Komisarz Malin Fors . Tom 9. Łowcy ognia okładka

Średnia Ocena:


Komisarz Malin Fors . Tom 9. Łowcy ognia

Jest noc. Malin Fors stoi jak skamieniała. Nie wie, jak się tu znalazła. Przed nią na ziemi leżą zwęglone zwłoki kobiety. Wczesny wrześniowy poranek, las stale jest ciemny, z rejonu przemysłowego pod Linköpingiem unosi się chmura dymu i woń spalenizny – płonie fabryka farb. Poprzedniego dnia w kontenerze na śmieci odnaleziono ciało dziewięcioletniego chłopca. Został zamordowany. Pochodził z rozbitej rodziny, wieczorami nierzadko wymykał się sam z domu. Choć początkowo nic na to nie wskazuje, Malin przeczuwa, że istnieje jakiś związek pomiędzy tymi sprawami. Coś łączy tego chłopca i tę kobietę. Świat płonie i kto to wie, jak krzyżują się ścieżki ludzi? Jaką logiką kieruje się bezwzględny morderca…"Wiarygodny obraz dzisiejszej Szwecji w rozsypce. Lecz Kallentoft nie jest sztampowym pisarzem. Pragnie uchwycić emocje i to, co dotyczy życia zwykłych ludzi. [...] Z »Łowców ognia« wyłania się przerażająca poezja. Jest brutalna, bo my tacy jesteśmy".Dala-Demokraten"Stwierdzam to samo, co dotąd: Mons Kallentoft jest w obecnie najciekawszym szwedzkim autorem kryminałów […]. W własnych opowieściach przemawia niepowtarzalnym głosem, i na tym polega jego talent. [...] Jeśli masz ochotę w ciemne jesienne wieczory poczytać naprawdę wciągającą książkę, wystarczy, że zagłębisz się w świat Kallentofta"."Östran

Szczegóły
Tytuł Komisarz Malin Fors . Tom 9. Łowcy ognia
Autor: Kallentoft Mons
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Dom Wydawniczy Rebis
Rok wydania: 2017
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Komisarz Malin Fors . Tom 9. Łowcy ognia w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Komisarz Malin Fors . Tom 9. Łowcy ognia PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Marionetka Literacka

    Jakie to uczucie, gdy widzisz przed sobą zwinięte w kłębek ludzkie spopielone szczątki? Coś co było kiedyś człowiekiem jest teraz nieokreśloną masą zwęglonego mięsa i kości. Potrafisz wyobrazić sobie to czym piszę? Mons Kallentoft to zrobił i przelał na papier intrygującą powieść, która opiera się na jednym z żywiołów – ogniu… Malin Fors znajduje w lesie zwęglone zwłoki kobiety. W rejonie przemysłowym pod Linköpingiem płonie fabryka farb. Dzień wcześniej w kontenerze na śmieci zostają znalezione zwłoki dziewięcioletniego chłopca. Nierzadko wymykał się z domu, pochodził z rozbitej rodziny. Malin przeczuwa, że istnieje pewien związek między tymi dwoma zabójstwami. Czy ma rację? „Ból jest jak najgorętsze wnętrze gazowego płomienia. Nie pomarańczowy czy czerwony, ale bezlitośnie błękitny jak lód lodowców w domu.” Malin to dziewczyna po przejściach. Jest osobą inteligentną i dojrzałą, która spogląda na świat racjonalnie. Przez to mamy rzeczywistego głównego bohatera, który budzi nasze zaufanie. Jest to dosyć ważny fakt ze względu na to, iż opowieść nie jest przez to przerysowana. „Ktoś cię podpala i płoniesz, topisz się i krzyczysz, wykrzykujesz w noc przesłanie o wszystkich niesprawiedliwościach tego świata.” Opowieść jest kryminałem łączącym w sobie w znacznej mierze wątki obyczajowe z naciskiem na refleksje dotyczące wartości ludzkiego życia. Ile tak naprawdę jesteśmy warci? Są wśród nas łowcy i ofiary. Tylko czy my wszyscy tak naprawdę nie jesteśmy ofiarami kryjącymi się pod powłoką codzienności a także obojętności na ludzkie cierpienie? „Śmierć może przyjść do nas kiedykolwiek, jakkolwiek, wszystko się ze sobą łączy i czasem to dostrzegamy.” Myślę, że książka ebook Monsa Kallentofta „Łowcy ognia” jest doskonałym przykładem skandynawskiej literatury kryminalnej. Bohaterowie nie są „nieśmiertelni” bądź „nieczuli na urazy”, mamy tutaj do czynienia z klasycznym skandynawskim klimatem i egzotyczną przyrodą, co może być gratką dla fanów literatury krajów nordyckich. Akcja biegnie swóim torem. Są tutaj momenty trzymające w napięciu, ale i takie, które nieco spowalniają tempo. Cieszy mnie fakt, iż twórca nieźle skonstruował cały trzon powieści, przez co wszystkie wydarzenia doskonale się ze sobą zgrywają. Styl pisarski Monsa Kallentofta jest łatwy i przyjemny. Książkę czyta się dynamicznie ze względu na już wspomniany przeze mnie styl pisarza, jak i przez to, że opowieść ma niewiele nad trzysta stron i nie jest opasłym tomiskiem. Podoba mi się, że twórca wplótł do historii przemyślenia osób zamordowanych. Utwór skupia się też na relacjach rodzinnych a także potyczce z przeciwnościami losu. Na pomyłkach i wyzysku. Przechodząc do meritum – jest to moja pierwsza książka ebook Monsa Kallentofta i z pewnością nie ostatnia. Czy mogłabym się do czegoś przyczepić? Myślę, że nie ma takiej rzeczy, która szczególnie wpadłaby mi w oko. Książkę przeczytałam w jeden dzień i nie żałuję spędzonego przy niej czasu.

  • Sebastian Adamczyk

    Niedawno dostałem maila, że przyjdą do mnie książki od wydawnictwa. Jedną z nich miała być czwarta element serii żywioły pt. "Łowcy ognia". Na początku się trochę przeraziłem, ponieważ o tej książce pdf w internecie... pusto! Jedyna informacja to ta zawarta na stronie wydawnictwa. Jednak żadnej recenzji nie widziałem. Od razu zacząłem szukać informacji o autorze, ponieważ nigdy wcześniej o nim nie usłyszałem. Dowiedziałem się, że w własnych dziełach porusza aktualne kłopoty Szwecji, więc szukałem czego mógłbym się spodziewać w tej książce pdf na podstawie nowinek politycznych. Prawdopodobnie nigdy nie przygotowałem się tak dynamicznie do opracowania tematyki i metaforyki powieści. Muszę być szczery. Było to moje drugie spotkanie z powieścią kryminalną. Co prawda dopiero wchodzę w ten świat, lecz z każdą nową historią, powieścią, opowiadaniem coraz bardziej ją lubię. Łowcy ognia to czwarta element serii inspirowanej żywiołami. Jak się domyślacie, wcześniejsze publikacje dotyczyły ziemi, wody i powietrza (nie koniecznie w tej kolejności). Malin Fors to dziewczyna po przejściach. O jej problemach dowiadujemy się z myśli, które podsyła nam narrator. Nasza pani detektyw mieszka z Danielem, to jej facet. Jest dziennikarzem. Malin współpracuje z Zekem. Narrator zna myśli naszej bohaterki, lecz tylko jej. Dzięki nim poznajemy sytuacje i życie osób drugoplanowych. Naszym narratorem są pomiędzy innymi ofiary. Chłopczyk i kobieta. Poznajemy historię chłopca, jego trudne życie i próby radzenia sobie z rzeczywistością. Jako duch jest zagubiony, szuka ojca i stara się pocieszyć mamę. Niestety ona go nie może usłyszeć. Prócz tego wszystkiego co jakiś czas przeplata się historia robotnika, który żyje w niełatwych warunkach. Kim on jest? Nie do końca rozumiałem o co z tym chodzi. Wszystko jednak się wyjaśnia, więc spokojnie. Książka ebook ma około 300 stron. Podzielona jest na 3 części no i oczywiście rozdziały. Na ogół nie jestem wielbicielem twardej oprawy, lecz tutaj mi ona nie przeszkadzała. Może dlatego, że opowieść jest cienka? Spokojnie, to nie czyni jej uboższej. Było to moje drugie spotkanie z powieścią tego gatunku. Jestem bardzo zadowolony, że podjąłem się przeczytania czegoś z nowego gatunku. Jak na razie obie powieści się od siebie różnią. Podsumowując Opowieść Monsa Kallentofta bardzo mi się podobała. Z chęcią sięgnę po kolejne książki autora. W książce pdf występowały Szwedzkie nazwy miast i nazwiska. Przez to trochę trudno mi się czytało, lecz to zrozumiałe. Lekka opowieść kryminalna na coraz dłuższe wieczory to niezły pomysł. Zachęcam Wam do podjęcia się tej powieści, lecz i innych, które spisał Mons Kallentoft.

  • Diana

    „Żywioły popychają do zła” - tak jest rekomendowana seria ebooków Monsa Kallentofta, okrzykniętego świeżym królem skandynawskiej powieści kryminalnej. W cyklu ukazały się już „Wodne anioły”, „Duchy wiatru” i „Ziemna burza”. „Łowcy ognia” to czwarta niezależna element inspirowana właśnie czterema żywiołami. Według Władysława Kopalińskiego ogień symbolizuje wieczność, pierwiastek podstawowy, praprzyczynę, ciepło, miłość, oświecenie duchowe, piekło, karę, zło, diabelstwo, męczeństwo, ofiarę, prześladowanie, mowę, płodność, płciowość, zapał, zimę, ognisko domowe, ochronę, gościnność. Znaczeń zatem wiele i to dość rozbieżnych. W literaturze ogień jest też nierzadko pojawiającym się motywem. W Biblii kojarzony jest bezpośrednio z wyobrażeniami dotyczącymi piekieł i czyśćca, pojawia się w przypowieściach i Apokalipsie św. Jana. To ogień karzący, w którym płoną grzesznicy. W Mitologii greckiej związany jest z postacią Feniksa, odradzającego się przez samozniszczenie a także z Prometeuszem, który wykrada go bogom i daje ludziom. Ten ogień daje ludziom ciepło i przetrwanie. W astrologii ogień to żywioł wybuchowy. Jeśli jednak właściwie będzie się z nimi obchodzić, może być bardzo korzystny. Właściwie wszystkie znaki żywiołu ognia powinny być trzymane pod kontrolą, aby nikomu nie szkodzić. Mogą być emocjonalnie niestabilne, a jednocześnie bardzo namiętne. I to znaczenie wykorzystuje Mons Kallentoft w własnej najwieższej książce, gdyż niemal wszystkie wykreowane postacie są tu emocjonalnie niestabilne. Komisarz Malin Fors zmaga się z swoimi słabościami i obsesjami. Po nocach śnią się jej koszmary, w dzień rzetelnie wykonuje własne obowiązki, choć z coraz większą ostrożnością. Boi się o bliskich. Ma do rozwikłania dwa morderstwa - młodej imigrantki z Manili, z Azji a także dziewięcioletniego chłopca. Malin od początku przeczuwała, że dwa zabójstwa coś ze sobą łączy, choć na początku nic na to nie wskazuje. Zwęglone zwłoki dziewczyny znalezione w lesie i ciało chłopca ukryte w kontenerze. Nie było związku pomiędzy tym sprawami. I tak jak w poprzednich ebookach - Kallentoft oddaje głos swoim ofiarom. Mamy monolog chłopca - Lukasa, który stara się naprowadzić policjantów na trop, choć wie przecież, że nikt go nie słyszy. Uzupełnia go głos podpalonej dziewczyny Michelle, która zastanawia się dlaczego musiała umrzeć. Autor, przy okazji rozwiązywania zagadki morderstw, porusza kilka innych kłopotów społecznych. Przede wszystkim Szwecja jawi się tu jako kraj w rozsypce. Opieka społeczna nie jest właściwa, jej pracownicy myślą raczej o własnych potrzebach niż o zapewnieniu właściwej pomocy potrzebującym, szczególnie dzieciakom żyjącym w rodzinach alkoholików. „To wstyd, że społeczeństwo takie jak nasze nie potrafiło dbać o takiego chłopca”. Inny kłopot - poruszany wprawdzie przez autora wcześniej - to drażliwy wątek imigrantów. Imigranci z Azji przestawieni są tu jako ludzie szukający lepszego życia. Chcą uczciwie pracować i uczciwie zarabiać. Mają własne rodziny i dramaty. Są zdeterminowani, gdyż pragną polepszenia własnego bytu. I choć te dwa kłopoty są przytłaczające i niepokojące, ważne jest to, że ktoś je zauważa, że zauważa je Szwed, który działał w takim społeczeństwie. Nie brakuje tu też emocji. Każdy z bohaterów chce własne uczucia wręcz wykrzyczeć. To, co go boli. Na końcu ciężko również jest ocenić postawy bohaterów, szczególnie sprawców zbrodni. Okazuje się, że niektórzy mieli własne powody, żeby postępować tak, a nie inaczej. Dlatego zawsze trzeba być ostrożnym w wysuwaniu sądów i krytykowaniu postaw. Wydaje mi się, że jest to takie małe przesłanie autora, który chce powiedzieć: „Stop, przebudźcie się wreszcie, nie wzniecajcie niepotrzebnych pożarów”. Troska, wsparcie, bliskość ukochanych osób to powinien mieć zapewnione każdy człowiek - „żeby nie istniało nic prócz tego ciepła”. Gorąco polecam!