Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Król Zygmunt August był bez wątpienia jednym z najwybitniejszych monarchów zasiadających na tronie Polski. Nie tylko sprawił, że ówczesna Rzeczpospolita była prawdziwą wyspa tolerancji, na oceanie sporów religijnych i krajem bez stosów, lecz także zreformował państwo, dzięki czemu wykształcił się system monarchii mieszanej, prowadził również konsekwentną politykę bałtycką. Nic więc dziwnego, że ów „złoty wiek” i panowanie Zygmunta Augusta z rozrzewnieniem rozpamiętywali zwłaszcza ludzie oświecenia, gdy Polska chyliła się już ku upadkowi… Jednak ten król, na skutek dość nierozważnej polityki dynastycznej, położył kres dynastii Jagiellonów, której był ostatnim przedstawicielem. Po jego śmierci rozpoczął się okres panowania władców elekcyjnych, dla niektórych historyków tożsamy z upadkiem naszego kraju. W życiu Zygmunta Augusta niemałą rolę odegrały kobiety, a niektórzy biografowie władcy, twierdzą wręcz, iż fatalnie zaciążyły one ponad jego losami. I to właśnie dziewczynom życia ostatniego Jagiellona, jego matce, siostrom i damom serca i łoża, poświęcona jest niniejsza publikacja.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Kobiety Zygmunta Augusta |
Autor: | Kienzler Iwona |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Bellona |
Rok wydania: | 2013 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Książka ebook wciągająca i ciekawa, autorka w wyczerpujący sposób portretuje zwłaszcza królową Bonę, a także omawia przepełnione romansami ostatnie lata Zygmunta Augusta.Nie podoba mi się jednak stosunek autorki do Barbary Radziwiłłówny, z której zrobiła awanturującą się, zimną i rozwiązłą histeryczkę, która domaga się uwagi króla niczym angielska Anna Boleyn, nie licząc się z niczym innym.Jeśli autorka przeczytała biografie Barbary autorstwa Kuchowicza, czy Besali powinna by była nieco złagodzić tą ocenę : Barbara naprawdę miłowała króla, a z pisanych przez nią listów wynika iż była serdeczną, zakochaną i nieśmiącą wierzyć w swe szczęście dziewczyną. Jeśli chodzi o wyniosłość i konfilktowość królowej z otoczeniem, to nie ma dowodów, żeby przed 1549 wpadała w konflikty ze służbą, czy bliskimi, wręcz przeciwnie - świadczy o tym choćby fakt, że gdy jako władczyni chorowała nie domagała się uwagi od dworek i nie stawiała na głowie całego Wawelu, jak z pewnością zrobiłyby monarchinie na zachodzie. Późniejszą drażliwość Barbary mógł wywołać stres związany z królewskimi obowiązkami i - oczywiście - pogłębiające się dolegliwości, na pewno jeszcze nie obłożne, lecz jednak irytujące. ( zresztą o tym autorka mimo wszystko napomyka )