Królestwo Pik. Królestwo Kart. Tom 1 okładka

Średnia Ocena:


Królestwo Pik. Królestwo Kart. Tom 1

Seraphine Couronne, córka Króla Kier, uważana jest przez wszystkich za bękarta pozbawionego Mocy Kart. Tak naprawdę, żyjąc w odosobnieniu, z dala od oczu innych, szkoli się i rozwija własne umiejętności, by w przyszłości stać się tajną królewską bronią. Gdy król zostaje niespodziewanie zamordowany, Seraphine przejmuje tron i postanawia zrobić wszystko, by odkryć prawdę o jego śmierci. Wyrusza z misją do Królestwa Pik, gdzie pod płaszczem dyplomacji skrywa własne prawdziwe intencje – zemstę. Otoczona wrogami i groźnymi tajemnicami Arethusa Pique, Seraphine musi nauczyć się zasad gry, której stawką jest nie tylko jej życie, lecz i przyszłość całego królestwa. Czy uda jej się odnaleźć zabójcę ojca, zanim sama stanie się pionkiem w cudzej rozgrywce? W świecie, w którym każdy blefuje i nikt nie odkrywa własnych kart, jedno jest pewne: Seraphine nie zamierza grać uczciwie. Książka zawiera treści nieodpowiednie dla osób poniżej osiemnastego roku życia. Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

Szczegóły
Tytuł Królestwo Pik. Królestwo Kart. Tom 1
Autor: Weronika Ancerowicz
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Iskra
Rok wydania:
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Królestwo Pik. Królestwo Kart. Tom 1 w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Królestwo Pik. Królestwo Kart. Tom 1 PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Alicja

    Ciekawa, wielowątkowa historia. Nieźle spisane postacie i idealny humor. Zalecam

  • zaczytana.mary

    [współpraca reklamowa] Po zakończeniu tej pozycji mogę powiedzieć tylko WOW. Jakie to było dobre. Mądra fabuła, idealna kreacja bohaterów i świata i ten pełen tajemniczości klimat. Seraphine Couronne to niesamowita postać. Młoda kobieta, która niespodziewanie musi poradzić sobie z byciem królową, choć nikt jej nigdy do tego nie przygotowywał. Nagła strata i nowe obowiązki zmuszają ją do stania się silną i pewną siebie władczynią. Prócz tego za cel stawia sobie odnalezienie zabójcy ojca. Jestem olbrzymią wielbicielką jej kreacji, tego jak powoli odkrywaliśmy jakie skrywa sekrety i co tak naprawdę potrafi. Tego jak z zagubionej dziewczyny, stawała się prawdziwą, potężną królową. To jak prezentowała drzemiącą w niej moc, siłę, mądrość i spryt było naprawdę genialne. Arethus Pique to bohater, do którego mam naprawdę mieszane odczucia. Z jednej strony go uwielbiam, z drugiej jego okrucieństwo jest czymś strasznym. Został idealnie wykreowany. Tajemniczy, potężny, przystojny, chłodny, onieśmielający, pewny siebie, władczy, niesamowicie inteligentny. Kocham jego sarkastyczne odzywki. Nigdy nie wiadomo, czego można się po nim spodziewać i jakie sekrety ukrywa. Caspian Carreau to po prostu ikona i na ten moment mój ulubieniec. Kocham każdą scenę z nim. Czarujący, pełen charyzmy, wiecznie wyluzowany, błyskotliwy, kochający zabawę, powalający własną urodą król Karo. Z każdym jego pojawieniem się miałam uśmiech na twarzy. Kocham jego styl bycia i teksty. Jest to wyjątkowo interesujący bohater, ponieważ głównie widzimy jego beztroską, zabawną stronę, lecz nie można dać się temu oszukać, to naprawdę genialny mężczyzna, który nie odkrył jeszcze wszystkich własnych kart. Margaux Trefl to władca, który jest największą zagadką. Najbardziej tajemnicza, na pozór spokojna i niesamowicie skryta. Zaintrygowała mnie od samego początku, a z każdym się jej pojawieniem, moja ciekawość tylko rosła. Bardzo spodobał mi się ogólny pomysł na fabułę - cztery królestwa na podstawie talii kart: Kier, Karo, Pik i Trefl. Każde inne, niezwykłe i każde skrywające własne sekrety. Jestem pod wrażeniem tego jak dokładnie zostało obmyślane każde z nich. Ich moce, wygląd, zasady, kultura i zwyczaje, osobowość mieszkańców. W tym tomie poznaliśmy Królestwo Pik, a odkrywanie go było cudownym, emocjonującym, powodującym niepokój przeżyciem. Mrok, chłód i sekrety jakie w sobie skrywało tworzyły niesamowity klimat. Czuję, że kolejne królestwa, ich tajemnice i Moce Kart zaskoczą nas jeszcze bardziej. Jednym z wątków, który naprawdę mi się spodobał jest wątek szulerów, czyli osób, które nie zostały obdarzone mocą, przez co muszą zostać wygnane na Ziemie Niczyje. Został on idealnie wykreowany i im bardziej się w niego zagłębialiśmy, tym więcej wzbudzał we mnie emocji. Czuję, że prawda jaka się za nim ukrywa jest mocniejsza niż mo��e się nam wydawać. Kolejnym wątkiem, który według mnie jest idealny jest oczywiście samo morderstwo króla i szukanie jego zabójcy, moje teorie dotyczące zabójcy zmieniały się co chwilę i na ten moment wiem, że nic nie wiem. Nie wiem komu ufać, a komu nie. Co jest prawdą, a co wyłącznie iluzją i manipulacją. W książce pdf pojawia się naprawdę dużo postaci, lecz ani przez moment nie byłam w tym zagubiona. Zostały one naprawdę super przedstawione i opisane, a z pomocą przychodzi też ich rozpiska na końcu książki. Już po chwili po samym imieniu pamiętałam kim jest dany bohater, co jest naprawdę na wielki plus Osobiście jestem wielbicielką wątków romantycznych, tutaj go nie mamy. Choć napięcie pomiędzy bohaterami jest ogromne. Zarówno, jeśli chodzi o Seraphine i Arethusa, jak i Seraphine i Caspiana. Dostajemy drobne flirty bohaterów czy pojedyncze sytuacje i one wystarczyły. Książka ebook skupia się głównie na polityce, i tak jak na co dzień nie przepadam za bardzo za takimi książkami, tak tutaj przepadłam całkowicie i byłam tak pochłonięta akcją, że nawet nie odczułam braku romansu. W moim odczuciu wątek polityczny został idealnie napisany. Te wszystkie intrygi, zwroty akcji. Nie było chwili bym się nudziła, ciągle byłam interesująca co będzie dalej i czym jeszcze zaskoczy nas fabuła. Mimo, tego, że jest to w miarę ciężka lektura, to nie odczułam tego w żadnym stopniu. Styl pisania jest lekki i i przyjemny. Opisy nie nudzą, a wręcz przyciągają i są bardzo potrzebne, żeby poznać ten świat. Dialogi genialne i powodujące śmiech albo napięcie, w zależności, pomiędzy kim się odbywały. Całość wywołująca prawdziwy emocjonalny rollercoaster. Nie raz z tych emocji odkładałam książkę by ułożyć w głowie to co właśnie przeczytałam. A to, ile razy wracałam do prologu - nie zliczę tego. I końcówka, która była po prostu WOW. „Królestwo Pik” to historia, która was pochłonie. To książka, która zaskakuje na każdym kroku, a czytając ją należy spodziewać się niespodziewanego. Jest to doskonała pozycja zarówno dla osób, które czytają fantastykę, jak i dla tych, które dopiero zamierzają ją odkryć.

  • Magdalena

    Powieścią „Królestwo Pik” Weronika Ancerowicz debiutuje jako wydawca i moim skromnym zdaniem robi to w fenomenalnym stylu. Począwszy od dopracowania wizualnego, kończąc na samej historii, która jest dowodem na to, jak dużo pracy i serca w nią włożyła. Weronika dbała o każdy najmniejszy detal opowieści, oddając w nasze ręce coś absolutnie niesamowitego. Ja jestem pod olbrzymim wrażeniem. Opowieść poznajemy z perspektywy Seraphine, córki władcy Królestwa Kier. Kobieta od narodzin była ukrywana jako tajna broń króla. Jednakże, kiedy facet zostaje zam0rd0wany, Seraphine jako jedyna potomkini obejmuje tron. Tym samym wkracza do gry, której zasad nie zna. Musi odnaleźć m0rdercę ojca, a zadanie to nie należy do łatwych. W tym celu wyrusza do Królestwa Pik, by odkryć sekrety króla Arethusa. Nie sądziła, że stanie się częścią zupełnie innej rozgrywki… „Królestwo Pik” to powieść, jakiej nigdy wcześniej nie czytałam. Choć autorka czerpie pewne niuanse ze słynnych utworów, to udało jej się stworzyć coś absolutnie unikatowego. Tym, co niewątpliwie mnie tu urzekło to klimat, przywodził mi na myśl „Grę o tron” – historyczny, lecz magiczny i tajemniczy. Do tego dochodzi także motyw kart, które mają własne miejsce w każdym aspekcie życia mieszkańców Zjednoczonych Królestw (tj. Królestwo Pik, Królestwo Kier, Królestwo Karo, Królestwo Trefl) – nazwy, funkcje, moce, religia, to wszystko ma własne uporządkowane miejsce.  Dość ważny jest wątek polityczny, który uwydatnia zależności pomiędzy królestwami.  Każde z nich wyróżnia się i specjalizuje w czymś innym, a dzięki temu prowadzą ze sobą wymianę dóbr. Ale to nie tylko współpraca, to także intrygi, niepewności, tajemnice, które wciąż utrzymają czytelnika w napięciu. Ten tom jest zaledwie wprowadzeniem, charakterystyką, lecz nie brak tu akcji, która pobudza ciekawość do dalszego czytania. Nie znajdziecie tu także płomiennego romansu, Weronika zostawia jedynie zalążek tego, co mogą przynieść kolejne tomy. I nawet mi to nie przeszkadzało, ponieważ zaprezentowana przez autorkę opowieść ma sobie coś uzależniającego i angażującego. Razem z Seraphine staramy się dojść do ładu z całym protokołem, a co ważniejsze – próbujemy rozwiązać zagadkę zabój$twa. Choć ta sprawa się nie wyjaśnia, to po drodze pojawiają się kolejne tajemnice, które zadbają o to, by czytelnik się nie nudził. Pióro autorki mimo znacznej ilości opisów nie przytłacza, opowieść czyta się lekko i płynnie. Weronika postawiła także na wyraziste postaci, każdy z władców obrazuje zupełnie różnorakie cechy charakteru, co razem tworzy ciekawą mieszankę. Seraphine, jako główna postać, daje się lubić, nie irytuje bezmyślnym zachowaniem, jako władczyni wykazuje się oddaniem i troską. Może i ma po drodze chwile słabości, lecz są dowodem na to, że kobieta ma uczucia. Intrygującymi postaciami niewątpliwie są Arethus — władca Królestwa Pik a także Caspian — władca Królestwa Karo. Ten pierwszy jest mroczny, zagadkowy, gburowaty, a do takiego typu facetów mam słabość. Jego interakcje z Seraphine są pełne magnetycznej chemii, która zdecydowanie ma potencjał na coś więcej. Caspian natomiast nie od razu wzbudził moją sympatię, jako hulaka i oportunista nie pokazał się od tej dobrej strony, ale z czasem się rehabilituje. Autorka na koniec serwuje jednak zawirowanie, które wywołało olbrzymi mętlik w głowie. Na ten moment największą enigmą pozostaje władczyni Królestwa Trefl — Margaux. To jednak, jak domniemam, w jakimś stopniu odkryje przed nami kontynuacja. „Królestwo Pik” to powieść, która przerosła moje oczekiwania. Weronika Ancerowicz oddała w nasze ręce historię dopieszczoną w najmniejszych szczegółach, z ciekawą fabułą, charakternymi bohaterami — to naprawdę kawał dobrego fantasy. Choć nie odkrywa w pełni własnych kart, to jednak pokazała, jak wielka drzemie w niej wyobraźnia, jak idealnie potrafi ją przekuć w stworzenie wyjątkowego uniwersum, które w moim odczuciu ma szansę być jeszcze lepsze. Ja ze własnej strony zalecam z całego serca! Niecierpliwie czekam na następny tom.

  • Alibookscorner

    „Królestwo Pik” ♠️🏰   „-Niech ta korona przyniesie nam nie tylko nowego władcę, lecz także nowego przewodnika, nowego sojusznika, a przede wszystkim nowe serce, które będzie bić w harmonii, z sercem Królestwa Kier.”   Współpraca reklamowa @wydawnictwoiskra   Od zawsze traktowana była jakby nie była nic warta. Ludzie szeptali, że była z nieprawego łoża i dlatego nie objawiła się w niej jeszcze moc Kart. Jednak w dniu, w którym odnalazła własnego ojca, omal nie postawiła całego zamku w ogniu. Teraz, gdy ludzie wiedzą, że jest ona prawowitą dziedziczką króla, koronacja nastąpi w ciągu 4 dni od jego śmierci.  Seraphine jednak nie pragnie niczego bardziej jak odnaleźć mordercę własnego ojca. Rzuca na głęboką wodę, zostaje królową i teraz, gdy wszystkie oczy zwrócone są w jej stronę musi pokazać, że tajne lekcje, które odbywała nie poszły na marne, choć jej królestwo o tym nie wie, to gdyby sytuacja nie przybrała takiego obrotu, miała ona być tajną bronią własnego ojca. Wyrusza ona do Królestwa Pik i choć jej wyprawa z zewnątrz ma być brana za dyplomatyczną, to tak naprawdę kierowana jest ona zemstą. W otoczeniu wrogów i niebezpiecznych tajemnic, Seraphine musi poznać zasady groźnej gry, w której stawką jest nie tylko jej życie, lecz też przyszłość całego królestwa. Czy uda jej się odkryć prawdę i nie stać się przy tym pionkiem w cudzej rozgrywce? W świecie, w którym każdy blefuje i nikt nie odkrywa własnych kart, jedno jest pewne: Seraphine nie zamierza grać uczciwie.   „I oto stało się. W ciągu paru dni z zapomnianego bękarta bez mocy stałam się najpotężniejszą osobą w królestwie. Królową Kier.” Uwielbiam fantastykę, a już w szczególności teraz, jesienią. Ponieważ gdy w grę wchodzi ten gatunek nie ma siły, która by mnie zniechęciła do oddania się bohaterom, którzy sprawia, że zapomnę o wszystkim dookoła. Fantastyki jest pełno, jedna gorsza druga lepsza, lecz ta napisana przez Weronikę? To jakieś cudo. Nie miałam wcześniej okazji, aby poznać się z jej piórem i światem, który potrafi wykreować, lecz niech mnie „Królestwo Pik” jest genialne i postawiło wysoko poprzeczkę jeśli chodzi o książki z tego gatunku. Wszystko było doskonale dopracowane, każdy aspekt, to jak jedno wynikało z drugiego.  Autorka mądrze rozbudowała cały świat, poprowadziła fabułę, która całkowicie zaangażowała mnie jako czytelnika. Najistotniejsze jest to, że wszystko było dla mnie zrozumiałe. Ani przez moment nie byłam zagubiona w losach bohaterów, czy opisach. A powiązania pomiędzy bohaterami, ich tajemniczość i sam aspekt karciany jest wręcz fenomenalny. Sama relacja Seraphine i Artheusa – no cudo. Nie mogłam przestać uśmiechać się do książki czytając te ich sarkastyczne przekomarzania. Generalnie postać Artheusa została wykreowana w ten sposób, że tego bohatera nie da się po prostu nie lubić, jest tajemniczy, okrutny, jego obecność budzi respekt. Dodajmy do tego, ze jest męski i wychodzi nam bohater, którego my, czytelniczki będziemy uwielbiać😍 Śmiało mogę przyznać, że ta książka ebook ląduje do topek tego roku. Była to jedna z najlepszych ebooków tego gatunku jakie miałam okazje przeczytać. Nie mogę się doczekać kolejnych tomów, a w szczególności historii poświęconej Caspianowi – ponieważ jak dużo innych czytelników, ja także oszalałam na punkcie tego bohatera i bardzo chciałabym móc poznać już jego wątek

  • Alicja

    „ᴢɴɪᴡᴇʟᴏᴡᴀᴌᴀᴍ ᴏᴅʟᴇɢᴌᴏść ᴍɪęᴅᴢʏ ɴᴀᴍɪ, ᴄᴢᴇɢᴏ ꜱɪę ɴɪᴇ ꜱᴘᴏᴅᴢɪᴇᴡᴀᴌ. ꜱᴛᴀʀᴌᴀᴍ ᴋʀᴇᴡ ᴢ ᴊᴇɢᴏ ꜱᴢʏɪ, ᴘʀᴢʏᴌᴏżʏᴌᴀᴍ ᴘᴀʟᴇᴄ ᴅᴏ ᴡᴀʀɢ ɪ ᴍᴜꜱɴęᴌᴀᴍ ɢᴏ ᴊęᴢʏᴋɪᴇᴍ. ᴍᴇᴛᴀʟɪᴄᴢɴʏ ᴘᴏꜱᴍᴀᴋ ʀᴏᴢʟᴀᴌ ꜱɪę ᴘᴏ ᴍᴏɪᴍ ᴘᴏᴅɴɪᴇʙɪᴇɴɪᴜ.“ ʀᴇᴄᴇɴᴢᴊᴀ Weronika już jakiś czas temu wspominała o tym, że dostaniemy od niej fantastykę. Byłam jej wyjątkowo ciekawa, bo bardzo lubię jej styl pisania. Stworzenie świata fantastycznego do najłatwiejszych nie należy, jednak od razu Wam powiem, że jestem pod olbrzymim wrażeniem tej historii. „Królestwo Pik“ to pierwszy tom serii "Królestwo Kart", w którym autorka kreuje fascynujący świat inspirowany motywami karcianymi. Mieliście kiedyś okazję poznać taką historię? Ja nigdy, więc od razu widać, że książka ebook nie jest jak inne – jest oryginalna. Ten wątek z początku mnie zaciekawił, a potem zachwycił. Jak dla mnie cały świat został przedstawiony genialnie. Wszystko zostało dopracowane, a opisy były naprawdę ciekawe, co w ebookach ogromnie doceniam. Nie mogę się doczekać, aż poznamy lepiej inne Królestwa, ponieważ zapowiadają się znakomicie. Co do bohaterów, to Weronika zaszalała. Mamy ich tu naprawdę sporo, lecz najistotniejsze jest to, że nie zostali potraktowani po macoszemu. Każdy został idealnie wykreowany. Seraphine Couronne to wyjątkowa młoda kobieta, która niespodziewanie zostaje królową, choć nikt jej do tego nie przygotował. Musi pogodzić się ze stratą ojca i wziąć na siebie nowe obowiązki. Wyznacza sobie także cel – znalezienie jego mordercy. Z zagubionej kobiety powoli staje się potężną królową i naprawdę idealnie ten proces został ukazany. Kiedy prezentuje własną siłę i spryt, robi to w niesamowicie imponujący sposób. Caspian Carreau jest zdecydowanie moim ulubieńcem. Jest inteligentny i bardzo charyzmatyczny. Z pewnością jeszcze dużo razy zaskoczy i poprawi humor. Arethus Pique jest postacią dość skrajną. Z jednej strony brutalny, z drugiej nie da się go nie lubić. Jego sarkazm jest niesamowity i z pewnością dodaje jego postaci czegoś wyjątkowego. Plus ten mrok. Bardzo intrygująca postać. Myślę, że o Margaux Trefl dowiedziałam się na ten moment najmniej, jednak jest to najbardziej zagadkowa postać. Spokojna i skryta, od początku budziła moją ciekawość. Jeśli lubicie tytuły pełne intryg, tajemniczości i niebezpieczeństwa, które porwą Was w niesamowity magiczny świat, czytajcie!! Ja wyjątkowo przyjemnie spędziłam czas z tą pozycją i nie mogę doczekać się kolejnych tomów. Ściskam, Alicja ♠️ /współpraca reklamowa/

  • Nat

    Na samym wstępie chciałabym bardzo podziękować Weronice za szansę i zaufanie a także naprawdę piękną paczkę, która do teraz mnie zachwyca. Jestem ogromnie dumna i trzymam kciuki za dalsze sukcesy w Twoim Wydawnictwie! Tak naprawdę, żyjąc w odosobnieniu, z dala od oczu innych, szkoli się i rozwija własne umiejętności, by w przyszłości stać się tajną królewską bronią. Gdy król zostaje niespodziewanie zamordowany, Seraphine przejmuje tron i postanawia zrobić wszystko, by odkryć prawdę o jego śmierci. Dawno nie czytałam fantastyki i nie sądziłam, że do niej wrócę. Lecz widząc przepiękne wydanie i kolejną książkę Weroniki Ancerowicz nie mogłam się powstrzymać. Uwielbiam wszystko co tworzy… przeżyłam kolejną niesamowitą przygodę, którą jestem naprawdę zachwycona. Cały świat, królestwa które będziemy poznawać. Nie mogę się doczekać! Już teraz widziałam jak wszystko jest dopracowane i dopięte na ostatni guzik. Magia kart od razu zwróciła moją uwagę, a po pierwszych stronach wiedziałam już, że zostałam niezaprzeczalnie wciągnięta w historię Seraphine. Historię bohaterki, która mnie zaskoczyła i którą nieustanna się dla mnie wzorem. Intryga, napięcie i polityka. To wszystko różni cztery królestwa, które charakteryzują się czymś innym i pozwalają poznać się od różnorakich stron. Choć miałam do czynienia jedynie z wprowadzeniem, to jestem całą sobą przekonana, że im dalej w las, tym wszystko będzie jeszcze lepsze. Nie brak tu jednak akcji i zalążku wątku romantycznego, którego (raczej nikogo nie zdziwi), również jestem niesamowicie ciekawa. Mam na oku dwóch wspaniałych męskich bohaterów i chciałabym wiedzieć o nich jeszcze więcej! Fabularnie jest mnóstwo zwrotów akcji. Miło było poznać książkę Weroniki napisaną w klimacie, którego jeszcze w jej wykonaniu nie było. Tak jak wspominałam – jest to fantastyka z mnóstwem polityki i dramatów, jednak te niesamowicie się łączą, tworząc coś, czego nie chce się odkładać. Kocham i czekam na jeszcze więcej!

  • thebookshelf_97

    𝐏𝐨𝐬𝐭 𝐫𝐞𝐜𝐞𝐧𝐳𝐞𝐧𝐜𝐤𝐢 " 𝐊𝐫ó𝐥𝐞𝐬𝐭𝐰𝐨 𝐏𝐢𝐤 ".・❀.・ • współpraca reklamowa • Nie mogłam się doczekać tej książki w momencie, jak widziałam zapowiedzi tej serii u autorki na socialmediach. "Królestwo Pik" to historia zupełnie inna niż te, które autorka pisała i muszę przyznać, że stworzenie świata kart wyszło jej idealnie. Rozciągnięta fabuła i klimat ciągnący się przez całą książkę połaczony z motywem kart doskonale odzwierciedla tę książkę. Świat pełen sekretów i bohaterzy, których kreacja zachwyca. Seraphine to młoda kobieta, która po tragedii jaka spotkała ją i jej lud musi zasiąść na tronie i władać podwładnymi. Nagła strata ojca zmusza ją do podjęcia radykalnych działań i odnalezienia jego mordercę. Seraphine jest silną bohaterką o potężnej mocy, która ukrywa się pod postacią zagubionego bękarta Króla Kier. Jestem bardzo interesująca co wydarzy się w kolejnych tomach i jak poradzi sobie świeża Królowa. Uwielbiam relacje między Seraphine a także Królem Pik - Arethus'em. Ich sarkastyczne rozmowy podsycone iskrą. Po tej dwójce nie wiadomo czego można się spodziewać. Weronika stworzyła coś niesamowitego ukazując talię kart, jako władców czterech Królestw. Każde z nich jest wyjatkowe i posiada szczególne moce. Na przestrzeni pierwszego tomu możemy się dużo dowiedzieć o zasadach panujących w każdym królestwie, o wyglądzie ludzi tam mieszkających, jakie posiadają moce i co mogą uczynić dla władzy. Książka ebook nie skupia się na relacji romantycznej pomiędzy bohaterami, a na polityce i odnalezieniu zabójcy byłego już Króla Kier. Zwroty akcji i pełnego rozmiaru intrygi powodują, że książkę czyta się z zapartym tchem, a co za tym idzie. Wyczekuje kontynuacji ! 𝐷𝑙𝑎 𝑚𝑛𝑖𝑒 𝑘𝑠𝑖ąż𝑘𝑎 𝑜𝑡𝑟𝑧𝑦𝑚𝑢𝑗𝑒 4/5 ✩ 𝑤𝑎𝑠𝑧𝑎 "𝑝ół𝑘𝑎 𝑛𝑎 𝑘𝑠𝑖ąż𝑘𝑖" .・❀.・

  • Sylwia

    Seraphine od zawsze trzymana była z dala od ludzi. Taki był cel jej ojca, by wszyscy myśleli, że nie ma Mocy Kart. Jednak po jego śmierci wszyscy się dowiadują, że ją ma i teraz zrobi wszystko, by się dowiedzieć, kto zabił Króla Pik. Czy jej się to uda? Co losy się w innych królestwach? „Królestwo Pik” to historia zupełnie inna niż te, które do tej pory miałam okazję czytać spod pióra autorki. I przyznam szczerze, że bardzo mi się podobała. Główna bohaterka z dnia na dzień musi przemienić własne życie. Śmierć jej ojca była dla niej szokiem, lecz chce dowiedzieć się, kto stoi za tym. Jednego dnia jest osobą, którą ludzie unikają, a drugiego staje w centrum uwagi wszystkich. Podoba mi się jej wola potyczki i to, że mimo znacznej ilości tajemnic jej ojca odnajduje się w nowej sytuacji. Autorka stworzyła świat, który został doskonale dopasowany do historii. Wszystko zostało dopracowane w najmniejszym szczególe. Motyw karciany to coś nowego i doskonale odegra�� własną rolę. Bohaterowie to następny atut historii. Każda postać została wykreowana genialnie. I podobało mi się, że nikt nie został pominięty, każdy bohater dużo wniósł do książki. Całość czytało się rewelacyjnie, wątek wyjaśnienia sprawy morderstwa został ciekawie poprowadzony. Sekrety i emocje odgrywają tu sporą rolę. Przyznam szczerze, że takiej książki nie miałam jeszcze okazji czytać i już wyczekuje kolejnego tomu serii „Królestwo Kart". Polecam.