Krzywda okładka

Średnia Ocena:


Krzywda

Zabójstwo emerytowanej nauczycielki Reginy Remus odbija się w Świeżym Warpnie szerokim echem. Remus nie była lubiana w miasteczku. Samotna, zgorzkniała i wyniosła: niemieckie pochodzenie sprawiło, że nie miała łatwego dzieciństwa. W domu ofiary aspirant Przeworski prócz napisanego na podłodze krwią nazwiska zabójcy znajduje zrobione w 1946 roku fotografia załogi posterunku MO. Niedługo potem podczas porządkowania starego cmentarza odkryte zostają szczątki więźniów obozu koncentracyjnego. Sprawa zabójstwa wydaje się praktycznie rozwiązana: Georg Kustler, szanowany obywatel i właściciel stoczni jachtowej w Stralsundzie twierdzi, że nie ma nic wspólnego z zabójstwem, choć to jego odciski palców ujawniono na nożu tkwiącym w piersi ofiary. Mimo to Przeworski czuje, że sprawa sięga daleko w przeszłość, może nawet do czasów wojny. Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

Szczegóły
Tytuł Krzywda
Autor: Stelar Marek
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Filia
Rok wydania: 2022
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Krzywda w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Krzywda PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Anna Szulist

    Uwielbiam, kiedy w ebookach występują retrospekcje bez względu na gatunek. Lubię też, gdy akcja wraca do czasów II wojny światowej i zdarzeń powojennych. Dlatego również skuszona opisem wydawcy wzięłam na tapet najwieższy kryminał Marka Stelara. Spokój w Świeżym Warpnie został zaburzony przez zabójstwo popełnione na emerytowanej nauczycielce. Nikt nigdy nie darzył jej szczególną sympatią, lecz zabójstwo w małej społeczności nie mieściło się w głowie i nie przeszło bez echa. Dzielnicowy Przeworski nie byłby sobą, gdyby nie zaczął się wtrącać do prowadzonego śledztwa, które wyglądało na banalnie proste. Nazwisko zabójcy zostało bowiem wypisane krwią na podłodze obok ofiary. Jednak nie ma przecież prostych rozwiązań i nie ma tylko bieli i czerni, lecz istnieją jeszcze odcienie szarości. Poza tym pozory mylą! Kiedy w okresie przeszukiwania domu ofiary dzielnicowy znajduje fotografie z 1946 z posterunku MO, postanawia poprowadzić swoje niezależne śledztwo. Dokąd to go zaprowadzi? Nie znałam wcześniejszych spraw, jakie prowadził aspirant Dominik Przeworski, lecz zupełnie nie zakłócało to odbiorów tej historii i spokojnie wgryzłam się w nią już od samego początku. A już mocno i tajemniczo się zaczęło, czyli tak jak lubię. Nie mogłam książki odłożyć. Jako czytelnik uwielbiam, gdy mroczna przeszłość łączy się z zagadką z teraźniejszości, lubię łączyć kropki, rozgrzebywać stare sprawy, szukać tego, co zostało zamiecione pod dywan, wkraczać w czyjś świat, budzić uśpione demony i wraz z policją poszukiwać trupa w szafie. To wszystko znalazłam w kryminale Stelara. Polubiłam aspiranta Przeworskiego, to rasowy dociekliwy gliniarz z intuicją, uparcie łączący dane z różnorakich źródeł, by dojść do prawdy. W dodatku to gliniarz bez uzależnień, co tak nierzadko występuje w kryminałach. Mroczna przeszłość w sposób dopracowany splotła się z teraźniejszością, ukazując gorycz życia, niespełnioną miłość, wyrzuty sumienia, okrucieństwo, stereotypy, które rządziły i rządzą w małych społecznościach, tajoną krzywdę, która toczy umysł jak nowotwór. Twórca w sposób perfekcyjny ukazał, jak trudno jest żyć, mając świadomość popełnionych przez ojców grzechów, trudną historię, z którą z pokorą trzeba się pogodzić i stale pamiętać, by się nie powtórzyła. Reasumując: wciągająca fabuła, spójne z treścią i nieoczywiste rozwiązanie, nieprzeciętni bohaterowie, dopracowany zarys historyczny to wszystko sprawia, że książka ebook Autora mnie urzekła i sięgnę po wszystko, co napisał. Marek Stelar to dla mnie odkrycie, ponieważ nie miałam możliwości poznać wcześniej jego twórczości. Za możliwość zapoznania się z treścią książki dziękuję Wydawnictwu Filia.

  • Monika

    Czy potraficie wybaczyć krzywdy zamierzchłych lat? Zabójstwo emerytowanej nauczycielki Reginy Remus odbija się w Świeżym Warpnie szerokim echem. Remus nie była lubiana w miasteczku. W domu ofiary aspirant Przeworski prócz napisanego na podłodze krwią nazwiska zabójcy znajduje zrobione w 1946 roku fotografia załogi posterunku MO. Niedługo potem podczas porządkowania starego cmentarza odkryte zostają szczątki więźniów obozu koncentracyjnego. Sprawa zabójstwa wydaje się praktycznie rozwiązana: Georg Kustler, szanowany obywatel i właściciel stoczni jachtowej w Stralsundzie twierdzi, że nie ma nic wspólnego z zabójstwem, choć to jego odciski palców ujawniono na nożu tkwiącym w piersi ofiary. Mimo to Przeworski czuje, że sprawa sięga daleko w przeszłość, może nawet do czasów wojny. Twórca znowu mnie zaskoczył! Już "Skrucha" zdawała się być perełką, lecz ta książka ebook to jej idealne dopełnienie! Znowu poczułam małomiasteczkowy klimat Nowego Warpna. Tym razem, wzbogacony o rys historyczny. Twórca wielokrotnie przenosi nas w czasie, angażując w fabułę. Czytelnik może poczuć się jako naoczny świadek zdarzeń sprzed lat i obecnie. Dzięki temu książka ebook zdaje się być wielowymiarową. Niezmiennie kryminalny styl autora mnie oczarował i zachwycił. Jak wspomniałam, fabuła wciąga czytelnika. Z bohaterami bardzo się zżyłam. To nie tak, że odkładam książkę i o nich zapominam. O tych chcę czytać zdecydowanie więcej. Dlaczego? Bo mają oni charakter i życie. Stworzeni są na obraz namacalnych. Mają własne kłopoty poza fabułą. Odbiór jak najbardziej pozytywny! Czekam na więcej 😍

  • cierpliwa

    W końcu postanowiłam przeczytać jakąś książkę Pana Marka i już wiem, że jest to Autor, który trafił w mój gust. Bardzo mi się podobała zagadka sprzed lat, która prowadzi od pierwszych stron i niesamowicie wciąga. W tej powieści krzywda prezentuje całą własną fascynację, przyciąga i odpycha, niepokoi i porywa. To była bardzo niezła rozrywka, polecam.