bohaterowie są naturalni, realni, mają własne chwile triumfu i momenty słabości. Tyczy się to zarówno sylwetek pierwszo-, lecz również dalszoplanowych.Świat, jaki wyszedł spod pióra pisarskiego duetu, jest zaskakujący a także intrygujący i, na szczęście, pozbawiony udziwnień, które odbierałyby mu wiarygodność. Przystępny styl i język, dostosowana odpowiednio do zdarzeń dawka humoru a także wciągająca, trzymająca w napięciu akcją czynią z „Księżyca ponad Rubieżą” lekturę godną polecenia.

• AISA

  2018-03-22

  "Księżyc ponad Rubieżą" to idealna książka, którą czyta się dynamicznie i bardzo przyjemnie. Poznajemy następny element świata opracowanego przez parę kryjącą się pod pseudonimem Ilona Andrews, tym razem są to tereny bagienne tytułowej Rubieży. Bagna, zwane Moczarami, zamieszkuje szczególny rodzaj ludzi, populacja, która przystosowała się do ciężkich warunków mieszkalnych i środowiskowych. Wśród nich znajdziemy silną, odważną i młodą kobietę, zmuszoną walczyć o honor własny i własnej rodziny, Cerise. W zmaganiach wspomoże ją, poznany już w poprzednim tomie, William. Podobnie jak w "Na krawędzi", bohaterowie są nieźle wykreowani, posiadają wady i zalety, przez co są bardziej realistyczni. Świetne są zarówno pierwszo-, jak i drugoplanowe postaci. Czytając tę pozycję, nie sposób się nudzić - ciągle coś się dzieje. Interesujące są również wątki dotyczące bitew wewnętrznych pomiędzy klanami z Moczar a także ta główna walka rozwiązująca całą akcję. Z niecierpliwością czekam na kolejną część. Polecam!

• monweg

  2018-03-22

  Księżyc ponad Rubieżą jest drugą częścią cyklu Na krawędzi. Na szczęście dla mnie, można zacząć czytać w dowolnym momencie. Książki łączy sceneria, lecz dzielą opowiadane historie. Gdy więc dostałam propozycję z Fabryki Słów, nie wahałam się ani chwili. Wszak to fantastyka, a tę naprawdę bardzo lubię.Bohaterami tej powieści są Cerise Mar i William Sandine. Dużo ich różni, lecz wrogów mają tych samych, organizację Dłoń, na czele której stoi niepokonany do tej pory i całkowicie nieprzewidywalny Pająk. Tytułowa Rubież, to takie dziwne miejsce położone pomiędzy dwoma krainami. Z jednej strony znajduje się Niepełnia, sfera technologii i biurokracji, pozbawiona magii. Z drugiej zaś leży Dziwoziemia, władana przez rody o błękitnej krwi i rządzona prawami magii. Rubież nie należy do żadnego ze światów i stanowi idealne miejsce dla tych, którzy nigdzie nie mogą znaleźć sobie miejsca, nigdzie nie pasują.Cerise jest arystokratką bez pieniędzy ze Szczurowiska. William narodził się w Dziwoziemi, lecz bo jest zmieńcem (przemienia się w wilka) stał się wyrzutkiem i skazańcem. Nie mogło stać się inaczej. Drogi pary bohaterów się krzyżują. Czy będą potrafili sobie zaufać i podjąć wspólne działanie przeciwko jednemu wrogowi?Oryginalny świat stworzony przez parę twórców to z całą pewnością wielki plus dla tej opowieści. Drugim są idealnie wykreowane postacie, które są kolorowe i z którymi można byłoby się zaprzyjaźnić. Niby doskonała Cerise, nie jest bez wad. Lecz to dobrze, bo nie lubię kryształowych postaci. Podobnie William, który nie zawsze umie znaleźć się w każdej sytuacji. Bohaterowie drugoplanowi też są stworzeni z olbrzymią dbałością o szczegóły. Jest pasjonująco i intrygująco, czasami strasznie, a niekiedy śmiesznie. Nuda Wam nie grozi, a może nawet zarwiecie noc – tak ciężko jest rozstać się z już zaczętą lekturą.

• Sophie

  2018-03-22

  „Księżyc na Rubieżą” jest drugim tomem serii zapoczątkowanej przez „Na krawędzi” autorstwa niesamowitego duetu pisarskiego, kryjącego się pod pseudonimem Ilona Andrews. Książka ebook ta wciąga od pierwszych stron (mówię Wam, mało co brakowało, a zarwałabym nockę, co nigdy mi się nie zdarza!). Akcja jest interesująca i szybka, bogata w emocjonujące wydarzenia, do tego dochodzą interesujący, silni, lecz również niepozbawieni wad bohaterowie, mający na swoim koncie wzloty i upadki. Wszystko to w otoczeniu bagnistej części Rubieży, terenu „pomiędzy”, która tworzy idealny klimat i tło sprzyjające niebezpieczeństwom, a tym samym ciekawym zdarzeniom. Nie tylko fauna i flora fascynują, istotnym i interesująco przedstawionym fragmentem jest też społeczność Rubieży, a także sama rodzina Marów, do której należy jedna z głównych bohaterów – prawdziwa wojowniczka z silnym charakterem. Drugą główną postacią jest, słynny już z poprzedniej części, William, który ukazuje tym razem, jak uroczo nieobeznanym, szczerym i bezpośrednim jest osobnikiem. To wszystko do siebie pasuje, przez co prosto dać się porwać akcji. Serdecznie zalecam Wam tę książkę, nie możecie jej przegapić (i spokojnie można ją czytać, nie znając poprzedniego tomu, do którego jednakże też zachęcam). Polecam!

• imellth

  2018-03-22

  Księżyć na Rubieżą to drugi tom idealnie zapowiadającej się serii fantasy. Czym zasługuje na wyróżnienie? Otóż fantastycznie wykreowanym światem, w którym szarość i zło równoważą się z pięknem i kolorytem, idealnymi bohaterami, których mimo wielu wad można polubić od pierwszych stron i ostatnie, choć nie najmniej ważne, dynamiczną akcją, która pochłania do tego stopnia, że od książki nie sposób się oderwać!

• Ipenalla

  2018-03-22

  Uwielbiam te klimaty z cyklu Na krawędzi. Mają własną magię i moc. W powieści Ilony Andrews tematyka ta nabiera szczególnie porywającego charakteru. Przekonałam się, że tematyka z Księżyca ponad Rubieżą doskonale sprawdza się o tej porze roku, staje się jakoś bardziej przekonująca.