Będąc na Targach Książki każdy czytelnik staje przed ciężkim wyborem. Będąc otoczonym ebookami jak wybrać ten właściwy tytuł? W szczególności, gdy nie poszukujemy żadnej konkretnej pozycji. Ku „Królowej Ptaków” skusiła mnie cudowna okładka połączona z intrygującą opinią profesora Grzegorza Leszczyńskiego „To liryczne, pastelowe haiku prozą – oszczędne w każdym słowie, powściągliwe w ujawnianiu emocji, choć emocji pełne”. Zaintrygowana postanowiłam zagłębić się w historię. Co z tego wynikło? Serdecznie zapraszam do wyprawy do królestwa Królowej Ptaków.Opowiadaną historię przyjdzie nam oglądać poprzez oczy dwójki głównych bohaterów: Marka i Marty. Kobieta jest nową uczennicą w miejskiej szkole. Jako że jest to niewielka miejscowość jej przybycie od razu zwraca uwagę wszystkich. Chłopak zafascynowany ptakami od małego ze zdziwieniem dostrzega w kobiecie cechy tych zwierząt. Początkowe zaciekawienie kobietą dynamicznie zmienia się w podejrzliwość a nawet niechęć, a dziwne wydarzenia jakie wokół niej się dzieją tylko potęgują te odczucia.Tak wygląda w wielkim skrócie początek opowiadanej historii, widzianej oczami Marka. Drugą połowę książki stanowi ta sama historia postrzegana z perspektywy Marty. Ów podział okazuje się wyjątkowo ważny. Pierwsza element historii przesycona jest nastrojem niepokoju, a granica pomiędzy światem rzeczywistym, a drugim fantastycznym związanym z tytułową Królową Ptaków i jej poddanymi, będącymi połączeniem różnorakich istot z ptakami, zatraca się. Czytelnik nie wie czy to, co chłopczyk widzi jest prawdziwe, czy są to tylko jego urojenia, wywołane podszeptami fantazji i dziwacznych zbiegów okoliczności. Nie znamy również dokładnej roli Marty, która znika i pojawia się w najmniej oczekiwanym momencie, zawsze będąc w centrum dziwacznych zdarzeń.Druga element książki rozwiewa nieco tajemnicy, pokazując nam wydarzenia z perspektywy dziewczynki i pozwalając szerzej spojrzeć na sprawy, o których chłopczyk nie miał bladego pojęcia. Dowiadujemy się dlaczego Marta przybyła do miasteczka a także czym spowodowane było jej zachowanie. Mimo to magia i dziwaczny świat Królowej Ptaków stale są obecne w życiu bohaterów i odciskają na nich własne piętno. Jednoznaczne określenie czy Królowa Ptaków rzeczywiście istnieje, czy jest tylko forma ucieczki od otaczających dzieci kłopotów stale jest niemożliwa.Owo rozdarcie pomiędzy rzeczywistością a fantazją stanowi olbrzymi atut książki. Mowa jest przepiękny, a sposób w jaki autorka prowadzi czytelnika przez historię urzeka i użycie porównania do poezji japońskiej było jak naprawdę trafne. Oszczędna w formie opowiadanie kryje w sobie nieodparty urok, a co najistotniejsze pozwala na różnorakie interpretacje. Jedyni będą widzieć w historii Marka i Marty opowiadanie o dwójce dzieci, których poróżniły uprzedzenia i wzajemna niechęć i które dopiero po stracie zrozumiały własne błędy, inni zaś, no cóż to już musicie odkryć sami.Książka zachwyca też pod wobec wydania. Twarda oprawa i interesująca ilustracja przyciągają wzrok intrygując dziwacznymi istotami wirującymi w tańcu. W środku jest równie cudownie i interesująco. Czarno białe i kolorowe ilustracje obecne są co kilka stron i dodają historii niesamowitego klimatu, dodatkowo pobudzając wyobraźnię czytelnika.„Królowa Ptaków” zachwyciła mnie. Nie spodziewałam się, że ta cieniutka książka ebook wywrze na mnie tak ogromne wrażenie. Poruszająca i intrygująca, przepełniona niesamowitym klimatem i tajemnicą, a przede wszystkim inteligentna i warta polecenia historia. Oby powstawało jak najwięcej tego typu ebooków młodzieżowych, bo w interesujący sposób poruszają kluczowe kwestie, a co najistotniejsze przykuwają czytelnika i sprawiają, że z przyjemnością zagłębia się w temat. Serdecznie zalecam wam sięgnąć po ten tytuł niezależnie od wieku, wierzę, że odnajdziecie w nim tę samą magię co ja.Ocena: 9/10Sara Glanc (Andromeda)Po więcej recenzji zapraszamy na blog KZTK:http://koszztk.blogspot.com/