Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Powieść, w której największe marzenie każdego czytelnika, czyli przeniesienie się do świata ulubionej książki – urzeczywistnia się. Jednak to, co miało być niesamowitą przygodą dwóch bohaterek, wkrótce się zmienia w przerażający, złowieszczy koszmar. Adelle i Connie od zawsze łączyło zamiłowanie do gotyckiej powieści pod tytułem "Moira". Kiedy zagadkowy nieznajomy uwodzi je możliwością wejścia do uniwersum księgi, co prawda nie bardzo w to wierzą… lecz nagle odnajdują się w świecie powieści, pośród realnych postaci, którymi od lat się fascynowały. Tyle że tam wszystko przedstawia się zupełnie inaczej: hucznym balom i ckliwym romansom towarzyszy niewypowiedziana groza. Kobiety uświadamiają sobie, że coś niezmiernie mrocznego czai się za ich wyprawą do świata fikcji. Żeby wydostać się z tego koszmaru i uratować życie, będą musiały napisać własną historię na nowo. Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Księga żywych sekretów |
Autor: | Roux Madeleine |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Jaguar |
Rok wydania: | 2022 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Opowiedziana przez Roux historia nie porywa może od pierwszych słów, lecz to, co losy się później, już nie pozwala się od niej oderwać ani na moment. W rezultacie pochłania się tę książkę w mig, a po lekturze pozostaje niedosyt. Ponieważ chociaż książka ebook zapowiadana jest jako jednotomówka, zakończenie pozostawia pole do domysłów, że to jednak nie jest koniec, że z bohaterkami powieści spotkamy się znowu. Skoro zaczęłam już od zakończenia, muszę Wam powiedzieć, że dawno takiego finału nie widziałam. Jest intensywny, przepełniony akcją. Powiedzieć, że jest zaskakujący, to jak nie powiedzieć nic. Wbił mnie w fotel, a szczękę jeszcze długo później zbierałam z podłogi. Wcześniej również jest ciekawie. Bardzo wiele się dzieje, szczególnie, kiedy Adelle i Connie trafiają do rzeczywistości z książki. Nie trafiają razem i to jest pierwszy problem. Muszą się odnaleźć. Nie jest to łatwe, ponieważ przeszkody, które stają na ich drodze, wydają się być nie do pokonania. Poza tym, trafiły do niej w innym czasie. W momencie, kiedy Connie wpada do tego nowego świata, powstaje w nim rozdarcie, a razem z nim pojawiają się niebezpieczne wrzaskuny. A to dopiero początek problemów. Stwór z mackami rodem z Lovecrafta, monstrum zlepione z ludzkich ciał, kantorzy, którzy chronią bogatych, a biednych skazują na koniec we wnętrzu stwora i ludzie, którym nie wiadomo, czy można ufać. Do tego są to niemal sami młodzi ludzie i to w niewielkiej ilości, ponieważ większość mieszkańców miasteczka pochłonął potwór, który pojawił się w morzu nie wiadomo kiedy i dlaczego. Wiadomo jednak, że istota ta wpływa na ludzi poprzez ich sny i zmusza ich, żeby lunatykując udali się do morza po to, żeby mu służyć. Sny odgrywają w powieści niebagatelną rolę, to one są przyczyną i skutkiem chaosu, który zapanował w mieście. Wokół snów toczy się akcja. Lecz nie tylko. Bohaterki mają do rozwiązania tajemnicę, która pomoże ocalić ten znany/nieznany mroczny świat i ludzi, z którymi zdążyły się zaprzyjaźnić. Muszą również przecież bezpiecznie wrócić do domu. Nie wiedzą, czy czas w ich rzeczywistości biegnie wolniej, czy najbliżsi się o nich nie martwią. I co się stanie, jeśli utkną w świecie powieści. Tak naprawdę nie wiedzą nic, a czytelnik razem z nimi. Cudownie odkrywa się ten świat razem z bohaterkami (świetnie zbudowany, trzeba dodać), poznaje drugoplanowych bohaterów powieści „Moira”, do której świata trafiły dziewczyny, a o których autorka nie wspomniała w oryginalnej powieści zbyt wiele. „Moira”, którą kobiety znają to zupełnie inny świat niż ten, do którego trafiły. Też ich idole, boski Severin i tytułowa Moira, których połączyło wyjątkowe uczucie, okazują się być zupełnie innymi osobami niż te przedstawione w powieści. Lecz nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Kobiety poznają innych młodych ludzi zamieszkujących Boston w latach osiemdziesiątych dziewiętnastego wieku, tworzą się nowe przyjaźnie, a nawet romantyczne relacje. I rozdziera im się serce, ponieważ wiedzą, że nie będą ich mogły zabrać do własnej rzeczywistości. Roux odkrywa karty stopniowo, dlatego nie jest prosto przewidzieć, co wydarzy się dalej, a w konsekwencji książka ebook jest mocno zaskakująca. Opowieść charakteryzuje ciężki, mroczny klimat rodem z Lovecrafta z jednej strony, z drugiej pięknie rozwijające się relacje przyjacielskie, a także romantyczne. Naturalnie, bez zbędnego pośpiechu i w sposób właściwy dla wiktoriańskich czasów. Ujmująca jest przyjaźń pomiędzy Adelle i Connie. Mimo różnorakich zainteresowań i charakterów, nastolatki są względem siebie szczere, lojalne, zawsze są za sobą. Traktują się jak rodzinę i kiedy zostają rozdzielone, robią wszystko, żeby się odnaleźć. W mrocznej odsłony gotyckiego romansu każda z nich przeżywa inne doświadczenia i przyjemnie jest obserwować, jak się zmieniają i jak bardzo dojrzewają dzięki temu, w czym mają okazję brać udział. Bardzo mi się podoba w powieści kreacja postaci, podoba mi się również, jak dużo ważnych tematów porusza przy okazji autorka. W dosadny sposób prezentuje różnice pomiędzy klasami społecznymi i istniejące w związku z tym nierówności. To następna rzecz, której nie spodziewały się nastolatki zanurzając się w świat powieści, ponieważ tego w oryginale nie było. W „Księdze żywych sekretów” obecna jest też queerowa reprezentacja, czego akurat się nie spodziewałam, lecz przyjemnie mnie ten wątek zaskoczył. Więcej jednak nie zdradzę, musicie chociaż element tajemnic powieści odkryć sami. „Księga żywych sekretów” to gotycki horror młodzieżowy, który spodoba się wielbicielom powieści „Hazel Wood” i każdemu, komu nie jest obcy lovecraftowski klimat. To niebanalna, magiczna i niebezpieczna powieść, która zachwyci każdego mola książkowego. Ponieważ powiedzcie, czy ktoś z Was nie chciałby odwiedzić świata własnej ulubionej powieści? I odkryć jej nieznane, ciemne strony? Serdecznie polecam!
https://www.cutelittlereviews.pl/2022/03/ksiega-zywych-sekretow-madeleine-roux.html Czy istnieje książka ebook lepsza niż taka, która opowiada o książkach? W moim mniemaniu nie! Uwielbiam lektury, które przypominają mi za co kocham czytanie - "Księga Żywych Sekretów" jest jedną z nich. Prezentuje ona, jaki wpływ mają powieści na nasze życie. Uczy także, że czasem najładniejsze marzenie może okazać się koszmarne w skutkach. Pomysł na fabułę jest po prostu genialny. Zapewne dużo książkoholików, jeśli mieliby taką okazję, z chęcią przeniosłoby się do świata przedstawionego na stronicach. Mając dużo książkowych miłości, sama chętnie zwiedziabym różnorakie światy i bliżej zapoznała się z postaciami. Charakteru dodał powieści zwrot akcji, w którym okazało się, że ulubiona lektura bohaterek jest pełna brutalności. Przez cały czas trwania historii byłam zaangażowana w dzieje postaci. Naprawdę ciekawie oglądało się dziewczyny, które przemierzały stale zmieniający się świat. Odkrywaliśmy sekrety na bieżąco, wraz z bohaterkami. Dzięki temu nic nie było całkowicie zagwarantowane i autorka tym samym długo trzymała nas w niepewności. Narracja z perspektywy Adelle różni się od narracji Connie, dlatego bez najmniejszego problemu da się rozpoznać, którą z kobiet w danym momencie śledzimy. Też relacja pomiędzy głównymi bohaterkami była nieźle zarysowana i ciekawa. Ponadto, autorka zagłębiła się podział, który dotykał mieszkańców Bostonu w alternatywnej rzeczywistości. Społeczeństwo było różniło się ze względu na klasy i przepaść pomiędzy arystokracją, a mniej zamożnymi była zatrważająca. Zacierało to tę wątpliwą granicę, która informowałaby nas, kto tak naprawdę jest tu złoczyńcą, a kto bohaterem. Piąteczka należy się też za reprezentację. Connie, która dopiero uczyła się tego, że może zakochać się w dziewczynie, nie miała łatwo. Zmagała się ze własną tożsamością i drogą do samoakceptacji. Nierzadko bywa, że w takich sytuacjach bywa trudno zaaklimatyzować się z nową rzeczywistością, która od teraz uwzględnia zainteresowanie tą samą płcią. Zakończenie jest niczym wisienka na torcie i kompletnie wyrwało mnie z butów, tym samym przypieczętowało moją miłość do tej lektury.