Książeczka o miłosierdziu to praktyczne rozważania i ćwiczenia, na podstawie przedstawionych przypowieści, a także rachunek sumienia. Podobała mi się bardzo sentencja zawarta na końcu książki, którą pragnę zacytować: „Bóg jest ojcem miłosiernym, który za dobro wynagradza, a grzesznika szuka”.Z miłosierdziem Boga mamy większy kłopot, niż z Jego sprawiedliwością. Interpretując sobie miłosierdzie, traktujemy Boga jak pobłażliwego dziadziusia, który na wszystko nam pozwala i nie widzi naszych wybryków. Nierzadko chowamy się przed Nim, za zasłoną samowystarczalności, albo zarzucamy Go ciągłymi pretensjami, że nie dał nam tego czy tamtego. Ciągle obrażamy się na Boga, ponieważ wydaje się nam niesprawiedliwy. Papież Franciszek ogłosił ten rok, jako rok poświęcony miłosierdziu, w którym mówi: „Jesteśmy wezwani, żeby utkwić wzrok w miłosierdziu byśmy sami stali się skutecznym znakiem działania Ojca, żeby świadectwo wierzących stało się jeszcze mocniejsze i skuteczniejsze”. Chodzi m.in. o to żebyśmy spojrzeli na własne codzienne życie przez pryzmat Słowa Bożego, a przez to byli bardziej miłosierni. Najładniejsze słowa Jezusa o Bogu szukającym i ratującym człowieka to przypowieści z Ewangelii Św. Łukasza: o zagubionej owcy, zawieruszonej drachmie i o dwóch pogubionych synach. I właśnie o tych przypowieściach jest ta książeczka. Interpretację przypowieści a także przekaz dla czytelnika twórca ujął bardzo prosto, a jednocześnie subtelnie, żeby nie urazić czytelnika, ale wciągnąć go w rozważania. Pod koniec książeczki zawarte są też medytacje o miłosierdziu i praktyczne ćwiczenia, tak żeby czytelnik mógł swobodnie z nich korzystać, a także przydatne porady w rachunku sumienia.Książeczka w miękkiej oprawie, zawiera 124 strony, czyta się ja powoli i rozważa w sercu, więc zarezerwuj sobie drogi czytelniku godzinkę albo dwie i medytuj wraz z ks. Dariuszem który jest ekspertem naszych dusz.Życzę owocnej lektury.Moja ocena: 10/10Polecamy, zespół dobrerecenzje.pl