Recenzje

• Anonim

  2018-03-20

  Zaskakująca,doskonale się czyta(trochę ordynarne słownictwo),polecam

• kendi

  2018-03-20

  wyobraź sobie, ze zamykają cię w piwnicy z dala od światła i życia. twój umysł szaleje a ty czujesz, że nie możesz oddychać, boi się i a twoje ciało zaczyna sie buntować. tak właśnie zareagujesz na pierwsze strony książki księgi nocnych kobiet. brutalny gorszący język, który dla estety będzie niczym nóż w plecach. pozbawiony zahamować i pełen błędów. Lecz to mowa sprawia, że wczuwamy sie w skórę czarnych niewolników i przenikamy do ich świata. jak w każdej epoce musi znaleźć sie ktoś kto przeciwstawi się wszystkim zasadom i jego potyczka pociągnie za sobą konsekwencje dla wszystkich. Główna bohaterka Lilit - o skórze ciemniejsze niż noc, obdarowana zielonymi oczami, które okażą sie dla niej przekleństwem i wybawieniem. Historia osadzona w czasach, gdzie każdy Negr (murzyn) gdziekolwiek by sie nie pojawił zawsze zgaśnie dla niego słońce i zapanuje ciemność na wieki. Lecz zawsze przychodzi czas kiedy wschodzi słońce i właśnie i właśnie tak zaczyna sie ta historia. Zalecam choć po pierwszych stronach będziecie chcieli rzucić książką z Pałacu Kultury i Nauki to jesli przebrniecie i sie nie poddacie to czeka was jedna z najlepszych powieści 2017 roku.

• czarnatulipanna

  2018-03-20

  Opowieść Marlona Jamesa jest jedną z najbardziej brutalnych i wstrząsających, jakie przeczytałam w swoim życiu. Nie mam jednak wątpliwości, że tak agresywne środki przekazu były niezbędne, by ta historia mogła wybrzmieć prawdziwie. Przez trzy dni nie mogłam oderwać się od lektury, króra wciągnęła mnie swoim mrocznym i dusznym klimatem. Nie mam wątpliwości, że to jedna z najlepszych powieści wydanych w 2017 roku. Więcej na: https://czarnatulipanna.wordpress.com/2018/01/05/ksiega-nocnych-kobiet/

• Anonim

  2018-03-20

  Jamajka przełom XVIII i XIX wieku. Przed laty do mieszkańców wyspy dołączył europejki kolonizator- tyran, który wyciska z ludzi krew i łzy. Na jednej z plantacji ciemnoskóra kobieta Lilit, ktora posiada niełatwy charakter musi dołączyć do ciężkiej pracy, bo osiąga należyty wiek. Jedna ze starszych dziewczyn dostrzega u kobiety niezwykłą aurę. Niespodziewanie sieć powiązań białych z czarnymi zaczyna się rozpraszać i odsłania tajemnice, zazdrość, przemoc i nieludzkie uczucia. "Księga nocnych kobiet" to historia brutalna, mroczna i tajemnica. Akcja osadzona na Jamajce podbitej przez Anglików wprowadza nas w egzotyczny świat. Twórca przybliża nam czasy, gdy czarnoskórzy pozbawieni byli wszelkich praw, a ich światem rządziła przemoc i niewolnictwo. Wstrząsająca i przejmująca do szpiku kości, szokująca brutalnością, lecz prawdziwa, nieprzekoloryzowana i sprawiająca, że czytelnik nie może się od niej oderwać i chłonie z fascynacją każde słowo i opis. Główna bohaterka z jednej strony silna i pewna siebie, z drugiej strony nieźle wie, jaki jest jej los. Mimo tego walczy o siebie i stawia opory. Żyje w ciężkim świecie, świecie przemocy, pozbawienia praw, usiłuje poznać prawdę o sobie, lecz jest to trudne. Twórca stworzył coś innego, mrocznego, lecz fascynującego. Fakt, mowa tej książki jest ciężki, lecz historia sama w sobie jest warta uwagi. Marlon James intryguje i pokuzuje, że nie jest obojętny na dzieje innych ludzi. Przybliża nam coś, co być może nie jest nam znane, ukazuje brutalną prawdę. Osobiście bardzo lubię książki o takiej tematyce, osadzone w podobnych sceneriach i jestem szczerze zachwycona metodą przedstawienia historii przez autora. Czytając ją czułam pewien dreszczyk, coś ciągnęło mnie do tej opowieści, a z drugiej strony serce przepełniało mi się współczuciem dla losów tych ludzi. Zalecam ją przeczytać, ponieważ tylko tak można zrozumieć jak kluczowe rzeczy twórca ma nam do przekazania.

• Kasia Kulik

  2018-03-20

  Marlon James dzięki stworzonej przez siebie finezji języka idealnie oddaje terror panujący na jamajskiej kolonii. Nie szczędzi ostrych słów, nie boi się wulgaryzmów. Idealnie odwzorowuje mowę czarnych niewolników. Opowiada o cierpieniu, upokorzeniu, deptaniu godności i narastającej przez lata chęci zmiany, chęci buntu. To książka ebook ciężka i brutalna w odbiorze, lecz właśnie przez to genialna. Czyta się ją z wypiekami, chcąc jak najszybciej dobrnąć do końca mimo świadomości, że nic nie pójdzie tak, jak to sobie wymarzyli bohaterowie.

• Paweł Cybulski

  2018-03-20

  Pełna recenzja: http://przymuzyceoksiazkach.pl/2017/11/30/marlon-james-ksiega-nocnych-kobiet-recenzja/ Marlon James spisał powieść, która wymyka się prostym schematom. Cudownie zniuansowaną, bogatą w interesujące wydarzenia i informacje, napisaną w uzależniającym wręcz stylu. Powieść, która prócz rozrywki na naprawdę wysokim poziomie, dostarcza również mnóstwa wiedzy o sytuacji Jamajki w XIX wieku. To również następny kluczowy głos w publicznym rozliczaniu niewolnictwa. Choć zupełnie inny niż Whiteheada, to nie mniej znaczący i poruszający. Mogę się założyć, że ten kto sięgnie po „Księgę nocnych kobiet” na pewno nie pozostanie względem niej obojętny.

• Iwona_C_

  2018-03-20

  Sięgając po tę książkę, należy pamiętać, że jest ona napisana specyficznym mową i na początku możliwy jest swego rodzaju bunt przed dalszym czytaniem. Jednak warto się przestawić i przyzwyczaić do formy, w jakiej pisze Marlon James, gdyż książka ebook jest naprawdę godna przeczytania. Jest ciężka, ponura i pełna bólu, lecz jednocześnie jest w niej nadzieja. Mowa powieści jest soczysty i brutalny, mroczy tak jak cała powieść. Dzięki temu twórca idealnie uchwycił emocje własnych bohaterów, a także przedstawił realia panujące ówcześnie na Jamajce. Dzięki temu też, bohaterowie stają się bardziej ludzcy, pełnokrwiści, każdy jest wyrazisty i ciekawy. http://www.czytajac.pl/2017/11/ksiega-nocnych-kobiet-marlon-james/

• Elisiv

  2018-03-20

  Właśnie skończyłam czytać Księgę nocnych kobiet. Niewiele jest książek, które sprawiają, że po zamknięciu trzęsą ci się dłonie, lecą łzy i zastanawiasz się, jak to możliwe, że ktoś nazywający się człowiekiem potrafi być taką bestią. Od pierwszej strony najmocniej prawdopodobnie uderzyła mnie narracja. Jest nietypowa, jakby prowadzona przez główną bohaterkę, mówiącą o sobie w 3-ciej osobie. Mowa jest taki jak świat i życie opisanych niewolników: brutalny, wulgarny, wręcz prostacki. Nie ma tam żadnych aluzji, metafor czy delikacenia rzeczywistości. Dopiero po jakimś okresie orientujesz się, że gdyby ten mowa był inny nie zrozumiałbyś przesłania w książce. To książka ebook o narodzinach człowieczeństwa w kobiecie, której odebrano do tego prawo, w świecie odczłowieczonych diabłów. Jestem pełna uznania dla tłumacza,a dla autora za wyjątkowy talent i przyznaję, zaskoczenie mnie tym, jak nieźle facet potrafi omówić duszę kobiety. Zalecam tę książkę każdemu, kto chce przekonać się, kim może stać się człowiek, niezależnie od koloru skóry.

• jeke5

  2018-03-20

  Przełom XVIII i XIX wieku. Jamajka. W majątku Montpelier dorasta czarnoskóra niewolnica o zielonych oczach-Lilit. Zajmuje się nią Kirke, jedyna niewolnica, która nie chodzi pracować na pole trzciny cukrowej, a przyjmuje w swoim domku facetów o każdej porze dnia i nocy. Lilit dorasta i zarządca wydaje rozkaz, by pracowała na polu. Katorżnicza praca i kontakt z batowymi, którzy gwałcą dziewczyny przeraża czternastoletnią dziewczynę. Lilit broni się przed atakiem Parysa, jednego z nadzorców, lecz wszystko kończy się tragicznie. Pomocy udziela jej starsza niewolnica Homer, która pracuje w kuchni i leczy niewolników. Wkrótce również wciąga Lilit do tajnej grupy kobiet, które planują zorganizować powstanie niewolników. Z pośród licznych bohaterów powieści szczególnie wyróżniają się niewolnice Lilit i Homer. Lilit narodziła się na plantacji i nie zna własnej prawdziwej matki, która zmarła przy porodzie. Jej zielone oczy zdradzają, że ojcem jest biały człowiek. Kobieta jest pyskata, harda, niepokorna, przepełniona dzikością, nie przyjmuje rzeczy jakie są i przez to wpada w kolejne kłopoty i zatargi. Usługując w domu massy Humphrey'a zaczyna ulegać pierwszemu zauroczeniu. Pragnie, by massa spojrzał na nią kiedy zaparza mu herbatę ponad ranem, gdy wraca z hulanek. Robi jej się gorąco, gdy wiatr rozwiewa jego rude loki. Stara się, by zwrócił na nią uwagę, ponieważ naiwnie myśli, że uwolni ją od nędznego murzyńskiego żywota. Homer jest jedyną osobą, która chroni Lilit. Stara się jej pokazać, że dużo może przemienić w swoim życiu jeśli nauczy się czytać i pisać a także zrobi się bardziej pokorna. Uczy dziewczynę czytać na książce pdf wykradzionej z pokoju massy. Lilit podoba się nauka, a jeszcze bardziej, to że ,,ma coś czego hałaśliwe czarnuchy nie mogą podsłuchać. Jak nauczyła się nowego słowa, w piwnicy nie było już tak ciemno. A może w jej duszy? Lilit nie wiedziała, czuła jednak, jakby zagłębiła się w coś lub dotarła dokądś, gdzie inne czarnuchy nie sięgną." Dziewczyny planujące bunt na plantacji nie są jak inni niewolnicy. Żadna nie jest przygarbiona, nie spoglądają w ziemię, nie biorą się za ramiona, żeby się pomniejszyć. Ich wygląd zewnętrzny również jest inny. Kilka ma łatwe włosy, a nie pokręcone, dwie mają włosy jak wełna, kilka ma skórę jaśniejszą, kilka kolejnych tak samo się porusza i są wysokie jak drzewo, a Hippolita ma zielone oczy jak Lilit i Gorgona. Wszystkie są siostrami... Kolonia odmienia ludzi, ponieważ mogą w niej robić rzeczy, których nie mogliby gdzie indziej. Mężczyźni mogą uwieść i zniewolić każdą czarną kobietę, chłopca czy dziewczynkę, do których zapałają i nikt na to nic nie powie, ponieważ wszyscy biali robią to samo. Biali przybywający po raz pierwszy na plantację są zgorszeni tym co tam się dzieje, lecz po pewnym okresie przyzwyczajają się i robią to samo co inni. William Clarke zniewolił i udusił pięć czarnych dziewcząt, lecz nikt go nie aresztował, i dopiero jak zabił najdroższego niewolnika z majątku Warthy Park, zatrzymano go, lecz za zniszczenie mienia, a nie mord. Nikt nie przejmuje się również chorymi negrami, zastępuje się ich świeżymi zamiast leczyć. Każde najdrobniejsze przewinienie karane jest chłostą, okaleczeniem albo przywiązaniem do pala na pełnym słońcu bez wody i pożywienia. Homer choć dumna i mądra również nie unika naznaczenia. Jej plecy, piersi i żołądek pokryte są śladami batożenia. Pobicia, gwałty, okaleczenia są na porządku dziennym. Mowa w powieści jest prosty, wulgarny i miejscami był dla mnie niezrozumiały, ponieważ twórca zastosował potoczną mowę dziewiętnastowiecznych niewolników. Stopniowo przyzwyczaiłam się do takiego stylu, choć prosto nie było do końca powieści. Wulgarny mowa jeszcze bardziej podkreślał zepsucie, zezwierzęcenie, podłość i brutalność jaka panowała na plantacjach brytyjskich na Jamajce. ,,Księga nocnych kobiet" to mroczna opowiadanie o niewolnictwie i dążeniu do zrzucenia tego jarzma. Opowieść o potyczce i ogromnych dysproporcjach pomiędzy białymi a czarnymi, lecz również między samymi negrami, którzy jeszcze nie wszyscy dojrzeli do potyczki o wolność. Wulgarny mowa i naturalistyczne opisy dopełniają aury przygnębienia, mroczności i zepsucia, lecz pojawia się również promyczek nadziei, ponieważ nawet w tak okrutnym świecie ludzie pragną miłości, przyjaźni i wsparcia. Książkę zalecam czytelnikom o mocnych nerwach, gdyż opowieść wywołuje różnorakie emocje. https://magiawkazdymdniu.blogspot.com/

• CzytanieNaszymZyciem

  2018-03-20

  "Księga nocnych kobiet" to książka, dzięki której Marlon James zdobył Nagrodę Bookera. Jest to historia inspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Twórca książki jest Jamajczykiem, więc idealnie omawia klimat jamajskich plantacji i porusza kontrowersyjny temat - niewolnictwo. Główna bohaterka mieszka na plantacji trzciny cukrowej. Jest kobietą, której życie nie rozpieszcza... Należy do licznej grupy niewolników zmuszanych do ciężkiej pracy fizycznej. Lecz Lilit nie jest zwykłą kobietą. Przy każdej możliwej okazji usiłuje się zbuntować, wyjść przed szereg. Nie do końca wie, jak to zrobić i nic nie wskazuje na to, by jej sytuacja miała ulec zmianie. Lecz kobieta ma pewnego rodzaju opiekunkę - Homer. Nie jest ona jednak źródłem bezpieczeństwa dla Lilit. Główna bohaterka poznaje życie głównie z perspektywy różnic międzyludzkich, jakie wynikają z różnego koloru skóry. Jest to dla niej niełatwa nauka, bo Lilit jest córką czarnej dziewczyny i białego mężczyzny, co nie stanowi dla niej problemu. Jednak czas wyboru zbliża się nieubłaganie. Jestem bardzo ciekawa, czy spodoba Wam się styl autora. Z jednej strony wulgarny, dość chaotyczny i dziwny, a z drugiej cudowny i oryginalny. Choć "Księga nocnych kobiet" jest trudną lekturą, to jednak zdecydowanie wartą przeczytania. Przede wszystkim warto zwrócić uwagę na kłopoty poruszane przez autora. Problemy, z którymi jeszcze niedawno musieliśmy walczyć. A może nawet walczymy do dziś? Problematyka moralna jest tutaj naprawdę idealnie przedstawiona, zmusza do refleksji ponad sytuacją ludzi - nie tylko tych żyjących na przełomie XVIII i XIX wieku, lecz także współczesnych. Jest to też wspaniałe stadium człowieka mającego emocjonalne potrzeby dotyczące takich wartości jak sprawiedliwość, wolność czy nadzieja. Myślę, że "Księga nocnych kobiet" u każdego czytelnika wywoła mnóstwo emocji i zmusi do refleksji. Jest to lektura obowiązkowa! Niezwykła lekcja historii, którą warto poznać. Polecam.

• magdalena Rybka

  2018-03-20

  Niesamowcie intensywna, naładowana emocjami książka. Eksperyment Zimbardo to nic w porównaniu z tym co w ludzkiej naturze odsłoniło "prawo" do zniewolenia innych ludzi. Opis tego co losy się na jamajskich plantacjach to obraz dehumanizacji, okrucieństwa i niewyobrażalnej psychicznej i fizycznej brutalnści połaczonej z zakłamaniem. Ten horror odbywa się w poczuciu wyższości białych najeżdźców ponad "niecywilizowanymi" tubylcami. Książka ebook daje nam również pojęcie o historii niewolnictwa na Jamajce a także o kulturze i obyczajach ludów miejscowych. Zalecam wszystkim a zwłaszcza tym, którzy wierzą, że wolność i równość to prawa podstawowe a rasa jest tyllko i wyłącznie konstruktem ukutym, aby usprawiedliwić kolonializm i wyzysk.

• Sophie Salvatore

  2018-03-20

  Jak pewnie wielu z Was wie twórca "Księgi Nocnych Kobiet" - Marlon James został uhonorowany Nagrodą Bookera za książkę "Krótka Historia Siedmiu Zabójstw". Tej drugiej niestety nie miałam okazji przeczytać, dlatego również z olbrzymią radością powitałam na własnej półce egzemplarz przedpremierowy "Księgi Nocnych Kobiet". Zaczynając przygodę z Marlonem James miałam nadzieję, że będzie to historia do głębi prawdziwa i poruszająca - i taka właśnie była. "Księga Nocnych Kobiet" opowiada o życiu niewolników na Jamajce, gdzie wykorzystywani się do pracy przy plantacji czciny cukrowej. Tak gdzie jedni się bogacą, drudzy zmuszani są do pracy nad swoje siły. Lilith jest jedną z takich osób i jednocześnie główną bohaterką książki Jamesa. Jest ona dziewczyną świadomą własnej mocy i wyjątkowości. Podczas lektury nierzadko można odnieść wrażenie, że Lilith czuję się lepsza od innych niewolników. Zagadkowa moc dziewczyny przejawia się w tym, że za każdym razem gdy ktoś usiłuje ją skrzywdzić albo zranić spotyka go kara. Po jakimś okresie ciężko nie zauważyć i nie połączyć tych zbiegów okoliczności, które być może wcale nie są przypadkami. Świat w jakim żyje Lilith jest pełen zła, rozpaczy i przemocy. Życie niewolnika to całodobowa potyczka o siebie, własnych bliskich i przetrwanie do następnego dnia. Dziewczyny podobne do Lilith są zastraszane przez co żyją w ciągłym strachu i nie mogą pozwolić sobie na chwilę wytchnienia od pracy, a nawet od samych siebie. Jako niewolnicy nie posiadają żadnych praw, mając więc tylko tyle ile zechce im podarować ich pan. zazwyczaj jest tego bardzo mało. Na plantacji cały czas się pracuje, a gdy praca się już kończy nie mają nawet swojego skrawka podłogi, żeby odpocząć w samotności. Ciągle są w grupie - w pracy i poza nią. Marlon James bardzo skrupulatnie omawia życie codzienne niewolników, wypełnione pracą i potyczką o siebie. Lilith jako ta główna bohaterka, a której skupia się większość akcji ma nadane pewne wyraziste cechy, dzięki którym odróżnia się od pozostałych dziewczyn na plantacji. Lilith mimo własnej wyjątkowości jest tylko niewolnikiem, a więc odczuwa wszystkie skrajne emocje co inni. Ona też się boi, daje się zastraszać i poniżać, lecz widać również przejawy oporu z jej strony. Są to rzadkie momenty, ponieważ i okazji do przeciwstawienia się jest bardzo mało, jednak Lilith stara się prezentować własną wewnętrzną moc i wyjątkowość mimo, iż jest niewolnikiem. Marlon James idealnie omówił i ukazał przemoc a także zastraszenie jakie panują na plantacji. Moim zdaniem zrobił bardzo dużą i ważną rzecz, bo poprzez historię Lilith pokazał prawdę o niewolnictwie i jego skutkach. Uważam, że powinno się mówić, pisać o tego typu sprawach, gdyż są one bardzo kluczowe i należy z tym walczyć. Trzeba nieść prawa człowieka tam gdzie one jeszcze nie dotarły albo nie są respektowane. Miejmy nadzieję, że poprzez książkę James powróci temat niewolnictwa, bo choć Lilith to postać fikcyjna to jednak na pewno ma własny pierwowzoru w rzeczywistości. Podsumowując; "Księga Nocnych Kobiet" to idealny a także do bólu prawdziwy obraz niewolnictwa, który zasługuje na szczególne miejsce w naszej kulturze. Powinno się pisać i czytać takie właśnie książki jak ta napisana przez Marlona Jamesa.

• Beata Igielska

  2018-03-20

  RECENZJA PRZEDPREMIEROWA – książka ebook ukaże się 11 października nakładem Wydawnictwa Literackiego „Księgą nocnych kobiet” James Marlon udowodnił, że jest pisarzem dojrzałym, intrygującym i wyczulonym na ludzką krzywdę. Mimo iż mowa jego powieści może ranić nadwrażliwe uszy, treść i problematyka nie pozwalają oderwać się od lektury. Akcja rozgrywa się na na przełomie XVIII i XIX wieku, na skolonizowanej przez Brytyjczyków Jamajce. Niewolnica Lilit przychodzi na świat na plantacji, której właściciel lubuje się w mitologicznych imionach. Życie kobiety od początku naznaczone jest bólem i cierpieniem. A także tajemnicą, gdyż nie zna ona dokładnie swego pochodzenia. Wychowywana przez przybranych rodziców Lilit od początku różni się od nich i od innych niewolników. Jest pyskata, niepokorna i ma marzenia, a to bardzo niebezpieczne, gdy jest się traktowanym gorzej niż rzecz. Kiedy kobieta trafia pod skrzydła skrywającej różnorakie tajemnice kucharki Homer, poznaje inne dziwne kobiety, które spotykają się nocami, by zajmować się magią i przygotowaniami do buntu. Historia Jamajki naznaczona jest rewoltami czarnych, więc umęczone niewolnice wierzą, że i im uda się zerwać kajdany i dokonać zemsty. Opowieść aż kipi od emocji i niepowtarzalnych postaci, wśród których są niewolnicy, plantatorzy, ich rodziny a także zarządcy. Świat białych i czarnych przenika się na każdym kroku, by stale umacniać wszystkich w przekonaniu, że dzieli się na ludzi i podludzi. W takim duchu wzrastają, żyją i umierają zarówno niewolnicy jak i ich właściciele. Czasem jednak ten ustanowiony przez białego człowieka porządek zaczyna chwiać się w posadach, a stąd już tylko krok do świeżych nieszczęść i dramatów. Prócz bieli i czerni w „Księdze nocnych kobiet” dominują szarości, gdyż twórca daleki jest od schematyzmu. Źli i skłonni do przemocy bywają nie tylko plantatorzy czy zarządcy. W niewolniczej społeczności nawet wewnętrzne kłopoty nierzadko rozstrzyga się gwałtem, biciem, poniżaniem i chęcią odwetu. Ofiary zaś pozostawiane są same sobie i z czasem upodabniają się do oprawców. Bywa jednak i tak, że w pozornie nikczemnych ludziach tli się jakaś iskierka człowieczeństwa i dobroci. W tym kontekście opowieść Marlona Jamesa można odczytać znacznie szerzej niż tylko książkę o kolonialnym niewolnictwie. To uniwersalna historia o przynależnym każdemu człowiekowi niemal do wolności, o jej pragnieniu, dużych marzeniach i powinnościach. To także głęboko poruszająca opowiadanie o miłości, przyjaźni, wierności i zdradzie, zbrodni a także karze. Pisząc o „Księdze nocnych kobiet”, nie sposób nie wspomnieć o jej języku, który jest przesycony wulgarnością, co może niektórych bulwersować, razić czy zniechęcać do lektury. Ten „nieprzyzwoity”styl idealnie jednak koresponduje z treścią, z opisanymi plugastwami, podwójną moralnością plantatorów, z ordynarnym stylem bycia zarządców, z przerażającymi warunkami niewolniczej egzystencji, z powszechnym okrucieństwem i zezwierzęceniem. Na uwagę na pewno zasługują także forma i narracja – losy bohaterów poznajemy z perspektywy idealnie zorientowanego w niewolniczym świecie opowiadacza. By jednak przekonać się, kim naprawdę on jest, trzeba uzbroić się w cierpliwość i dotrzeć do ostatnich stron. A tu czeka na czytelnika wielka niespodzianka. Opowieść Marlona Jamesa na pewno nie jest lekturą lekką, łatwą i przyjemną. Warto jednak się z nią zmierzyć, ponieważ to proza wartościowa, intrygująca i skłaniająca do wielu refleksji, także ponad kondycją współczesnego świata. BEATA IGIELSKA

• Weronika Z.

  2018-03-20

  Niewolnicy, massa i potyczka o wolność. Urodziny dziewczynki w majątku Montpelier na Jamajce są pełne niewoli, czerwonej krwi a także nieosiągalnej wolności. Lilit bardzo dynamicznie przekonuje się, że życie nie jest usłane różami, nawet jeśli masz w swoim ciele krew białych. Kobieta o zielonych oczach znajduje sprzymierzeńców w innych niewolnicach, które wciągają ją w zaplanowane powstanie przeciwko swoim panom. Przyjazd nowego massa, Humphreya Wilsona a także jego bliskiego przyjaciela, Roberta Quinna, przysparza następnych zmartwień, a nagłe odwiedziny panny Isobel z pobliskiego majątku jeszcze bardziej zaogniają sytuację. Z każdym kolejnym dniem Lilit czuje, iż wolność jest blisko. Jaką cenę przyjdzie jej jednak za nią zapłacić? Twórczość Marlona Jamesa poznałam podczas lektury jego nagrodzonej Bookerem książki, Krótkiej historii siedmiu zabójstw. Byłam zadowolona z lektury, choć spodziewałam się po tej powieści zdecydowanie więcej. Wydawnictwo Literackie zapowiedziało, iż w październiku wyda jego drugą książkę, Księgę nocnych kobiet. Utwór od razu mnie zainteresował, dlatego nie wahając się długo, sięgnęłam po niego. Czy historia Lilit a także innych niewolników poruszyła moje serce? O Księdze nocnych dziewczyn mogłabym mówić godzinami, ale wniosek byłby stale ten sam: jest to jedna z najlepszych ebooków tego roku jak i powieści o niewolnictwie. Marlon James nie boi się otwarcie opowiadać o zdarzeniach, które stosunkowo niedawno miały miejsce na całym świecie. Brutalnie, szczerze i na temat - historia Lilit nie pozwoli wam oderwać się od lektury. Myślę, że każdy powinien sięgnąć i poznać tak wspaniałą historię, gdyż ma też dużo wspólnego z współczesnymi czasami. Księga nocnych dziewczyn czeka na was z niecierpliwością, żeby podarować wam wspaniałą historię o niewolnictwie, miłości, marzeniach, cierpieniu, stracie a także pragnieniu wolności. Jak powiedziała jedna z bohaterek tego utworu: ''Coś jeszcze ci powiem o czytaniu. Widzisz to? Za każdym razem jak to otwierasz, jesteś wolna'' - i to właśnie zagwarantuje wam każda książka. W szczególności Księga nocnych kobiet. Pełna recenzja znajduje się na stronie: http://weronine-library.blogspot.com/2017/10/przedpremierowo-ksiega-nocnych-kobiet.html

• Wkp

  2018-03-20

  KOBIETY W MROKU Być może i „Krótka historia siedmiu zabójstw” Marlona Jamesa w ostatecznym rozrachunku okazała się powieścią w pewnym stopniu przereklamowaną, jednak w żadnym stopniu nie da się powiedzieć tego o „Księdze nocnych kobiet”. Wydane w oryginale niemalże dekadę temu dzieło, które już 11 października ukaże się na naszym rynku, to pozycja absolutnie wspaniała. Wymagająca, lecz satysfakcjonująca, zachwycająca głębią i siłą przerażającej wizji, jaką twórca podaje nam bardzo specyficznym mową społecznych nizin. Główną bohaterką „Księgi” jest kobieta zwana Lilit, która przychodzi na świat w roku 1785 wśród czarnoskórych niewolników na jamajskiej plantacji cukrowej. Jej matka umiera przy porodzie, a dzidziuś właściwie skazane jest na śmierć. Trafia jednak pod opiekę kobiet, aż wyrasta na pyskatą, twardą i zaciekłą buntowniczkę. Lecz dla kogoś takiego, jak ona życie niewolnicy jest szczególnie trudne – tym bardziej, że jest potomkinią czarnej dziewczyny i białego mężczyzny. Choć jako dzidziuś bawi się także z białymi, dynamicznie przekonuje się, jak konwenanse i różnice społeczne potrafią przemienić się dosłownie z dnia na dzień. Co więcej poznaje także najbrutalniejszą stronę świata, w którym przyszło jej wieść życie. Czy jednak na pewno musi tu żyć? Grupa określająca siebie mianem Nocnych Dziewczyn chce wszcząć bunt, Lilit może być ich dobrym sprzymierzeńcem, lecz jednocześnie jej lojalność białemu massa może stanowić dla nich duże zagrożenie… Na pierwszy rzut oka jest to opowieść dziwna. Dziwnie napisana, brudna, bezlitosna, przypomina wspomnienia niewykształconej kobiety, napisane na dynamicznie językiem, jakim na co dzień posługiwali się niewolnicy. To oczywiście pozory, ponieważ stylistycznie „Księga Nocnych Kobiet” jest wspaniała, liryczna, w pewnym stopniu niełatwa w odbiorze, to prawda, lecz piękna. Potoczna mowa, język czasem wulgarna, czasem boleśnie wręcz dosadna, ukazuje talent i wielkość autora (przy okazji nie można zapomnieć o pracy tłumacza, który całość doskonale przełożył na polski). Czasem nawet można odnieść wrażenie, że to ona jest prawdziwą siłą powieści, jakby górowała ponad treścią. Lecz to tylko pozory, bowiem treść także ma własną wielkość. W jej przypadku jest podobnie, jak ze stylem. Nie ma tu skomplikowanej akcji, nie ma również dużych wydarzeń, jest natomiast prawda – i przejmujący obraz niewoli. Najgorszych ludzkich instynktów, odrzucenia, okrucieństwa… Między tym widać jednak nadzieję, i pragnienie wolności, walkę o nią (tylko czy nie skazaną na porażkę?) a także pewną oniryczną nutę. Lektura „Księgi Nocnych Kobiet”, choć niełatwa, wywołuje dużo emocji, satysfakcjonuje i skłania do myślenia. Ambitni czytelnicy otrzymają powieść, która dostarczy im solidnej porcji ważkiej rozrywki. Lepszej, niż wspomniana „Krótka historia siedmiu zabójstw”. Dlatego zalecam gorąco, ta książka ebook absolutnie warta jest poznania.