Kradzione pocałunki okładka

Średnia Ocena:


Kradzione pocałunki

Ona – przebojowa i pewna siebie, on – skromny i nieśmiały. Oto Hela i Antek, młodzi pracownicy jednej z warszawskich korporacji. Poznają się zupełnie przypadkowo w dniu, w którym chłopak rozpoczyna pracę w świeżym miejscu, i od razu zwracają na siebie uwagę. A dokładnie – to Hela postanawia, że Antek zostanie jej mężem. Kobieta robi wszystko, żeby przekonać go do siebie, ale… czy zasada przyciągających się przeciwieństw tym razem zadziała?To nie jest następna banalna opowiadanie o korporacyjnym romansie. To pełna emocji, wzruszająca historia miłości, która może przydarzyć się każdemu i której nie wolno pozwolić odejść. Dajcie się jej porwać i… przygotujcie chusteczki!"Kiedy podszedł, kobieta natychmiastowo zrobiła mu miejsce. Posłusznie usiadł obok niej i rozejrzał się nerwowo dookoła. Ani się spostrzegł, jak czyjaś dłoń postawiła przed nim szklankę, a inna napełniła ją piwem ze szklanego dzbanka. Ktoś trącił jego szklankę swoją, uśmiechnął się przyjaźnie, zagadał. Pociągnął łyk piwa. Było gorzkie. Nie smakowało mu. Rozejrzał się ponownie. Już był spokojny. Dużo twarzy było mu już znajomych, inne nie. – Fajnie że jesteś. Hela z radości cmoknęła go po koleżeńsku w policzek."

Szczegóły
Tytuł Kradzione pocałunki
Autor: Witkowski Paweł
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Novae Res
Rok wydania: 2021
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Kradzione pocałunki w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Kradzione pocałunki PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Anna K.

    Antek jest skromnym chłopakiem spod Gniezna, który rozpoczyna pracę w jednej z warszawskich korporacji. Poznaje tam przebojową Helę, która wywodzi się z kolei z małej wioski- Gniewu. Od pierwszego spotkania dostrzega ona w chłopaku coś wyjątkowego i postanawia, że to właśnie on zostanie jej mężem. Antek jednak nie jest o tym przekonany. Czy dwie osoby o tak różnorakich charakterach i usposobieniach mają szansę stworzyć stabilny i trwały związek? Czy zasada przyciągania się przeciwieństw będzie przychylna młodym? Ta niewielka książeczka licząca raptem 160 stron to ogromne rozczarowanie. Po pięknej okładce, zachęcającym haśle na niej a także wciągającym opisie liczyłam na naprawdę piękną historię miłosną. Niestety nic takiego nie otrzymałam, mimo, że analizowałam tę pozycję wzdłuż i wszerz. Akcja cały czas rozgrywała się na tym samym poziomie, zabrakło chociaż jednego wciągającego momentu, który nadałby smaczku całej historii. Główny bohater – Antoni bardzo mnie irytował, był przedstawiony jako facet z innej epoki, który nie orientuje się, co się losy w obecnych czasach, jest prawiczkiem, prosto się peszy i boi się kobiet. Ogólnie miałam wrażenie, jakby ta opowiadanie rozgrywała się gdzieś w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku, lecz z drugiej strony twórca wrzucał takie aktualne wstawki, że w sumie to się trochę pogubiłam, gdyż nie mogłam sobie dopasować czasu akcji. Sam wątek polowania na faceta, latania za nim i narzucania się był nawet momentami zabawny, lecz to prawdopodobnie jedyna pozytywna rzecz, której się doszukałam. Całą książkę mogłabym określić jako takie słabej klasy czytadło dla zabicia zbyt znacznej ilości wolnego czasu. Wszystko, co działo się w tej powieści, a być może powinnam napisać powiastce, było przewidywalne, podawane na tacy, jak odczytanie zapisu czyjegoś pamiętnika i oczywiście ze szczęśliwym zakończeniem, którego po tego typu historiach się oczekuje. Dla mnie niestety była to pozycja zupełnie nieudana, bez potencjału i z pewnością nie będę jej polecać, chyba, że ktoś lubi takiego typu nic nie wnoszące czytadła. Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie

  • kaktus_love_book

    Antek świeżo po studiach zaczyna pracę w jednej z warszawskich korporacji. Choć jest zagubiony i nie wie jak się odnaleźć, w jego zespole dynamicznie znajdzie się kilka osób, które ułatwią mu znalezienie się w chaosie. Ksiazka tak krótka, że nie zdążycie zamrugać, a już będziecie na jej końcu. Miłość w korporacji, która wywiodła się z paru skradzionych potajemnie całusków. Debiutancka książka, która trafiła w moje ręce już od pierwszych chwil niezbyt mi się spodobała wizualnie. Ok, nie ocenia się książkę po okładce, przekonałam się o tym niejednokrotnie. Moje zdziwienie kiedy zaczęłam czytać, tym bardziej nie przemieniło się na aprobatę. Książka ebook miała być z gatunku new adult, niestety prawdopodobnie nie tej epoki. Napisana mową bardzo klasycznym, stonowanym, którego młodzi na pewno teraz nie używają. Historia sama w sobie strasznie chaotyczna, raz jest wyjazd integracyjny, zaraz firma, a chwilę potem już mija kilka miesięcy, i aby nie kilka nowinek technicznych takich jak email i komórka wymienionych gdzieś między fabułą, powiedziała bym, że pochodzi z lat młodości mojej mamy albo nawet babci. Antek główny bohater jest strasznie zagubiony, nie umie się odnaleźć i nie miał żadnej styczności z kobietami, był prawiczkiem. W pracy poznaje Helę, która mimo, że buzia jej się nie zamyka, jest szalona, otwarta i zdecydowanym przeciwieństem Antka. Od początku pojawiawienia się nowego członka zespołu, zaczęła polowanie na chłopaka i będzie drążyła do skutku. Zawsze szukam pozytywów i próbuję znaleźć dobre strony, no wiadomo każdy na własny pomysł i nie zawsze trafi w dany gust. Historia nie trafila zupełnie w mój gust, lecz jeśli chcecie się sami przekonać sięgnijcie, spróbujcie, być może ja już za wiele czytam, lub przywykłam do mocniejszych książek, i te delikatne do mnie nie przemawiają. Twórca zdecydowabie powinien się podszkolić w pewnych gatunkach i potem spróbować, ponieważ pisać każdy może jak ze śpiewem, trochę lepiej albo gorzej, lecz nigdy nie powinno się poddawać. Więc autorowi życzę powodzenia w przyszłości. A wydawnictwu dziękuję za książkę.

  • Anna

    Antek zaczyna pracę w Warszawskiej korporacji. To jego pierwszy dzień więc bardzo się stresuje, jednak okazuje się, że dzień mija mu bez większych niespodzianek. No nie licząc poznania Heli, kobiety, która mocno go zaskoczyła swoim zachowaniem, otwartością i stałym mówieniem. Jego współpracownicy są mili, a szef nie przeraża. Jest zadowolony i zamierza trzymać się tej pracy. Jego znajomość z Helą się rozwija, tylko on jeszcze nie wie, że dziewczyna ma plan, żeby byli razem. Czy będą? Jak się potoczą dzieje Antka? Czy praca w Warszawie spełni jego marzenia? Opis książki bardzo mi się podobał, tak samo, jak jej okładka. Co do historii, jaką w niej znalazłam mam dość mieszane uczucia. Z jednej strony książkę przeczytałam i nie zrobiłam tego na siłę, z drugiej jest cieniutka i nie jestem pewna czy jeśli miałaby więcej stron, nie odłożyłabym jej w połowie. Czegoś mi w niej brakowało, czegoś, co nie pozwoliłoby mi się od niej oderwać, emocji, jakie odczuwałabym podczas czytania. Antek jest młodym mężczyzną, który do tej pory skupiał się na pracy i nauce. Pochodzi z niezamożnej rodziny, a więc żeby coś osiągnąć, musiał radzić sobie sam. Tak naprawdę dopiero teraz może sobie pozwolić na jakieś wyjście czy spędzenie większej ilości czasu ze znajomymi. Hela to kobieta, która wie, czego chce i stara się to osiągnąć. „Kradzione pocałunki” to książka, której ani nie odradzam, ani nie polecam. Według mnie da się przeczytać, jednocześnie mnie nie porwała. Recenzja pojawiła się też na moim blogu - https://anka8661.blogspot.com/2021/05/wydawnictwo-novae-res-ksiazka-pt.html