Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Gdy bogowie odwracają twarze, pieśń zwycięstwa i krzyk cierpienia niosą się wśród bezkresu Martwej Ziemi. Arthorn, niegdyś przykładny oficer, po tym jak zdradziła go królowa, lojalność władzy ma w głębokim poważaniu. Najchętniej zaszyłby się w spokojnej Asnal Talath u boku ukochanej – tyle że właśnie trafił do niewoli. Valesca utraciła pamięć. Przy sobie ma jedynie tobołek ze starym mieczem. Kiedy wspomnienia zaczynają wracać, pojmuje, że czeka ją zadanie wielkiej wagi. Ale najpierw musi odnaleźć Arthorna. Korzysta z pomocy pewnego tajemniczego podróżnika i... czarnego kota o podejrzanej proweniencji. Do króla Aurissa dociera, że objął tron w fatalnym czasie. Jego Wondettel zamierza zająć tereny do niedawna opanowane przez Martwicę, ale takie same prawa rości sobie Nife, potężny sojusz ze wschodu. Zbliża się wojna, jakiej nie pamiętano od stuleci. Żadna ze stron nie wie, że starzy bogowie mają swoje plany. "Łukawski rozpoczął własną trylogię z przytupem i nie zwalnia tempa do ostatnich stron. Przygodowa, bezpretensjonalna fantasy pisana z polotem i rozmachem". Michał Cetnarowski, Świeża Fantastyka "Umiejętnie poprowadzona fabuła, misternie zbudowany świat i precyzyjnie nakreśleni bohaterowie to trzy filary, bez których idealna fantasy się nie obejdzie – a taką niewątpliwie jest opowieść „Pieśń i krzyk”." Adrian Turzański, Bestiariusz "Ekscytacja, która przeradza się w rozczarowanie. Rozczarowanie, że przyjemność dobiegła końca". Marcin Okoniewski, Okoń w sieci "Jacek Łukawski zgrabnie łączy klasyczne tropy literatury fantastycznej ze współczesną popkulturą, nierzadko puszczając oko do uważnego czytelnika". Anna Minge, Ostatnia Tawerna
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Kraina martwej ziemi. Tom 3. Pieśń i krzyk |
Autor: | Łukawski Jacek |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo SQN |
Rok wydania: | 2018 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Z tomu na tom coraz bardziej wpadam w uniwersum Krainy Martwej Ziemi i nie wiem czy uda mi się przeżyć zakończenie tej historii. Na szczęście to jeszcze nie koniec, uff! Przygoda, wojna i wielka miłość (razy dwa, żeby było ciekawiej). Brzmi zapewne strasznie schematycznie, lecz pan Jacek opowiedział tę historię w sposób wyjątkowo oryginalny i wciągający. W tym tomie śledzimy równolegle dzieje Arthorna, Valeski a także Batisty z Gwydonem. Momentami patrzymy także oczami Azure, Aurissa czy Mathonwy. Przedstawienie jednej historii z wielu punktów widzenia w tym wypadku to pomysł genialny. Śledzimy dzieje kochanków - tych rozdzielonych a także tych, którym dane jest przemierzać świat wspólnie Odkrywamy sekrety, z których istnienia nie zdają sobie sprawy inni bohaterowie i zastanawiamy się, jak to wpłynie na ich decyzje. Samo zakończenie niesamowicie kontrastuje z resztą powieści - wydaje się spokojne, delikatne. Odnoszę jednak wrażenie, że to cisza przed burzą kolejnego tomu. Dodatkowym atutem książki nieustanny się wątki miłosne, które choć niesamowicie kluczowe dla fabuły, nie irytują i nie sprawiają, że będzie ona ckliwa czy nadmiernie romantyczna. - Zrobiłaś to, ponieważ mnie kochasz. Tak naprawdę, całym sercem. - Nie jestem pewna - bąknęła. - Więc ja będę pewny za nas oboje - odrzekł łagodnie. - Kocham cię, Valesco, i ostrzegam, że nie pozwolę ci w to wątpić. W tej części główne postaci wyjątkowo się rozwinęły. Arthorn to już nie tylko żołnierz wierny przełożonemu. Targają nim rozterki, zmuszając go do podjęcia niełatwych i brzemiennych w skutki decyzji. Valesca, którą polubiłam już w poprzednim tomie, okazuje się niesamowicie waleczną i zdeterminowaną bohaterką. Pomimo absurdu własnego wyboru wierzy w niego i uparcie dąży do celu. Ciekawym świeżym bohaterem jest Węgielek, lecz nie napiszę nic więcej poza tym, że to kot, ponieważ mogłabym coś zdradzić. Azure dalej pozostaje wredną jędzą, lecz dużą metamorfozę przechodzi Auriss. Powracamy także do świata płanetników, co samo w sobie stanowi miłą niespodziankę. Nie pamiętacie dwóch poprzednich tomów? Nie macie się o co martwić! Na początku książki znajdziecie list Arthorna, w którym omawia on przygody z poprzednich tomów. Za to naprawdę mega wielki plus! Osobiście jestem zachwycona lekturą i bardzo się cieszę na myśl o kolejnym tomie. Koniecznie musicie poznać Krainę Martwej Ziemi, ponieważ to polska fantasy w najlepszym wydaniu! :)