Księgi Jakubowe okładka

Średnia Ocena:


Księgi Jakubowe

Rok 1752. Do Rohatyna na Podolu przybywają kasztelanowa Katarzyna Kossakowska i towarzysząca jej poetka Elżbieta Drużbacka. Jednym z gości na powitalnej kolacji jest miejscowy proboszcz Benedykt Chmielowski, twórca pierwszej polskiej encyklopedii. Ksiądz i poetka, osoby rozmiłowane w księgach, dynamicznie znajdują wspólny mowa – rozpoczynają rozmowę, którą potem kontynuować będą  w listach.Nieco później, także na Podolu, pojawia się młody, męski i charyzmatyczny Żyd - Jakub Lejbowicz Frank. Zagadkowy przybysz z odległej Smyrny zaczyna głosić idee, które dynamicznie dzielą społeczność żydowską. Dla jednych heretyk, dla innych zbawca już niebawem ma wokół siebie krąg oddanych sobie uczniów, zaś wywołany przezeń ferment może odmienić bieg historii.Niemal tysiąc stron, kilkadziesiąt wątków i postaci — Księgi Jakubowe imponują literackim rozmachem,  wielością poziomów i możliwych interpretacji. Olga Tokarczuk pełnymi garściami czerpie z tradycji powieści historycznej, poszerzając jednocześnie jej granice gatunkowe. Z olbrzymią dbałością o szczegóły przedstawia realia epoki, architekturę, ubiory, zapachy. Odwiedzamy szlacheckie dwory, katolickie plebanie i żydowskie domostwa, rozmodlone i zanurzone w lekturze zagadkowych pism. Na oczach czytelników pisarka tka obraz dawnej Polski, w której egzystowały obok siebie chrześcijaństwo, judaizm, a także islam."Księgi Jakubowe" to nie tylko opowieść o przeszłości. Można ją czytać też jako refleksyjne, momentami mistyczne dzieło o samej historii, jej zakrętach i trybach, które decydują o losach całych narodów. To właśnie w połowie XVIII wieku, u progu Oświecenia i przed rozbiorami, wybitna pisarka poszukuje odpowiedzi na zapytania o dzisiejszy kształt naszej części Europy.

Szczegóły
Tytuł Księgi Jakubowe
Autor: Tokarczuk Olga
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Rok wydania: 2014
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Księgi Jakubowe w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Księgi Jakubowe PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Pobierz PDF

Nazwa pliku: OLGA TOKARCZUK KSIĘGI JAKUBOWE.pdf - Rozmiar: 15.2 MB
Głosy: 0
Pobierz

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Małgorzata Kaczmarek

    Idealna podróż przez nieznane. Interesująca pozycja wymagająca skupienia i refleksji.

  • And41

    Wspaniała, wciągająca książka. Niezła na długie zimowe wieczory... i nie tylko. Polecam.

  • Magdalena Więcław-Pyda

    Niezła jakość wykonania, pisana specyficznym językiem, trzeba poczytać i ocenić samamu.

  • anonymous

    Kontrowersyjna lecz jakże pouczająca powieść. Czasy się zmieniają, lecz my nie. Historia aktualna nawet dziś. Lecz zanim zaczniesz krytykować przeczytaj uważnie. Inne nazwiska lecz schematy zachowań takie same. Sztuka ta sama tylko aktorzy się zmienili. Jeśli masz otwarty umysł docenisz, jeśli nie możesz mieć pretensję do siebie. To nie jest książka ebook dla każdego.

  • Monisławka

    Lecz to nie znaczy że nie mam nic do powiedzenia. Ta pozycja na pewno zasłużyła sobie na nagrodę.

  • xibalyss

    Księgi Jakubowe to coś więcej niż tylko książka, przynajmniej ja mam takie odczucie. Twórczość Olgi Tokarczuk w ogóle przemieniła moje postrzeganie polskiej literatury, a w szczególności stało się to za sprawą Ksiąg Jakubowych. Od samego początku byłam pod wrażeniem tej powieści, nie tylko pod kątem merytorycznym, lecz i stylistycznym. Prawdopodobnie tylko Tokarczuk może pisać w ten sposób, ponieważ tę książkę się czyta i momentalnie zapomina o istniejącym dookoła świecie. Olga Tokarczuk za każdym razem w własnej książce pdf zabiera czytelnika do niezwykłego, sugestywnego świata, tak również losy się i tym razem. Serdecznie polecam.

  • Li

    Historia Jakuba Franka - wielowątkowa, wielowymiarowa. Idealnie napisana, doskonała na wakacje.

  • Magdalena Sokołowska

    Nie czytałam nigdy Olgi Tokarczuk, lecz Księgi Jakubowe mnie urzekły. Rozmach, klimat, wielowarstwowość, ukryta w różnorakich wątkach i postaciach. Ta książka ebook jest czymś niesamowitym, na początku jednak trochę bałam się sięgać po tą pozycję. Nie byłam pewna czy mnie zainteresuje, czy zrozumiem Olgę Tokarczuk. Teraz jednak myślę o całej tej satysfakcji jaką daje przeczytanie Ksiąg Jakubowych. Wspomnę jeszcze że czuje się tu oczarowana stylem Olgi Tokarczuk, stylem ocierającym się o mistykę. Może w tym pomiędzy innymi tkwi tajemnica fenomenu jaki towarzyszy ebookom Olgi Tokarczuk? Zachęcam do lektury.

  • majka692

    To nie jest książka ebook na dwa wieczory nie tylo ze względu na ilość stron. Trzeba sie do niej przekonac , przyzwyczaic sie do niej aż wchłonie Cie zupełnie. Wyjątkowa wiedza pisarki, przepych słownictwa, ,trzeba się czasami zatrzymac aby złapac oddech , bywa że ciężko przebrnąć przez niektóre etapy, nie zniechęcaj sie , daj sobie odpocząc aż zatęsknisz za nią.

  • Łukasz Gajewski

    Doskonała książka, mądrej i dojrzałej pisarki. Książka ebook opowiada historię Franka, która wciąga, intryguje i zmusza do myślenia. Olga Tokarczuk to idealna pisarka. Polecam.

  • aga

    idealna książka ebook utytułowanej autorki, interesujący temat przedstawiony w ciekawy zajmujący sposób

  • bogdan

    zamówiłem przez internet wymienioną książkę, i jakież było moje zdumienie, że musiałem zapłacić dwa złote więcej niż za tę samą książkę leżącą na półce w sklepie w Blue City. Na moje zapytanie dlaczego tak jest - Pani z obsługi odpowiedziała - ponieważ było zamówione przez internet. Nie zalecam zakupów w empiku.

  • Monika Maciążek

    Doskonała książka ebook dla "pochłaniaczy książek" :) Kupiłam na upominek dla siostry, była zachwycona (jej chłopczykowi po przeczytaniu)

  • codorniz

    Do tej ksiazki trzeba dojrzec co to znaczy? Jest to zbior opowiesci roznego okresu ,trzeba do niej skupienia i dojrzenia ,lezakowania ona jest jak wino kazdy kto ja kupi niech sie nie zniecheca gdy za pierwszym razem cie znudzi to oznacza ze jeszcze nasz umysl nie dojrzal do jej stron.Potem cie wciagnie w zawirowania zycia ktora panowala pomiedzy wiekami i kulturami.

  • EASY

    Interesująca podróż. Książka ebook otrzymała literacką nagrodę NIKE

  • Natalia

    Zalecam te ksiazke. Bardzo latwo zamowilam ja z empika to Szwecji.

  • iwona

    książka ebook udziwniona od początku, pisana wspak od ostatniej strony. Początek zapowiada się nieźle , lecz im dalej tym gorzej dotrwałam do 500 strony,czyli mniej więcej do połowy, nie dałam porady dalej, męczyło mnie to i zaczynało być torturą a nie przyjemnością .Może dla kogoś takie pojęcia jak stare i nowe przymierze są odkryciem, czy to że literom w alfabecie hebrajskim są przypisane liczby albo kabała, zabobony....dla mnie to nic nowego. A Mesjasz, który śpi ze wszystkimi napotkanymi dziewczynami budzi obrzydzenie...Sienkiewicza jak się czyta to człowiek chłonie książkę, ponieważ jest pisana pięknym mową i ciekawie a to jest sztuczne i ciężkie....

  • nika

    Nie wiem, czy w zamysle autorki taka miała być ta powieść, dla mnie jest jak wielowątkowy kabaret tamtych czasów. Gdyby nie to, że zawsze czytam do końca wszystko co zaczęłam pewnie bym jej nie przeczytała. Paradoksalnie dostało się w tej powieści wszystkim nacjom, religiom i grupom społecznym, zatem niech się nie burzy ten, kto nie przeczytał i nie zrozumiał. :)))

  • Grzegorz Paczkowski

    Autorka z pewnoscia wykonala tytaniczna prace piszac te powiesc.Jestem w polowie lektury i mam mieszane uczucia.Temat fascynujacy, bohaterowie rowniez, lecz tak jakbym cos podobnego czytal, spisane przez kogos innego i lepszego literacko. Chwilami mam uczucie, ze Ryszard Kapuscinski podrozowal w okresie i napisal reportaz o tych wydarzeniach, lecz to uczucie mija ponieważ jezyk niestety nie Kapuscinskiego. Tokarczuk pisze bardzo nierowno. Mysle, ze chwilami gubi sie watkach, ktorych stworzyla niezliczona ilosc.Powiesz warta lektury, lecz bez tego czegos co sprawi, ze bede chcial do niej wracac po pewnym czasie. To takie bardzo solidne rzemioslo wymagajace ogromu pracy, lecz jednak bez tego tchnienia geniuszu, ktore zmienia powiesc w dzielo sztuki.

  • Antoni J. Wręga

    Najwieższa książka ebook Olgi Tokarczuk TO NIEPOROZUMIENIE. Autorka, najprawdopodobniej nie wie, o czym pisze. Sam miałem okazję, przyjemność i WIELKI zaszczyt przeczytanie NIEWYDANEJ książki Leszka Białego na podobny temat, książki, której jednym z bohaterów jest Jakub Frank. Książka ebook Białego jest prawdziwym arcydziełem na skalę światową. Jestem nią zachwycony. Książka ebook Białego to nie potencjalna Książka ebook Roku, lecz Książka ebook Dekady. NIESTETY, w Polsce układów, klakierów i klik i wszechwładzy opinii tzw. Salonu - po prostu zabrakło dla niej Wydawcy. Twórca "Źródła Mamerkusa" - z tego, co wiem, trzyma ją w szufladzie. Pani zaś Tokarczuk emabluje potencjalnych swych klientów, przysłowiowych Lemingów z Wilanowa, nie tylko obcą im tematyką religijną, o której nie ma jak i oni większego pojęcia, lecz i opowieściami o niewolniczym państwie Polska, którego mieszkańcy trzymali Izraelitów w niewoli, nie powstrzymując się przed mordowaniem ich. Wstyd pani pisarko Tokarczuk. To metoda niegodna promocji własnego gniota! Przykre, lecz to dowód na AMOK, w którym tkwi nieszczęsna autorka "Ksiąg Jakubowych".

 

Księgi Jakubowe PDF transkrypt - 20 pierwszych stron:

 

Strona 1 Strona 2 Plik jest zabezpieczony znakiem wodnym Strona 3 Strona 4 Spis treści Karta redakcyjna Dedykacja Prolog I. KSIĘGA MGŁY 1752, Rohatyn 1 O fatalnym resorze i kobiecej chorobie Katarzyny Kossakowskiej 2 O krwi na jedwabiach Biały koniec stołu u starosty Łabęckiego O Aszerze Rubinie i jego mrocznych myślach 3 Ul pszczeli, czyli dom i rodzina Szorów rohatyńskich W bet midrasz Jenta, czyli zły moment na śmierć Co czytamy w Zoharze O połkniętym amulecie Mariasz i faraon 4 Polonia est paradisus Judaeorum... O plebanii w Firlejowie i mieszkającym w niej grzesznym pasterzu Ksiądz Chmielowski próbuje napisać list do JWM Pani Drużbackiej Elżbieta Drużbacka pisze do księdza Chmielowskiego Biskup Sołtyk pisze list do nuncjusza papieskiego Zelik II. KSIĘGA PIASKU Strona 5 O tym, jak ze zmęczenia Boga powstaje świat 5 Resztki, czyli o tym, jak ze zmęczenia podróżą powstaje opowieść. Pisane przez Nachmana Samuela ben Lewiego, rabina z Buska. O tym, skąd się wziąłem Moja młodość O karawanie i jak spotkałem reb Mordkego Mój powrót na Podole i dziwna wizja O wyprawie z Mordechajem do Smyrny za przyczyną snu o kozich bobkach O obcym weselnym gościu w białych pończochach i sandałach 6 Opowieść Nachmana, w której po raz pierwszy pojawia się Jakub Szkoła Isochara i kim właściwie jest Bóg. Dalsza opowieść Nachmana ben Lewiego z Buska O prostaku Jakubie i podatkach O tym, jak Nachman pojawia się Nachmanowi, czyli nasiono ciemności i pestka światła O kamieniach i biegunie ze straszną twarzą O tym, jak Nachman trafia do Jenty i zasypia na podłodze przy jej łóżku O dalszych wędrówkach Jenty w czasie O strasznych skutkach zniknięcia amuletu O czym mówi Zohar Opowieść Pesełe o koźle podhajeckim i dziwnej trawie Ksiądz Chmielowski pisze do JWM Pani Drużbackiej w styczniu 1753 roku, z Firlejowa Historia Jenty 7 Miód, nie zjeść go za dużo, czyli nauki w szkole Isochara w Smyrnie, 8 w kraju tureckim Resztki. O tym, czym zajmowaliśmy się w Smyrnie w roku żydowskim 5511 i jak spotkaliśmy Moliwdę, a także o tym, że duch jest jak igła, która robi w świecie dziurę O weselu w Nikopolu, tajemnicy spod baldachimu i korzyściach z bycia Strona 6 obcym 9 W Krajowie. O handlu w święta i o Herszełe, który staje przed dylematem wiśni O perle i Chanie Kim jest ten, który zbiera zioła na górze Athos 10 Jak w mieście Krajowie Moliwda-Kossakowski spotyka Jakuba 11 Historia IWM Pana Moliwdy, Antoniego Kossakowskiego herbu Ślepowron, przydomek Korwin O tym, co ciągnie ludzi do siebie, i pewne uzgodnienia na temat wędrówki dusz Opowieść Jakuba o pierścieniu Resztki. Cośmy zobaczyli u bogomiłów Moliwdy O wyprawie Jakuba do grobu Natana z Gazy 12 O tym, jak Nachman podąża śladami Jakuba O tym, jak Jakub mierzy się z Antychrystem Jak wygląda ruach ha-kodesz, gdy duch schodzi w człowieka O tym, dlaczego Saloniki nie lubią Jakuba Resztki. O klątwie salonickiej i linieniu Jakuba Resztki. O przestawianiu trójkątów O spotkaniu z ojcem Jakuba w Romaniu, a także o staroście i złodzieju O tańcu Jakuba III. KSIĘGA DROGI O ciepłym grudniu 1755 roku, czyli miesiącu tewet 5516, o kraju Polin 13 i zarazie w Mielnicy Co widzą bystre oczy wszelkiego rodzaju szpiegów „Trzech jest ukrytych przede mną, a o czwartym nie wiem”. Księga Przysłów 30,18 Strażniczki Pańskie Resztki Nachmana z Buska zapisywane w ukryciu przed Jakubem Strona 7 O tajemniczych czynnościach w Lanckoruniu i niechętnym oku Jak Gerszom ułowił odszczepieńców O polskiej księżniczce Gitli Pinkasównie O Pinkasie i jego wstydliwej rozpaczy O biskupie kamienieckim Mikołaju Dembowskim, który nie wie, że jest 14 w całej sprawie efemerydą O tym, jak ksiądz Chmielowski broni u biskupa swojego dobrego imienia O czym pisze Elżbieta Drużbacka do księdza Chmielowskiego w lutym roku 1756 z Rzemienia nad Wisłoką Ksiądz Chmielowski do Elżbiety Drużbackiej Co Pinkas zapisuje, a co pozostaje niezapisane O Seder ha-cherem, czyli porządku klątwy O Jencie, która jest zawsze obecna i widzi wszystko Biskup kamieniecki Mikołaj Dembowski pisze list do nuncjusza papieskiego Serry, jego sekretarz zaś dodaje jeszcze co nieco od siebie Biskup Dembowski pisze do biskupa Sołtyka Tymczasem zaś... Jak spełniają się złe proroctwa macochy Gitli Jak w Kamieńcu zmienia się dawny minaret w kolumnę z Matką Bożą 15 Nad czym rozmyśla biskup Dembowski przy goleniu O dwóch naturach Chai Kształty nowych liter O Krysie i jego planach na przyszłość O roku 1757 i o tym, jak ustala się pewne prawdy przedwieczne latem 16 w Kamieńcu Podolskim, na debacie kamienieckiej O paleniu Talmudów O tym, jak ksiądz Pikulski tłumaczy wysoko urodzonym zasady gematrii O nowo powołanym arcybiskupie Dembowskim, który szykuje się do drogi O życiu zmarłej Jenty zimą 1757 roku, czyli tego, w którym spalono Talmud, a potem księgi niedawnych podpalaczy Strona 8 O przygodach Aszera Rubina ze światłem, jego dziadka zaś – z wilkiem O polskiej księżniczce w domu Aszera Rubina O tym, jak okoliczności mogą stanąć na głowie. Katarzyna Kossakowska pisze do biskupa Kajetana Sołtyka Pompa funebris. 29 stycznia 1758 roku O rozlanej krwi i głodnych pijawkach Pani Elżbieta Drużbacka do księdza Chmielowskiego, czyli o doskonałości form nieprecyzyjnych Ksiądz dziekan Benedykt Chmielowski pisze do JWM Pani Elżbiety Drużbackiej O niespodziewanym gościu, który nachodzi księdza Chmielowskiego w nocy O jaskini w kształcie litery alef Resztki. Moje rozterki serca 17 Jak namawialiśmy Jakuba w Giurgiu do powrotu do Polski Ksiądz Benedykt piele lebiodkę Biegun Opowieść bieguna. Żydowski czyściec Jak kuzynostwo ustanawia wspólny front i wyrusza na wojnę Moliwda rusza w drogę i ogląda królestwo luźnych ludzi Jak Moliwda zostaje posłańcem w trudnej sprawie O prawdzie użytecznej i prawdzie nieużytecznej oraz poczcie moździerzykowej Kossakowska, kasztelanowa kamieniecka, pisze do księdza biskupa lwowskiego Łubieńskiego, senatora Ksiądz Pikulski pisze do księdza biskupa lwowskiego Łubieńskiego, senatora Antoni Moliwda-Kossakowski do Jego Ekscelencji biskupa Łubieńskiego Noże i widelce O tym, jak Iwanie, mała wieś nad Dniestrem, staje się republiką 18 O rękawach świętej koszuli Szabtaja Cwi Strona 9 O tym, jak działa dotyk Jakuba O czym rozmawiają kobiety przy skubaniu kur Kto znajdzie się w kobiecym kręgu Chmurny wzrok Chany wydobywa w Iwaniu następujące szczegóły O tym, jak Moliwda wizytuje Iwanie Łaska Boska, która woła z ciemności w światłość Suplika do arcybiskupa Łubieńskiego O tym, że boskość i grzeszność są ze sobą na trwałe związane O Bogu „Młynaż miele monke” IV. KSIĘGA KOMETY O komecie, która zawsze zapowiada koniec świata i sprowadza Szechinę 19 O Jankielu z Glinna i fatalnym zapachu mułu O Cudzych Uczynkach, świętym milczeniu i innych zabawach iwańskich Opowieść o dwóch tablicach Resztki. Osiem miesięcy wspólnoty Pańskiej w Iwaniu O Dwójni, Trójcy i Czwórcy O gaszeniu świec Człowiek, który nie ma kawałka własnej ziemi, właściwie nie jest człowiekiem O masztalerzu i nauce języka polskiego O nowych imionach O Pinkasie, który schodzi do piekła w poszukiwaniu córki Antoni Moliwda-Kossakowski pisze do Katarzyny Kossakowskiej Katarzyna Kossakowska do Antoniego Moliwdy-Kossakowskiego O krzyżu i tańcu w otchłani Co widzi Jenta spod sklepienia katedry lwowskiej 17 lipca 1759 roku 20 O szczęściu rodzinnym Aszera Siódmy punkt dysputy Tajemny znak palcem i tajemny znak okiem Strona 10 Katarzyna Kossakowska pisze do biskupa Kajetana Sołtyka O kłopotach księdza Chmielowskiego O Pinkasie, który nie rozumie, jaki popełnił grzech O ludzkiej powodzi, która zalewa ulice Lwowa Majorkowicze Nachman i jego szata z dobrych uczynków Rachunki księdza Mikulskiego i jarmark imion chrześcijańskich O tym, co przydarza się księdzu Chmielowskiemu we Lwowie Pod szyldem Drukarni Pawła Józefa Golczewskiego, Uprzywilejowanego Typographa Jego Królewskiej Mości O właściwych proporcjach Chrzest O zgolonej brodzie Jakuba Franka i nowej twarzy, jaka się spod niej dobywa O tym, jak jesienią 1759 roku nawiedza Lwów zaraza 21 Co Moliwda pisze do kuzynki, Katarzyny Kossakowskiej Katarzyna Kossakowska ośmiela się niepokoić możnych tego świata O deptaniu monet i zawracaniu nożem klucza żurawi Resztki. U Radziwiłła O smutnych wydarzeniach w Lublinie Karczma na prawym brzegu Wisły 22 O wydarzeniach w Warszawie i o nuncjuszu papieskim O Katarzynie i jej rządach w Warszawie Katarzyna Kossakowska pisze do kuzyna Co podano na kolację wigilijną u Kossakowskiej Awacza i dwie lalki Lalka dla Salusi Łabęckiej. Opowieści księdza Chmielowskiego o bibliotece i uroczystym chrzcie Ksiądz Gaudenty Pikulski, bernardyn, przesłuchuje naiwnych Ksiądz Gaudenty Pikulski pisze do prymasa Łubieńskiego Strona 11 Chabrowy żupan i czerwony kontusz Co się działo w Warszawie, gdy Jakub zniknął Plujcie na ten ogień Ocean pytań, który pogrąża nawet najsilniejszy okręt Jak się poluje u Hieronima Floriana Radziwiłła 23 Resztki. O trzech drogach opowieści i o tym, że opowiadanie bywa uczynkiem Chano, rozważ w sercu V. KSIĘGA METALU I SIARKI Machina mesjańska, jak działa 24 O tym, jak w lutową noc 1760 roku Jakub przybywa do Częstochowy Jak wygląda więzienie Jakuba Biczownicy Obraz święty, który ukrywa, a nie odkrywa List po polsku Odwiedziny w klasztorze Upupa dicit O tym, jak Jakub uczy się czytać i skąd się wzięli Polacy O tym, jak Jan Wołowski i Mateusz Matuszewski jako następni przyjeżdżają do Częstochowy w listopadzie 1760 roku Drużbacka do Księdza Benedykta Chmielowskiego Dziekana Rohatyńskiego, Tarnów, Boże Narodzenie 1760 roku Ciężkie złote serce Elżbiety Drużbackiej ofiarowane Czarnej Madonnie Jenta śpi pod skrzydłami bociana 25 O tym, jak Jenta mierzy groby List Nachmana Jakubowskiego do Pana w Częstochowie Podarunki od Beszta Modrzewiowy dwór w Wojsławicach i zęby Zwierzchowskiego O kaźni i klątwie Strona 12 Jak wróży Chaja Edom chwieje się w posadach O tym, jak bezkrólewie przekłada się na ruch powozów na Krakowskim Przedmieściu Pinkas redaguje Documenta Judaeos Kogo to Pinkas spotyka na targu we Lwowie Zwierciadło i zwykłe szkło Życie codzienne w więzieniu i o trzymaniu dzieci w pudełku Dziura do przepaści, czyli odwiedziny Towy i jego syna Chaima Turka w 1765 roku Elżbieta Drużbacka pisze z klasztoru Bernardynek w Tarnowie ostatni list do księdza kanonika Benedykta Chmielowskiego w Firlejowie O powrocie Moliwdy do życia O wędrujących jaskiniach O nieudanych poselstwach i historii, która oblega klasztorne mury O odejściu Imości Chany w lutym 1770 roku i miejscu jej wiecznego spoczynku Resztki. Stan oblężenia VI. KSIĘGA DALEKIEGO KRAJU Jenta czyta paszporty 26 O rodzinie Dobruszków w Prossnitz O nowym życiu w Brünn i tykaniu zegarków O Moszem Dobruszce i uczcie Lewiatana O domu przy katedrze i dostawie panien Resztki. Jak w mętnej wodzie ryby łowić Słowa Pańskie Ptaszek, który wyskakuje z tabakierki Tysiąc komplementów, czyli o ślubie Moszego Dobruszki vel Thomasa von Schönfelda O cesarzu i ludziach zewsząd i znikąd O niedźwiedziu ze snu Awaczy Frank Strona 13 O życiu na wysokościach Maszyna, która gra w szachy Jak Nachman Piotr Jakubowski został ambasadorem 27 Powrót biskupa Sołtyka Co się dzieje w machnie Pańskiej w Warszawie Anzeige, czyli doniesienie Kawa z mlekiem, skutki picia Ruptura i słowa Pańskie O pociągu do tajemniczych eksperymentów na materii Wszystkie odmiany popiołu, czyli jak zrobić złoto domowym sposobem Jak widzą świat Pańskie sny O Franciszku Wołowskim w zalotach O Samuelu Ascherbachu, synu Gitli i Aszera Aszer w kawiarni wiedeńskiej albo Was ist Aufklärung? 1784 28 O zdrowotnych aspektach prorokowania O figurkach z chleba Odrzucone oświadczyny Franciszka Wołowskiego młodszego Ostatnia audiencja u cesarza Thomas von Schönfeld i jego gry Resztki. Synowie Jakuba Franka. Moliwda Ostatnie dni w Brünn Moliwda w poszukiwaniu środka swojego życia Dalszy ciąg historii Antoniego Kossakowskiego zwanego Moliwdą O owadzim ludku, który zasiedla Offenbach nad Menem 29 O Schlossie isemburskim i jego zziębniętych mieszkańcach O gotowanych jajkach i księciu Lubomirskim Jak wilczyca Zwierzchowska trzyma porządki w zamku Nóż wysadzany turkusami O domku dla lalek Strona 14 Niebezpieczny zapach maliniaku i muszkatelu O wielkich planach Thomasa von Schönfelda Kim jest Pan, kiedy nie jest już tym, kim jest O grzechach Rocha Franka O neszika, boskim pocałunku Plotki, listy, donosy, ukazy, raporty Śmierć polskiej księżniczki, krok po kroku 30 Warszawski stół na trzydzieści osób O życiu sposobem zwyczajnym Heiliger Weg nach Offenbach O kobietach, które moczą nogi Resztki. O świetle VII. KSIĘGA IMION Jakubowski i księgi śmierci 31 Ewa Frank ratuje Offenbach od grabieży napoleońskiej Czaszka O spotkaniu w Wiedniu Samuel Ascherbach i jego siostry Biblioteka Braci Załuskich i ksiądz kanonik Benedykt Chmielowski Męczeństwo Juniusa Freya Dzieci Śliczna mała dziewczynka gra na szpinecie O pewnym manuskrypcie Wędrówki Nowych Aten Jenta Nota bibliograficzna Podziękowania Przypisy Strona 15 Opieka redakcyjna: WALDEMAR POPEK Konsultacja w dziedzinie frankizmu: PAWEŁ MACIEJKO Konsultacja historyczna: ANDRZEJ LINK-LENCZOWSKI Redakcja: WOJCIECH ADAMSKI Adiustacja: HENRYKA SALAWA Korekta: ANNA DOBOSZ, ANETA TKACZYK, DOROTA TRZCINKA Ilustracje zgromadzone dzięki uprzejmości Zakładu Narodowego imienia Ossolińskich we Wrocławiu. Portret Ewy Frank (s. 156) pochodzi ze zbiorów Muzeum Narodowego w Warszawie. Redakcja techniczna: BOŻENA KORBUT Projekt okładki i stron tytułowych, projekt typograficzny, skład, łamanie: | manufaktu-ar.com © copyright by Olga Tokarczuk © copyright by Wydawnictwo Literackie, Kraków 2014 Wydanie pierwsze ISBN 978-83-08-05704-9 Wydawnictwo Literackie Sp. z o.o. ul. Długa 1, 31-147 Kraków tel. (+48 12) 619 27 70 fax. (+48 12) 430 00 96 bezpłatna linia telefoniczna: 800 42 10 40 e-mail: [email protected] Księgarnia internetowa: www.wydawnictwoliterackie.pl Konwersja: eLitera s.c. Strona 16 Od Wydawcy Ze względu na specyfikę wydań elektronicznych, ebook nie zawiera niektórych elementów typograficznych zawartych w książce. Składniki te stanowią integralną część papierowego wydania dzieła, jednakże nie wpływają na jego warstwę merytoryczną. Strona 17 Rodzicom Strona 18 PROLOG Połknięty papierek zatrzymuje się w przełyku gdzieś w okolicy serca. Namaka śliną. Czarny, specjalnie przygotowany atrament powoli się rozpływa i litery tracą swą postać. W ciele człowieka słowo pęka na dwoje, na substancję i istotę. Gdy ta pierwsza zanika, druga, pozostając bez kształtu, daje się wchłonąć tkankom ciała, jako że istota nieustannie poszukuje materialnego nośnika; nawet jeśli ma się to stać przyczyną wielu nieszczęść. Jenta budzi się, a przecież była już prawie martwa. Czuje to teraz wyraźnie, to jest jak ból, jak prąd rzeki, drganie, napieranie, ruch. W okolicy serca wraca delikatna wibracja, serce bije słabo, ale równomiernie, pewne swego. W wysuszone i kościste piersi Jenty wpływa znowu ciepło. Jenta mruga oczami i z trudem unosi powieki. Widzi nachyloną nad sobą zmartwioną twarz Eliszy Szora. Próbuje się do niego uśmiechnąć, ale nie włada aż tak swoją twarzą. Elisza Szor ma ściągnięte brwi, patrzy na nią z pretensją. Jego usta poruszają się, ale do uszu Jenty nie dochodzi żaden głos. Skądś pojawiają się ręce – duże dłonie starego Szora, które sięgają do jej szyi i wędrują pod derkę. Szor nieporadnie próbuje odwrócić bezwładne ciało na bok i zajrzeć pod nie, na prześcieradło. Nie, Jenta nie czuje jego wysiłków, czuje tylko ciepło i obecność brodatego spoconego mężczyzny. Potem nagle, jak za sprawą jakiegoś uderzenia, Jenta patrzy na wszystko z góry – na siebie samą i na łysiejący czubek głowy Szora, w tej szamotaninie z jej ciałem bowiem spadła mu czapka. I odtąd tak już jest – Jenta widzi wszystko. Strona 19 I. KSIĘGA MGŁY Strona 20 1 1752, Rohatyn Jest koniec października, wcześnie rano. Ksiądz dziekan stoi na ganku plebanii i czeka na powóz. Przywykł wstawać o świcie, ale tym razem czuje się na wpół przytomny i właściwie nie wie, jak się tu znalazł – sam w obliczu morza mgły. Nie pamięta ani jak wstał, ani jak się ubrał, ani czy już jadł. Patrzy ze zdziwieniem na swoje solidne buty, które wystają spod sutanny, i na nieco obszarpane poły wypłowiałego wełnianego płaszcza, i na rękawiczki, które trzyma w dłoni. Wsuwa lewą; w środku wydaje się ciepła i doskonale pasuje do ręki, jakby dłoń i rękawiczka znały się od lat. Oddycha z ulgą. Dotyka przewieszonej przez ramię torby, mechanicznie obmacuje prostokątne kanty, twarde, pogrubiałe jak blizny pod skórą, i powoli przypomina sobie, co jest w środku – ciężki, znajomy, przyjemny kształt. Coś dobrego, coś, co go tu przywiodło, jakieś słowa, jakieś znaki – wszystko to ma głęboki związek z jego życiem. O tak, wie już, co tam jest, i ta świadomość powoli zaczyna mu rozgrzewać ciało, a mgła staje się przez to jakby bardziej przezroczysta. Za nim ciemny otwór drzwi, jedno skrzydło zamknięte, prawdopodobnie musiały już nastać chłody, może nawet przymrozek zwarzył śliwki w sadzie. Nad drzwiami niewyraźny napis – widzi go, nie patrząc, bo przecież wie, co tam napisano, sam to przecież zlecił; dwóch rzemieślników z Podhajec wyrzynało litery w drewnie przez cały tydzień, kazał je bowiem wykonać ozdobnie: DZIŚ CO BYŁO, JUTRO PO NIM. CO UCIEKŁO, NIE DOGOИIM W słowie „dogonim”, co go bardzo denerwuje, litera „N” jest napisana odwrotnie, jak jej lustrzane odbicie. Poirytowany tym po raz nie wiadomo który, ksiądz kręci gwałtownie głową – i to budzi go ostatecznie. Owa odwrócona litera to „И”... Co za niedbałość! Trzeba im ciągle patrzeć na ręce, pilnować ich na każdym kroku. A że owi rzemieślnicy to Żydzi, wobec tego napis zrobili jakiś taki żydowski, litery są zbyt kręcone, chwiejne. I jeszcze się jeden z nich wykłócał, że takie „N” też może być, jest nawet ładniejsze, bo poprzeczka idzie z dołu do góry i z lewej do prawej, po chrześcijańsku, a odwrotnie to byłoby właśnie po żydowsku. Drobna irytacja przywraca mu zmysły i teraz ksiądz Benedykt Chmielowski, dziekan rohatyński, widzi, skąd miał to poczucie, że jeszcze śpi – stoi w mgle, która ma kolor jego pościeli, szarawy; złamana biel, którą już dopadł brud, ogromne zasoby szarości, które są podszewką świata. Mgła jest nieruchoma, szczelnie wypełnia całe podwórko, majaczą za nią znajome kształty wielkiej gruszy, murku, a dalej – wiklinowego wozu. To zwykły obłok niebieski, który upadł na ziemię i przywarł do niej brzuchem. Czytał o tym wczoraj u Comeniusa. Teraz słyszy znajome skrzypienie i turkot, nieuchronnie wprowadzające go w czasie każdej podróży w stan twórczej medytacji. Dopiero za dźwiękiem wyłaniają się z mgły Roszko, który