Krew aniołów okładka

Średnia Ocena:


Krew aniołów

Orvo od dzidziusia interesował się pszczołami. To była jego pasja, którą przejął po swoim dziadku i którą starał się przekazać synowi.Dlatego gdy w jednym z uli znajduje tylko martwą matkę, a rój znika bez śladu, zaczyna się poważnie niepokoić. Tym bardziej że media informują o katastrofie ekologicznej i masowo ginących owadach w Stanach Zjednoczonych. Jednak pewnego dnia, na poddaszu starej szopy, Orvo odkrywa prawdziwy powód znikania pszczół…

Szczegóły
Tytuł Krew aniołów
Autor: Sinisalo Johanna
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo W.A.B.
Rok wydania:
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Krew aniołów w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Krew aniołów PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • indefinite

    Treść książki rozgrywa się na trzech płaszczyznach – obyczajowej, naukowej a także fantastycznej. Zacznijmy może od tej warstwy, która sama w sobie jest najbardziej kontrowersyjna, a i tutaj nie do końca (przynajmniej moim zdaniem) zagrała – język o Eerze i jego blogu na rzecz równości istot żywych. Dla całości opowieści ważnym aspektem jest dyskusja ponad przyzwyczajeniami żywieniowymi człowieka i jego miejscem w świecie zwierząt. Czy mamy prawo hodować zwierzątka w celu ich zabicia? Czy w ogóle powinniśmy jeść ich mięso? A może warto przyjąć, że wszystkie istoty żywe mają równe prawa i możliwości, a co za tym idzie człowiek nie ma podstaw do stawiania się nad nimi? Blog Eera to ważny, choć radykalny głos w tej dyskusji, pole do polemiki i poszerzania horyzontów, niestety w ogólnym rozrachunku zawarte na nim treści wypadają dość mizernie. Dlaczego? Otóż bohater przedstawiony został jako klasyczny aktywista, który podejmuje dyskusję tylko tam, gdzie jest mu komfortowo i porusza się jedynie w słynnych sobie obszarach; można również wyłapać niespójności w jego poglądach.Na szczęście z osobą działacza zazębia się następna kluczowa płaszczyzna tekstu, mianowicie sfera obyczajowa. Autorka absolutnie nie pozostawiła własnych bohaterów samych sobie, stworzyła dla nich interesującą historię, która w pewnym stopniu tłumaczy aktualną sytuację albo przynajmniej daje podłoże do spekulowania na ten temat. W surowym, skandynawskim klimacie rozgrywa się przywoływana retrospekcyjnie historia rodziny, w której zawsze brakuje dziewczyn – matka Orvo zmarła młodo, natomiast jego własna małżonka odeszła do innego, pozostawiając mu opiekę ponad dzieckiem. Postawieni w nietypowej sytuacji mężczyźni radzą sobie w różnoraki sposób – jedni uciekają, inni starają się zostać i podołać świeżym obowiązkom; tym niemniej wszyscy pozostawiają po sobie potomków, których spojrzenie na świat jest w pewien sposób wypaczone. Autorka idealnie skonstruowała tę opowiadanie i wykorzystała potencjał w niej drzemiący do uargumentowania zachowań własnych bohaterów.Trzecim ważnym aspektem jest główna oś książki, czyli nosząca znamiona fantastyki opowiadanie o pszczołach. Autorka w sposób barwny i mistyczny wykorzystuje tutaj mitologie i opowieści pochodzące z różnorakich kręgów międzykulturowych, tworząc niezwykłą otoczkę dla całkowicie realnego problemu. Faktem jest, że ludzie wciąż bagatelizują obecność na świecie owadów, a zwłaszcza pszczół; opowieść w tym sensie wybiega nieco naprzód, ukazując skutki ich braku w środowisku naturalnym. Nie są to jednak suche fakty, nudne wykłady – przyjęta konwencja fantastyczna sprawdziła się wiele lepiej, podnosząc pszczoły do rangi owadów nie tylko ważnych, lecz i magicznych.Warto nadmienić, że wszystkie te wymiary są pełnoprawnymi fragmentami książki, idealnie się zazębiają i uzupełniają. Cieszę się, że elementy bloga Eero były dość krótkie i przeplatane normalną fabułą, gdyż przesyt informacji mógłby nam zaszkodzić; na szczęście autorka wszystko przemyślała i odpowiednio wyważyła. Wielkim atutem powieści jest mowa – perfekcyjny, naprawdę na wysokim poziomie, mimo że stosowany do tak różnorakich formuł. Lektura jest dla czytelnika niezwykłą przyjemnością.

  • Filip Lipiński

    Temat niebanalny, dla mnie bardzo ciekawy. Twórca w Krwi aniołów w bardzo inteligentny sposób zwraca uwagę na kłopot ochrony środowiska w dzisiejszych czasach. Właśnie przez taki pryzmat prawdopodobnie należy czytać tę książkę. Zalecam - dla mnie to zupełnie coś nowego, szalenie interesującego.