Recenzje

• Adam Kowalewski

  2018-03-20

  To najistotniejsza i najsłynniejsza z kiedykolwiek opublikowanych ebooków o Kosmosie. Stale aktualna pomimo, że wydano ją niemal pół wieku temu. Bardzo interesująca i co ważne, nie wymaga wielkiej wiedzy, żeby ją zrozumieć. Taki zresztą był cel tej publikacji a także też znanego programu telewizyjnego, który Sagan prowadził w latach osiemdziesiątych. Każdemu, kogo temat zaciekawi zalecam książkę "Przekrój przez wszechświat". Twórca Łukasz Lamża, wydana w 2014 roku.

• KarolaC

  2018-03-20

  Sagan jest erudytą, to fakt. Zna się na wszystkim, nie tylko na dziedzinie, z której zrobił profesurę, lecz jest również człowiekiem, który się wiedzą nie popisuje, tylko dzieli. I to bardzo skutecznie. Opowiada nie tylko o kosmosie, dużo miejsca poświęca jego maleńkiej cząstce, Ziemi. Pisze o historii naszej planety, o dawno przebrzmiałych cywilizacjach, najróżniejszych kulturach. Twórca Kosmosu ma przeogromną wiedzę, zna się nawet na sztuce i filozofii. A jakby tego było mało, potrafi tworzyć plastyczne i sugestywne metafory, odnoszące się do życia codziennego i doświadczeń prostego człowieka, za pomocą których wyjaśnia nawet najbardziej skomplikowane zagadnienia naukowe.Fragment recenzji pochodzi z bloga Czepiam się ebooków

• Łukasz Marciniak

  2018-03-20

  W ostatnich paru tygodniach przeczytałem bardzo wiele o kosmosie i każda następna książka ebook odnosiła się do tego zagadnienia zgoła inaczej. Carl Sagan - profesor astronomii i nauk kosmicznych w Laboratorium Badań Planetarnych w Cornell University postanowił przyjąć ton bardzo swobodny, pełen dygresji, niczym opowiadanie przy ognisku a zarazem bogaty w wiedzę, ciekawostki nie tylko o samym kosmosie. Carl Sagan na przełomie lat 80' i 90' uczestniczył w tworzeniu serialu a także książki o tym samym tytule - Kosmos. Od 1980 roku oba te dzieła zabrały w niezwykłą podróż niezliczone rzesze ludzi - nie tylko naukowców, czy nauczycieli, lecz przede wszystkim przeciętnego człowieka, dzięki czemu mógł on poznać pasjonujący świat kosmosu w sposób wyjątkowo przystępny i ciekawy. Twórca w własnej książce pdf opisuje m.in. działalność starożytnej Biblioteki Aleksandryjskiej, pochodzenie życia a także materii, gwiazd i planet, podstawy teorii ewolucji a także misje sond kosmicznych. Snuje rozważania na temat najwieższych odkryć dotyczących życia poza Ziemią i metody ewentualnego porozumiewania się z istotami zamieszkującymi inne planety. Jak pisze we wprowadzeniu jego żona, Carl chciał, aby wszyscy ludzie wzięli udział w jego podróży, aby doświadczyli potęgi naukowego punktu widzenia i odkryli cuda, jakie pokazuje. Zamiar ten niewątpliwie dokonał się, bo Biblioteka Kongresu USA uznała Kosmos za jedną z 88 książek, które "ukształtowały Amerykę", co jest niesłychanym zaszczytem. Mając za sobą lekturę dwóch ebooków Hawkinga, miałem obawy, czy Kosmos Carla Sagana jest w stanie mnie zaskoczyć i być przyjemną lekturą. Materiał w wielu miejscach pokrywał się, obaj autorzy omawiali podobne zagadnienia, czy teorie. Jednak styl a także sposób opowiadania o nich jest bardzo różnoraki i trudno byłoby mi wybrać, kogo bardziej polubiłem jako współczesnego barda opowiadającego o kosmosie. Niewątpliwą zaletą książki Sagana jest jej styl - twórca w sposób wyjątkowo umiejętny przechodzi od jednego zagadnienia, do drugiego, lawirując między słynnymi prawami ze szkoły a tymi nieznanymi dla przeciętnego człowieka. W wielu momentach może się wydawać, że twórca zupełnie odszedł od tematu, opowiadając z pozoru o niezwiązanych rzeczach, by na sam koniec wszystkie fragmenty opowieści idealnie ze sobą połączyć i wysnuć ciekawe wnioski. Jest to niebywała sztuka, bo wymaga ogromnej wiedzy i doświadczenia w tworzeniu i pisaniu ebooków popularnonaukowych. Twórca ma niewątpliwie wyjątkowy dar do rozbudzania w czytelniku wyjątkowej chęci do odkrywania tego co leży poza naszą Ziemią a on sam jawi się jedynie jako przewodnik po kosmosie. Kosmos nie jest jednak wędrówką jedynie po otaczającym nas Wszechświecie, wtedy tak mocno by mnie nie zachwycił. Jest to także opowiadanie m.in o wielu znanych a niekoniecznie powszechnie słynnych odkrywcach, których dzięki Saganowi mamy okazję poznać. Nie wspomina ich jedynie z imienia i nazwiska, ale nierzadko przytacza ciekawe fakty z ich życia. Książka ebook ma jednak pewną wadę, lub nazwijmy to ograniczenie. Carl Sagan tworzył ją nad 30 lat temu i od tamtej pory postęp, jeśli chodzi o badania kosmosu bardzo się rozwinął. Dlatego nie dziwcie się, jeśli przeczytacie o jakieś misji kosmicznej, bądź planach wysłania satelity, które obecnie dawno są już zrealizowane. Kosmos jest pozycją książkową z pewnością wyjątkową. Carl Sagan posiadał niebywały talent do opowiadania w sposób ciekawy o rzeczach niełatwych jak i pięknych, prostych i zawiłych. Nie jest to bynajmniej tylko książka ebook o otaczającym nas wszechświecie, ale idealna podróż pełna wybitnych uczonych, osiągnięć nauki, dzięki którym obecnie wiemy tak dużo na temat kosmosu. Polecam!Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Zysk i S-ka!http://hrosskar.blogspot.com/2016/10/kosmos.html

• www.arabiasaudyjska-ksa.blogspot.com

  2018-03-20

  „Nauka to więcej niż zakumulowana wiedza. To też sposób myślenia. To sposób na krytyczne badanie wszechświata, przy pełnej świadomości, że człowiek jest omylny.” To cytat z ostatniego przed śmiercią wywiadu Carla Sagana udzielonego w 1996 roku.Dość nierzadko się zdarza, że w odsłony książkowej pojawiają się scenariusze filmowe albo scenariusze seriali telewizyjnych.Ta książka ebook jest jednak inna. To zupełnie nowatorska (przynajmniej dla mnie) koncepcja.Otóż, po nakręceniu serialu pod tym samym tytułem Carl Sagan wpadł na pomysł uzupełnienia informacji zawartych w filmie.Zachował nawet oryginalną z serialową liczbę epizodów i ich tytułów.Uznał jednak, że widz i czytelnik mogą mieć różnorakie potrzeby i oczekiwania, co do ilości i sposobu przekazywania danych.Wspólnie z producentką serii „Kosmos” Ann Druyan (prywatnie żoną Carla Sagana) przygotowali niesamowitą lekturę, która wprowadza nas w tajniki eksploracji kosmosu (Sagan należał do drużyny naukowców projektujących misje Voyagera 1 i 2) a także aspekty historyczne związane z rozwojem astronomii.Książkę czyta się idealnie i może ona stanowić uzupełnienie wiedzy o kosmosie zawartej w „Krótkiej historii niemal wszystkiego” Billa Brysona. Styl pisania obydwu ebooków jest podobny - obie pozycje cechuje przyjazny dla laika język, a poruszane, związane z nauką i jej rozwojem tematy są wyjątkowo interesujące.Serial z lat 80-tych doczekał się kontynuacji. Pomysł ten powstał już po śmierci Carla Sagana, a za jego realizację jako współproducentka była odpowiedzialna też Ann Druyan. W roli prowadzącego pojawił się dr Neil deGrasse Tyson.Co ciekawe, dr Tyson podjął decyzję o zastaniu naukowcem po spotkaniu z Carlem Saganem.Na koniec – krótki cytat na zachętę: „…Model Ptolemeusza, przy wsparciu średniowiecznego Kościoła, przyczynił się do wstrzymania postępu w astronomii na całe tysiąclecie, aż do czasu, gdy w 1543 roku polski kanonik, Mikołaj Kopernik, opublikował całkiem inną teorię wyjaśniającą pozorne ruchy planet. Jej zdumiewająca śmiałość polegała na założeniu, że to Słońce, nie Ziemia jest środkiem wszechświata. Ziemia została sprowadzona do roli jednej z planet, trzeciej od Słońca, poruszającej się po idealnie kołowej orbicie.(Ptolemeusz rozważał podobny model heliocentryczny, lecz odrzucił go natychmiast; z punktu widzenia fizyki Arystotelesa gwałtowny ruch obrotowy Ziemi, wynikający z teorii, przeczył obserwacjom). Ten model równie nieźle jak model Ptolemeusza wyjaśniał widoczny ruch planet, lecz irytował wielu ludzi. W 1616 Kościół umieścił dzieło Kopernika na liście dzieł zakazanych „dopóki nie zostanie poprawione” prze lokalnych kościelnych cenzorów. Pozostawało na niej do 1835 roku. Marcin Luter uważał, że Kopernik to: „parweniuszowski astrolog[…]Ten głupiec pragnie obalić całą wiedzę astronomiczną. Lecz Pismo Święte mówi nam, że Jozue rozkazał Słońcu trwać w bezruchu a nie Ziemi” Nawet niektórzy ze zwolenników Kopernika dowodzili, że nie wierzył on naprawdę w heliocentryczny model wszechświata, zaproponował go tylko jako udogodnienie przy obliczaniu ruchu planet…”.http://niestatystycznypolak.blogspot.com