Recenzje

• maniek1405

  2018-03-21

  Drugi tytuł tego autora wydany w Polsce i równie udany jak jego debiut ( "Po drugiej stronie jaźni"- też gorąco polecam). Pojawił się silny konkurent rodem z Niemiec dla Sebastiana Fitzka. Zasłużone pięć gwiazdek. Książka ebook wciąga już od pierwszej strony. Trudno się od niej oderwać. Jest jak narkotyk ponieważ silnie uzależnia. Nawet po skończeniu będziecie chcieli więcej. Warto zainwestować w ten tytuł.Jest jeden minus. Po skończeniu lektury będziecie niecierpliwie czekać na kolejne wydania tego Pana.Pozdrawiam

• Karolina MAREK

  2018-03-21

  Pewnie wspominałam Wam, że kocham thrillery co nie? Więc resztę przemilczę. Przypomnę tylko, że Wulfa poznałam już jakiś czas temu dzięki jego pierwszej książce pdf "Po drugiej stronie jaźni". Pozycja bardzo mi się spodobała i wciągnęła od pierwszych stron. Gdy zobaczyłam, że wydał nową książkę powiedziałam: "MUSZĘ JĄ PRZECZYTAĆ!" Czułam, że się nie zawiodę. I tak właśnie było...Mówi się, że jeśli chce się żyć to tylko teraźniejszością ewentualnie planami czy marzeniami na przyszłość. Lecz co jeśli w Twoim życiu wydarzyło się tyle złego, że to co było nie chce Cię opuścić i życie choć bardzo pragniesz by było jak najlepsze to jednak nosi zbyt wielkie ślady przeszłości? Ślady, które atakują nie tylko umysł, lecz drążą również serce i duszę powodując, że póki nie znajdziemy odpowiedzi na dręczące nas pytanie, a prawda nie wyjdzie na światło dzienne nie mamy szans na spokojne i zwyczajne życie.Jan Forstner to młody psychiatra, który utracił pracę w wyniku załamania nerwowego na skutek nawarstwiania się kłopotów z przeszłości i odejściem małżonki wraca do rodzinnego miasteczka. Mimo, że od zdarzeń, które go dręczą minęło już dwadzieścia trzy lata, facet stale nie uporał się z demonami, a przyjazd w strony gdzie wszystko się rozegrało wcale mu nie pomaga. Pracę proponuje mu Raimund Fleischer - przyjaciel jego ojca. Wydawało by się, że podejmując pracę w Leśnej Klinice Jan powinien odzyskać spokój. Niestety staje się świadkiem makabrycznego samobójstwa - na pewno? Okazuje się, że to kobieta pielęgniarza z oddziału Jana, a jej bliska przyjaciółka wraz z nim i Forstnerem zaczynają grzebać głębiej. Do czego się dokopią i czy jest to bezpieczna decyzja? Okazuje się, że sprawa powiązana jest z przeszłością, a popełnione samobójstwo nie jest ani pierwsze ani ostatnie. Jeśli lubicie książki, które wyjaśniają się na końcu (no prócz tych, których intuicja objaśnia wszystko od pierwszej strony) to pozycja jest dla Was idealna! Do tego spójna i płynna. Akcja szybka toczy się cały czas, a Dorn odsłania co trzeba dopiero na paru ostatnich kartkach. Wulf pisze rewelacyjne, klimatyczne i mroczne thrillery psychologiczne. Warto zapoznać się z jego ebookami i śledzić rozwój jako autora. Zalecam fanom gatunku, lecz i osobom, które chcą się z nim dopiero zapoznać.

• werka777

  2018-03-21

  Bohaterem książki Dorna jest nękany przeszłością psychiatra. Lecząc ludzi umysłowo chorych, paradoksalnie niejednokrotnie sam potrzebuje pomocy i wsparcia. By dotrzeć do bolesnych wspomnień i nauczyć się z nimi żyć, poddaje się hipnozie. To pomiędzy innymi dzięki niej przed jego oczyma pojawią się zdarzenia, o których już dawno zdążył zapomnieć. Jan Forstner nie miał łatwego dzieciństwa. Jako pomysłodawca nocnej wyprawy do parku, w wyniku której zniknął jego brat, wini siebie za całe zajście, które pogrążyło i zniszczyło jego rodzinę. Ojciec po tym wydarzeniu zginął w wypadku samochodowym, a matka już nigdy nie wygrzebała się z depresji, w której utknęła na dobre. Teraz, powracając po latach do rodzinnej miejscowości, Jan spotka ludzi, którzy przypominają mu o jego zamierzchłym życiu. Chociaż na początku wszystko wydaje się biec swoim nieustannym rytmem, już wkrótce losy się coś, co zupełnie burzy okoliczny spokój. Psychiatra staje się świadkiem samobójstwa kobiety, która konając wypowiada dziwnie brzmiące słowo. To właśnie zlepek dwóch liter będzie prześladował Jana prze kolejne dni, lecz niestety nie na tym kończy się koszmar, który dopiero nabiera rozpędu.Stare archiwa, w których dane niekoniecznie okazują się kompletne i poukładane tak, jak przewidują pracownicy. Obłąkani ludzie opowiadający o żyjących w ich głowach demonach. Klinika, w której nie wszystko wygląda tak, jak powinno i przeszłość, która chociaż przeminęła, stale atakuje mocą potężniejszą niż to, co ma nastąpić. Jan Forstner trafia w środek piekła, a ceną zagadki, jaką przyjdzie mu rozwiązać, może być życie niejednego człowieka.Wulf Dron, w powieści „Koszmarna cisza”, częstuje czytelnika mroczną aurą wykreowaną nie tylko przez wydarzenia, lecz także miejsca wzbudzające klimat tajemniczości i grozy. Szpital z ludźmi chorymi umysłowo to z pewnością niezły motyw kojarzony z wieloma idealnymi horrorami. Nikt z nas nie chciałby dobrowolnie trafić do strefy, w której nieobliczalny drugi człowiek, opowiadający o mrożących krew w żyłach zdarzeniach, jest w stanie zrobić wszystko. A to jednak nie pacjenci okazują się tymi, których należy się bać. Twórca książki przedstawia listę nieszczęśliwych przypadków. Zaginięcie młodego chłopca, samobójcza śmierć, nieuzasadnione ataki paniki popychające ludzi do popełniania czynów strasznych. Wszystko to buduje jedną, wyjątkowo ciekawą fabułę, w której nie ma miejsca na nudę czy chwile zawahania. Kompozycja idealnej akcji złożona z wielu precyzyjnie opracowanych fragmentów tworzy thriller, który pochłania się w jeden dzień. Paleta licznych składników budowania nastroju grozy, wartka akcja, tajemniczy motyw i nieprzewidywalność to tylko kropla w morzu plusów całej książki. Pojawia się tutaj wciąż towarzyszące czytelnikowi napięcie i chęć brnięcia dalej, by móc odkrywać kolejne etapy historii, ponieważ nie w sposób się z nią rozstać nie poznawszy uprzednio ostatecznego finału. Głównym bohaterem powieści jest Jan Forstner – psychiatra. Wulf Dorn zadbał jednak o to, by oprócz niego w pamięć zapadało także kilka innych postaci. Jest więc i poczciwy starszy pan, współpracownik kliniki czy również reporterka pragnąca wyjaśnić sprawę samobójstwa przyjaciółki. Ludzi jest wielu, zdarzeń jeszcze więcej, tropy krążą mylnymi ścieżkami, a winny wszystkim nieszczęściom pozostaje ktoś, kogo zidentyfikowanie nie okaże się takie proste. Koszmarnie, jak przepowiada tytuł, jest więc naprawdę nierzadko – kiedy giną kolejni ludzie, kiedy wypowiadane zostają dziwnie brzmiące zdania czy również w momencie, kiedy bezsilność ulega panującemu wokół złu. Bohaterowie książki pozostają jednak aktywni i to nie tylko ci negatywni. Możecie się więc spodziewać widowiskowego końca.„Koszmarna cisza” to wyjątkowo obrazowy thriller, którego już teraz mogę sobie wyobrazić na kinowym ekranie. Chociaż okładka nie zdradza tak napiętej i mocnej fabuły, treść okazuje się naprawdę warta uwagi. Gwarantuję, że nie spotkacie tutaj panującego chaosu, za pomocą którego niejednokrotnie autorzy próbują wnieść nieco zamętu i dezorientacji. Dorn, zachowując zarazem klarowność i jasność wydarzeń, zaplanował całą akcję tak, że unikając zbędnych zawiłości zakonserwował główny tajemnica powieści i uwolnił go dopiero na samym końcu. Bez większych wysiłków i narzekań na trudności związane z poukładaniem całości, czytelnik dociera mety, stale pozostając ciekawym finału, ponieważ naprawdę ciężko się go domyślić.Niełatwo mi teraz będzie zadowolić się kolejną powieścią tego gatunku, bo Wulf Dorn wysoko zawiesił poprzeczkę. Książkę zalecam fanom thrillerów psychologicznych z dopracowaną i tajemniczą fabułą. Jeżeli marzycie o lekturze, której każdy następny dział zakończy się tak, że będziecie wprost musieli sięgnąć po następny – to jest właśnie to, czego szukacie. Tylko nie zapomnijcie o otaczającym Was świecie, ponieważ z tą książką można przepaść całkowicie. A zawsze warto mieć oczy szeroko otwarte, ponieważ nigdy nie wiadomo, gdzie czai się zło.

• Malwina Latko

  2018-03-21

  Koszmary z przeszłości atakują wtedy, gdy najmniej się tego spodziewamy. Dręczą nas od środka, angażując nasze myśli i serca. Nie sposób się od nich uwolnić, póki prawda nie ujrzy światła dziennego. Czasem dotarcie do niej powoduje dużo stresu i samozaparcia, lecz uwolnienie się od traumatycznych przeżyć jest konieczne, by móc zacząć życie od nowa. Jana dręczyły wspomnienia pewnej koszmarnej nocy i wyrzuty sumienia, że przez jego lekkomyślny wybryk zaginął Steven- jego młodszy brat. Jan za wszelką cenę musiał dowiedzieć się, co się stało tamtej nocy a koszmarna cisza towarzysząca mu wówczas była złowieszczym znakiem, że powrót do wydarzeń będzie trudniejszy niż się spodziewał.Jan Forstner jest z zawodu psychiatrą, dar leczenia odziedziczył po swoim ojcu. Facet obecnie jest w niełatwej sytuacji, po odejściu małżonki usiłuje ułożyć sobie na nowo życie. Etat pracy w Leśnej Klinice oferuje mu Raimund Fleischer.Warunek jest tylko jeden - Jan musi zmierzyć się z demonami przeszłości i poddać terapii. Jan przyjmuje propozycję i zostaje w własnych rodzinnych stronach, pomieszkując u dawnego znajomego.Wydarzenia sprzed nad dwudziestu lat mocno odbiły się na psychice doktora. Jan, kiedy był chłopcem, pewnej nocy wyszedł z domu, udając się ponad pobliskie jezioro. Pech chciał, że jego młodszy brat Steven z ciekawości podążył za nim. Chłopcy na dyktafonie próbowali nagrać głosy duchów, a konkretnie pewnej młodej dziewczyny, która utopiła się w tym jeziorku. Kiedy Jan na chwilę opuścił brata, by załatwić własną potrzebę, stało się coś najgorszego - Steven zniknął. Rodzice obwiniali Jana o zaginięcie brata a ona sam nigdy nie mógł zrozumieć jak to się mogło stać. Koszmar z przeszłości dręczył go stale, Jan nie potrafił pogodzić się z zdarzeniami tamtej strasznej nocy. Postanowił za wszelką cenę dowiedzieć się co się stało ze Stevenem.Tymczasem Jan staje się świadkiem makabrycznego samobójstwa młodej kobiety. Kobieta skacze z kładki wprost na jadący autostradą samochód. Jan, jako lekarz, dobiega do jeszcze żyjącej dziewczyny. Samobójczyni usiłuje przekazać coś Janowi, wypowiadając niezrozumiałe słowa. Sprawą interesuje się także jej najlepsza przyjaciółka i zarazem reporterka Carla. Razem z Janem starają się wyjaśnić tragiczną śmierć kobiety a prawda zaprowadzi ich aż do pamiętnej nocy, gdzie Jan utracił brata.Mam już kilka kryminałów z tej serii i przyznam, że poza ulubioną Lisą Gardner nie czytałam jeszcze żadnego. Dużo z nich ma tak interesujące opisy, że właściwie brałam je w ciemno. Tym razem, nie znając autora, również pokusiłam się na ten tytuł. Cóż mogę napisać...to jeden z najlepszych kryminałów jaki czytałam!Autor wymyślił naprawdę ciekawą i tajemniczą intrygę. Uczucie strachu towarzyszyło mi absolutnie przez całą książkę. Od pierwszej strony aż do ostatniej czułam na plecach atmosferę grozy. Styl autora sprawił, że bez problemu wczułam się w opisaną historię.Cała tajemniczość intrygi została rozwiązana praktycznie na końcu książki, jeśli więc lubicie czytać i cały czas zastanawiać się co dalej to jest to książka ebook dla Was. Wulf Dorn nie naprowadza czytelnika na tropy, on odkrywa karty bardzo powoli, dawkując napięcie, by zakończenie mogło zaskoczyć. Plus dla autora, za spójne i logiczne objaśnienie fabuły."Koszmarna cisza" jest bardzo dobrym thrillerem i kryminałem w jednym. Znajdziemy w niej zbrodnię, śledztwo, strach towarzyszący szukaniu prawdy i wyczerpujące zakończenie. Całość owiana nutką niepewności i strachu. Miałam wrażenie, że na podstawie "Koszmarnej ciszy" mógł by powstać naprawdę niezły film. Ja nie zawiodłam się na książce pdf i z pewnością wpisuję ją jako jeden z najlepszych dreszczowców, jaki czytałam!Polecam.

• Kasia Ratajska

  2018-03-21

  Książka ebook bardzo wzruszająca a jednocześnie brutalna. Już po pierwszych stronach widziałam, że nie odłożę jej na bok. Książka ebook jest bardzo wciągająca. Brawo dla autora za pomysł na fabułę, która moim zdaniem jest wyjątkowa. Zalecam gorąco wszystkim, ponieważ naprawdę warto!