Komisarz Eryk Deryło. Tom 1. Grzech okładka

Średnia Ocena:


Komisarz Eryk Deryło. Tom 1. Grzech

„Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć...” Rz 6, 23 W Lublinie dochodzi do serii zaginięć. Ktoś porywa kobiety, a ich rodziny otrzymują zagadkowe listy pełne ukrytych znaczeń. Do sprawy zostaje przydzielony kontrowersyjny i wybuchowy komisarz Eryk Deryło.Gdy znalezione zostają pierwsze zwłoki, na miasto pada strach, a presja wywierana na lubelską policję rośnie. Tropy mnożą się i plączą. Krąg podejrzanych rośnie. Kiedy zostaje znaleziona następna ofiara, strach przeradza się w panikę. Ciało dziewczyny zostało okrutnie zbezczeszczone, z rozmysłem upozowane i porzucone na jednym z lubelskich cmentarzy.Do sprawy zostaje włączony Miłosz Tracz, profiler mający za zadanie przygotować portret psychologiczny sprawcy.Czy okoliczności, w jakich porzucane są ciała, mają jakieś znaczenie? A może wyraźne, bluźniercze nawiązania do symboliki religijnej stanowią jedynie próbę zmylenia pościgu?   Morderca przez cały czas znajduje się o krok przed ścigającą go policją. Pojawiają się kolejne ofiary, a spirala zła zdaje się nie mieć końca. Kiedy w kręgu zagrożonych przez psychopatę znajdzie się córka Deryły, komisarz zrozumie, że czas, jaki miał na ujęcie szaleńca, właśnie się skończył. A zapłatą za grzech jest śmierć.

Szczegóły
Tytuł Komisarz Eryk Deryło. Tom 1. Grzech
Autor: Czornyj Max
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Filia
Rok wydania: 2017
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Komisarz Eryk Deryło. Tom 1. Grzech w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Komisarz Eryk Deryło. Tom 1. Grzech PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Michalina

    Rewelacja! Już nie pamiętam kiedy czytałam tak świetną książkę. Trzyma w napięciu. Poprostu musisz ją przeczytać.

  • wegewa

    Bardzo niezła pozycja. Przeczytalam sama nie wiem kiedy. Z niecierpliwoscia czekam na 2 czesc. Zalecam ponieważ to jak dla mnie jeden z lepszych polskich autorow ostatnimi czasy!

  • Olga Brygiet

    Wciągająca na maxa

  • Anonim

    Lubicie książki w trakcie czytania których sprawdzacie, czy zamknęliście drzwi? Tak? No właśnie. Ja też. W takim razie "Grzech" jest dla Was. Ale... ostrzegam! Ten mocny, mroczny thriller wręcz ocierający się o horror, ma w sobie piekielne pokłady jakiejś hipnotycznej, przerażającej siły. Jest to jedna z najbardziej rozcierających psychikę ebooków z jakimi się zetknąłem w ogóle. Wartka fabuła, krótkie rozdziały, interesujący główny bohater - a przede wszystkim nasze polskie, lubelskie realia. Kartki trzeba przewracać, tfu! przewraca się automatycznie, byle dowiedzieć się co dalej. Grzech jest idealnie skonstruowany - dlatego to lektura na noc. Skończycie ją i sprawdzicie czy oby na pewno nie ma nikogo pod łóżkiem. Czy oby na pewno zamknęliście drzwi. Czy oby na pewno jakiś dziwaczny cień nie mrugnął Wam w kącie? Brrr, jeden z najlepszych thrillerów jakie ostatnio czytałem. Zostaje z tyłu głowy na długo. I stawia włoski dęba.

  • Anonim

    Zdecydowanie polecam! Świetny, wciągający i trzymający w napięciu;)

  • dorota flis

    Idealna książka,akcja zawrotna i do nie przewidzenia -nie mogę doczekać się drugiego tomu:))))

  • InezStanley

    Dawno żadna lektura mnie tak nie porwała… Max Czornyj potrafi zaintrygować, wzbudzić silne emocje, w tym odrobinę strachu, zwłaszcza u podatnych czytelników. Niektóre opisy są hipnotyzująco makabryczne i osoby wrażliwsze na pewno trochę zbledną podczas lektury… Gęsią skórkę gwarantuje też dynamiczna akcja i zaskakująca intryga. Największym moim rozpaczą było czekanie, aż znów będę mogła usiąść do czytania, co jest dla Grzechu największym komplementem. Książka ebook ewidentnie ma w sobie dar przyciągania. „Grzech” to debiut. Max Czornyj spisał bardzo sprawną książkę, która trzyma w napięciu i z pewnością nie nudzi, lecz nie ustrzegł się paru błędów. Mam wrażenie, że twórca urzeczony swoim pomysłem, zapomniał trochę o głównej motywacji sprawcy, a to się przekłada na zakończenie. No i osoby znające się na symbolice za dynamicznie rozszyfrują zagadkę. Co zresztą nie psuje przyjemności, ponieważ bawiłam się nieźle do samego końca. Książka ebook Warta Grzechu!!!!! Max Czornyj stworzył narrację szalenie makabryczną. Realistyczne opisy tortur dynamicznie rodzą w głowie nieprzyjemne obrazy. A te nie chcą z niej wcale zniknąć. To funkcjonuje na korzyść „Grzechu”. Akcja pędzi na złamanie karku, lecz momentami niespodziewanie zwalnia, by za chwilę znów porwać czytelnika. Twórca stara się, aby cały czas było intrygująco i udaje mu się to, lecz to nie jest kryminał, który bezapelacyjnie zasługuje na laurkę. Książka ebook jest mądra i niesamowicie wciągająca!!!!!!!!!!!

  • Marionetka Literacka

    Wiara. Religia… Jakim byś nie był człowiekiem – wierzącym albo nie – i tak masz na co dzień do czynienia właśnie z nią. Jest to też nierzadko wykorzystywany motyw przy pisaniu wszelakich powieści, w znacznej mierze kryminalnych. Można by rzec, iż powoli zaczyna się robić z tego monotonia, lecz czy na pewno? Czy książka ebook Maxa Czornyja pod tytułem „Grzech” odbiega od schematów na tyle, by zatrzymać przy sobie czytelnika na dłużej? Jakie są moje odczucia wobec „Grzechu” Maxa Czornyja? Przede wszystkim mieszane. Opowieść opowiada o serii zaginięć, które mają miejsce w Lublinie. Na terenie miasta dochodzi do porwań kobiet, a rodziny zaginionych otrzymują zagadkowe listy. Dochodzeniem zajmuje się wybuchowy komisarz Eryk Deryło, a do sprawy dołącza Miłosz Tracz – profiler mający przygotować portret psychologiczny sprawcy. Presja rośnie, gdy tylko zostają odnalezione pierwsze zwłoki. „Zastanawiali się ponad tym, jak podejść bliżej, jak zmusić go do błędu. A on? A on pewnie właśnie myślał, jak zabić.” Po wielu zachętach a także licznych pozytywnych opiniach dotyczących „Grzechu” stwierdziłam, że koniecznie muszę tę pozycję przeczytać. Nie powiem, książkę czyta się bardzo szybko, ale pomimo tego a także faktu, że epizody w powieści są krótkie, przez co mogłoby się wydawać, iż akcja będzie szybka – trochę się przy niej wynudziłam. W tej historii mamy do czynienia z narracją trzecioosobową, co wielu osobom na pewno przypadnie do gustu. Twórca ma lekki styl pisania, przez co „Grzech” można spokojnie przeczytać w dwa wieczory. Mimo wszystko, z początku trudno mi było wkręcić się w fabułę, ale w miarę poznawania świeżych aspektów, świeżych wątków a także poszlak – było według mnie lepiej. Czymś, co dla wielu czytelników może być decydującą poradą ,by sięgnąć po tę pozycję albo nie, będzie na pewno fakt, iż lektura ta proponuje nam opisy rodem z najlepszych powieści Chrisa Cartera – brutalne, ujęte dosadnie a także zaskakujące: „Czegoś takiego nie widział nawet na filmach.” Co jednak sprawiło, iż nie czułam zbyt znacznej satysfakcji, czytając „Grzech”? Przede wszystkim fakt, iż dosyć prosto pogubić się w fabule. Według mnie książka ebook skupia się na zbyt wielu wątkach jednocześnie, jak i zwraca z początku uwagę na rzeczy, które w późniejszym stadium historii, nie mają większego znaczenia. Nie ukrywam, że od samego początku nie mogłam rozeznać się w bohaterach, z których najlepiej wspominam Eryka Deryło. Jest to prosta, ale nieźle skonstruowana postać, zwłaszcza pod wobec psychologicznym. Mamy tutaj do czynienia z bohaterem racjonalnie myślącym, jak i twardo stąpającym po ziemi. Jest to zarazem persona, która najbardziej się wyróżnia w tej powieści. Moim zdaniem, w książce pdf jest ciekawie zarysowany wątek religijny, choć rozwija się on lepiej dopiero w drugiej części historii. „Co musi strzelić do łba zgrabnej, pociągającej dziewczynie, aby odciąć się od uciech życia? To nie mogła być kwestia wyboru. W zdecydowanej większości winne musiało być wychowanie i umyślne, psychologiczne dewocenie od chwili urodzenia. Religijny gwałt regularnie dokonywany na kształtującym się umyśle.” Myślę, że całość z pewnością zaintryguje niejednego czytelnika, choć sama spodziewałam się tutaj czegoś więcej. „Grzech” Maxa Czornyja z pewnością nie zagości u mnie na półce z ulubionymi książkami, jednak nie zamierzam odstawić twórczości autora w przyszłości, bo wierzę, że jeszcze mnie zaskoczy.

  • Alex90

    Książka ebook nieźle napisana, dynamicznie się czyta i potrafi wciągnąć. Mimo umiejscowienia akcji w ciągu paru kolejnych dni, fabuła jest odpowiednio skonstruowana i nie nudzi. Minusem dla mnie jest natomiast zakończenie. Finał jest zbyt krótki i pozostawia pewien niedosyt za co odejmuję jedną gwiazdkę. Moim zdaniem przydałaby się dokładniejsza analiza tego, co się wydarzyło i trochę dłuższe opisanie losów części postaci, a nie tylko kilka zdań. Wiem, że będzie następna część, lecz jeśli tytuł nie jest zapowiadany jako trylogia itp., to powinien dawać czytelnikowi satysfakcjonujące zakończenie.

  • MOB

    Doskonały debiut! Czyta się lepiej niż samego Miłoszewskiego! Już początek zwala z nóg. Idealnie poprowadzona akcja, idealnie zarysowani bohaterowie, a historia niemożliwa do rozszyfrowania przed finałem. Coraz ciekawszy ten polski kryminał, coraz ciekawy. Czekam na inne książki tego autora.

  • magda_baar

    Książkę czyta się bardzo szybko, dość interesująca lecz nie powala na kolana.

  • ejotek

    Bardzo prawidłowy i miły w odbiorze mowa a także lekki - pomimo niełatwych momentów w śledztwie - styl, sprawiają że książkę czyta się niezwykle dynamicznie (i to raczej nie jest zasługa faktu, że akcja została ograniczona do tygodnia)... zwłaszcza, że czytelnik pragnie jak najszybciej poznać odpowiedzi na męczące zapytanie - kto zabił? Niestety twórca nie podsunął zbyt dużo szczegółów, które pomogłyby w szybszym wytypowaniu sprawcy... Musiałam denerwować się bardzo długo... Na pocieszenie dodam, że Czornyj potrafi zainteresować, zaintrygować, pobudzić w nas całe morze emocji, wprowadzając jednocześnie nutkę humoru a także ironii. Na trudną, brutalną i nieco krwawą rzeczywistość tej lektury przygotowuje już sama okładka, która wywołuje ciarki a podobieństwo do "Cięcia" (autor - Veit Etzhold), tylko utwierdzało mnie w przekonaniu, że "Grzech" może być równie niesamowity. I był! Akcja z każdym kolejnym epizodem rozpędza się, zbierając po drodze żniwo ciał a po mistrzowsku zakończone epizody sprawiają, że nie można ot, tak odłożyć czytania... Konkretne i wyraziste a jednocześnie treściwe, ale nie nastawione na sztuczność dialogi, liczne niespodzianki na drodze śledczych a także wyśmienite dochodzenie do prawdy! Finał godny najlepszych... Nie na wszystkie zapytania uzyskałam odpowiedzi, jak na przykład w jaki sposób kolejne dziewczyny znalazły się w 'rękach mordercy'. Wnioskuję jednak, że w niektórych sprawach zamierzeniem Czornyja było to, że mamy sami sobie snuć domysły. Bardzo ucieszyło mnie to, że twórca dał czytelnikowi możliwość zajrzenia za kulisy, czyli pokazał akcję po stronie mordercy i ostatnie chwile jego ofiar. Przerażone spojrzenia, ból, smród i panikę a także zanikającą nadzieję... Podsumowując - Max Czornyj z przytupem wkroczył na rynek wydawniczy, pokazując że półka przeznaczona dla kryminałów i thrillerów pomieści też grzbiety sygnowane jego nazwiskiem. Debiutancki "Grzech" nie jest może ideałem, lecz wszelkie drobne niedociągnięcia można poprawić, bowiem widać, że twórca posiada potencjał, pomysł i lekkie pióro. Idealny zbrodniczy i zagadkowy klimat, stopniowane napięcie, z umiarem dawkowane fakty, mnogość emocji i trochę brutalnych opisów w gratisie - taka jest ta książka, którą przeczytałam z ciekawością. Wyczekuję już kolejnego tomu wierząc, że będzie jeszcze bardziej na 'Maxa'! Czym zaskoczy nas twórca w "Ofierze"? całość recenzji: https://czytelnicza-dusza.blogspot.com/2017/11/max-czornyj-grzech.html

  • KobieceRecenzje365

    Jak wiecie, uwielbiam debiuty, więc z olbrzymią przyjemnością zabrałam się za lekturę „Grzechu” Maxa Czornyja. Nie spodziewałam się po tej książce pdf zbyt wiele, ponieważ kryminał, czy thriller to gatunek, który naprawdę sprawia początkującym autorom dużo kłopotu. Takie powieści muszą wciągać już od pierwszej strony i muszą mieć to „COŚ”, co sprawia, że fabuła książki jest ważniejsza niż obiad, czy spanie. Czy Max Czornyj sprawił, że zapomniałam o bożym świecie? O tym przekonacie się, czytając moją recenzję. „W Lublinie dochodzi do serii zaginięć. Ktoś porywa kobiety, a ich rodziny otrzymują zagadkowe listy. Do sprawy zostaje przydzielony wybuchowy komisarz Eryk Deryło. Gdy znalezione zostają pierwsze zwłoki, na miasto pada strach, a presja wywierana na lubelską policję rośnie. Tropy mnożą się i plączą. Krąg podejrzanych się poszerza. Strach przeradza się w panikę. Ciało dziewczyny zostało okrutnie zbezczeszczone, z rozmysłem upozowane i porzucone na jednym z lubelskich cmentarzy. Zabójca przez cały czas znajduje się o krok przed ścigającą go policją. Do sprawy włącza się Miłosz Tracz, profiler mający za zadanie przygotować portret psychologiczny sprawcy. Czy okoliczności, w jakich porzucane są ciała, mają znaczenie? A może wyraźne, bluźniercze nawiązania do symboliki religijnej stanowią jedynie próbę zmylenia pościgu? Jedno jest pewne, zapłatą za grzech jest śmierć.” Max Czornyj narodził się w 1989 roku. Studiował prawo w Polsce, lecz także i we Włoszech. Lubi stare wino, spleśniałe wino i samochody bez dachu. „Grzech” to jego debiutancka powieść, którą mam nadzieję, zwojuje polski rynek wydawniczy. „Albowiem zapłatą za grzechy jest śmierć” Rz 6,23 W ostatnim okresie przeczytałam kilka niezłych kryminałów, lecz zdecydowanie nie tak dobrych, jak „Grzech” Maxa Czornyja. Twórca zaskoczył mnie pomysłem, fabułą, a nawet bohaterami. I może ktoś powie, że takie coś już było, że takich ebooków jest dużo na na naszym rynku wydawniczym i wiecie co? Ja się z tym zgodzę, lecz sztuką jest napisać coś, co wydaje się nam znajome i nas zainteresować, a tym bardziej zaintrygować, a Maxowi się to udało w stu, a może i dwustu procentach. Książka ebook trzyma w napięciu od początku do samego końca, akcja jest dynamiczna, cały czas coś się losy i nie ma mowy o żadnej nudzie. Ja czytając tę książkę, przepadłam w świecie sadystycznego mordercy, świecie policji, która każdego dnia walczyła z czasem i w świecie nadziei, że zaginione dziewczyny odnajdą się całe i zdrowe. „Grzech” zdecydowanie nie jest powieścią dla osób wrażliwych i delikatnych. Ponieważ choć Max Czornyj nie wdaje się zbytnio w szczegóły przy opisach zbrodni, to każdemu słowu nadaje taki wydźwięk, że fantazja czytelnika funkcjonuje na najwyższych obrotach i to, co nie zostało napisane, bardzo prosto nam sobie dopowiedzieć i wyobrazić. Uwierzcie mi na słowo, że te wyobrażenia w ogóle nie należą do przyjemnych, lecz czego można się spodziewać po chorym i sadystycznym mordercy. Epizody są krótkie i spisane z perspektywy paru bohaterów, dzięki temu możemy poznać myśli policji, mordercy, osób porwanych, a także męża jednej z zaginionych. Jest to idealnym zabiegiem, ponieważ pozwala nam poznać tych bohaterów dogłębnie i wraz z nimi przeżywać ich dramaty i chore pomysły psychopaty. Twórca cały czas nas zwodzi, niepokoi i zaskakuje niemal na każdej stronie. To właśnie takie książki są czytelniczą ucztą dla każdego książkomaniaka. Bardzo polubiłam postać komisarza Deryło, ponieważ wydał mi się on wyjątkowo autentyczną postacią. To taki policjant z jajami, który dla pracy i rozwiązania sprawy był skory poświęcić wiele. Zagadką okazała się dla mnie postać Miłosza Tracza, policyjnego profilera, który miał za zadanie przygotować portret psychologiczny sprawcy i lub coś przegapiłam, lub dopiero w kolejnych częściach tego cyklu uda się mi go rozszyfrować. Zalecam Wam tę opowieść z czystym sumieniem i jestem przekonana, że Max Czornyj tak jak i mnie porwie was do świata psychopatycznego mordercy. Mnie ta opowieść nie raz zmroziła krew w żyłach, a serce doprowadziła na skraj zawału. Katarzyna Puzyńka twierdzi, że to idealny kryminał i ja się z nią w pełni zgadzam. Teraz muszę czekać na kolejną część, lecz wiem, że warto. Za możliwość przeczytania książki dziękuję autorowi.

  • Karolina Tuszyńska

    londyneczkaczyta.blogsot.co.uk Zupełnie na początku miesiąca, (zatem książka ebook powinna zostać zaliczona do październikowych raczej, niż listopadowych) skończyłam czytać debiutancką książkę Maxa Czornyja „Grzech”. Jako że niedawno byłam w Polsce, w okresie jednego z obowiązkowych spacerów po księgarni, wpadła mi w oko naprawdę interesująca okładka - czarna, matowa, tytuł uszlachetniony w kolorze biało-czerwonym – no rzuca się w oczy i wygląda zacnie. Nazwisko autora nie powiedziało mi nic. Jak się okazało to debiut, więc nic dziwnego, choć przyznać trzeba, że wydawnictwo zadbało o intrygujące foto pisarza – męski chłopina! Tytuł Grzech, pod nim cytat z Biblii, z tyłu zapowiedź kryminału z podtekstem religijnym... obudziła się we mnie dusza już wprawdzie prawdopodobnie emerytowanego teologa. Ciekawość wzięła górę i książka ebook powędrowała do koszyczka. Kiedy zabrałam się za czytanie, przyznam na początku zapowidało się nieźle. Wprawdzie był deszczowy wieczór, ja byłam sama w domu, w mieszkaniu zapalona była tylko lampka nocna, a nastrój książki powodował, że każde skrzypnięcie przyprawiało mnie o szybsze bicie serca. Poznajemy pisarza, którego małżonka została porwana w zagadkowych okolicznościach. Rozpoczyna się śledztwo. Jest genialny komisarz i jakaś taka „niepolska” jednostka policji. Okazuje się, że porwana nie jest pierwszą zaginioną, a że komisarz ma dorosłą, atrakcyjną córkę, której wątek stale przwija się w książce, nie trzeba być Sherlockiem, aby się domyślić, kto będzie ostatnią ofiarą przestępcy. I nie, nie jest to spoiler – tylko drobna uszczypliwość wobec autora ;). Giną kolejne kobiety. Policja odnajduje kolejne zmasakrowane ciała. Brakuje klucza do rozwiązania zagadki. Poszlaki wskazują na podłoże satanistyczne – i ten satanizm właśnie jest bardzo powierzchownie ujęty, taka klasyczna popkultura. Jakby zabrakło porządnego researchu. I w tym wszystkim zastanawia ten cytat biblijny na okładce i zapowiedź kryminału o podłożu religijnym – jakoś tego akurat w tej książce pdf nie znalazłam. Spodziewałam się, że to może będzie opowiadanie o jakimś zdewociałym mordercy, który w imię Boże morduje dziewczyny nieżądne, czy coś... A satanizm bez podstaw, tak trochę jakby dla zabawy, muszę przyznać, nawet mnie zawiódł. Wreszcie, muszę powiedzieć o jeszcze jednej kwestii. Odniosłam wrażenie, że twórca w okresie pisania powieści przemienił jej koncepcję, lecz zamiast zacząć pisanie od nowa, trochę jakby na siłę pousuwał głównych bohaterów – jak dokładnie, przekonajcie się sami podczas lektury. Ponieważ może nieco przekornie, lecz do lektury tej książki Was zachęcam – chociażby po to, żeby się zgodzić albo nie z moimi uwagami ;). Na koniec powiem Wam, że zupełnie przypadkiem miałam okazję zamienić słów kilka z Panem Maxem na Instagramie, gdzie uczestniczyłam w dyskusji na temat Jego książki pod postem ruderecenzuje – był zasmucony faktem, że niezbyt mi się Jego książka ebook podobała i wyraził nadzieję, że następna będzie już bardziej w moim guście. Czy się na nią skuszę? Zapewne tak. Teraz powiem szczerze, nawet czuję się zobowiązana;) Trzymam kciuki za Pana Maxa i wydawnictwo Filia, a by dalej wydawało tak przyjemne dla oka i dłoni książki.

  • markietanka

    Grzech to książka, ktora mrozi krew w żyłach. Potwierdza się po raz następny moja opinia, że mamy znakomitych, polskich pisarzy thrillerów. Max Czarnyj swoim Grzechem pobił na głowę wielu skandynawskich pisarzy, uznawanych za mistrzów tego gatunku. Atmosfera grozy emanuje w tej powieści już od pierwszej strony. W ciemnym lochu zostaje uwięziona młoda kobieta, która została porwana. Jak się potem okazuje, nie ona jedna. Porwanie zgłasza mąż, lubelski pisarz, Robert Wolski. Po kłótni , dziewczyna poszła pobiegać i nie wróciła. Tymczasem policja znajduje brutalnie zamordowaną młodą kobietę, a sprawa zostaje przydzielona komisarzowi Deryło. Sprawa zaginięcia i odnalezionych zwłok wydają się być powiązane. Giną kolejne kobiety, a policja wchodzi w posiadanie listu od sprawcy podpisanego czterema iksami. Do pomocy policji przystępuje profiler i wskazuje na powiązanie z kościołem i jego znakami. Policja stoi w miejscu, a wśród młodych dziewczyn panuje strach. Kto brutalnie pastwi się ponad dziewczynami i dlaczego? Przekonajcie się sami! Czeka Was mnóstwo emocji! Grzech jest przerażający, mroczny i krwawy. Jest drastyczny od pierwszych stron, a przy tym niesamowicie realny. Nie mogłam oderwać się od tej książki. Grzech jest naprawdę mocną powieścią i z pewnością zadowoli fanów thrillerów. Jest idealnie napisany i zupełnie nieprzewidywalny. Przeraża, zwodzi i zaskakuje. To makabryczne uczta, ktora przykuła mnie do fotela i odcięła od świata wokół. Mega!!! I to nie koniec, ponieważ piszą się kolejne części :) :) https://markietanka-mojeksiazki.blogspot.com/2017/11/grzech-max-czarnyj.html

  • Mozaika Literacka

    „Grzech ma tylko początek, nigdy końca.”. Gorzkie i jednocześnie alarmujące słowa Homera doskonale komponują się z proroczym finałem, jaki zaproponował w swoim debiucie Max Czornyj. Początkujący twórca szumnie wchodzi na literacką scenę i własną fabularną odwagą potwierdza, że nie boi się walczyć o swoją przestrzeń literacką. Chociaż proces śledczy potraktowany jest w Grzechu zbyt wyrywkowo, to odpowiednio rozproszone emocje, realnie odczuwalny strach, a także obiecujący schemat powieści, pozwalają wierzyć, że Max Czornyj będzie niedługo nieustannym bywalcem na listach bestsellerów. Cała recenzja na stronie: http://www.mozaikaliteracka.pl/2017/11/grzech-max-czornyj-grzech-nie-ma-konca.html

  • kendoo

    Książka ebook nie zachwyciła mnie, nie powaliła na kolana. Jest zwykłym, typowym thrillerem, jakich mnóstwo na rynku. Cieszę się, że i taki zagościł na polski rynek. Jak dla mnie dość schematyczna książka.

  • 1991monika

    Lublinem wstrząsa fala zaginięć kobiet. Jedną z zaginionych jest Marta Wolska, małżonka pisarza Roberta Wolskiego, który po tym wydarzeniu w skrzynce znalazł zagadkowy list, podobnie jak rodziny pozostałych ofiar. Sprawa staje się bardziej dramatyczna, kiedy zostają odnajdywane ciała zaginionych, które znajdują się w okropnym stanie i są zmasakrowane. Sprawą zajmuje się komisarz Eryk Deryło . Kiedy otrzymałam propozycję przeczytania „Grzechu” byłam zaciekawiona opisem, a thriller to jeden z dwóch moich ulubionych gatunków literackich, lecz z uwagi na to, że to debiut to nie miałam wygórowanych oczekiwań, ponieważ normalnie nie wiedziałam, czego się spodziewać. Książka ebook jednak okazała się świetna, nie mogłam się od niej oderwać, czytałam ją z dużym oczekiwaniem dalszego rozwoju zdarzeń i bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Jeśli jeszcze nie słyszeliście o tej książce pdf to czas to nadrobić, ponieważ na pewno będzie o niej jeszcze głośno. Wielbiciele drastycznych thrillerów dostają tu prawdziwą ucztę mocnych wrażeń. Ofiar przybywa, a sposoby, w jakie pozostawił je zabójca (miejsce, ułożenie, stylizowanie) i je zamordował są wyszukane. Znajduje się tu dużo brutalnych opisów i zawierających mnóstwa krwi, tortur i innych zachowań, które są przerażające. Twórca zdecydowanie niczym nie ograniczał własnej fantazji przy tworzeniu tego aspektu książki. Kolejną zaletą „Grzechu” jest wartka akcja a także zaciekawienie, które towarzyszy przy czytaniu kolejnych stron. Twórca idealnie stworzył uczucie grozy a także zbudował napięcie, które sprawiają, że naprawdę trudno oderwać się od tej książki. Powyższe w połączeniu ze stylem autora, który jest przyjemny w czytaniu - nie nadużywa opisów, lecz kiedy te już się pojawiają to bardzo nieźle obrazują mocne sceny. To, co jeszcze spodobało mi się w tej książce pdf to egzorcyzmy. Nie chcę psuć Wam przyjemności z lektury, więc za wiele nie zdradzę o tym wątku. Jednak w ilu ebookach polskich twórców zetknęliście się z tym wątkiem? Raczej nie jest to częste, a tutaj ta kwestia doskonale wpisuje się w klimat towarzyszący tej książce pdf i dopełnia go swoim mrokiem. Może nie powinno się to znaleźć w recenzji, lecz nie mogę o tym nie wspomnieć. Wiem, że Wydawnictwa są bardzo kreatywne w sposobach promowania własnych ebooków i dużo takich przesyłek jest oryginalnych. Jednak kiedy dotarł do mnie „Grzech” byłam bardzo zaskoczona. Książka ebook była prześlicznie zapakowana w papier, a do sznurka, którym była obwiązana dołączona była karteczka z napisem „Boisz się? Będziesz kolejna X XXX” a także pewien rysunek. Samo to spowodowało, że byłam mocno zaintrygowana lekturą i wprowadziło mnie w odpowiedni nastrój. Podsumowując „Grzech” to idealny thriller od początku do końca trzymający w napięciu, który dostarczy mnóstwa mocnych wrażeń. Jeśli to jest debiut to już nie mogę się doczekać zarówno drugiej części („Ofiara”, która premierę będzie miała na początku 2018 roku) jak i kolejnych ebooków autora. Rok się jeszcze nie skończył, więc to jeszcze nie przesądzone, lecz na pewno ta książka ebook jest przeze mnie rozważana do nazywania swoim odkryciem roku.

  • Kto czyta - nie pyta

    Zaginione kobiety, zagadkowe listy, szalony zabójca i charyzmatyczny policjant. Takie połączenie powinno gwarantować świetną książkę i... właśnie tak jest! Dawno żadna lektura mnie tak nie porwała... Max Czornyj potrafi zaintrygować, wzbudzić silne emocje, w tym odrobinę strachu, zwłaszcza u podatnych czytelników. Niektóre opisy są hipnotyzująco makabryczne i osoby wrażliwsze na pewno trochę zbledną podczas lektury... Gęsią skórkę gwarantuje też dynamiczna akcja i zaskakująca intryga. Największym moim rozpaczą było czekanie, aż znów będę mogła usiąść do czytania, co jest dla Grzechu największym komplementem. Książka ebook ewidentnie ma w sobie dar przyciągania. Pora na parę słów o akcji... Giną dziewczyny i to w makabrycznych okolicznościach. Wyraźnie widać, że zabójca ma własny cel i wiadomość do przekazania. Policja jest zagubiona, a profiler nie ma zbyt wielu pomysłów na znalezienie sprawcy, więc w działaniach króluje chaos i bezradność. Twórca dotyka tutaj delikatnego tematu religii, co dodatkowo dodaje książce pdf smaku. Więcej Wam o fabule nie mogę opowiedzieć, aby nie psuć Wam zabawy. Jestem przekonana, że się nie rozczarujecie. Szczerze mówiąc, nie ma tu czego krytykować, lecz mogłoby być odrobinę lepiej... Cenię staranność w książkach, więc chciałabym dostać jeszcze więcej szczegółów: historie ofiar i ich rodzin, a także bardziej rozwinięte motywy i myśli zabójcy na końcu książki. Zawsze fascynowały mnie umysły szaleńców! Dodatkowo byłoby wspaniale, gdyby bardziej rozbudowano relacje pomiędzy bohaterami i samych bohaterów. Dziewczyny lubią, kiedy poza wątkiem kryminalnym toczy się też jakiś obyczajowy, a najchętniej jeszcze miłosny! Tych rzeczy nie mogę jednak uznać za wady, ponieważ nawet bez nich książka ebook jest mądra i niesamowicie wciągająca. Grzech, to debiut, więc liczę na to, że w kolejnych ebookach będzie jeszcze lepiej! Max Czornyj zapewnia dużo emocji, budzi refleksje na temat wiary i kruchości ludzkiej psychiki, a przy tym pozwala na ucieczkę od męczącej rzeczywistości. Czytajcie szybko, ponieważ już na początku przyszłego roku następna część!

  • kendoo

    Książka ebook nie jest niczym odkrywczym na naszym rynku. Przeciętna opowieść z fragmentami thrillera.