Recenzje

• Winnie

  2018-03-22

  Nie jestem fizycznym zwolennikiem, lecz książkę przeczytałam w mgnieniu oka. Wcale nie jest to krótka historia :) O panu Hawkingu słyszałam bardzo dużo dobrego. Mimo prognoz lekarzy człowiek żyje już nad siedemdziesiąt lat. Nie jest to na pewno zwykła biografia. Moc przypisów sprawia, że książka ebook staje się popularnonaukowa, więc dla każdego!

• Ekspert Empiku

  2018-03-22

  Rola, jaką Stephen Hawking odegrał zarówno w świecie nauki jak i dla społecznego postrzegania niepełnosprawności, jest niebagatelna. Własną charyzmą, geniuszem i poczuciem humoru wielokrotnie udowadniał, że granice są po to, by je przekraczać. Kitty Ferguson w interesujący i wyjątkowo przystępny sposób omawia pomiędzy innymi dokonania i twierdzenia wybitnego fizyka, co czyni tę książkę interesującą nawet dla największych laików. Autorka przytacza także dużo faktów z prywatnego życia Hawkinga, ukazując jego niesamowity charakter i wolę walki. Biografia opatrzona jest licznymi zdjęciami i ilustracjami, dzięki czemu czytelnik otrzymuje spójny i obfity obraz życia i pracy dużego naukowca.Adam Sieńko, Empik Kraków

• knigoholiczka

  2018-03-22

  Ufff, skończyłam! "Krótka historia..." wcale nie jest krótka, a trudna, zwłaszcza dla osoby, dla której fizyka inne przedmioty to czarna magia. Taka jestem ja, nigdy nie lubiłam przedmiotów ścisłych, a jednak bardzo chciałam przeczytać tę książkę. Postać Stephena Hawkinga mnie fascynuje, a ta książka ebook sprawiła, że pozbyłam się przeświadczenia, że mądrala fizyki choruje na chorobę Heinego- Medina. Nie wiem, kto mi coś takiego wmówił, lecz musiał to być ktoś z autorytetem, ponieważ nie sprawdzałam tego. przy pisaniu tej notki próbowałam coś ustalić, lecz niestety nie udało mi się nic na ten temat znaleźć, wiadomo tylko, że rozpacza on na stwardnienie zanikowe boczne.Nie żałuję czasu spędzonego ponad tą książką. Ba, cieszę się, że mogłam poznać sylwetce tego genialnego fizyka. Przyznam się, że spodziewałam się czego innego po tej pozycji- myślałam, że będzie więcej miejsca poświęconego jego chorobie, życiu prywatnemu, a tymczasem już na początku zostajemy uprzedzeni, że nie dowiemy się dużo o niej.

• MichelW

  2018-03-22

  Wpisaliście nie to nazwisko do tytułu książki w własnej bazie: HAWKing, a nie King... Ludzie, to w końcu wasza praca...

• Agnieszka We.

  2018-03-22

  Jesteście pewni, że nieźle przepisaliście tytuł z okładki?