Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Pierwsza element opowiadań zebranych Dicka zawiera utwory, które powstały w latach 1951-1952. Niepowtarzalny dowcip i wiele lżejsza od późniejszych utworów konwencja sprawia, że czyta się je z prawdziwą przyjemnością choć w niektórych pobrzmiewa już echo zimnej wojny i globalnego zagrożenia komunizmem. Mimo ogromnej różnorodności opowiadań, każde z nich nosi znamię mistrzostwa Dicka.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Krótki, szczęśliwy żywot brązowego oxforda |
Autor: | Dick Philip K. |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Dom Wydawniczy Rebis |
Rok wydania: | 2014 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Świetne wczesne opowiadania Dicka. Bardziej optymistyczne niż te ostatnie. Kopalnie pomysłów!
Pierwszy tom opowiadań Dicka, napisanych przez niego na przełomie lat 1951-1952 (z drobnym wyjątkiem, niepublikowanym nigdzie poza antologią tekstem z roku 1947), to idealna okazja by przekonać się jak zaczynał jeden z największych twórców SF w historii literatury. I zarazem idealna okazja do poznania 25 wspaniałych krótkich form.Jaki był Dick tego początkowego okresu? Podobny do starszego siebie, może czasem mniej opanowany, lecz stanowił zapowiedź największych własnych dzieł. Był również prawdopodobnie bardziej paranoiczny, niż to zdarzało mu się w późniejszych latach, a przynajmniej bardziej otwarcie to wyrażał. „Krótki szczęśliwy żywot brązowego oksforda” jest także zdecydowanie silniej przesycony bezpośrednio ujętymi zimnowojennymi nastrojami, a niebezpieczeństwo czasami staje się jakże bliskie wizjom kafkowskim. Przede wszystkim jednak każdy z tekstów, to popis fantazji szalonego geniusza.Od niewydanej nigdy „Stabilizacji” traktującej o świecie, który zastygł w stagnacji, gdzie każda nowość, każdy wynalazek, najczęściej karze się śmiercią, i debiutanckiego „Rooga”, historii codzienności podanej oczami psa, dla którego śmietnik jest rzeczą, której trzeba bronić, przez znakomitego „Flecistę wśród drzew” opowiadającym o żołnierzu, który po powrocie z asteroidy twierdzi, że jest rośliną, i tytułowy tekst o butach, które ożyły za sprawą pewnego wynalazku, po rzecz zdawałoby się nie-dickowską, czyli Fantasy (a właściwie Urban Fantasy) z elfami i całą resztą legendarnych istot. W tych ramach mieści się cały wszechświat wykreowanych umysłem światów zbudowanych na filarach naszej rzeczywistości.Co zaskakujące, mimo upływu nad 60 lat, aktualność tych opowieści stale pozostaje żywa. Szczególnie najbliższa wydaje się teraz, w dobie ochłodzenia relacji z Rosją, lecz nie tylko z tego powodu. Dick przeszedł do historii, ponieważ w prostych z pozoru, rozrywkowych tekstach, przemycał o dużo większe prawdy, niż jego konkurenci. Krytykę i satyrę. Poza tym naprawdę potrafił pisać i wywoływać zamierzone emocje. Nawet jako debiutant.„Krótki szczęśliwy żywot…”, słowem podsumowania, to zestaw absolutnie wart poznania. Znakomity, różnorodny, niepusty, a poza tym – mówiłem to już przy okazji innych ebooków Dicka od Rebisu, lecz nic nie poradzę, fakt ten docenić trzeba - idealnie wydany. I idealnie ilustrowany. Jednym słowem: polecam! A wydawnictwu Rebis składam serdeczne podziękowania za udostępnienie mi egzemplarza do recenzji.
Długo zastanawiałem się, czy inwestować w nowe wydanie zbioru opowiadań Dick'a. I stało się. Stare wydanie Pruszyński i Ska odeszło wraz z aukcją Allegro a teraz na półce gości Rebisowski majstersztyk - twarda oprawa, szycie, artystyczne grafiki a do tego pierwsza dawka opowiadań mistrza. Czekam z niecierpliwością na następne tomy.
Dostałem tę książkę na narodziny od znajomych. Nieźle wiedzą, że bardzo lubię ten gatunek prozy więc upominek jak odnalazł :) Opowieść wciągnęła mnie od pierwszych stron. Musze pogratulować autorowi nietuzinkowego poczucia humoru a także pomysłu na fabułę własnych opowiadań. Moja ocena to zdecydowane i zasłużone 4/5. Pozdrawiam.