To twoja książka?

Recenzje

• eufemcia

  2021-01-15

  Wstrząsająca. Przerażająca. Bolesna. Emocjonująca. Wzruszająca. Poruszająca. Chwytająca za serce. Mogłabym tak wymieniać i wymieniać. Powiem Wam, Kochani, że sięgając po tę pozycję byłam niemalże pewna, że będzie to przyjemna, dość lekka historia z happy endem, jednak nie macie pojęcia, jak bardzo się myliłam. Przeplatają się tutaj wydarzenia z przeszłości - mające miejsce w Japonii, w roku 1957 a także teraźniejsze, kiedy to młoda Tori opiekując się schorowanym ojcem, dostaje od niego na łożu śmierci zagadkowy list. Dziewczyna pomimo wcześniej decyzji, o nieroztrząsanie przeszłości, nie potrafi przejść obojętnie bez rozwikłania rodzinnej zagadki. Historia młodej, siedemnastoletniej kobiety i jej ukochanego Hajima już od początku nie była łatwa, jednak to, co losy się ze strony na stronę, jest nie tylko trudne, lecz i przerażające. Poznając kolejne wydarzenia byłam pewna, że dla Naoko będzie to najcięższa próba, z jaką przyszło jej się zmierzyć, nie sądziłam jednak, że to, co ją spotka okaże się tak wstrząsające. Ci młodzi ludzie od razu przekonali mnie do siebie, nie potrafiłam nie podziwiać ich za determinację i wolę potyczki o uczucie, które ich połączyło. Hajime pozostał dla mnie nieodgadniony, jednak razem z główną bohaterką czułam gniew, strach, panikę, żal, słabość, bezsilność. I przede wszystkim przeszywający całe ciało ból. Ból z faktu, że rodzina nie stoi po jej stronie. Ból, wywołany tak olbrzymią niesprawiedliwością losu. Do ostatniej strony miałam olbrzymią nadzieję, że historia zakończy się szczęśliwie. Czasem nie zdajemy sobie sprawy, przed jak przerażająco ciężkimi wyborami muszą stanąć niektórzy z nas. I tak właśnie stało się z Naoko i Hajime, którzy zdecydowanie nie zasłużyli na taki los. Cudowna, ogromnie poruszająca historia o sile miłości, przetrwania, woli potyczki o życie. Jestem pewna, że zapamiętam ją na długo. Z całego serca polecam! Świerszczyku...

• asioteka

  2021-01-15

  Nie jestem osobą, która lubi podróżować. Jednak "Kobieta w białym kimonie" sprawiła, że zakochałam się w Japonii. Przez nią mam ochotę spakować walizki i tam wyjechać, by podziwiać te cudowne widoki. Autorka przedstawia nam kulturę a także krajobraz Japonii w latach 50, pisząc o tym w tak pięknym języku, że naprawdę trudno się nie zakochać. Naoko Nakamury staję przed trudnym wyborem: rodzina czy miłość. Jej wybór sprawia, że musi zmagać się z wieloma problemami, które czytelnikowi łamie serce i sprawia, że łzy płyną po policzkach. Historia Tori Kovač też jest wzruszająca i ciężka jednak w całkowicie inny sposób. Zakończenia można było się domyślić, jednak nie da się na nie przygotować. Autorka wspomina nam, że jest to opowieść fikcyjna, jednak wydarzenia oparte są na historii jej ojca, co sprawia, że trochę inaczej odbiera się tę historię.

• keskese87

  2021-01-15

  Z domu nazywam się Naoko Nakamura. Po mężu jestem Naoko Tanaka. A kiedyś, przez krótki czas pomiędzy, nosiłam jeszcze inne nazwisko - nietradycyjne, wynikające z niekonwencjonalnej ceremonii zaślubin pod starodawnym drzewem migoczących światełek. Tymi słowami zaczyna się opowieść „Kobieta w białym kimonie” Any Johns, i właśnie te słowa od razu skradły moje serce. Od razu poczułam ten klimat, od razu zżyłam się z bohaterką, jej wypowiedź trafiła łatwo w moje serce. Wiedziałam, że to będzie kluczowa książka, że na pewno mi się spodoba, lecz wiedziałam też, że wzruszy, może czasem zaboli, że dotknie każdej struny i wywoła pewnie dużo wspomnień. Ale… właśnie tego przecież chce się od literatury. Akcja powieści rozgrywa się w dwóch liniach czasowych. Mamy tutaj czasy młodości Naoko, dorastającej japońskiej dziewczyny, rok 1957, gdy Japonia znajduje się pod amerykańską okupacją. Jest i wybranek jej serca, którego nazywa Hajime, choć w rzeczywistości służy on w amerykańskiej marynarce i nie jest mile widziany w jej rodzinnym kraju. Rodzina wymaga, by kobieta zgodziła się na zaaranżowane małżeństwo, które podniosłoby ich status i umocniło kontakty biznesowe. Ona jednak jest zakochana i przejawia naiwność nastolatki – wierzy, że uda jej się przekonać rodziców do własnego wybranka, mimo że traktują jego pochodzenie jako coś gorszego. Gdy rodzina zdecydowanie odrzuca ten pomysł, Naoko postanawia uciec, by być z ukochanym. Ten jednak też ma trudności prawne z zalegalizowaniem ich związku. Naprzemiennie, poznając kolejne trudy miłości japońskiej kobiety i amerykańskiego marynarza, przenosimy się do czasów współczesnych. Reporterka Tori Kovac towarzyszy ojcu w chorobie, przeczuwając że zbliża się koniec. To wówczas poznaje element sekretu ojca, odkrywa jego drugie życie i zamierza zrobić wszystko, by dowiedzieć się więcej. Los rzuca ją do Japonii, gdzie obie historie będą miały szansę się skonfrontować. Książka ebook inspirowana jest prawdziwymi wydarzeniami, autorka przyznaje że inspiracją była historia jej ojca. Mamy więc poczucie, że to o czym czytamy jest tak rzeczywiste, tak bliskie prawdzie. Zresztą, historii podobnych jak ta, było tysiące – już w końcowym komentarzu „Od autorki” dowiadujemy się dużo o niechlubnych procederach tamtego okresu, o zakazanych związkach i mieszanych dzieciach, będących ich owocami – dzieciach, których nikt nie chciał, które plamiły honor własnych matek, były oddawane, a czasem czekał je o dużo gorszy los. Ciężko to wszystko pojąć, zrozumieć, po prostu nie można. I choć czasu nie da się odwrócić, a ofiar uratować, pozostaje pamięć – a „Kobieta w białym kimonie” jest idealnym hołdem oddanym tym niewinnym, którzy nie zasłużyli na tak okrutny los. Opowieść czyta się błyskawicznie, może dzięki fabule, która wciąga od pierwszych stron i pozostaje na równym poziomie aż do końca, może za sprawą stylu autorki, który jest lekki, lecz również naładowany emocjami. Bohaterowie są nam bliscy, ich dzieje dramatyczne, lecz naznaczone również determinacją i siłą, okraszone wiarą w miłość i jej moc. Zycie nie jest proste, pewne wydarzenia nosimy w sobie już na zawsze i nie jest nam łatwo, lecz również dzięki nim czujemy, że żyjemy. Ta książka ebook pozwala nam to uświadomić.     Bardzo mi się podobała debiutancka opowieść Any Johns i jestem interesująca jej kolejnych odsłon. Mam nadzieję, że się pojawią. Może nie jest to wysoka literatura, lecz historia ma coś w sobie, jest ważna, przykuwa uwagę i pozostawia z wieloma pytaniami, a o to właśnie chodzi. Polecam, zwłaszcza dla wrażliwców. Będzie emocjonalnie, to fakt, lecz naprawdę warto.

• agata.recenzuje

  2021-01-15

  Historia inspirowana jest prawdziwymi wydarzeniami, chociaż nie zabrakło w niej także fikcji literackiej. Akcja rozgrywa się w dwóch okresach: w latach 50-tych w Japonii a także latach współczesnych, w Stanach Zjednoczonych. Na łożu śmierci ojciec Tori zdradza jej pewien sekret. Dziewczyna dowiaduje się świeżych rzeczy o własnej rodzinie i postanawia przeprowadzić swoje śledztwo, żeby dowiedzieć się prawdy. Wzruszająca i chwilami smutna opowiadanie o miłości i ciężkim wyborze, między rodziną, a szczęściem

• Anonim

  2021-01-15

  On Amerykanin, ona Japonka. Łączy ich miłość dzieli przepaść kulturowa. Kobieta ma olbrzymi dylemat. Czy wybrać mężczyznę, którego wskazali jej rodzice i żyć w dostatku lecz bez prawa do szczęścia, czy wybrać miłość, a utracić kontakt z najbliższą rodziną bez możliwości wsparcia , żyć wyklęta, w ubóstwie w najniższej kaście społecznej. Co wybierze młodziutka Naoko? Trudne wybory, aranżowane małżeństwa, ograniczenia samodzielnego myślenia. Wzruszająca historia powojennej Japonii, powiązana z współczesną Ameryką. Cudowna historia...