Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Nie jedziemy na północ, nie łomoczemy w klasztorne wrota. Nie wciskamy się do obłoconego bobika czy ogrzewanego węglem kraza, nie maszerujemy w tajgę w poszukiwaniu skitów, pustelni. Szukamy jednak w Krasnojarsku tego samego ognia. Poszukujemy go w miejscach mniej barwnych – nie w Buriacji, nie w stepach, nie u szamanów. Nie w tundrze, nie u starowierców, lecz w kompaktowych blokach, w codzienności przemysłowych metropolii. W obłożonych plastykowymi panelami mieszkaniach, w nudnych salkach katechetycznych, w klubach protestanckich, w gabinetach urzędniczych i uniwersyteckich. Krasnojarsk zero to wędrówka przez mikrokosmos poradzieckiego, zamkniętego do niedawna miasta – szarego, betonowego miasta bez właściwości, Miasta-Nic, Miasta-Zero. To żegluga przez wypraną z estetycznych uroków, industrialną, przybrudzoną codzienność. To wyprawa w poszukiwaniu Absolutu. Autorzy zanurzają się w rzeczywistość niemedialną, by wyłuskać światło. Odkrywają Historię tego miejsca – wielką, zbiorową, taką, która nie spogląda na człowieka, tylko biegnie dalej, nieraz po trupach. A wraz z nią odkrywają małe, osobiste opowieści – splątane kłębki ludzkich losów. Przemierzają realność oderwaną od pępowiny newsów i wzgardzoną przez survivalowych podróżników. Na blokowiskach spotykają rozognionych pastorów i księży, którzy zmagają się z swoją słabością. A także skruszałych charyzmatyków o twardych rękach i cienkich zębach. Pobożnych kagebistów, których wysyłano do Polski, by porywali opozycjonistów. Wykładowczynie i dziennikarki, które tryskają niepojętym śmiechem, spotykają Archanioła, a później przyznają, że są zmęczone widzeniami i że nie pojmują wymiaru, w którym się znalazły. Jak mówi jedna z bohaterek książki: „Wystarczy ruszyć. Jeśli pragniesz zobaczyć znaki, ujrzysz je, bez dwóch zdań. Nie należy jednak ich redukować, zakładać, że my je konstruujemy”.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Krasnojarsk zero |
Autor: | Jastrzębski Bartosz, Morawiecki Jędrzej |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Sic! |
Rok wydania: | 2012 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Autorzy książki wprawiają w zakłopotanie. Ponieważ jak to tak pojechać do Rosji, hen, hen za Ural i spotkać tam zwyczajnych ludzi z zwyczajnymi problemami. Panie Jędrzeju - toż to niepatriotyczne! Nie od dzisiaj wszekże wiadomo, że rosjanie to lud cokolwiek dziki i dziwny, dający nam satysfakcję tym, że u nich jeszcze gorzej niż u nas. A Pan pisze o czystych dworcach - straszne ;).A tak na poważnie to lektura urzeka własną prostotą i głębią zarazem. Jest to realacja którą można oddychać, która pozwala dotknąć miejsc i poznać ludzi. Do tego daje podstawy do wyciągania swoich wniosków, gdyż tworzyli ją erudycii. Jeżeli drogi czytelniku pragniesz dowiedzieć się czegoś o dzisiejszej Rosji i Rosjanach lepiej wybrać nie możesz.PozdrawiamSławomir Zając
Dla mnie rewelacja!